JAK wielu ludzi na świecie podaje się za chrześcijan?
Według dzieła Atlas of Global Christianity w roku 2010 było ich prawie 2,3
miliarda. Jednak to samo źródło informuje, ze należeli oni do przeszło 41 000 wyznań
z których każde ma własne doktryny i normy postępowania.
Rzecz zrozumiała, ze przy takiej mnogości religii „chrześcijańskich” niejeden
człowiek czuje się zagubiony lub nawet rozczarowany!
Może się więc zastanawiać:
"Czy wszyscy, którzy podają się za chrześcijan, rzeczywiście nimi są?"
Można to porównać do takiej sytuacji:
Gdy wybierasz się samolotem, nie wystarczy, że w czasie kontroli na lotnisku powiesz, jak się nazywasz,
musisz jeszcze przedłożyć jakiś dokument tożsamości!
Tak jest z chrześcijanami, nie mogą poprzestać na stwierdzeniu, że wierzy w Chrystusa.
Powinien to jeszcze udowodnić! Jak?
Według dzieła Atlas of Global Christianity w roku 2010 było ich prawie 2,3
miliarda. Jednak to samo źródło informuje, ze należeli oni do przeszło 41 000 wyznań
z których każde ma własne doktryny i normy postępowania.
Rzecz zrozumiała, ze przy takiej mnogości religii „chrześcijańskich” niejeden
człowiek czuje się zagubiony lub nawet rozczarowany!
Może się więc zastanawiać:
"Czy wszyscy, którzy podają się za chrześcijan, rzeczywiście nimi są?"
Można to porównać do takiej sytuacji:
Gdy wybierasz się samolotem, nie wystarczy, że w czasie kontroli na lotnisku powiesz, jak się nazywasz,
musisz jeszcze przedłożyć jakiś dokument tożsamości!
Tak jest z chrześcijanami, nie mogą poprzestać na stwierdzeniu, że wierzy w Chrystusa.
Powinien to jeszcze udowodnić! Jak?
-
Miłujący Prawdę
Zaufaj Bogu całym sercem.
- Imię: Stanisław
- Posty: 209
- Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
- Droga życia: 39
widzę ,że z automatu powielasz to samo kazanie na wielu forach - mas z zdrowie chłopie . ...albo nic ciekawszego do roboty.
- easy russian
Taka piosenka była...
"Dziś prawdziwych Chrześcijan już nie ma".
A jak rozpoznać obecnych?
Cóż...
Kłótliwy, skory do wojenki w imię borze, nie przebaczający, mimo gorzkich żali nie współczujący...
Różne takie właśnie rzeczy!
Bo obecny chrześcijanin zapomniał najwspanialsze przesłanie Jezusa.
Jezus nie mówił, kochaj boga, dygaj do kościoła, bądź taki a taki i WTEDY bóg cię przyjmie.
Nie mówił, że na boga trzeba zasłużyć.
Mówił "Jestem Prawdą, Jestem Drogą".
Nauczał "Szanuj Sąsiada Swego/Kochaj Bliźniego Swego JAK SIEBIE SAMEGO."
Nie trąbił, nie dyskutował, nie odrzucał, nie winił.
TYLKO KOCHAŁ.
Był Prawdziwym Mistrzem.
I czasami jak tak patrzę...
Mam wrażenie, że gdyby teraz Jezus urodził się znów i żył teraz to uznany zostałby za heretyka i wydalony z kościoła.
Bo on nie jest Chrześcijaninem.
Jezus Kochał.
I wydaje mi się, że skala tej Miłości nie znalazła by miejsca w "waszych" ramach.
Jezus stał się Chrystusem w momencie Przebudzenia.
Jako, że czuł się czysty ekspresją tej radości był Chrzest.
Następował on w momencie Przebudzenia, fizyczne wejście do wody było tylko Aktem Radości z Libertacji.
ILE RZECZY KOŚCIÓŁ CI ODMÓWI GDY NIE MARZ CHRZTU?
ILE MUSISZ ZAPŁACIĆ, ABY CO PO KTÓRY KSIĄDZ ZACZĄŁ W OGÓLE Z TOBĄ ROZMAWIAĆ?
To kpina.
Kościół nie wie NIC o Bogu.
Nie wie nic o Jezusie.
Bo miast WYZWALAĆ.
Obarcza WINĄ.
I SPRAWIA, ZE JESZCZE ZA NIĄ PŁACISZ.
I za stan kościoła nie winni są niektórzy idioci w sutannach...
Tylko oczywiście ludzie.
To oni są tak pełni grzechu, tak brudni, że to NA PEWNO ich wina.
Hierarhizm i wyzysk, ubrane w piękne przypowieści, które są kompletnie niezrozumiane, no ale to słowo boże!
One nie mają być kwestionowane/doświadczane tylko MASZ ICH SŁUCHAĆ!
Proszę cię...
Prawdziwe Chrześcijaństwo?
To bardzo niesmaczny żart.
Doceniam twoje poczucie humoru.
Ale "z Boga się nie żartuje".
"Dziś prawdziwych Chrześcijan już nie ma".
A jak rozpoznać obecnych?
Cóż...
Kłótliwy, skory do wojenki w imię borze, nie przebaczający, mimo gorzkich żali nie współczujący...
Różne takie właśnie rzeczy!
Bo obecny chrześcijanin zapomniał najwspanialsze przesłanie Jezusa.
Jezus nie mówił, kochaj boga, dygaj do kościoła, bądź taki a taki i WTEDY bóg cię przyjmie.
Nie mówił, że na boga trzeba zasłużyć.
Mówił "Jestem Prawdą, Jestem Drogą".
Nauczał "Szanuj Sąsiada Swego/Kochaj Bliźniego Swego JAK SIEBIE SAMEGO."
Nie trąbił, nie dyskutował, nie odrzucał, nie winił.
TYLKO KOCHAŁ.
Był Prawdziwym Mistrzem.
I czasami jak tak patrzę...
Mam wrażenie, że gdyby teraz Jezus urodził się znów i żył teraz to uznany zostałby za heretyka i wydalony z kościoła.
Bo on nie jest Chrześcijaninem.
Jezus Kochał.
I wydaje mi się, że skala tej Miłości nie znalazła by miejsca w "waszych" ramach.
Jezus stał się Chrystusem w momencie Przebudzenia.
Jako, że czuł się czysty ekspresją tej radości był Chrzest.
Następował on w momencie Przebudzenia, fizyczne wejście do wody było tylko Aktem Radości z Libertacji.
ILE RZECZY KOŚCIÓŁ CI ODMÓWI GDY NIE MARZ CHRZTU?
ILE MUSISZ ZAPŁACIĆ, ABY CO PO KTÓRY KSIĄDZ ZACZĄŁ W OGÓLE Z TOBĄ ROZMAWIAĆ?
To kpina.
Kościół nie wie NIC o Bogu.
Nie wie nic o Jezusie.
Bo miast WYZWALAĆ.
Obarcza WINĄ.
I SPRAWIA, ZE JESZCZE ZA NIĄ PŁACISZ.
I za stan kościoła nie winni są niektórzy idioci w sutannach...
Tylko oczywiście ludzie.
To oni są tak pełni grzechu, tak brudni, że to NA PEWNO ich wina.
Hierarhizm i wyzysk, ubrane w piękne przypowieści, które są kompletnie niezrozumiane, no ale to słowo boże!
One nie mają być kwestionowane/doświadczane tylko MASZ ICH SŁUCHAĆ!
Proszę cię...
Prawdziwe Chrześcijaństwo?
To bardzo niesmaczny żart.
Doceniam twoje poczucie humoru.
Ale "z Boga się nie żartuje".
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Tak jak juz kiedys wspomnialem, ze argumentowanie swoich przekonan niczego nie wnosi. Nie jesli rozmawiasz z Milujacym Prawde. Dla niego wszystko co sie przewija prez to forum jest dzielem szatana. I tylko on zostanie zbawiony argumentujac kazde zdanie nie powielajaca sie z jego slowami biblia. Tak naprawde to nie wiem czy Ty przychodzisz z nami rozmawiac czy tylko chwalisz sie tym, ze jestes ''zolnierzem'' Boga. Ale czekaj... wspomniales Atlas Of Global Christianity... To juz jest cos W koncu cos innego niz biblia
- Krzyzak
- Imię: Bartlomiej
- Posty: 93
- Dołączył(a): 22 cze 2010, 22:50
- Droga życia: 7
- Zodiak: lew
Uwielbiam Was. Potraficie pieprzyć o gościu, którego nie znacie bo ktoś kiedyś spisał niby jego słowa,
zredagował zinterpretował na swój sposób i kazał to przyjąć.
Ja nie wiem nawet czy on zakładał jakąś religie...
Ale nawet jeśli to dzisiaj - kliknięciem w klawiaturę ją rozwiązuje. - klik!
Idziecie w świat z uśmiechem na twarzy i pozdrawiajcie napotkane zwierzątka i bliźnich.
Całujcie drzewa w gałęzie i patrzcie słońcu w oczy.
zredagował zinterpretował na swój sposób i kazał to przyjąć.
Ja nie wiem nawet czy on zakładał jakąś religie...
Ale nawet jeśli to dzisiaj - kliknięciem w klawiaturę ją rozwiązuje. - klik!
Idziecie w świat z uśmiechem na twarzy i pozdrawiajcie napotkane zwierzątka i bliźnich.
Całujcie drzewa w gałęzie i patrzcie słońcu w oczy.
Mamy tylko Siebie.
- nuntisunya81
- Posty: 554
- Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27
Miłujący Prawdę napisał(a):Tak jest z chrześcijanami, nie mogą poprzestać na stwierdzeniu, że wierzy w Chrystusa.
Powinien to jeszcze udowodnić! Jak?
np ''wyłupac sobie oko które grzeszy''
:-))
- Arimare
- Imię: xxx
- Posty: 319
- Dołączył(a): 24 lis 2010, 04:29
- Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc ;>
- Droga życia: 1
I.„Pozostajecie w moim słowie”
(Jana 8:31-32) "I przemówił Jezus do Żydów, którzy mu uwierzyli: „Jeżeli pozostajecie w moim słowie, to rzeczywiście jesteście moimi uczniami 32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”".
Słowo Jezusa to głoszone przez niego nauki, ale one pochodziły od kogoś wyższego.
Jezus oznajmił:
(Jana 12:49) "(...) to Ojciec, który mnie posłał, dał mi przykazanie dotyczące wszystkiego, co mam powiedzieć i co mówić".
W modlitwie do swego niebiańskiego Ojca, Jehowy Boga, oświadczył: "Twoje słowo jest prawdą".
Widać to było wyraźnie, bo kiedy czegoś nauczał popierał to wypowiedziami Boga.
Tak więc prawdziwi chrześcijanie 'pozostają w słowie Jezusa', gdy wyznacznikiem prawdy i najważniejszym autorytetem w kwestii wierzeń i praktyk jest dla nich Słowo Boże Biblia.
O Świadkach Jehowy Encyklopedia Britannica—edycja polska podaje:
„Uznają Biblię za natchnione Słowo Boże i jedyne źródło prawdy o Bogu”.
Gdy niedawno w Kanadzie pewna głosicielka Świadków Jehowy próbowała
się przedstawić swemu rozmówcy, on przerwał jej: „Wiem, kim pani jest”.
I wskazując na Biblię, którą trzymała w ręku, dodał:
„To jest wasz znak firmowy”.
