Kilka miesięcy wyczytałem gdzieś coś o jakiejś dziwnej bestji która pojawia się w świadomych snach , ze niby to jest nasz przewodnik, podświadomość czy coś takiego .
jak to się nazywa ? i czy wgl coś takiego istnieje ?
jak to się nazywa ? i czy wgl coś takiego istnieje ?
- plum
- Posty: 1
- Dołączył(a): 23 maja 2013, 21:54
Tu na forum, było już parę wątków o różnych kłopotach ludzi, którzy ćwiczyli świadomy sen.
Nie każdy to łączył, ale ta informacja pojawiała się.
Teraz mamy bestię. Nie może to być przewodnik, ani żadna miła osóbka, raczej jakaś obca energia, niezbyt nam przychylna.
Świadomy sen wydaje się być miłą zabawą, ale jak widać i on niesie niebezpieczeństwa, gdy nie mając pojęcia o świecie energii, zabawiamy się nią.
Nie każdy to łączył, ale ta informacja pojawiała się.
Teraz mamy bestię. Nie może to być przewodnik, ani żadna miła osóbka, raczej jakaś obca energia, niezbyt nam przychylna.
Świadomy sen wydaje się być miłą zabawą, ale jak widać i on niesie niebezpieczeństwa, gdy nie mając pojęcia o świecie energii, zabawiamy się nią.
-
baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Świadomie śnić zdarza mi się od dziecka. Nigdy nie zdarzyła mi się sytuacja, w której doszło do bezpośredniego kontaktu z jakąś bestią w trakcie świadomego snu. Zdarzały się jednak sytuacje, kiedy moją świadomość zakłócało coś niepokojącego, złego, przerażającego. Najczęściej wtedy po prostu się budzę. Zdarza się jednak, że kiedy w moim śnie (świadomym) pojawia się coś tego typu, staram się zebrać w sobie siłę i zapanować też nad tym. Działa. Za każdym razem, kiedy "zwiększam" swój stopień świadomości, wszelkie potwory znikają.
Ja tłumaczę to zjawisko poprzez rozproszenie, dekoncentrację, utratę panowania nad własnym snem, a zwłaszcza przejaw jakichś moich lęków lub negatywnych emocji.
Ja tłumaczę to zjawisko poprzez rozproszenie, dekoncentrację, utratę panowania nad własnym snem, a zwłaszcza przejaw jakichś moich lęków lub negatywnych emocji.
- IncorrectPersona
- Posty: 7
- Dołączył(a): 12 kwi 2012, 20:33
- Droga życia: 33
- Typ: 5w4
- Zodiak: Bliźnięta
Świadomy sen w moim odczuciu, to sen który można kontrolować.
Czy tak samo to pojmujesz?
Bo to, że od dziecka kontrolujesz swoje sny, narzucasz ich treść, trochę mi tu nie pasuje /do tego mojego wyobrażenia o świadomym śnie/ .
Może po prostu masz jasne i przejrzyste sny, i tak je nazywasz?
Ja osobiście wolę śnić bez żadnej mojej ingerencji, wtedy czasem KTOŚ mi podpowiada, na co powinnam zwrócić uwagę, co robię źle... Albo też podróżuję po odległych galaktykach, a to są miłe sny..
Czy tak samo to pojmujesz?
Bo to, że od dziecka kontrolujesz swoje sny, narzucasz ich treść, trochę mi tu nie pasuje /do tego mojego wyobrażenia o świadomym śnie/ .
Może po prostu masz jasne i przejrzyste sny, i tak je nazywasz?
Ja osobiście wolę śnić bez żadnej mojej ingerencji, wtedy czasem KTOŚ mi podpowiada, na co powinnam zwrócić uwagę, co robię źle... Albo też podróżuję po odległych galaktykach, a to są miłe sny..
-
baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
W moim odczuciu to dokładnie to samo - sen, który możesz kontrolować. Pomijając fakt, że czasem wymyka mi się spod kontroli, tak właśnie to wygląda. A że od dziecka - to było związane z silną autosugestią i determinacją. Śniło mi się wtedy bardzo dużo koszmarów, wkurzyłam się więc i po dziecięcemu postanowiłam, że "żadne więcej potwory nie będą psuły moich snów". Od tego momentu gdy tylko śnił mi się ktoś zły, kazałam mu uciekać z mojego snu i w ten sposób zaczynałam go kontrolować. A dalej mogłam już robić i tworzyć wszystko, co tylko chciałam
Teraz niestety coraz rzadziej mi to wychodzi.

