Naczytałem się nie tak dawno channeligowych przekazów od Kasjopedian. W ciągu jednego dnia połknąłem naprawdę dużą dawkę informacji, czytając to miałem wrażenie że faktycznie informacje pochodzą ze źródła nieludzkiego. Jeśli ktoś kiedyś w jakiś sposób kontaktował się z cywilizacją pozaziemską, lub istotami z wyższych wymiarów to wie że mają one trochę inną od nas logikę i nieco inne od nas podejście.
Wstępnie więc wiedząc że czytam materiał od isto z poza ziemi, wgłębiałem się we wszystko co podają, wszystko było ślicznie aż nadszedł wieczór.
Jak tylko zrobiło się ciemno i moje ciało zaczęło się przestawiać na niefizyczne zmysły, ogarnęło mnie przerażenie, wyczuwałem cały czas obok siebie obecność. Gdy poszedłem spać było jeszcze gorzej, po kilku godzinach walki wreszcie zasnąłem, przez strach od razu zasnąłem świadomie. Jak tylko znalazłem się w czerni wyszedłem z ciała i usiadła na swoim łóżku próbując zobaczyć co to za cholerstwo się do mnie przywlekło. Jednak nie było tam nikogo, mimo to jednak usłyszałem że ktoś do mnie coś mówi(słowa pojawiały mi się w głowie). Stwierdziłem więc że intruz musi być na poziomie mentalnym lub jeszcze wyżej. Wróciłem do ciała, wszedłem w sen i natychmiast poszedłem "w górę" najwyżej jak umiałem.
Doniosło mnie gdzieś jak mi się wydaje w okolicę powłoki przyczynowej, jak tylko tam się świadomością znalazłem, wybuchłem śmiechem. Przecież to nie prawda co czytałem! Nic mi nie są w stanie zrobić! Następnie wróciło mnie do ciała fizycznego. Byłem roześmiany i rozluźniony... przez jakieś kilkadziesiąt sekund aż znowu poczułem obcą obecność i zalała mnie fala strachu. Spędziłem praktycznie całą noc odbijając się między ciałem fizycznym(tutaj zawsze panika) a ciałem przyczynowym(tutaj zawsze śmiech). Jak zaświtało nad ranem byłem wyrąbany jak koń po westernie, muszą być jakieś dobre strony tego doświadczenia, pomyślałem sobie. Wtedy głos niefizycznego pomocnika stwierdził: Tak! Niewątpliwie po tej nocy schudłeś
Po zważeniu straciłem jakieś 2kg
Nie mniej jednak channeling nie jest do odchudzania, jeśli coś czytamy, to nasza uwaga za tym podąża, jeśli nasza uwaga podąża za jakimiś istotami to stajemy się dla tych istot widoczni, dostępni. Nigdy nie wiadomo co za bydle rozmawiało z medium i czasem, lepiej nie wiedzieć
Na pewnym już zaawansowanym poziomie OBE potrafi być niebezpieczne, natomiast przy channelingach pod względem bezpieczeństwa OBE wydaje się być niczym zabawa w piaskownicy.
Wstępnie więc wiedząc że czytam materiał od isto z poza ziemi, wgłębiałem się we wszystko co podają, wszystko było ślicznie aż nadszedł wieczór.
Jak tylko zrobiło się ciemno i moje ciało zaczęło się przestawiać na niefizyczne zmysły, ogarnęło mnie przerażenie, wyczuwałem cały czas obok siebie obecność. Gdy poszedłem spać było jeszcze gorzej, po kilku godzinach walki wreszcie zasnąłem, przez strach od razu zasnąłem świadomie. Jak tylko znalazłem się w czerni wyszedłem z ciała i usiadła na swoim łóżku próbując zobaczyć co to za cholerstwo się do mnie przywlekło. Jednak nie było tam nikogo, mimo to jednak usłyszałem że ktoś do mnie coś mówi(słowa pojawiały mi się w głowie). Stwierdziłem więc że intruz musi być na poziomie mentalnym lub jeszcze wyżej. Wróciłem do ciała, wszedłem w sen i natychmiast poszedłem "w górę" najwyżej jak umiałem.
Doniosło mnie gdzieś jak mi się wydaje w okolicę powłoki przyczynowej, jak tylko tam się świadomością znalazłem, wybuchłem śmiechem. Przecież to nie prawda co czytałem! Nic mi nie są w stanie zrobić! Następnie wróciło mnie do ciała fizycznego. Byłem roześmiany i rozluźniony... przez jakieś kilkadziesiąt sekund aż znowu poczułem obcą obecność i zalała mnie fala strachu. Spędziłem praktycznie całą noc odbijając się między ciałem fizycznym(tutaj zawsze panika) a ciałem przyczynowym(tutaj zawsze śmiech). Jak zaświtało nad ranem byłem wyrąbany jak koń po westernie, muszą być jakieś dobre strony tego doświadczenia, pomyślałem sobie. Wtedy głos niefizycznego pomocnika stwierdził: Tak! Niewątpliwie po tej nocy schudłeś
Po zważeniu straciłem jakieś 2kg
Nie mniej jednak channeling nie jest do odchudzania, jeśli coś czytamy, to nasza uwaga za tym podąża, jeśli nasza uwaga podąża za jakimiś istotami to stajemy się dla tych istot widoczni, dostępni. Nigdy nie wiadomo co za bydle rozmawiało z medium i czasem, lepiej nie wiedzieć
Na pewnym już zaawansowanym poziomie OBE potrafi być niebezpieczne, natomiast przy channelingach pod względem bezpieczeństwa OBE wydaje się być niczym zabawa w piaskownicy.
I took a walk around the world to ease my troubled mind
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
-
zet
ka z www.obeforum.pl
- Posty: 114
- Dołączył(a): 19 lip 2010, 19:19
zet napisał(a):jeśli coś czytamy, to nasza uwaga za tym podąża, jeśli nasza uwaga podąża za jakimiś istotami to stajemy się dla tych istot widoczni, dostępni. Nigdy nie wiadomo co za bydle rozmawiało z medium i czasem, lepiej nie wiedzieć
Kwestia nastrojenia uwagi, właściwie każda informacja, która dociera z zewnątrz do człowieka jest poddana (poza własnymi filtrami) pewnego rodzaju obróbce, niezależnie czy będzie to medialna bądź duchowa papka – warto z tego wszystkiego świadomie wygrzebywać przydane elementy służące karmieniu tutejszej matrycy postrzegania, ale nie warto utopić się w materiałach źródłowych.
Co do widoczności to zapewne będzie to wiązało się z subtelnymi emocjami wprowadzanymi w eter przy czytaniu jakiś wzniosłych/interesujących przekazów, łatwo oczywiście dać się temu ponieść, ale ponownie - jeśli ktoś chce pozostać niewidzialny to po prostu niech podchodzi do tego jak do kolejnej informacyjnej klepaniny.
Co do channelingów to chyba najgorzej mają Ci, którzy czytając je wszystkie miksują sobie niezły drink, wyzwalający z czasem w nich samych merytoryczne niestrawności : )
- III
Z tego, co mi wiadomo, to akurat przekazy kasjopejan to fake, lub ktoś się pod nich podszywa, gdyż kasjopejanie... nie istnieją. A przynajmniej według pewnego kosmity, który napisał tą książkę: http://kosmita.ofp.pl/0.01.html hehe. Polecam tą książkę, jest darmowa, ma 150 stron, zawsze była darmowa, a zawiera więcej mądrości, niż większość drogich ksiąg. Nawet jest napisana przez mężczyznę z polski (w którego wg. autora wcielił się kosmita na rzecz misji). Pochłonąłem ją w jeden dzień! Czy kasjopejanie nie istnieją, nie jestem pewien, lecz czytałem kilka ich channelingów i sam dochodzę do wniosku, że to może być ciekawy fake, napisany w dobrej wierze.
Co innego w związku z plejadianami, czy innymi dziwolągami, hehe.
Co innego w związku z plejadianami, czy innymi dziwolągami, hehe.
- misterix
- Posty: 72
- Dołączył(a): 21 lis 2010, 22:57
zet napisał(a):wgłębiałem się we wszystko co podają, wszystko było ślicznie aż nadszedł wieczór.
Skoro tak Cię wciągnęło, musiałeś miło spędzić dzień. To pozytywny aspekt doświadczenia.
zet napisał(a):Jak tylko zrobiło się ciemno i moje ciało zaczęło się przestawiać na niefizyczne zmysły, ogarnęło mnie przerażenie, wyczuwałem cały czas obok siebie obecność. (...) Byłem roześmiany i rozluźniony... przez jakieś kilkadziesiąt sekund aż znowu poczułem obcą obecność i zalała mnie fala strachu. (...) jeśli coś czytamy, to nasza uwaga za tym podąża, jeśli nasza uwaga podąża za jakimiś istotami to stajemy się dla tych istot widoczni, dostępni.
Strach trzyma nas przede wszystkim na poziomie astralnym, czyli tym, do którego przechodzimy w trakcie snu. Moja najskuteczniejsza metoda, to uświadomienie sobie wpływu (także wewnętrznego, czyli oddziaływania na siebie) i skoncentrowanie się na przeciwstawnej emocji; dobrze jest także używać wizualizacji. Jeśli nie pomoże, możesz zwrócić się po pomoc. Walka z astralnymi bytami kończy się zwykle tak, jak opisałeś - niepotrzebną stratą czasu i sił. W świecie astralnym możesz podłączać się, jak stacja radiowa, do dowolnych częstotliwości. Jeśli nie skutkuje od razu, należy dłużej i silniej się koncentrować.
Z moich obserwacji - nasze myśli przypominają w działaniu laser. Cały dzień koncentracji na bytach pozaziemskich musiał z jednej strony wpłynąć na bardziej świadomą, wrażliwą osobę (jaką zapewne jesteś), ale także na Twoje otoczenie astralne, przyciągając odpowiednie istoty. Nie licząc finału, podejrzewam jednak, że doświadczenie z channelingiem było ciekawe
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
-
Enlil
Earth is my home now
- Imię: Enlil
- Posty: 827
- Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
- Lokalizacja: An
- Droga życia: 7
- Zodiak: Panteon
Przekazy od Kasjopean raczej prawda bo sam się z nimi kontaktowałem jak byłem mały ale to pamięta tylko moja dusza:) ciało nic. Wiedza Ochrania pamiętajcie.
-
pablox11kasjopea
Wiedza ochrania
- Imię: Paweł
- Posty: 5
- Dołączył(a): 11 sie 2011, 15:42
- Lokalizacja: Szczytna
- Droga życia: 37
Widzisz, tyle że jest pewna różnica pomiędzy prawdziwością istnienia przekazu, a prawdziwością zawartości przekazu... To że przekaz istnieje/może istnieć myślę że większość osób tutaj nie wątpi... Natomiast jego prawdziwość, tudzież intencje źródła przekazu, to już zupełnie inna bajka...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Til zgadzam się z tobą "trzeba uważać"
-
pablox11kasjopea
Wiedza ochrania
- Imię: Paweł
- Posty: 5
- Dołączył(a): 11 sie 2011, 15:42
- Lokalizacja: Szczytna
- Droga życia: 37
pablox11kasjopea napisał(a):Przekazy od Kasjopean raczej prawda bo sam się z nimi kontaktowałem jak byłem mały ale to pamięta tylko moja dusza:) ciało nic. Wiedza Ochrania pamiętajcie.
Jeżeli ciało nic nie pamięta to skąd wiesz że się z nimi kontaktowałeś?
"Często logiczne rozumowanie nie da nam żadnej wiedzy o realnym świecie." - Albert Einstein
http://hypnotools.pl/
http://hypnotools.pl/
- Fraktal
- Imię: Krzysztof
- Posty: 21
- Dołączył(a): 01 sty 2012, 14:55
- Droga życia: 11
- Zodiak: Baran, Tygrys - żywiołu ognia
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości