Energia - dziwne odczucia

[Vilandra Hipnotyczna]

Witam,

Jakiś czas temu rozpoczęłam pracę z energią. Wizualizowałam i starałam się odczuwać jej obecność i po jakimś czasie zaczęłam coś czuć. Trudno te wrażenia opisać, ale spróbuję.

Skupiałam uwagę zbliżając do siebie dłonie i po jakimś czasie zauważyłam między nimi obłok czegoś, co wyglądało jak wirujący dym papierosowy (inaczej nie potrafię tego nazwać). Obłok ten widoczny był tylko na ciemnym tle i tylko dopóty, dopóki wyrażałam intencję widzenia go. Długo zastanawiałam się, czy to rzeczywiście był Psiball , czy tylko jakieś moje urojenie. Dodam, że odczuwałam mrowienie i ciepło w dłoniach oraz wrażenie oporu.

Innym razem podczas słuchania medytacji oczyszczającej i harmonizującej czakry, w momencie wizualizowania sobie poboru energii z ziemi, odczuwałam silne mrowienie i wręcz drętwienie stóp. Czułam jak gdyby niewidzialna energia wdzierała się do moich stóp i podążała aż do kolan.

Na początku te wrażenia pojawiały się tylko w stanie rozluźnienia i skoncentrowania uwagi, teraz natomiast czuje je kiedy tylko wyrażę taką intencję. Mogę po prostu siedzieć lub stać utrzymując stan pełnej świadomości i pomyśleć o energii w dowolnym kontekście, żeby odczuć drętwienie i ogromne ciepło w stopach, a nawet w dłoniach.

Moje pytanie brzmi: czy te odczucia są rzeczywiście objawem płynącej energii? Szczerze to sama już nie wiem, jak to pojmować. Nawet teraz, kiedy to piszę i o tym myślę, moje stopy są jak nakłute tysiącem małych igiełek i podłączone do dziwnego źródła.

Czy moglibyście rozwiać moje wątpliwości i podpowiedzieć, czym tak tak właściwie są odczucia? Jakoś ciężko mi uwierzyć, że to na prawdę energia tak silnie działa, gdyż tak na prawdę pracowałam nad nią bardzo krótko, może 2-3 razy, zanim zaczęłam tego doświadczać/

[flywojt]

Takie są odczucia. Kobietą łatwo przychodzi odczuwanie energii bo macie lepszy kontakt ze swoim ciałem wewnętrznym. Polecam to do treningu:

http://www.astraldynamics.pl/upload/Now ... nergii.pdf

[Sinbard Blackbird]

Ciekawe.

[Til]

Tak, to może być odczuwanie energii. I najprawdopodobniej jest. Zwykle to działa mniej więcej w jakiś taki sposób - chociaż każdy odczuwa to nieco inaczej.

Teraz tylko nauczyć się w pełni świadomie kierować energią wewnątrz ciała, potem na zewnątrz, a w końcu tworzyć i programować konstrukty energetyczne... Czyli 1/4 do potencjalnego poziomu eksperckiego masz już za sobą ;)

A co do psiballa... Spróbuj go skoncentrować - wyobraź sobie że go zgniatasz do mniejszych rozmiarów, albo wręcz zgnieć go dłońmi ściskając tą energię w mniejszą kulkę, a potem dodaj więcej energii czerpiąc ją z Ziemi (czy innego źródła z którego korzystasz) i wypromieniowując ją przez ręce/czakrę serca do tej kulki... I powtórz to parę razy... Możesz też zwizualizować tworzenie twardszej powłoki - jak szklanej kuli czy powłoki piłki dookoła tej kulki energii i 'napompować' ją energią... Zobaczysz co będzie, możesz opisać wyniki jak się uda ;)

[agaton]

jeśli pracujesz z energią spróbuj tego. gdy zdarzy ci się mijać kogoś na ulicy, widzisz że nie jest happy, im bardziej smutny, wkurzony tym lepiej, postaraj się szybko skupić swoją świadomość, wyzwól w sobie ciszę i gdy ta osoba przejdzie obok otwórz się na jego energię... myślę że powinnaś być w stanie poczuć jego negatywne wibracje.

energia to wibracje, wyobrażając sobie energie nie zapominaj o tym.