- IncorrectPersona
- Posty: 7
- Dołączył(a): 12 kwi 2012, 20:33
- Droga życia: 33
- Typ: 5w4
- Zodiak: Bliźnięta
Plum
myślę że ktoś strzelił gafę z tym co przeczytałeś, nie ma czegoś takiego jako zależność.
Podróżując w snach na różne rzeczy można natrafić, ale i sama podświadomość obrazuję daną energię którą widzi. Ale to co piszesz coś mi przypomina, jeśli wyczytałeś że ta osoba traktowała to jako przewodnika, możliwe że mowa tu o pewnym rodzaju jakby opiekuna jako demona.
Osoby z wcieleniami ciężkimi związanymi z tzw. magami, którzy byli po stronie mroku, mogą posiadać takiego towarzysza, ale ten towarzysz był przywołany i służy przez kolejne wcielania. On służy do obrony przed innymi tzw. magami. Ogólnikowo kiedyś były wojny magów, magowie walczyli po między sobą ponieważ tam coś było takiego że miał przetrwać najsilniejszy. I magowie przywoływali sobie również demonki które miały ich chronić przed innymi magami.Oczywiście był to rodzaj układu, ponieważ w pewnej formie on chronił ale również pasożytował i też się tą sobą karmił i szkodził itp.. Myślę że o to chodziło, lecz mógł ten ktoś już mówić o Tym będąc już na poziomie kiedy zaczyna się pracować ze swoją częścią - cienia.

Podróżując w snach na różne rzeczy można natrafić, ale i sama podświadomość obrazuję daną energię którą widzi. Ale to co piszesz coś mi przypomina, jeśli wyczytałeś że ta osoba traktowała to jako przewodnika, możliwe że mowa tu o pewnym rodzaju jakby opiekuna jako demona.
Osoby z wcieleniami ciężkimi związanymi z tzw. magami, którzy byli po stronie mroku, mogą posiadać takiego towarzysza, ale ten towarzysz był przywołany i służy przez kolejne wcielania. On służy do obrony przed innymi tzw. magami. Ogólnikowo kiedyś były wojny magów, magowie walczyli po między sobą ponieważ tam coś było takiego że miał przetrwać najsilniejszy. I magowie przywoływali sobie również demonki które miały ich chronić przed innymi magami.Oczywiście był to rodzaj układu, ponieważ w pewnej formie on chronił ale również pasożytował i też się tą sobą karmił i szkodził itp.. Myślę że o to chodziło, lecz mógł ten ktoś już mówić o Tym będąc już na poziomie kiedy zaczyna się pracować ze swoją częścią - cienia.
-
Kamea
- Posty: 144
- Dołączył(a): 07 cze 2013, 09:48
- Lokalizacja: Mazowsze
- Droga życia: 7
- Typ: 4w5
- Zodiak: Wąż Ogień
Inco...Ja bym ci radziła, przyjrzeć się swoim snom. Może KTOŚ /lub podświadomość/, daje ci jakieś znaki, wskazówki. Może jest coś w twoim życiu, co powinnaś zmienić. Zwróć uwagę na sny, które się powtórzą, bo to one będą ważne. Zwróć uwagę na drobne różnice, które się pojawią, bo to one ci podpowiedzą, czy dobrze zinterpretowałaś senną wskazówkę.
Jednak gdy pojawi się koszmar, uciekaj tak, jak do tej pory to robisz.
Skąd te koszmary w dzieciństwie?
Czy miałaś ciężkie życie, czy to też wpływ filmów i np. gier?
Jakaś przyczyna musi być. Jaka?
Jednak gdy pojawi się koszmar, uciekaj tak, jak do tej pory to robisz.
Skąd te koszmary w dzieciństwie?
Czy miałaś ciężkie życie, czy to też wpływ filmów i np. gier?
Jakaś przyczyna musi być. Jaka?
-
baska
- Imię: Barbara
- Posty: 918
- Dołączył(a): 07 lut 2013, 08:27
- Droga życia: 7
- Zodiak: koza, strzelec
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości