Paraliz senny i inne

[varad]

Witam,
Szukam genezy pewnych zachowan zwiazanych ze snem ktorych doznaje lub doznawalemw przeszlosci.

Gdy bylem mlodszy czesto lapal mnie paraliz senny, przynajmniej tak mi sie wydaje. Gdy nie moglem usnac w pewnym momencie tracilem mozliwosc ruchu zachowujac przy tym swiadomosc. Nietypowe u mnie jednak bylo to ze uczucie obecnosci obcej osoby - typowe przy paralizu sennym- jesli je czulem, wcale mi nie przeszkadzalo. Nieznosny natomiast byl dla mnie dzwiek: okropny, przeszywajacy, nawet meczacy i sprawiajacy bol. Skupienie pozwalalo mi sie z tego wyrwac, ale przezywanie tego nawet kilka razy w nocy bylo dla mnie strasznym przezyciem. Nawet z rana, gdy cala systuacje pamietalem jak przez mgle, przechodzily mnie ciarki.
Teraz tez co jakis czas miewam podobne akcje, wydaje mi sie ze nie sa one niczym szczegolnym uwarunkowane. Jest jakis sposob jak sie tego pozbyc? lub nad tym zapanowac?

Sprawa druga: Dwa razy doznawalem uczucia dotyku podczas zapsypiania, lecz wydaje mi sie ze nie samego snu. Nic nie widze, nie slysze, natomiast czuje dotyk bliskiej mi osoby za ktora tesknie. Uczucie przyjemne Nie bylem w stanie tego kontrolowac i po krotkim czasie budzilem sie. Jest jakas nazwa dla tego zjawiska? czy to cos na ksztalt ld? Mam wrazenie ze to 'zapamietany' dotyk, ktory wczesniej mial miejsce. Oba przypadki mialy bowiem miejsce na krotko po faktyczym wydarzeniu.

Pozdrawiam.

[Til]

Poszukaj pod hasłem 'hipnagogi' - to naturalne zjawisko zwykle występujące podczas zasypiania, większość osób zwykle tego nie pamięta o ile coś ich nagle nie rozbudzi. Mogą manifestować się doznaniami praktycznie z każdego zmysłu, chociaż najczęstsze są od strony wzroku i słuchu jako że to zwykle dominujące zmysły u ludzi. Przeważnie bywają nieprzyjemne (szczególnie jeśli ktoś się nie spodziewa), ale nie jest to regułą, więc mogą też być neutralne albo przyjemne...

[Alastra]

Witam, jestem tu nowa. Ciekawi mnie, czy to, co ja mam to również paraliż senny. Mianowicie, często śni mi się, że się budzę. I wszystko widzę i słyszę, wszystko jest bardzo realistyczne, np. widzę, że mój mąż wchodzi na moment do pokoju, coś bierze i wychodzi. I chcę wstać, ale nie mogę, w ogóle nie mogę się ruszyć. Chcę coś powiedzieć, ale nie mogę się odezwać. I dociera do mnie, że to sen, więc chcę się obudzić, krzycząc albo coś, ale znów, nic nie mogę zrobić. To jest taka straszna bezsilność. Czasem śni mi się kilka razy pod rząd, że właśnie w ten sposób się budzę. Bardzo mnie to męczy i stresuje i chciałabym, żeby się już nie powtarzało.

[Dami]

Tak, więc odpowiem jako osoba która niewiele wie o tym wszystkim jeśli chodzi o teorię dot. samej natury zjawisk i świadomego śnienia, ale z paraliżem przysennym ma spore doświadczenie. Sam doznaję go od dawna, w ostatnim czasie dość często.

Sprawa pierwsza - dość łatwo z niego wyjść. Oprócz wzroku, kontrolujecie też oddech. Wg teorii dla przebudzenia należy oddychać bardzo szybko, ja stosuję coś pośredniego. Oddycham bardzo szybko, wstrzymuję na chwilę oddech i powtarzam. Dzięki temu potrafię w kilkanaście sekund się wybudzić.

Jeśli chodzi o jego przyczyny, to ponoć spore znaczenie ma zmęczenie fizyczne (takie trwające jakiś czas, a nie jednodniowe zmęczenie po wieczornym bieganiu). U mnie się to niejako sprawdza gdyż od kilku lat zdarza się to częściej, a w tym czasie zacząłem sypiać mniej i rzadziej. Może też jakiś leki? U mnie stało się to regularniejsze po mniej lub bardziej mądrych eksperymentach ze stymulatorami. Z tym, że dziś już potrafię podejść do tego ze spokojem, kiedyś był to tylko i wyłącznie strach.

A co do dotyku z pierwszego posta...poczucie czyjejś obecności jest normalne. Myślę, że to, kogo w tym uosobisz zależy od Ciebie. Ja początkowo nawet wiedząc, że w czasie snu tuli się do mnie dziewczyna, odbierałem to jako obcą obecność.

[Amasunda 猿も木から落ちる]

Witam!!czy jeśli paraliż występuje dosyć często objawiając się czymś w rodzaju" pół-snu"( częściowo śnię ale jestem w stanie otworzyć oczy i widzieć własny pokój ),do tego nie zawsze występuje niemoc poruszania się,ale zawsze jest jakaś obecność jak i nieznośne dźwięki..Czytałam że każdy raz w życiu doświadcza czegoś takiego ale żeby nawet dzień po dniu? mam obawy do niepokoju? coś jest nie tak? zacytuję z wikipedii:,, Podczas paraliżu możliwe jest również występowanie różnego rodzaju halucynacji, zarówno wzrokowych jak i dotykowych. Notorycznie powtarzający się paraliż przysenny jest zazwyczaj związany z zespołem chorobowym zwanym narkolepsją, ale występuje też epizodycznie u osób zdrowych (różne źródła podają, że około 30-50% populacji przynajmniej raz w życiu doświadczyło paraliżu sennego) jako rzadko spotykana anomalia." Czy to co mnie spotyka może oznaczać narkolepsję?dzięki!!!

[genotix]

paraliż przysenny jest nieprzyjemnym stanem ale od niego 1 krok do WILD(nie mylić z OBE/i)

[Amasunda 猿も木から落ちる]

Dziękuję!!!