[sosnowiczanin patrzy w horyzont wydarzeń]

nie wierzę w to co czytam wyżej. To jakiś żart.
Bardzo łatwo sobie krzywdę zrobić takim otwieraniem...

[Sinbard Blackbird]

nie wierzę w to co czytam wyżej. To jakiś żart.
Bardzo łatwo sobie krzywdę zrobić takim otwieraniem...

Niech się wypowie jak zaczął. : )

[Til]

Jak już próbować się otwierać to tylko i wyłącznie w przyjaznym otoczeniu, w towarzystwie radosnych, szczęśliwych osób... Dlaczego ktokolwiek miałby chcieć się otwierać na negatywne energie i doznania? O_O
Ale bardziej podstawowe ćwiczenia z panowaniem nad energią moim zdaniem są lepsze na początek, bo jak się otworzy, to trzeba jeszcze wiedzieć potem jak się zamknąć, a to nie zawsze jest takie oczywiste...

[Vilandra Hipnotyczna]

Próbowałam zrobić tak, jak radził Til, ale teraz udało mi się zobaczyć tylko taką cieniutką wibrującą niteczkę (łączącą palce) i to tylko przez chwile. Nie wiem jak dalej pokierować tą energią i co robić, aby rozwijać tą umiejętność, o ile można to rzeczywiście w ten sposób nazwać.

[agaton]

nie wierzę w to co czytam wyżej. To jakiś żart.
Bardzo łatwo sobie krzywdę zrobić takim otwieraniem...

krzywdę możesz sobie zrobić nie robiąc nic i zastanawiając się co by tu zrobić. po za tym strachem przed podjęciem pewnych decyzji. na czym ta krzywda ma polegać? a na tym że nie podejmując tych decyzji i kroków pozwalasz się zubożyć o doświadczenia które mogłeś mieć a ich nie masz.

jak ja odkryłem że potrafię odczuwać energię innych ludzi?

na przechadzce po parku, chodziłem sobie powoli z otwartą świadomością obserwując wszystko co się dało, przeszedł koło mnie ten człowiek, z daleka widziałem że jest czymś bardzo zmartwiony lub rozgniewany, nie wyglądał na niebezpiecznego a raczej na zamkniętego w tym co czuł. gdy przeszedł koło mnie oniemiałem z lekka. poczułem na całym ciele jak by coś mnie odepchnęło, pewnego rodzaju fala ciepła, nie zmieniło to mojego położenia na płaszczyźnie ścieżki ale było odczuwalne jakby jego energia rozpychała trącając moją. wtedy zrozumiałem że potrafię odczuwać energie innych ludzi. i nie znaczy to że wcześniej tego nie potrafiłem, po prostu ignorowałem te odczucia, nie rozumiejąc ich czekały zepchnięte w podświadomość. ucząc się podobnych rzeczy zatem nie uczysz się odczuwać energię ale wydobywać ta umiejętność z głębi siebie.

Jak już próbować się otwierać to tylko i wyłącznie w przyjaznym otoczeniu, w towarzystwie radosnych, szczęśliwych osób... Dlaczego ktokolwiek miałby chcieć się otwierać na negatywne energie i doznania? O_O
Ale bardziej podstawowe ćwiczenia z panowaniem nad energią moim zdaniem są lepsze na początek, bo jak się otworzy, to trzeba jeszcze wiedzieć potem jak się zamknąć, a to nie zawsze jest takie oczywiste...

nie miałem na myśli otwierać się na negatywną energię lub na jej działanie tylko na umiejętność jej rozpoznawania, to co odczułem nie było nawet nie przyjemne, byłem zaskoczony i zszokowany, pierwszy raz byłem w stanie poczuć inną energię odpychającą brutalnie moją.

to zdarzenie dało mi podstawę do dalszej pracy, negatywna energia może być o tyle łatwiejsza w pracy jako że jest opozycją do tego co sam czujesz daje ci więc możliwość zauważenia różnorodności odczuć. jako przebudzony jesteś szczęśliwy, otwarty i jasny.

i nie mam na myśli że ja pracuję z negatywną energią lub do tego zachęcam, to było doświadczenie.przykład działania.