(Jana 8:31-32) "I przemówił Jezus do Żydów, którzy mu uwierzyli: „Jeżeli pozostajecie w moim słowie, to rzeczywiście jesteście moimi uczniami 32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”".
Słowo Jezusa to głoszone przez niego nauki, ale one pochodziły od kogoś wyższego.
Jezus oznajmił:
(Jana 12:49) "(...) to Ojciec, który mnie posłał, dał mi przykazanie dotyczące wszystkiego, co mam powiedzieć i co mówić".
W modlitwie do swego niebiańskiego Ojca, Jehowy Boga, oświadczył: "Twoje słowo jest prawdą".
Widać to było wyraźnie, bo kiedy czegoś nauczał popierał to wypowiedziami Boga.
Tak więc prawdziwi chrześcijanie 'pozostają w słowie Jezusa', gdy wyznacznikiem prawdy i najważniejszym autorytetem w kwestii wierzeń i praktyk jest dla nich Słowo Boże Biblia.
O Świadkach Jehowy Encyklopedia Britannica—edycja polska podaje:
„Uznają Biblię za natchnione Słowo Boże i jedyne źródło prawdy o Bogu”.
Gdy niedawno w Kanadzie pewna głosicielka Świadków Jehowy próbowała
się przedstawić swemu rozmówcy, on przerwał jej: „Wiem, kim pani jest”.
I wskazując na Biblię, którą trzymała w ręku, dodał:
„To jest wasz znak firmowy”.
-
Miłujący Prawdę
Zaufaj Bogu całym sercem.
- Imię: Stanisław
- Posty: 209
- Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
- Droga życia: 39
Miłujący Prawdę napisał(a):JAK wielu ludzi na świecie podaje się za chrześcijan?
Według dzieła Atlas of Global Christianity w roku 2010 było ich prawie 2,3
miliarda. Jednak to samo źródło informuje, ze należeli oni do przeszło 41 000 wyznań
z których każde ma własne doktryny i normy postępowania.
Rzecz zrozumiała, ze przy takiej mnogości religii „chrześcijańskich” niejeden
człowiek czuje się zagubiony lub nawet rozczarowany!
Może się więc zastanawiać:
"Czy wszyscy, którzy podają się za chrześcijan, rzeczywiście nimi są?"
Można to porównać do takiej sytuacji:
Gdy wybierasz się samolotem, nie wystarczy, że w czasie kontroli na lotnisku powiesz, jak się nazywasz,
musisz jeszcze przedłożyć jakiś dokument tożsamości!
Tak jest z chrześcijanami, nie mogą poprzestać na stwierdzeniu, że wierzy w Chrystusa.
Powinien to jeszcze udowodnić! Jak?
" To (ta) ostatnia Niedziela jutro się rozstanieeeeemy..."
- Cyborg
- Imię: Przemek
- Posty: 209
- Dołączył(a): 08 maja 2010, 15:15
Pa! Pa!Cyborg napisał(a):" To (ta) ostatnia Niedziela jutro się rozstanieeeeemy..."
-
Miłujący Prawdę
Zaufaj Bogu całym sercem.
- Imię: Stanisław
- Posty: 209
- Dołączył(a): 11 maja 2010, 14:05
- Droga życia: 39
Kochany Chrzescijaninie!
Co twoj Bog lub Jezus mowi o ludziach umyslowo chorych ktorzy NIE ROZUMIEJA bibli? Nie wiedza o przykazaniach bo ich niezwykla siec inaczej (niz 'normalnie) zbudowanych neuroprzekaznikow nie pozwala im na to? Nie wiedza o Jezusie ani o Bogu wiec ida do piekla bo nie sa chrzescijaninami? hmm..
Co twoj Bog lub Jezus mowi o ludziach umyslowo chorych ktorzy NIE ROZUMIEJA bibli? Nie wiedza o przykazaniach bo ich niezwykla siec inaczej (niz 'normalnie) zbudowanych neuroprzekaznikow nie pozwala im na to? Nie wiedza o Jezusie ani o Bogu wiec ida do piekla bo nie sa chrzescijaninami? hmm..
- Eruanis
Oczywiście! Podobnie, jak 80 do 100 miliardów ludzi, którzy mieli pecha urodzić się i zemrzeć ZANIM powstało chrześcijaństwo.Eruanis napisał(a): ida do piekla bo nie sa chrzescijaninami? hmm..
...all these words I don't just say...
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
Albo jak dzieci które urodziły się martwe i pozostały poza zainteresowaniem kościoła,
choć przez pewien czas nie były dla niego (tego kościoła) embrionami tylko istotami ludzkimi (czyt. Bożymi).
choć przez pewien czas nie były dla niego (tego kościoła) embrionami tylko istotami ludzkimi (czyt. Bożymi).
Treści zawarte w tym poście odnoszą się do odczuć i wiedzy w chwili obecnej. Nie mogą być wiążące wcześniej lub później.
-
van_halsing
Ja tylko pytam
- Imię: Arkadiusz
- Posty: 110
- Dołączył(a): 21 lis 2011, 19:31
- Zodiak: Aries
Ja wam powiem.
Dla nich bóg jest miłosierny.
Dla nich anuluje prawo które podobno sam stworzył!
Występuje przeciwko samemu sobie, aby przyjać dzieci, które nic o nim nie wiedzą.
Taki to kurde dobry ojciec!
Trochę lekkomyślny, troche rozmyślony i rozkojazony...
Bo nie tworzyłby reguły by potem musieć ją niwelować i znów przywracać...
Taaa...
Lekkomyślny ale dobry.
Nic wartego uwagi.
Dla nich bóg jest miłosierny.
Dla nich anuluje prawo które podobno sam stworzył!
Występuje przeciwko samemu sobie, aby przyjać dzieci, które nic o nim nie wiedzą.
Taki to kurde dobry ojciec!
Trochę lekkomyślny, troche rozmyślony i rozkojazony...
Bo nie tworzyłby reguły by potem musieć ją niwelować i znów przywracać...
Taaa...
Lekkomyślny ale dobry.
Nic wartego uwagi.
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Miłujący Prawdę napisał(a):
O Świadkach Jehowy Encyklopedia Britannica—edycja polska podaje:
„Uznają Biblię za natchnione Słowo Boże i jedyne źródło prawdy o Bogu”.
Gdy niedawno w Kanadzie pewna głosicielka Świadków Jehowy próbowała
się przedstawić swemu rozmówcy, on przerwał jej: „Wiem, kim pani jest”.
I wskazując na Biblię, którą trzymała w ręku, dodał:
„To jest wasz znak firmowy”.
Znak firmowy, tak?
Czy miałeś na myśli też tą egipską symbolikę z ksiązeczeczki Świadków?
Izyda wiecznie żywa...
To jest tak Miłujący Prawdę:
Szpec od marketingu religijnego bierze przeterminowany produkt,
ewentualnie redaguje nowy wartościowy, opakowuje go w nową okładkę,
dodaje swoją interpretacje i Ty to kupujesz. Jesteś akwizytorem odgrzewanego kotleta.
Handlarzem religijnej tandety. Intelektualnym tancerzem folklorystycznym.
Zatańczymy "Bredgensa" Stanisławie?
Mamy tylko Siebie.
- nuntisunya81
- Posty: 554
- Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27
znalem kiedys osobiscie paru swiadkow Jehowy.. to byli bardzo mili ludzie wrecz do bolu cukierkowi.. az mdliło ..
a ich fanatyczny zapał w zachecaniu do swoich ''prawd'' byl wrecz az zadziwiajacy
a ich fanatyczny zapał w zachecaniu do swoich ''prawd'' byl wrecz az zadziwiajacy
:-))
- Arimare
- Imię: xxx
- Posty: 319
- Dołączył(a): 24 lis 2010, 04:29
- Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc ;>
- Droga życia: 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości