Wróg u bram - czyli ososbiste wojny dusz...

[agaton]

No więc, chciałbym zapytać o waszą opinie na temat spraw, rzeczy i czynności które są niejako wrogiem wzrastania, sprawy które powodują że się zakleszczamy. jak żyć w dzisiejszym świecie, w wielkich miastach, według mnie nie jest łatwo, często mnie coś odciąga, blokuje lub sprawia że się zakleszczam i nie wiem co dalej.

wymieniam rzeczy czynności i sprawy które według mnie nie idą w parze ze wzrastaniem.

(aczkolwiek moje rozumienie świata jest takie że wszystko jest wzrastaniem to znaczy że choćbyś zmarnował lata na bycie nieświadomym lub pogrążony w jakiś nałogach jest to doświadczenie z którego tym bardziej możesz wyciągnąć wnioski gdy przyjdzie czas.)

tv
gry
szukanie pracy(w sensie stres z tym związany)
nałogi
narkotyki (?) zdania są podzielone, również uważam że wszystko zależy do czego się ich używa i w jaki sposób).
....

ermmmm zastanawiam się czy to co piszę ma jakiś sens, w końcu sam się przekonałem że najlepszym źródłem informacji jest sama świadomość. medytacja.

właśnie. od jakiegoś czasu przestałem medytować lub robię to rzadko, codzienność mnie zjadła .wiele spraw zaczyna mnie martwić i zaprzątać mój umysł.od paru tygodni: jakieś plany, szukanie pracy, internet, gry!!! oto pan oświecony.



dobra, to ja idę posłuchać muzyki mojego umysłu. i czekam na jakieś rady, nie wiem jak się od kleszczyć.


...

sory za poplątany post i wątek ;|

[radek0]

Witaj, kwestie, ktore opisujesz sa zwiazane z trzema sprawami.

Pierwsza to uwaga, gdy nie jest oswiecona przez uniesiona Kundalini, to bedzie tobie bardzo trudno ja ustabilizowac, glowa bedzie ci sie krecic na lewo i prawo Ustabilizowanie uwagi to pierwsza rzecz jaka jest potrzebna po obudzeniu Kundalini.

Druga sprawa to obszar mistrzostwa (Void), gdy ten osrodek nie jest czysty, oznacza ze nie jestes swoim wlasnym mistrzem, czyli materia, ludzie, uzywki itd… sa w stanie zdominowac ciebie (i twoja uwage). Void jest bardzo wazny, i juz podczas budzenia sie Kundalini zostaje poddany korektom. Technicznie obudzenie Kundalini wyglada nastepujaco: Kundalini wznosi się po centralnym kanale Sushumna aż do 6 czakry. Wypełnia Ona dolny płat głowy (moordha), a następnie schładza schodząc do obu (lewego i prawego) kanałów aż do obszaru Void. Gdy Void zostaje wypełniony, trzy połączone siły ponownie wznoszą się po centralnym kanale Sushumna by otworzyć lotosowe płatki 7 czakry.

Ostatnia sprawa to medytacja. Jezeli nie masz przyjemnosci z medytacji to po pewnym czasie przestaniesz ja wykonywac. Prawdziwa medytacja to jeden z najcudowniejszych stanow jaki mozna zaznac. Zmien medytacje na taka, z ktorej czerpiesz przyjemnosc, spokoj, nie masz mysli a po medytacji jestes dynamiczny i pelny wewnetrznej energii.

serdecznie pozdrawiam

[Til]

Zablokowanie się na jakichś doświadczeniach i powtarzanie ich z powodu niewyciągania wniosków.
Zablokowanie się na wyciągniętych wnioskach i uznanie ich za jedyne prawdziwe i uniwersalne.
Zablokowanie się na jednej drodze (niezależnie czy wewnętrznej, czy wyczytanej, czy głoszonej przez jakiegoś guru/nauczyciela/Mistrza) i uznanie jej za jedyną prawdziwą, i podążanie tylko tą drogą.

Praktycznie chyba wszystko inne jest wtórne do tych trzech (i w zasadzie drugi i trzeci to to samo, trzeci jest szczególnym przypadkiem drugiego, ale uznałem to za warte podkreślenia w środowisku związanym z tym forum, a drugi w zasadzie jak się dłużej zastanowić jest szczególnym przypadkiem pierwszego).

Nic nie jest prawdziwe. Wszystko jest dozwolone.

[agaton]

DZIĘKI ZA POSTY CHŁOPAKI, szczególnie twój Radek mi się spodobał bo mówi prosto co sam uznaję za prawdę, medytacja powinna to ustabilizować. lecę połazić po parku. trzeba odzyskać utracony balans!!

chciał bym cie zapytać czy to co piszesz to wiedza praktyczna zastosowana przez ciebie?
Kundali wydaje mi się dość skomplikowane, moglibyście mi w jakiś prosty sposób przybliżyć czym jest?

[radek0]

Zablokowanie się na jednej drodze (niezależnie czy wewnętrznej, czy wyczytanej, czy głoszonej przez jakiegoś guru/nauczyciela/Mistrza) i uznanie jej za jedyną prawdziwą, i podążanie tylko tą drogą.

Jest wiele blokad, mozna sie zablokowac na jednej drodze, mozna sie zablokowac idac kilkoma na raz. Jedno jest pewne, jezeli dana droga/i nie daje tego czego szukam, to szukam dalej (jezeli jestem szczery wobec siebie). Wyglada to na pragmatyczne podejscie ale ego pragmatyczne nie jest wiec poszukiwacze sie blokuja.
Generalnie problem jest duzo subtelniejszy, poniewaz czesto bywa, ze na podstawie zebranych doswiadczen zaczyna sie omijac (oceniajac) inne sciezki rozwoju duchowego, ktore moga byc dobre. Bardzo latwo jest przeoczyc milosc.

ps
Mozna tez szukac dla samego szukania i de facto nie chciec nic znalezc. Uwarunkowania sa bardzo bardzo bardzo subtelne i aby je zobaczyc w sobie trzeba szczerego poszukiwacza.

Nie ma nic zlego w tym, ze poszukiwacz idzie wybrana sciezka (przeciez wlasnie o to chodzi), jezeli jest szczery wobec siebie i otrzymuje to czego poszukiwal to wszystko jest ok!

pozdrawiam

[radek0]

DZIĘKI ZA POSTY CHŁOPAKI, szczególnie twój Radek mi się spodobał bo mówi prosto co sam uznaję za prawdę, medytacja powinna to ustabilizować. lecę połazić po parku. trzeba odzyskać utracony balans!!

chciał bym cie zapytać czy to co piszesz to wiedza praktyczna zastosowana przez ciebie?
Kundali wydaje mi się dość skomplikowane, moglibyście mi w jakiś prosty sposób przybliżyć czym jest?

Tak, to o czym pisze to wiedza praktyczna, sprawdzona na sobie i na innych w ponad 100 krajach. Nie ma w niej nic tajemniczego ani skomplikowanego, wystarczy poznac mechanizm, ktory zostal wbudowany w nas.
Kundalini to milosc w czystej postaci, czyli nie taka "milosci" jaka wystepuje pomiedzy ludzmi, gdzie jednego dnia wyznaja sobie "milosc" a drugiego dnia sie rozwodza. Milosc o ktorej pisze jest absolutna, to milosci ktora koryguje, uczy i leczy. Brzmi jak cytat z ksiazki ale osoby, u ktorych Kundalini pracuje moga to potwierdzic. Sprawdz sam na sobie i daj znac na forum czy to o czym pisze jest prawda.

http://www.sahajayoga.org.uk/Try_medita ... gland.html

[agaton]

ten link to dla mnie?