Facebook

[easy russian]

Kilka razy wcinała mi sie zakładka z lewej strony podczas pisania postu . Mam też kilku znajomych , którzy atakują mnie czasem poprzez skrzynkę : " z" zaprasza cię do ....
Wbiłem hasło w tutejszą wyszukiwarkę szukając tematu ale widzę ,że wyskakują same biznesowe posty .
Co sądzicie o tym ? Tylko biznes ? Macie jakies godne polecenia argumenty do brania udziału w tym ..........".obnażaniu " ?

dawno temu miałem przez krótki czas konto na nasza klasa . Poznałem kilku starych znajomych , to nie było złe. Ale potem zaczęła sie kaszana . Wypisałem sie .

[Krzyzak]

Nie wiem jak wy, ale ja mowie zdecydowane NIE dla takich stron. Tez mam konto na naszej-klasie dzieki ktoremu mozna znalezc znajomych i z nimi pogadac. Ale na inne dziwne rzeczy, ktore sie tam dzieja,nie zwracam uwagi. A juz o fejsbuku nie wspomne. Mialem tam rowniez konto, ktorego w ogole nie mozna skasowac Mozna je tylko zamrozic. Nie chcialbym uzywac mocnych slow, ale fejsbuk to jest wielka lipa lekko mowiac. ,,Bo jak nie masz konta to w ogole nie istniejesz,, Bez sensu.

[BobBlunt Żyć aby kochać, kochać aby żyć]

:) Kilka razy wcinała mi sie zakładka z lewej strony podczas pisania postu . Mam też kilku znajomych , którzy atakują mnie czasem poprzez skrzynkę : " z" zaprasza cię do ....
Wbiłem hasło w tutejszą wyszukiwarkę szukając tematu ale widzę ,że wyskakują same biznesowe posty .
Co sądzicie o tym ? Tylko biznes ? Macie jakies godne polecenia argumenty do brania udziału w tym ..........".obnażaniu " ?

dawno temu miałem przez krótki czas konto na nasza klasa . Poznałem kilku starych znajomych , to nie było złe. Ale potem zaczęła sie kaszana . Wypisałem sie .

Dla mnie FB jest nawet potrzebny, gdyż nie używam telefonu, więc jeśli chce się skontaktować ze znajomymi to tylko to zostaje, bo na gg nikt już nie siedzi. Natomiast tego typu strony mogą uzależnić jak najbardziej.

[Til]

Każde konto w internecie jak i swoje dane można skasować. Jeśli wyślesz do zarządzających facebookiem list z żądaniem udostępnienia ci jakie informacje związane z tobą mają zgromadzone w bazie danych mają obowiązek ci udostępnić ich wyciąg, a jeśli zażądasz usunięcia wszelkich związanych z tobą danych listownie, mają obowiązek to zrobić. Z drugiej strony zawsze warto czytać umowę zanim się kliknie że się coś akceptuje, bo na facebooku jest mnóstwo programów mających za zadanie głównie wyciągnąć od użytkowników dane - ostatnio modny był 'Mój kalendarz' który nie dawał żadnej funkcji więcej niż sam facebook, który ma wbudowane wyświetlanie dat urodzin znajomych... A okazało się że aplikacja 'Mój kalendarz' (3rd party application - stworzona przez kogoś z zewnątrz, tylko udostępniana na facebooku, jak większość aplikacji z resztą) mimo że deklaruje że nic nie instaluje, instaluje się na dysku, po czym śledzi między innymi na jakie strony internetowe dana osoba wchodzi, ile na nich pozostaje, z jakich stron na jakie przechodzi, plus zbiera całą masę innych osobistych danych. Oczywiście, jeśli komuś chciało się (jak mi) przeczytać licencję, mógł się o tym dowiedzieć. Za to całe mnóstwo ludzi instalowało tą aplikację, która z resztą zdaje się automatycznie rozsyła zaproszenia do ich wszystkich znajomych...
To tylko pojedynczy przykład, takich aplikacji jest wiele.

Nie zrozumcie mnie źle, facebook jest bardzo fajnym urządzeniem, bardzo ułatwia komunikację ze znajomymi, szczególnie takimi z którymi rzadziej się widuje. Ale jest narzędziem. Narzędziem którego trzeba nauczyć się używać i którego trzeba używać umiejętnie żeby nie stracić palców wsadzając je tam gdzie nie trzeba.
Facebook został stworzony w sposób który robi z niego idealne narzędzie do autoinwigilacji - ludzie sami donoszą różne niewygodne rzeczy na samych siebie, udostępniając całe tony informacji. Dlatego warto zawsze (z resztą jak wszędzie w internecie) pamiętać, że jeśli coś raz się zamieści w internecie, to pozostanie to w internecie choćby nie wiem ile się usuwało (bo ktoś już zapisze to sobie gdzieś chociażby), a jak ktoś będzie wystarczająco mocno chciał, to można powiązać ogromną ilość danych z konkretną osobą. Już nawet nie wspomnę jak komuś będzie zależało na tyle żeby wynająć zawodowych crackerów do tego... Ile osób spośród was ma telefony komórkowe? Ile z was ma kamerę w laptopie/netbooku, ile ma wbudowane w nie mikrofon?
Nie mówię że ktoś to robi, ale gdyby komuś bardzo zależało może się włamać do każdego telefonu, każdego komputera z połączeniem do internetu i w sposób dość dowolny podsłuchiwać wszystko co jest w zasięgu mikrofonów laptopów i telefonów (zwykle nie da się ich fizycznie odłączyć - od biurkowca można odłączyć kabel mikrofonu), czy podglądać wszystko co znajdzie się w zasięgu kamer telefonów i laptopów (znów - większość nie ma takiej opcji żeby fizycznie zamknąć/odłączyć kamerę)... Żyjemy w czasach kiedy gdy ktoś jest na prawdę zdeterminowany, może zdobyć niesamowite ilości informacji o innych...

A Nasza Klasa... Umarła z wprowadzeniem umowy pozwalającej jej na dowolne wykorzystywanie w celach marketingowych danych i zdjęć użytkowników... Ja co prawda nadal mam tam konto, ale generalnie niechętnie dzielę się danymi osobowymi, a moich zdjęć w internecie jest dokładnie sztuk dwie, sprzed prawie 10 lat, chyba że ktoś gdzieś bez mojej wiedzy coś zamieścił, w co wątpię, bo rzadko się fotografuję ;P
Ciekawostka: mimo że nie zaakceptowałem tamtej umowy zmieniającej zasady tak że nasza klasa może wykorzystywać dane, i mimo że wyświetla mi że nie zaakceptowałem jej przy każdym logowaniu, nadal jeszcze nie skasowali mojego konta, mimo że jak najbardziej mieli prawo ;P

[easy russian]

Jest chyba tak jak piszesz - jest to zwyczajnie forma publicznego życia tak samo jak wyjście do kawiarni , sklepu czy na dworzec PKP gdzie na przykład są kamery . Ja sądzę,że KAŻÐE logowanie do netu jest notowane i pewne kręgi doskonale znają moje dane . Mam kilka przykładów z życia - na pewnych łączach wszystko jest możliwe migiem. Była sytuacja w mojej rodzinie kilkanaście lat temu . Zdawała sie wręcz niewiarygodna . Mężczyzna pracował 2 lata w Niemczech , wrócił stamtąd i przywiózł auto na niemieckich blachach . postawił je pod domem a ktoś mu nad ranem wybił szybę w aucie . około 4 tej w nocy telefon do chałupy :" wyjdź pan i zabezpiecz auto na parkingu ". Dzwonili policjanci z patrolu . Co dziwnego ? Ano ... auto było na Niemca jeszcze , nowy właściciel zameldowany był w mieście 150 km dalej. Wszystko sie działo pod mieszkaniem ....proszę o skupienie : babci jego przyszłej żony . Policjanci jakimś szybkim kanałem wybrali właściwy nr telefonu na osiedlu w trójmieście pośród kilkunastopiętrowych bloków . Anonimowość to fikcja. .

Wracając do wypowiedzi Tila : czy chlapniemy cos na facebooku ( jesli mamy coś " za pazurami " rzecz jasna ) czy też na bankiecie w jakimś miejscu publicznym - wszystko jedno . Ale na FB jakoś na razie mnie nie ciągnie .

[Constantine miszcz]

Myśle(domniemuje) że udział facebooka na tym portalu ma dwie zasadnicze funkcje - po pierwsze działa jak furtka do wejścia na portal przez osoby z kręgu znajomych użytkowników,
- po drugie może działać również jako reklama bez konieczności rejestracji, wystarczy "lubić" forum i automatycznie zwiększa sie szansa na kolejne odwiedziny przez innych,
- możliwe że polepsza się pozycjonowanie strony(?) tak czy siak, w dzisiejszych czasach ta strona która nie ma facebookowego elementu skazana jest wyłącznie na google, nie wszyscy szukają ciekawostek przez google, na tym polega magia facebooka że w jakiś tam sposób uzupełnia a nawet zastępuje indeksowanie stron przez bota od wujka.