Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.

DNA, materia i energia

Post 18 mar 2011, 18:10

Ponieważ ciekawy temat nieco zmienił kierunek, postanowiłem założyć nowy. Jest to ciąg dalszy z tematu inne-inne/byty-astralne-kradna-nam-energie-jak-chronic-sie-od-maga-t2910-15.html

SAM napisał(a):Stan który nazywam Miłością, nie jest do końca doskonały określeniem tego stanu, gdyż słowo to zostało wynaturzone, trzeba by spojrzeć na to z innej perspektywy

Właśnie... Dlatego jako takie, słowo "miłość" właściwie nie istnieje, bo nie odnosi się do niczego bardziej sprecyzowanego, stąd mnóstwo nieporozumień. Ludzie rozumieją to słowo na "czucie", czyli na podstawie swoich podświadomych dotychczasowych doświadczeń, do których mają jako-taki dostęp (a dużą część podświadomości mają poblokowane). Również zauważyłem, że ludzie, zwłaszcza obracający się w tzw. new-age czy ezoteryce, lubią szafować słowem "miłość", ale każdy ma na myśli niemal zupełnie co innego. Zwykle to, do czego nieświadomie się odnoszą, to potrzeba miłości i potrafią być naprawdę agresywni w wymuszaniu jej na ludziach. No cóż, ja zrozumiałem to słowo zupełnie inaczej... kto z nas się zatem myli? ;)

Kiedy słyszę, że ktoś uzasadnia coś "miłością", włącza mi się alarm, bo to z reguły zapowiedź nieporozumień. Wówczas rozmowy zwykle toczą się na zasadzie "nie doświadczyłeś/aś tego, co ja, więc nie wiesz, co to prawdziwa miłość", na co druga osoba odpowie "to ty nie doświadczyłeś/aś tego co ja, skąd wiesz, że to Twoja miłość jest prawdziwsza?" itd. :P

Stąd cokolwiek SAM, Włodek, Til czy ktokolwiek tu nie napisze, może pojawić się problem. Sam eksloruję ten temat i widzę, że nie widać granic. ;) Może kiedyś napiszę swoje zebrane informacje do tej pory, nie będę tutaj polemizował z próbą definicji SAMa - zawsze to lepsze, niż nic - przynajmniej nieco precyzujemy to, co ktoś ma na myśli i jak subiektywnie ktoś postrzega tzw. "miłość". Czasami wydaje mi się, że to słowo powinno zostać zastąpione innym. Niektóre istoty zamiast "miłość" używają słowa (z ang.) "love-light", co wydaje mi się mniej mylącym terminem.

SAM napisał(a):Każdy "atak" może mieć dwu-znakie działanie, z jednej strony wygląda to jak wysysanie, a z drugej jak proszenie o twą uwage, pytanie w jakim celu?
Z perspektywy wszystkiego jest to chęć zauważenia, powrotnego się stopienia, coraz to większego urzeczywistnienia, z perspektywy rozdzielonej cząstki jest to walka o Siebie...
Wchodząc w ten stan, jesteś jakby pierwszą przyczyną, więc cokolwiek co chce się z tobą złączyć, czy zabawić potrzebuje na to twą zgodę, w tym momencie pojawia się zagadnienie świadomości samego siebie, co tworzy kolejne które jest u ważnością. Każdy "atak" może mieć dwu-znakie działanie, z jednej strony wygląda to jak wysysanie, a z drugej jak proszenie o twą uwage, pytanie w jakim celu?
Z perspektywy wszystkiego jest to chęć zauważenia, powrotnego się stopienia, coraz to większego urzeczywistnienia, z perspektywy rozdzielonej cząstki jest to walka o Siebie...

I tutaj pojawia się kwestia, której dokładniej chciałem przyjrzeć się w temacie o magii i innych wymiarach. W skrócie, moim zdaniem świadomość i uważność mają wiele wspólnego, ale kiedy ktoś jest świadomy, uważność przestaje być potrzebna.

Od strony technicznej, moim zdaniem sprawa wiąże się z częstotliwościami energii (z których najniższą jest ciało fizyczne). Czym niższa częstotliwość, tym większy stawia opór, a zatem wymaga większego nakładu "mocy" do jej poruszenia. Większość ludzi z trudem radzi sobie z poziomem astralnym, a co dopiero mówić o niższych? Dlatego ochrona astralna może sprawiać pewne trudności, ale są na to środki zaradcze. W tym temacie jednak skupię się na tym, co jest zawarte w tytule.

SAM napisał(a):Co ma wspólnego DNA z tym wszystkim, a no to że 97% DNA jest przetwornikiem informacji w materie, a informacje sami ściągamy i się stajemy tym co chcemy...

No cóż, nie mogę się, przynajmniej po części, nie zgodzić. DNA przede wszystkim jest bardzo trwałą (ale elastyczną) strukturą energetyczną, która ma za zadanie "zarządzać" przekazywaniem energii w strukturze, nie tylko fizycznej. W temacie inne-stany/idea-a-forma-t2894.html poruszyłem tą kwestię od strony ogólnej: DNA można uznać za pewien rodzaj wzorca, planu, do którego Til odniósł w się temacie, nazywając proces "budowy" materializacją.

Włodekg1 napisał(a):Są tacy co mają nawet 50% odbudowanej trzeciej helisy i dysponują możliwościami energetycznymi o jakie trudno by ludzi podejrzewać ale nie słyszałem żeby się. tym szczycili.

Zauważyłem, że niektórzy ludzie faktycznie coraz lepiej radzą sobie z zarządzaniem energią, posiadają jej coraz więcej, ale i często wykorzystują ją w destruktywnych celach. Czy to jest związane z DNA? Nie wiem, tego tematu jeszcze nie weryfikowałem.

Til napisał(a):Owszem - masz rację, jak najbardziej zgadzam się z tym odnośnie stopniu rozwoju i tego czy ktoś istnieje materialnie czy tylko energetycznie itd. (nie wgłębiając się w kwestię co ma z tym wspólnego DNA, bo tu akurat się nie zgadzam).
(...) Wbrew dziwnemu nie wiem przez kogo zasianemu poglądowi - nie wszystko da się pokonać miłością, chyba że rzeczywiście rozwinie się do boskiego poziomu gdzie już jest się daleko poza poziomem materialnej inkarnacji. A i wtedy nie jestem pewien, bo zawsze znajdzie się większa ryba.

Miłość do wszystkiego jest pięknym sloganem i ogólnie jest pięknym stanem w jakim można się znajdować, ale kiedy coś wyrywa ci dziury we wzorcach, wysysa z ciebie energie i chce ci rozerwać to co nazywa się duszą na strzępy, czasem jednak lepiej jest mu przypieprzyć, pomimo całej miłości do niego, niż powiedzieć mu jak bardzo się go kocha i mieć nadzieję że dzięki temu przestanie. Bo może nie przestać. Bo może umieć się chronić, tak jak można się chronić przed mocą czystej platonicznej nienawiści.

Cóż... Moim zdaniem, rolę odgrywa tu parę rzeczy:
1. To, w jakim stanie energetycznym się znajdujemy w danym momencie (do czego jesteśmy konkretnie dostrojeni), stąd poradziłem równowadze-czakry dostrojenie się do czegoś pozytywnego, ale chyba taka rada ją nie interesuje :P
2. Cały nasz zebrany bagaż doświadczeń, czyli istniejące pod postacią energii tzw. pola doświadczeń, do których mamy łatwy lub w miarę łatwy dostęp - nie ma to wiele wspólnego z dostrojeniem. Te pola można uznać za podświadomość.
3. Świadomość i wola kontra podświadome stare wzorce. Dokładniej o tej części naszych możliwości psychicznych mówi astrologia.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: DNA, materia i energia

Post 18 mar 2011, 19:14

Miłość ( love light - bardziej tu pasuje) - Ja to nazywam bezwarunkowym uczuciem które cały czas świeci i bez znaczenia jest dla niego to co jest wokół. Jest to coś bezwarunkowego, gdyż zawiera w sobie Miłość i Wolność, jak Słońce. coś co można by określić frazą "jak chcesz to bierz ile chcesz, jak nie to nie, jednak wiedz że zawsze tu Jestem, Byłem i Będę..."

Jest to coś co uruchamia wzrost, czyli rozbudowę DNA. DNA określa w materii to czym w danym etapie jesteśmy i jakie możliwości posiadamy.
ale kiedy ktoś jest świadomy, uważność przestaje być potrzebna.

W mojej wypowiedzi chodziło mi bardziej o uważność typu--------> możliwości dostrzeżenia czegoś czego prędzej nie byliśmy w stanie dostrzec. Sama Świadomość Siebie daje niesamowitą formę komfortu bezpieczeństwa, gdyż nie istnieje NIC oprócz Ciebie/Siebie. Wtedy powstaje nowa perspektywa patrzenia, gdyż widzi się całego Siebie, a widzi się Wieczność przejawu własnej Ekspresji, co sprowadzając do tej materii, widzi się wieczny przejaw życia, a wtedy to Życie nie jest jakomś udręką, tylko zamienia się w zabawę, gdyż już nic nie potrzebujesz jak masz wszystko...

Materia i energia jest tym samym, różnią się częstotliwością wibracji swego przejawu. Wszystko jest tworzone w cieple (łączą się atomy) które układają się według wzoru (czym mają być), a to jest zależne od wyboru Twórcy co chce, potem jest to schładzane i objawia się w świecie materii. Każdy z nas jest Twórcą/Współtwórcą, gdyż my wybieramy, a całość (Kreacja) zajmuje się resztą. Klucz tkwi w swej świadomości Siebie, w 100% zaufaniu, gdyż tak,tak, umie to! Mogę wszystko...
I tu jest kwestia wzrostu Ducha, czyli ile go jest w tym świecie. Wielkość Ducha w tej materii polega na (brak słów, ubogi jest język...) "im bardziej jesteś, tym bardziej on JEST" ...

Czy to jest związane z DNA?

By objawić więcej Ducha w tym świecie musi się zmienić samo DNA, czyli z wiązań węglowych przejść na wiązania krystaliczne. Kryształ jest dobrym naczyniem na światło.

Puki co to tyle w temacie... :)
http://www.youtube.com/watch?v=b1VpyER3 ... re=related

Na jaką Kulkę chcesz poświęcić Swą uwagę? Ty też jesteś kulką...
http://www.sam-jestemjakijestem-mas.blogspot.com
Avatar użytkownikaSAM
Niema NIC Smiejszego....
 
Imię: Szczęście
Posty: 200
Dołączył(a): 10 sie 2010, 09:44
Droga życia: 1
Typ: bzdura
Zodiak: bzdura

Re: DNA, materia i energia

Post 18 mar 2011, 21:48

SAM napisał(a):
Czy to jest związane z DNA?

By objawić więcej Ducha w tym świecie musi się zmienić samo DNA, czyli z wiązań węglowych przejść na wiązania krystaliczne. Kryształ jest dobrym naczyniem na światło.



SAM, skąd Twoja wiedza o DNA? Ogólnie rzecz biorąc ludzkie DNA zostało zmienione przez "bogów" w celu zaprogramowania....Jak to zrobili?


C. Castaneda "Aktywna Strona Nieskończoności" (w nawiasie moje dopiski)

"
drapieżcy (bogowie...)dali nam przekonania, nasze pojęcia dobra i zła, nasze prawa społeczne. To oni stworzyli nasze nadzieje i oczekiwania, sny o powodzeniu i myśli o porażce. Dali nam pożądanie, chciwość i tchórzostwo. To przez drapieżców jesteśmy tak zadowoleni z siebie, schematyczni i egoistyczni.
- Ale jak można tego dokonać[...]?
Są nieskończenie skuteczniejsi i bardziej zorganizowani, niż ci się zdaje. Aby zapewnić sobie nasze posłuszeństwo, uległość i słabość, drapieżcy wykonali fantastyczne posunięcie - fantastyczne, oczywiście, z punktu widzenia strategii wojennej, a przerażające z punktu widzenia tych, przeciwko którym zostało skierowane. Oddali nam swój umysł! [...] Drapieżcy oddają nam swój umysł, który staje się naszym umysłem. Umysł drapieżców jest barokowy, pełen sprzeczności, posępny, przepełniony obawą przed zdemaskowaniem, które może nastąpić lada chwila.
Wiem, że choć nigdy nie cierpiałeś głodu [...] odczuwasz niepokój związany z jedzeniem, który nie jest niczym innym, jak niepokojem drapieżcy, że w każdej chwili jego posunięcie zostanie odkryte i zabraknie mu pożywienia. Poprzez umysł, który w końcu jest ich umysłem, drapieżcy wtłaczają w życie ludzi wszystko, co im pasuje. W ten sposób zapewniają sobie pewne bezpieczeństwo, które niczym bufor neutralizuje nieco ich strach.
[...]
lśniąca otoczka świadomości (człowieka) stanowi pożywienie drapieżców
(bogowie) Podsuwają nam idiotyczne problemy, które wymuszają powstanie tych rozbłysków świadomości, i w ten sposób utrzymują nas przy życiu, żeby później móc się odżywiać owymi energetycznymi rozbłyskami powstałymi dzięki naszym niby-problemom.
"
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: DNA, materia i energia

Post 18 mar 2011, 22:24

SAM napisał(a):Wszystko jest tworzone w cieple (łączą się atomy) które układają się według wzoru (czym mają być), a to jest zależne od wyboru Twórcy co chce, potem jest to schładzane i objawia się w świecie materii.

Wygląda na to, że mamy zbliżony pogląd; znowu nie mogę się nie zgodzić z całością wypowiedzi, może z wyjątkiem napomnienia o DNA, o czym już wcześniej napisałem. Dodam tylko, gdyby nie było to jasne w wypowiedzi SAMa, że temperatura (polaryzacja ciepło-zimno) jest związana z ruchem cząsteczek materii, albo, mówiąc ściślej, energii (patrz np. święta geometria). Warto też zastanowić się, na czym, z technicznego punktu widzenia, polega owo "schładzanie", czyli - innymi słowy - spowalnianie i w jaki sposób działa, oraz w jaki sposób można to robić samemu (przecież mamy ciała stworzone z energii - na różnych jej "poziomach" czy częstotliwościach)... I idąc dalej tym tropem: w jaki sposób materializować energię. Te informacje są dostępne we wszechświecie - jeśli ktoś jest zainteresowany, warto poszukać, jednak może to wymagać trochę studiów (z mojego punktu widzenia), a także, być może, pracy nad zakresem aktualnie odbieranych częstotliwości, by łatwiej móc się dostrajać do odpowiednich "części" wszechświata...

sinsemilla napisał(a):Oddali nam swój umysł! [...] Drapieżcy oddają nam swój umysł, który staje się naszym umysłem. Umysł drapieżców jest barokowy, pełen sprzeczności, posępny, przepełniony obawą przed zdemaskowaniem, które może nastąpić lada chwila.
Wiem, że choć nigdy nie cierpiałeś głodu [...] odczuwasz niepokój związany z jedzeniem, który nie jest niczym innym, jak niepokojem drapieżcy, że w każdej chwili jego posunięcie zostanie odkryte i zabraknie mu pożywienia. Poprzez umysł, który w końcu jest ich umysłem, drapieżcy wtłaczają w życie ludzi wszystko, co im pasuje. W ten sposób zapewniają sobie pewne bezpieczeństwo, które niczym bufor neutralizuje nieco ich strach.
[...]
lśniąca otoczka świadomości (człowieka) stanowi pożywienie drapieżców
(bogowie) Podsuwają nam idiotyczne problemy, które wymuszają powstanie tych rozbłysków świadomości, i w ten sposób utrzymują nas przy życiu, żeby później móc się odżywiać owymi energetycznymi rozbłyskami powstałymi dzięki naszym niby-problemom.
"

Nie chciałbym jednak, aby ktoś demonizował albo dramatyzował ten temat. Wszystko we wszechświecie jest neutralne, a ostatecznie przeciwności służą temu, byśmy zyskali większą władzę (czyt. świadomość) nad sobą. Nie jestem zwolennikiem ostatecznych rozwiązań; a odnosząc się do tego konkretnego tematu: nie oceniałbym wpływu gadziego pochopnie, choć niektóre 'kosmiczne rasy' tak robią, odnosząc się wyraźnie negatywnie przy wzmiankach o nim. A czy negatywne nastawienie właśnie nie produkuje owego "pożywienia"? Zresztą nawet pomijając kwestię odżywiania się przez pasożytów, "dary", które otrzymaliśmy w spadku po "innych" (nie tylko gadach), możemy wykorzystywać zgodnie z własną wolną wolą - i myślę, że warto ją rozwijać, byle w sposób zrównoważony, bo wszelki brak balansu ostatecznie prowadzi do sukcesów tylko na krótką metę, jak mówi mi doświadczenie.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: DNA, materia i energia

Post 18 mar 2011, 22:37

Enlil napisał(a):Nie chciałbym jednak, aby ktoś demonizował albo dramatyzował ten temat. Wszystko we wszechświecie jest neutralne, a ostatecznie przeciwności służą temu, byśmy zyskali większą władzę (czyt. świadomość) nad sobą. Nie jestem zwolennikiem ostatecznych rozwiązań; a odnosząc się do tego konkretnego tematu: nie oceniałbym wpływu gadziego pochopnie, choć niektóre 'kosmiczne rasy' tak robią, odnosząc się wyraźnie negatywnie przy wzmiankach o nim. A czy negatywne nastawienie właśnie nie produkuje owego "pożywienia"? Zresztą nawet pomijając kwestię odżywiania się przez pasożytów, "dary", które otrzymaliśmy w spadku po "innych" (nie tylko gadach), możemy wykorzystywać zgodnie z własną wolną wolą - i myślę, że warto ją rozwijać, byle w sposób zrównoważony, bo wszelki brak balansu ostatecznie prowadzi do sukcesów tylko na krótką metę, jak mówi mi doświadczenie.

Tak właśnie! - odpowiedź na wyboldowaną Twoją wypowiedź.
Moralnością (nie w rozumieniu religijnym bynajmniej), dobrem... można i trzeba wyrzucić poza siebie te programy umysłu. Mi bardzo pomogło praktykowanie (o ile można to tak nazwać, może lepiej - intencja) 'niemyślenia' i bycie w tzw. tu i teraz. Czyli nie dawałam dochodzić do głosu zaprogramowanemu umysłowi. Kontakt z Rzeczywistością. :)... Zmiana DNA...
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: DNA, materia i energia

Post 18 mar 2011, 23:19

sinsemilla napisał(a):Moralnością (nie w rozumieniu religijnym bynajmniej), dobrem... można i trzeba wyrzucić poza siebie te programy umysłu. Mi bardzo pomogło praktykowanie (o ile można to tak nazwać, może lepiej - intencja) 'niemyślenia' i bycie w tzw. tu i teraz. Czyli nie dawałam dochodzić do głosu zaprogramowanemu umysłowi. Kontakt z Rzeczywistością. :)

Nie-myślenie rzeczywiście jest niezłym narzędziem i osobiście sam lubię je stosować, choć z mojego punktu widzenia, powiedziałbym, że to dopiero początek, jeśli piszemy o tym samym (vide moje liczne wzmianki o ogromnej roli postawy sceptycznej, gdy odkrywamy cokolwiek - materialne, czy nie-materialne warstwy wszechświata). Jednak właśnie nie chodziło mi o "wyrzucanie" (negowanie) niczego, jakiejolwiek "części" wszechświata. Przypomina mi się wątek o polaryzacji, w którym większość przekonywała, iż należy "wyjść poza polaryzację". Moim zdaniem, to nieporozumienie - niczego nie trzeba ani negować, ani wyrzucać, raczej chodzi o "wzrost świadomości"... Jeśli jesteśmy "nad" programem, nie ma znaczenia, czy i w jaki sposób oddziałuje on na nas, bo rozwinęliśmy świadomość na tyle, by swobodnie go obserwować, czyli być świadomym owego programu "w akcji", a jednocześnie nie będąc w jego mocy (a zatem możemy w każdej chwili równie swobodnie go przerwać, jak każdą inną czynność, która dla nas wydaje się naturalna i podlegająca naszej woli). Różnica polega na tym, że ktoś, kto coś neguje, chce to opuścić, wyrzucić itp., właśnie znajduje się w pułapce swojego umysłu i swoich przekonań - a negując coś, nie dopuszczamy tego do świadomości. Odpowiedzią zatem na wszelkie programy, byty astralne, aktywność magów itd. listę można rozciągać w nieskończoność, jest świadomość, która jako jedyna daje całkowitą kontrolę oraz spokój umysłu (niecałkowitą kontrolę daje natomiast struktura, ale tylko do pewnego poziomu i do czasu, gdy nie zostanie zniszczona). Tzw. nie-myślenie jest pożytecznym narzędziem w rozwijaniu świadomości, wg. mojego doświadczenia.

W tym konkretnym przypadku: najpierw akceptujemy, że coś ma miejsce (tzw. "negatyw"), potem może zostać dopuszczona do głosu świadomość, a następnie, nie będąc już nastawionym negatywnie do przejawów "negatywnych", przestajemy to negować, a tym samym - zyskujemy nad tym kontrolę. Natomiast jeśli negujemy jakiś program, dostarczamy mu jeszcze więcej "negatywnej pożywki".

W drastycznych sytuacjach, gdy łatwo nie daje się zrobić tego, co napisałem wyżej, proponuję środek tymczasowy, o którym już pisałem na forum kiedyś: znaleźć częstotliwość przeciwstawną (działa to na zasadzie filtracji, jak przy świetle o określonym kolorze przepuszczanym przez pryzmat o kolorze przeciwstawnym - w rezultacie żadne światło, energia, na nas nie działa). Z reguły ww. "love-light", jeśli jest zastosowane na wystarczającej ilości poziomów (w szczególności poziomie astralnym i mentalnym, które mają nad większością ludzi największą władzę bezpośrednią), skutkuje prawie natychmiast bez względu na to, czy mamy do czynienia z reptilianinem, czy kimkolwiek innym. Jeśli mag atakuje Cię astralnie - wystarczy skoncetrować się właśnie na takiej, przeciwstawnej energii - przechodzisz wówczas w częstotliwości, do których częstotliwości złosliwego maga nie mają jak dotrzeć. Ponieważ energia, którą mag przesyła, nie znajdzie w nas zaczepienia, spowrotem, siłą grawitacji, wróci do niego. (Aby mógł się koncentrować na negatywach, by je komuś wysłać, musi się na nich... koncentrować, a skoro tak, "tworzy" taki właśnie rodzaj energii najpierw w sobie).

Tymi, którzy pomagają w rozwijaniu świadomości takich "ochronnych" i uzdrawiających częstotliwości, są istoty z Arktura, gwiazdy w konstelacji Wolarza; jeśli potrzebujemy niefizycznego wsparcia w takiej czy innej sytuacji (a najlepiej - wcześniej), warto spróbować się połączyć właśnie z ich gwiazdą. Jeśli ktoś ma jednak obiekcje, może próbować samemu, mamy wolną wolę - nie skiną "ręką" bez wyraźnej prośby.

Rozwój świadomości polega na... kierowaniu świadomości na dany aspekt rzeczywistości, nie ważne jak materialny bądź abstrakcyjny.

Niemniej jednak temat gadów w umysłach jest ciekawy: być może ktoś zetknął się ze starożytną opowieścią o latających nad Ziemią gadach, ściganych przez "aniołów" z gwiazd; gady, aby uciec przed myśliwym, zdecydowały się na radykalny krok: ukryć się w umyśle ludzkim. ;) A dalej już napisała historię sinsemilla.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: DNA, materia i energia

Post 18 mar 2011, 23:29

Enlil, podpisuje się pod twoim postem. Dobrze to ująłeś.
W sumie mogę dodać tyle, że zła energia (wysłana w moja stronę) wraca do nadawcy.
Pozdrawiam. Dobranoc :)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: DNA, materia i energia

Post 23 mar 2011, 17:40

Moralność

Jest to określenie służące do ocenny i nic więcej...

Czasem się trzeba wyładować, a poprzez "Moralność" zaraz się blokuje energie i nadaje jej się określone cechy, czyli buduje aspekty siebie, które potem (nie koniecznie w tym życiu) mogą eksplodować. Tak samo Gai-a (Ziemia) mogła dawno uwolnić to co ludzie odgrywali, lecz wtedy by nie było wielu rzeczy... (doświadczenie) Teraz podjeła decyzje o uwolnieniu staroci, więc potrzebuje jedynie zrozumienia i Miłości, lecz raczej zrozumienia, bo jeśli się zrozumie czym w istocie jest to Miłość przyjdzie SAM-a... :)


....Jak to zrobili?

Poprzez informacje... Czyli wprowadzenie odpowiedniego zapisu w DNA (a bardziej wprowadzenie danego zapisu który samoczynnie powstał w różnych epokach ewolucyjnych, bez manipulacji ewolucja się równoważy i wtedy DNA=dany etap Ewolucyjny, bo w sumie DNA jest odbiciem w lustrze).

Wystarczy jak się teraz to robi, by nie dopuścić do nadmiernego rozwoju. Ofcors Ci to co to robią tu nie są świadomi tego, gdyż znaleźli się w położeniu gdzie mają społeczeństwo, które samo sobą zająć się nie może, dlatego im stwarzają jakieś tam możliwości do istnienia, jednak jest pominięta sama esencja która jest ekspresją, bo wtedy to by mogło się coś uaktywnić, więc teraz ekspresja przejmuje role. Tak na prawdę wszystko jest toczone w imię Miłości (powiedzmy że ona ma wiele szczebli, wiele wymiarów i poziomów) a widzenie jej jest zależne od perspektywy patrzenia (czyli połączenia, stopnia przebudzenia itp...)

W odwrotną stronę dzieje się to teraz, też poprzez informacje...
Jednak z tyom różnicą że wtedy pozbawialiśmy się pięknych odczuć i nie było koszmaru (dopiero do pewnego etapu gdy odegraliśmy ten koszmar), a teraz wydostając się z tych koszmarnych naleciałości trzeba to wszystko oczyścić, czyli puścić, dążyć do większej perspektywitycznej Miłości...

Coś dla ludzi którzy nagle się zetkną z problemem jakie to wszystko jest do okoła be...

"Jak patrzysz na drugą istotę zobacz to co najcenniejsze jest w Tobie w Niej, a nie to czym Ona obecnie jest"

...bo wiesz że ona może jeszcze grać.



I to się tyczy wszystkich istot, od bogów po insekty...

Czy wtedy (czym ona by nie była) powstaje strach? :D Zrozumienie...

A tak w sumie czy można zmanipulować dziecko nieskończoności? ... 8)

Wiecie czym jest wieczność?

kiedy lustro patrzy w lustro... :)
Obrazek
http://www.youtube.com/watch?v=b1VpyER3 ... re=related

Na jaką Kulkę chcesz poświęcić Swą uwagę? Ty też jesteś kulką...
http://www.sam-jestemjakijestem-mas.blogspot.com
Avatar użytkownikaSAM
Niema NIC Smiejszego....
 
Imię: Szczęście
Posty: 200
Dołączył(a): 10 sie 2010, 09:44
Droga życia: 1
Typ: bzdura
Zodiak: bzdura

Re: DNA, materia i energia

Post 23 mar 2011, 18:49

Tak po za głównym tematem, lecz jednak powiązany z tematem...

(Metoda energetyzacji wody w celach leczniczych, z tematem gdyż ma to wpływ na DNA i materie)
Obrazek


Kochani, przetłumaczyłyśmy ten przekaz szybko ze względu na jego ważność. Bardzo proszę wszystkich Czytelników o rozpowszechnianie tego tekstu na szeroką skalę. Nie oznacza to, że wszyscy i na pewno będziemy musieli używać tu opisaną technikę. Każdy z nas doświadcza swoją rzeczywistość czy świat równoległy według swoich przekonań i wibracji. Jedni będą przyszłe wydarzenia przechodzić łatwiej inni może trudniej. Uważam jednak, że nie zaszkodzi się trochę przygotować i nauczyć się tej techniki na wszelki wypadek. Koncept Chaotycznych Węzłów będzie wyjaśniony w następnym przekazie Hathorów „Sztuka przeskakiwania Linii Czasowej” już wkrótce. Z Miłością i Światłem — Krystal



Medycyna Światła: Ochrona i Uzdrawianie z Zatrucia Promieniowaniem, Neurotoksynami, Bakteriami i Wirusami.

Hathorowie

Przekazał: Tom Kenyon, 16 marca 2011

Tłumaczyły: Marzena Nowak i Krystal

.Audio przekazu, dziękuję gracekrist!

Z trzęsieniem ziemi w Nowej Zelandii, a następnie trzęsieniem ziemi w Japonii, jest oczywistym, że wkroczyliście w bardziej kompleksową fazę Chaotycznego Węzła.

Chcielibyśmy podzielić się metodą ochrony i uzdrawiania z napromieniowania, a także innych warunków fizycznych. Nazywamy to Medycyną Światła.

Jest to oczywiście związane z bieżącymi wydarzeniami rozwijającymi się w Japonii, jednak gdy przyszłe zmiany na ziemi zaczną się rozwijać, możecie mieć przed sobą podobne wyzwania w najbliższej przyszłości w różnych miejscach na całym świecie.

Metoda ta pomoże wam zarówno dać ochronę jak i możliwość uzdrowienia z narażenia nie tylko na radioaktywność, ale także na neurotoksyny i mutacyjne formy bakterii i wirusów. Z naszego punktu widzenia możecie spodziewać się wzrostu tych wypadków w niedalekim czasie.

Metoda ta polega na połączeniu się ze swoją Niebiańską Duszą: BA. Działaniem tym jest połączenie się z królestwami światła, które są częścią twojej istoty.

Wszystko, co istnieje w waszym kosmosie może być postrzegane jako kwalifikacja lub ekspresja energetycznego światła – nawet najgęstsze formy materii są zasadniczo formą światła.

W tej metodzie łączysz się ze swoją Niebiańską Duszą, utrzymując intencje i oczekiwania, że ​​będzie ci udzielona energia, która cię chroni i / lub uzdrawia. Wysyłasz tę intencję do Niebiańskiej Duszy (WYŻSZEGO JA; WZNIEŚ SWOJE RAMIONA. TO JEST TAM, GDZIE TWOJE DŁONIE SIĘ STYKAJĄ) z emocjonalną wibracją docenienia lub wdzięczności. Jest to po prostu wibracyjny rezonans, który aktywuje ten wyższy aspekt twojej istoty.

Po wysłaniu tej intencji w połączeniu z docenieniem i wdzięcznością do swojego BA, przenosisz swoją uwagę na swoją czakrę serca, otrzymując energetyczne uzdrawianie lub ochronę do czakry serca. Możesz doświadczyć tę energię jako formę światła, lub jako geometryczne wzory, albo możesz poczuć wrażenie schodzącej energii. Możesz również doświadczyć tę energię po prostu jako myśl / uczucie.

Po otrzymaniu energii w czakrze serca, będzie ona gotowa do wysłania.

Na ten etap będziesz potrzebować trochę oczyszczonej wody, ponieważ woda utrzymuje tego typu informacje bardzo dobrze. Trzymając pojemnik z wodą w swoich rękach, poprzez intencję, przesyłasz tę energię, która jest w czakrze serca poprzez ramiona do rąk i przez czakry znajdujące się w centrum każdej dłoni. Energia przechodzi do wody przez ten szlak.

Zalecamy wzmocnić te energie przez powtórzenie tej procedury dwa razy (w sumie trzy razy). Następnie wypij wodę. Woda przenika element wody w twoim organizmie, i uzdrowienie i właściwości ochronne ewentualnie wejdą do każdej komórki.

Dzięki tej operacji przysposabiasz światło, powodując, że schodzi ono przez centralną ścieżkę twojego ciała do twojego serca i wysyła go do elementu wody. Świadomość wody otrzymuje tę energię, a kiedy ją pijesz, organizm ją otrzymuje.


Jeśli znajdziesz się w sytuacji, gdzie zostaniesz narażony na radioaktywność zastosuj te procedurę, tak jak ją opisaliśmy, przysposabiając energię, która schodzi z BA, aby uchronić i uzdrowić cię z każdej możliwości zatrucia napromieniowaniem. Jeśli masz inne sposoby, aby chronić się, oczywiście powinieneś je też zastosować, ale nawet jeśli pozostaje ci nic innego tylko narzędzie swojej własnej świadomości, możesz wtedy siebie uchronić i uzdrowić.

Jeśli zostałeś narażony na neurotoksyny, zrób to samo. Jeśli jesteś w środku epidemii, która obejmuje infekcje bakteryjne lub wirusowe, radzimy zrobić to samo.

Gdy kolektywnie wchodzicie w tę bardziej złożoną i intensywną fazę Chaotycznego Węzła, bakterie i wirusy szybciej się mutują . Metoda ta pozwali ci na ochronę i uzdrowienie z tych mutujących form życia.

Ważne jest, aby zrozumieć, że to ty tworzysz protekcję i uzdrowienie poprzez moc swojej własnej świadomości. Masz bezpośredni dostęp do swoich własnych świetlnych światów. Masz suwerenne prawo do angażowania tych świetlnych królestw we własnym imieniu i na rzecz swoich bliskich.

Jeśli znajdziesz się w jednym z tych trudnych sytuacji, które opisaliśmy, proponujemy, abyś użył Medycynę Światła – wodę, którą naładowałeś – kilka razy dziennie, tak jak intuicja cię kieruje.

Fizyczne konsekwencje trzęsienia ziemi w Japonii i wynikające z tego tsunami są bardzo trudne do uporania się. Ale chcemy przenieść naszą uwagę z fizycznych do psychicznych, emocjonalnych i duchowych efektów stworzonych przez taką katastrofę.

Ze względu na fakt, że jesteście w Chaotycznym Węźle i energie z przestrzeni kosmicznej połączone z aktywnością słonecznej flary mają wpływ na wasze ciała energetyczne, wy, jako kolektyw, jesteście bardziej narażeni. Co mamy na myśli to, że bycie naocznym świadkiem cierpienia innych ludzi łamie serca. Biorąc pod uwagę, że ich sytuacja mogłaby być łatwo waszą. Takie rozpoznanie może otworzyć wasze serca, i poprzez serce – twoje serce, wyższe stany świadomości są zrealizowane. Tak więc trzęsienie ziemi w Japonii, na wiele sposobów, jest trzęsieniem zbiorowego serca.

Czasy przed wami nie są łatwe. Z naszego punktu widzenia, zwiększone zmiany na Ziemi są przed wami. Ale rezultatem takich zdarzeń jest to, że będziecie wstrząśnięci do głębi i masowa hipnoza na moment się zatrzyma. I w tak doszczętnej i surrealistycznej dewastacji wielu z was bardzo wyraźnie zobaczy, że wasza cywilizacja opiera się na wątpliwych podstawach. Mamy na myśli to dosłownie i w przenośni.

I tak nasza porada na tę fazę Chaotycznego Węzła jest, abyscie nauczyli się i opanowali umiejętność tworzenia Medycyny Światła dla siebie, bo gdy nadejdzie czas, będziecie wiedzieć, w jaki sposób zastosować tę moc ochrony i uzdrawiania, które posiadacie w swojej naturze. Sugerujemy, abyście nawigowali przez te czasy nie tylko z umysłem, ale też z sercem i niech wasze serca będą wzruszone, ponieważ przez wasze serca będziecie wspinać się na szlaku spirali do własnej wielkości.

Hathorowie

—————————————————

Myśli i spostrzeżenia Toma

Otrzymuję przekazy od Hathorów już od dwudziestu lat i zacząłem ich publikację w 2003 roku. Przez cały ten cały czas nigdy nie czułem konieczności poinformowania ludzi o ich przekazie z tak pilną potrzebą. Zazwyczaj dostaję kilka dni, aby przemyśleć ich przekazy i pokontemplować przed napisaniem moich komentarzy. Ale taki luksus już nie istnieje w tej chwili. Poprosili Judi i mnie, aby opublikować tę wiadomość jak najszybciej, więc dodam swoje komentarze krótko i na temat.

Głównym przesłaniem jest to, że wszyscy ludzie mają zdolność do tworzenia tego, co Hathorowie nazywają Medycyną Światła. Tego typu lek posiada właściwą sobie zdolność i potencjał, aby chronić i leczyć nas nie tylko z radioaktywnego zatrucia, ale także przed skutkami neurotoksyn, jak również z infekcji bakteryjnych i wirusowych.
Metoda jest prosta i zwięzła. Ponieważ dla niektórych z was czytających ten tekst może być nowa cała idea Niebiańskiej Duszy (lub BA), pozwólcie mi wyjaśnić jej lokalizację i w jaki sposób można ją do tego zaangażować. BA, lub Niebiańska Dusza jest przejawem waszej własnej świadomości, która jest poza ograniczeniami czasu i przestrzeni. Niektórzy z was mogą określać Niebiańską Duszę jako Wyższą Jaźń. Ale jakkolwiek to nazywacie, wasza Niebiańska Dusza istnieje w tym, co Hathorowie nazywają świetlanymi światami i ten przejaw was samych jest zaangażowany za każdym razem, gdy przesyłacie mu uczucia uznania i wdzięczności.

Twoje BA nie ma miejsca w czasie i przestrzeni, ponieważ jest transcendentne (przekraczające granice umysłu) w stosunku do nich obu.

Ma jednakże punkt wejścia do waszego pola energii, który znajduje się o długość ramienia nad głową. Jeśli byście podnieśli ręce nad głową i złączyli palce razem, wasze palce będą w pobliżu tego punktu wejścia. I to jest miejsce, na które zwracacie swoją uwagę w pierwszej fazie ich metody tworzenia Medycyny Światła. (Należy pamiętać, że umieszczenie rąk nad głową służy wyłącznie do celów orientacyjnych. W rzeczywistości nie umieszczajcie rąk nad głową przy tworzeniu Medycyny Światła).

Gdy skierujecie swoją uwagę w granicach punktu BA, utrzymujcie w umyśle wyobrażenie światła, które chcecie otrzymywać. Powiedzmy, na przykład, że zostaliście lub będziecie narażeni na niebezpieczne formy promieniowania i jesteście w niebezpieczeństwie zatrucia promieniowaniem. Po skupieniu uwagi na punkcie BA nad głową, utrzymuj intencję, aby energia, która schodzi z BA była dynamicznie lecznicza i /lub była ochroną przed napromieniowaniem. Następnie wyślijcie uczucie uznania i wdzięczności w górę z czakry serca do tego punktu BA nad głową. Kiedy utrzymujecie intencję lub wyobrażenie tej energii przelewanej do was od BA, ona będzie was chronić i/lub leczyć z napromieniowania.
Następnie możecie przenieść swoją uwagę z punktu BA do czakry serca (w środku klatki piersiowej pod mostkiem), a następnie czekać na przyjęcie energetyczne ochrony i uzdrawiania z BA.

Ci z was, którzy są nowi w tej praktyce, będą musieli wysyłać swoją intencję lub wyobrażenie wraz z uczuciem uznania i wdzięczności do BA kilka razy, zanim zauważą odpowiedź. Wysyłajcie intencję połączoną z uczuciem wdzięczności i uznania tyle razy w górę do BA, aż poczujecie spływanie energii. Kiedy czujecie, jak energia zaczyna napływać z Niebiańskiej Duszy, przenieście swoją uwagę do czakry serca. Pozwólcie centrum serca na przyjęcie tej dynamicznej ochrony i uzdrawiania.

Następnie umieśćcie dłonie wokół lub nad zbiornikiem czystej wody i wyślijcie energię otrzymaną od Niebiańskiej Duszy do wody. Energia leczenia i / lub ochrony, która została wprowadzona do centrum serca będzie przemieszczać się wzdłuż ramion do wody poprzez dwie czakry, które są w centrum dłoni obu rąk.

Powtórzcie ten proces w sumie trzy razy. Następnie napijcie się wody.

Jeśli jesteście w niepewnej sytuacji, Hathorowie radzą, aby tworzyć Medycynę Światła kilka razy dziennie i pić zgodnie z intuicją.

Jak Hathorowie wskazują, Medycyna Światła ma o wiele więcej zastosowań niż tylko ochronę i uzdrawianie z napromieniowania. Możecie używać ich do ochrony i / lub uzdrawiania się z neurotoksyn, jak również z infekcji bakteryjnych i wirusowych. Mimo, że nie wspomnieli, zapytałem Hathorów jak przekazywali mi tę wiadomość, czy ta metoda będzie dobra dla innych fizycznych chorób, takich jak rak. Powiedzieli, że Medycyna Światła może z całą pewnością być tworzona w taki sam sposób, aby radzić sobie z tego typu sytuacjami, jak również w innych.

Oczywiście, jeśli macie do czynienia z trudną sytuacją, taką jak napromieniowanie, zatrucie neurotoksynami i / lub epidemie zakażeń bakteryjnych i wirusowych, nadal korzystajcie z wszelkich środków medycznych. Innymi słowy, metoda ta nie ma na celu zastąpienia środków medycznych lub korzystania z publicznych środków ochrony zdrowia, ale ma być dodatkiem, czymś, co możecie zrobić sami – dla siebie.

Po przekazaniu mi wiadomości, zapytałem Hathorów o przygotowywanie Medycyny Światła dla tych, którzy nie są w stanie zrobić tego dla siebie, jak dzieci i zwierzęta. Powiedzieli, że należy użyć tej samej metody, z wyjątkiem faktu, że będziecie wyrażali intencję dla dziecka lub zwierzęcia, któremu macie zamiar dać Medycynę. Na przykład, jeśli tworzymy Medycynę Światła w celu ochrony lub leczenia się od napromieniowania, należy wysłać myśl, że energia, którą będziecie otrzymywać od Niebiańskiej Duszy jest dla waszej osobistej ochrony lub leczenia. Jeśli będziecie robić to dla dziecka lub zwierzęcia, można wysłać myśl, że energia jaką będziecie otrzymywać od Niebiańskiej Duszy jest dla ochrony lub uzdrowienia istoty, której masz zamiar dać Medycynę, tj. twojemu dziecku lub twojemu zwierzakowi.

Tu jednakże chciałbym coś dodać. O wiele lepiej jest nauczyć kogoś, jak tworzyć Medycynę Światła, niż tworzyć zależność kogoś od nas. Możliwość tworzenia Medycyny Światła jest wrodzoną zdolnością u wszystkich ludzi. Jest to część naszego wielowymiarowego dziedzictwa. Wzmocnienie kogoś, aby zrobił to sam dla siebie jest przysługą prowadzącą do jego lub jej własnego mistrzostwa.

Osobiście byłbym oburzony, gdybym zobaczył, że ten sposób jest wykorzystywany przez „uzdrowicieli” aby tworzyć Medycynę Światła dla innych pod pretekstem, że mają oni jakąś specjalną moc, której inni nie posiadają. Ta metoda tworzenia Medycyny Światła jest przyrodzonym prawem człowieka, a moje zdanie jest takie, że należy się dzielić ze wszystkimi.

Jest wiele rzeczy, którymi chciałbym się podzielić o tej prostej metodzie tworzenia Medycyny Światła, ale filozoficzne i metafizyczne uwagi będą musiały poczekać na inny czas.

Hathorowie nalegają, aby te informacje przekazywać tak szybko jak to możliwe.

© 2011 Tom Kenyon Wszelkie prawa zastrzeżone http://www.tomkenyon.com

Możecie robić kopie tego przekazu i rozprowadzać go w dowolnych mediach bez pobierania opłat za to, nie zmieniając treści w żaden sposób, podając autora i informacje o prawach autorskich.
http://www.youtube.com/watch?v=b1VpyER3 ... re=related

Na jaką Kulkę chcesz poświęcić Swą uwagę? Ty też jesteś kulką...
http://www.sam-jestemjakijestem-mas.blogspot.com
Avatar użytkownikaSAM
Niema NIC Smiejszego....
 
Imię: Szczęście
Posty: 200
Dołączył(a): 10 sie 2010, 09:44
Droga życia: 1
Typ: bzdura
Zodiak: bzdura

Re: DNA, materia i energia

Post 25 mar 2011, 13:06

Dla zainteresowanych bardziej Hathorami, założyłem kiedyś osobny wątek, kiedy zapoznawałem się dopiero z ich przekazami: channeling/cywilizacja-hathorow-t1550.html

A w temacie DNA, z przekazu Arkturian ("Eagles of the new dawn" Patricia Pereira), w oryginale:
(...) the talented gifts of all spiritually evolving humans are of great import in aiding aspects of planetary evolution. In fact, you are all eoncoded with a personal matrix of information that is poised, ready to activate the expression of purpose into your daily lives. Spinning and spiraling, the DNA helix impregnates the tissues and membranes of your bodies with genetic data that contain all your minds need to access the finer vibrating hum of the light worlds. Like threads caught up in Creation's robe, cords of pure light insinuate themselves into the emotional fibers of your hearts


w moim tłumaczeniu:
(...) dary w postaci talentów wszystkich ewoulujących ludzi mają ogromne znaczenie we wspomaganiu ewolucji planety. W rzeczywistości, wszyscy zostaliście zakodowani poprzez osobistą matrycę informacji, gotowej w każdej chwili, by wyrazić swój cel w waszym codziennym życiu. Obracająca się niczym spirala, helisa DNA nasyca tkanki i membrany genetycznymi danymi, zawierającymi wszystko, czego wasze umysły potrzebują, by uzyskać dostęp do pięknych, wibrujących dźwięków światów światła. Jak nicie wetknięte w szaty Stworzenia, wstęgi czystego światła wnikają we włókna waszych serc
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: DNA, materia i energia

Post 01 kwi 2011, 05:32

Witam.

Wklejam post radoslawa napisany na forum Davidicke.pl - konkretnie i na temat DNA nieco "ciekawostek"

Rosyjskie odkrycia na temat DNA wyjaśniają paranormalne wydarzenia

Rosyjski biofizyk i biolog Pjotr Garjajev i jego koledzy przeprowadzili badania nad ezoteryczna czescia naszego DNA. Nie wierzyli ze 90% naszego DNA jest tzw "Smieciowym DNA".
Najnowsze badania wyjasniaja taki fenomen jak przepowiadanie przyszlosci , intuicja , spontaniczne i celowe uzdrawianie , aury swietlne wokol ludzi, wplyw umyslu na pogode i wiele innych. Rosyjscy naukowcy odkryli t ze nasze DNA sprawia zaklocenia w prozni, produkujac przez to namagnetyzowane dziury czasoprzestrzenne!. Dziury te sa mikroskopijnymi rownowaznikami tak zwanego mostu Einsteina-Rosena w rejonach czarnej dziury(zostawione przez wygasle gwiazdy).Sa to polaczenia tunelow pomiedzy roznymi rejonami wszechwswiata przez ktore informacje moga byc transmitowane poza czas i przestrzen.
DNA przyciaga te kawalki informacji i przesyla je nam do naszej swiadomosci.

To jest "Hiper-komunikacja" , gdzie informacja jest przekazywana przez rozne wymiary. Dzieje sie tak poniewaz DNA dziala jak "Kosmiczna brama" miedzy naszym a innymi wymiarami.



Dla przykladu wloski kompozytor Giuseppe Tartini mial sen pewnej nocy w ktorym diabel usiadl na jego lozku i gral na wiolonczeli. Samego ranka Tartini byl w stanie zapisac utwor dokladnie z pamiecie.Utwor nazwal "Diabelska sonata Trill".
Przez lata 42-letni pielegniarz snil o sytuacji gdzie byl podpiety do pewnego dysku z wiedza. Rozne informacje z wielu dziedzin nauki byly przesylane do niego , ktore pozniej odtwarzal rankiem.Wszystkie informacje byly prawdziwe.Bylo tego tak wiele , ze niejedna encyklopedia by jej nie pomiescila.Wiekszosc faktow byla poza jego zasiegiem wiedzy osobistej i siegala tak zaawansowanych rzeczy technicznych o ktorych nic nie wiedzial.

Rosjanie odkryli takze ze informacje moga byc przesylane poprzez osoby ktorych DNA "jest wlaczone".
To moze wyjasnic jak uzdolnione psychiczne dzieci wymieniaja sie pomyslami poprzez niewidzialna siec.
DNA potrafi komunikowac sie poprzez ogromne odleglosci.

Wiemy , tak jak internet, tak DNA moze tworzyc siec, pobierac informacje z sieci i tworzyc polaczenia z innymi uzytkownikami.Swiadome uzdrawianie , telepatia - wkoncu moga zostac wyjasnione.

Rosyjki wynalazca Dr.Vladimir Poponin umiescil DNA w tubie i przeposcil przez nia wiazke lasera.
Kiedy DNA zostalo usuniete , swiatlo lasera nadal poruszalo sie po spirali DNA, tak jakby przechodzilo przez krysztal.Efekt ten nazywa sie "Efektem widma"

Przypuszcza sie ze energia z zewnatrz kosmosu i czasu nadal porusza sie poprzez dziury czasoprzestrzenne nawet gdy zostalo usuniete z nich DNA. Efekt uboczny zaobserwowany w hiper komunikacji to zaklocenia w polu elektromagnetycznym. Urzadzenia elektryczne moga przestac dzialac przez to na wiele godzin.Wielu uzdrowicieli i ludzi o mocach psychicznych zna to ze swojej pracy.

Coraz wiecej dzieci rodzi sie z tymi zadziwiajacymi zdolnosciami i coraz bardziej oczywiste staje sie to ze odpowiedzialne jest za to DNA.Nigdy tak czesto to sie nie dzialo w tak duzych ilosciach i wielu naukowcow zgadza sie ze soba ze nasze DNA zostanie w pelni aktywowane do konca 2012 roku.Nie jest przypadkiem ze w 2012 konczy sie kalendarz majow i nastepuje "Galaktyczne ustawienie" a my wychodzimy z ery ryb i wchodzimy w ere wodnika.

Najnowsze badania potwierdzaja ze jest glebokie powiazanie miedzy naszym DNA , sloncem i tym co sie dzieje w naszej galaktyce.
"
tłumaczenie użytkownik "---" z forum [url]paranormalne.pl[/url]
http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=9177

i kontynuacja:

"
Ezoteryczni i duchowi nauczyciele wiedzieli od wieków, że nasze ciało może być programowane przez język, słowa i myśli. Fakt ten został obecnie naukowo udowodniony i wyjaśniony.

Ludzkie DNA jest biologicznym internetem i to nadrzędnym w wielu aspektach w porównaniu z tym sztucznie stworzonym. Ostatnie rosyjskie odkrycia naukowe w sposób bezpośredni lub pośredni wyjaśniają fenomena, takie jak jasnowidzenie, intuicje, spontaniczne i zdalne akty uzdrawiania, samouzdrawianie, techniki afirmacyjne, niezwykłe światła/aury wokół ludzi (zwłaszcza duchowych mistrzów), wpływy umysłu na wzorce pogodowe i wiele, wiele więcej.
Na dodatek, istnieje ewidencja odnośnie zupełnie nowego typu medycyny, w której można wpływać na DNA i zmieniać jego program poprzez słowa i częstotliwości BEZ przycinania i zastępowania pojedynczych genów. Jedynie 10% naszego DNA używane bywa do budowy białek. A to właśnie ta część DNA jest przedmiotem zainteresowania zachodnich naukowców i jest ona badana i kategoryzowana. Pozostałe 90% uważane jest za „śmietnik DNA”.

Jednakże rosyjscy naukowcy, przekonani, że Natura nie jest głupia, połączyli siły lingwistów i genetyków w ambitnym przedsięwzięciu przebadania tych 90% „śmietnika DNA”. Ich rezultaty, odkrycia i konkluzje są po prostu rewolucyjne!

Stosownie do tychże odkryć, nasze DNA jest nie tylko odpowiedzialne za konstrukcję naszego ciała, ale służy również jako baza przechowywania danych oraz komunikacji. Rosyjscy lingwiści odkryli, że kod genetyczny – a specjalnie owe ‘bezużyteczne 90%’ – podlega tym samym prawom, co wszystkie nasze ludzkie języki.

Aby dojść do takiego wniosku, porównywali oni reguły syntaksy (sposobu w jaki słowa są składane razem, aby formować frazy i zdania), semantyki (studium znaczenia w formach językowych) i podstawowych zasad gramatyki. Odkryli oni, że zasady (alkalia) naszego DNA oparte są na regularnej gramatyce i posiadają ustalone reguły, podobnie, jak nasze języki. Zatem, ludzkie języki nie pojawiły się przypadkowo, ale są odbiciem naszego wrodzonego DNA.

Rosyjski biofizyk i biolog molekularny dr Piotr Garjajew i jego koledzy – badali również wibracyjne zachowanie się DNA. W wielkim skrócie, założenie miało brzmieć: „żywe chromosomy funkcjonują podobnie jak holograficzne komputery, używając wrodzonego DNA promieniowania laserowego.” Oznacza to, że byli oni w stanie, np. modulować pewne wzorce częstotliwości ( takie, jak dźwięk) w formie podobnej do promienia laserowego, które wpływały na częstotliwości DNA a zatem i na samą informację genetyczną.

Jako, że podstawowa struktura par zasad DNA oraz języka ( jak wyjaśniono wyżej) – jest tą samą strukturą, nie ma potrzeby żadnego dekodowania DNA. Można po prostu używać słów i zdań ludzkiego języka! To również zostało eksperymentalnie dowiedzione!

Żyjąca substancja DNA (w żywej tkance, a nie w probówce) będzie zawsze reagować na modulowane językiem promienie laserowe, a nawet na fale radiowe, jeśli użyte zostaną właściwe częstotliwości (np. dźwięk). To ostatecznie i naukowo wyjaśnia, dlaczego afirmacje, hipnoza itp. mogą wywierać taki silny efekt na ludzi i ich ciała. Jest to bowiem całkiem normalna i naturalna kwestia, że nasze DNA reaguje na język.

Podczas, gdy zachodni naukowcy wycinają pojedyncze kawałki DNA i wstawiają je w inne miejsca, Rosjanie entuzjastycznie stworzyli urządzenia, które wpływają na metabolizm komórkowy poprzez modulowane częstotliwości radiowe i świetlne, reperując w ten sposób zaistniałe uszkodzenia.

Udało im się nawet odkryć wzorce informacyjne szczególnego DNA i transmitować je do DNA innej komórki, reprogramując tym samym komórkę do innego genu. Tak więc z powodzeniem transformowali oni np. embriony żaby w embriony salamandry, transmitując po prostu wzorce informacyjne DNA! W ten sposób całkowita informacja została transmitowana bez jakichkolwiek efektów ubocznych lub dysharmonii, które się wydarzają przy cięciu i łączeniu pojedynczych genów DNA.

Reprezentuje to niewiarygodną, przeistaczającą świat rewolucję i sensację: poprzez stosowanie po prostu wibracji (częstotliwości dźwięku) i języka, zamiast archaicznych procedur cięcia i kombinowania!

Ten eksperyment wskazuje na ogromną potęgę genetyki falowej, która w sposób oczywisty ma większy wpływ na formowanie się organizmów, niż biochemiczne procesy sekwencji zasadowej.
Ezoteryczni i duchowi nauczyciele wiedzieli od wieków, że nasze ciało podlega programowaniu poprzez język, słowa i myśli. To zostało obecnie naukowo dowiedzione i wyjaśnione.

Oczywiście, sama częstotliwość musi być poprawna. I oto, dlaczego nie wszyscy odnoszą podobne sukcesy lub mogą dokonywać tego zawsze z tą samą siłą. Indywidualna osoba musi pracować nad procesami wewnętrznymi i swym rozwojem po to, aby ustabilizować świadomą komunikację z DNA.

Rosyjscy naukowcy pracują nad znalezieniem metody, która nie byłaby uzależniona od tych czynników, ale która mogłaby działać ZAWSZE, pod warunkiem, że użyje się poprawnej częstotliwości. Ale im wyżej rozwinięta bywa indywidualna świadomość, tym mniejszą ma ona potrzebę jakichkolwiek urządzeń zewnętrznych: jest ona w stanie osiągnąć te same rezultaty sama przez się . Nauka w końcu przestanie wyśmiewać takie pomysły i potwierdzi oraz wyjaśni rezultaty. I na tym jeszcze się nie kończy.

Rosyjscy naukowcy odkryli również, że nasze DNA może powodować kłopotliwe wzorce w próżni, tworząc w ten sposób magnetyzowane tunele czasoprzestrzenne! Owe tunele sa mikroskopijnym ekwiwalentem tzw. ‘mostów Einsteina-Rosena’ w bliskości czarnych dziur (pozostawionych przez wypalone gwiazdy).

Są to tunelowe powiązania pomiędzy całkowicie różnymi lokalizacjami we wszechświecie, poprzez które informacja może być transmitowana z pominięciem czasu i przestrzeni. DNA przyciąga owe fragmenty informacji i przekazuje je do naszej świadomości. Ów proces hiper-komunikacji (telepatia, chanelling) jest najbardziej skuteczny w stanie relaksacji.

Stres, zmartwienia czy nad-aktywny intelekt – zapobiegają skutecznej hiper-komunikacji, albo też informacja będzie całkowicie zniekształcona i bezużyteczna. W naturze, hiper-komunikacja stosowana była z powodzeniem przez miliony lat. Zorganizowany przepływ życia u insektów dowodzi tego w dramatyczny sposób. Współczesny człowiek zna ją jedynie na bardziej subtelnym poziomie, jako „intuicję”. Ale może on, również, odzyskać jej użytek w pełni.

Jako przykład wzięty z natury, kiedy ‘królowa-matka” mrówek jest odseparowana od swej kolonii, pozostałe mrówki-robotnice będą ochoczo kontynuować budowle, zgodnie z planem. Jednakże, kiedy królowa zostanie zabita, cała praca w kolonii ustaje. Żadna z mrówek nie będzie wiedzieć, co dalej robić. W sposób oczywisty, królowa transmituje „plany budowy” – nawet gdy znajduje się daleko – poprzez grupową świadomość, łączącą ja z jej poddanymi. Może ona być tak daleko, jak się jej podoba, jak długo jest żywa. (R. Sheldrake + pole morfogenetyczne).

Pośród ludzi, hiper-komunikacja jest najczęściej spotykana, kiedy ktoś nagle uzyskuje dostęp do informacji, która znajduje się poza zasięgiem wiedzy danej jednostki. Takowa hiper-komunikacja bywa wówczas doświadczana, jako ‘inspiracja’ lub ‘intuicja’ ( również w transie chanellingu). Włoski kompozytor Giuseppe Tartini, np. śnił pewnej nocy, iż diabeł siedział przy jego łóżku, grając na skrzypcach. Następnego ranka Tartini był w stanie spisać utwór dokładnie z pamięci. Nazwał go „sonatą z diabelskim trylem”.

Przez cale lata 42-letni pielęgniarz śnił o sytuacji, w której był on podłączony do pewnego rodzaju CD-ROM-u zawierającego pełnię wiedzy. Wiedza, która mogła zostać zweryfikowana – z wszelkich możliwych pól, była transmitowana w ten sposób do jego umysłu i był on w stanie przypomnieć ją sobie po obudzeniu. Był to tak ogromny napływ informacji, iż wydawało się , jakby cała encyklopedia bywała transmitowana w ciągu nocy. Większość faktów znajdowała się poza zasobem jego osobistej wiedzy i osiągała detale techniczne, o których wcześniej nie wiedział absolutnie nic. Kiedy zachodzi zjawisko hiper-komunikacji, można zaobserwować w DNA, jak również u ludzi, szereg supernaturalnych fenomenów.

Rosyjscy naukowcy naświetlali próbki DNA światłem laserowym. Na ekranie formował się typowy wykres falowy. Kiedy próbka DNA została usunięta, wykres falowy nie zniknął, pozostawał nadal na ekranie. Wiele kontrolowanych eksperymentów wykazywało, że ów wzorzec falowy pochodzi z próbki już usuniętej, której pole energii najwidoczniej pozostało utrwalone na dłużej. Ów efekt nazywa się obecnie ‘fantomowym efektem DNA’. Uważa się , że energia spoza czasu i przestrzeni ciągle przepływa poprzez zaktywizowany tunel czasoprzestrzenny (wormhole), choć sama próbka została usunięta. Te uboczne efekty, najczęściej napotykane w hiper-komunikacji notowanej u ludzi, są niewyjaśnionymi dotąd polami w pobliżu osób, które je przejawiają.

Urządzenia elektroniczne, jak odtwarzacze CD i podobne – mogą zostać rozstrojone i zaprzestać funkcjonowania na całe godziny. Kiedy pole elektromagnetyczne powoli się ‘rozpłynie’, urządzenia te mogą funkcjonować ponownie w normalny sposób. Wielu ‘uzdrawiaczy’ i ‘psychików’ rozpoznaje ten efekt w swej pracy: im lepsza atmosfera i energia, tym bardziej frustrujące może się to okazać dla urządzeń nagrywających, jako że przestają one funkcjonować w dokładnym momencie rozpoczęcia takowej transmisji. Często, do następnego dnia wszystko wraca z powrotem do normy.

Może dla wielu osób będzie to upewnieniem, iż nie ma to nic wspólnego z ich technicznym brakiem uzdolnień; może to znaczyć natomiast, że mają oni zdolności w kierunku hiper-komunikacji.

W swej książce “Vernetzte Intelligenz”, Grażyna Fosar i Franz Bludorf wyjaśniają owe powiązania w sposób jasny i dokładny. Autorzy cytują również źródła, które sugerują, iż we wcześniejszym okresie rozwoju – ludzkość miała cechy bardzo podobne do zwierząt; była bardzo silnie połączona ze świadomością grupową, a zatem działała, jako grupa. Po to jednakże, aby móc rozwinąć i doświadczyć indywidualności – my, ludzie musieliśmy zapomnieć o hiperkomunikacji nieomal kompletnie.

Obecnie, jako że jesteśmy w miarę stabilni w naszej indywidualnej świadomości, jesteśmy w stanie tworzyć nową formę świadomości grupowej – taką dosłownie, w której osiągamy akces do całości informacji poprzez nasze DNA, nie będąc jednocześnie zmuszanymi lub zdalnie kontrolowanymi odnośnie tego, co czynić z takową informacją. Wiemy obecnie, że w podobny sposób, jak my używamy internetu, nasze DNA może ładować swoje dane do sieci, może je otrzymywać z sieci i może też ustabilizować kontakt z innymi uczestnikami sieci. Zdalne uzdrawianie, telepatia czy ‘zdalne widzenie’ co do stanu innej osoby – mogą zatem być wyjaśnione. Niektóre zwierzęta wiedzą z góry, kiedy ich właściciele planują powrót do domu. To z kolei może na nowo interpretowane i wyjaśniane poprzez koncepty grupowej świadomości i hiperkomunikacji.

Wszelka kolektywna świadomość nie może być rozsądnie użyta przez jakiś okres czasu, bez posiadania wyróżniającej ją indywidualności; inaczej powrócilibyśmy do prymitywnego instynktu stada, które bywa łatwo manipulowane. Hiper-komunikacja w nowym tysiącleciu oznacza więc coś zupełnie innego.

Naukowcy sądzą, że gdyby ludzie posiadający pełnię indywidualności byli w stanie odzyskać świadomość grupową, posiedli by oni nieomal boskie potęgi aby tworzyć, zmieniać i kształtować rzeczy na Ziemi! I ludzkość kolektywnie zmierza ku właśnie takiej świadomości grupowej nowego rodzaju.

50% dzieci stanie się problemem, jak tylko zaczną one uczęszczać do szkoły, jako że system tworzy z nich jedną zbiorowość i domaga się jej dostosowania (ujednolicenia). Ale indywidualność dzisiejszej młodzieży jest tak silna, że odmawia ona tegoż dostosowania i opiera się uniformizacji, wyrażając swe opory na najróżniejsze sposoby.

Jednocześnie rodzi się coraz więcej jasnowidzących dzieci. Coś w tych dzieciach dąży coraz bardziej w kierunku grupowej świadomości nowego rodzaju i nie może zostać już dłużej stłumione.

Z reguły, np. pogoda bywa raczej trudna, aby mogła wywrzeć na nią wpływ pojedyncza jednostka. Ale może mieć na nią wpływ grupowa świadomość ( nie jest to nic nowego dla tubylczych plemion). Na pogodę mają silny wpływ ziemskie częstotliwości rezonansowe (rezonans Schumanna). Ale te same częstotliwości są również produkowane w naszych mózgach i kiedy wielu ludzi synchronizuje swe myśli, lub kiedy pewne jednostki (duchowi mistrzowie, np.) skupiają swe myśli na podobieństwo promienia laserowego, wówczas wcale nas nie dziwi, że mogą oni mieć wpływ na pogodę.

Współczesna cywilizacja, która by rozwinęła świadomość grupową, nie posiadałaby ani żadnych problemów środowiskowych, ani też braku energii; bo gdyby miała użyć takich potęg umysłowych, jako zjednoczona cywilizacja, posiadłaby kontrolę energii swej własnej planety, jako naturalne następstwo rzeczy.

Kiedy większa liczba ludzi jednoczy się w jakimś wyższym celu – jak np. medytacje pokojowe – potencjalny gwałt również się rozpływa.

W sposób oczywisty, DNA jest również organicznym superprzewodnikiem, który jest w stanie działać przy normalnej temperaturze ciała, w przeciwieństwie do sztucznych superprzewodników, które wymagają nadzwyczaj niskich temperatur (pomiędzy 200 i 140AoC) aby funkcjonować. W dodatku, wszystkie superprzewodniki są w stanie przechowywać światło, a zatem i informację. To w dalszym ciągu wyjaśnia, w jaki sposób DNA może magazynować informację.

Istnieje też inny fenomen powiązany z DNA i tunelami czasoprzestrzennymi. Normalnie, owe super-maleńkie tunele są wysoce niestabilne i utrzymywane są jedynie przez najmniejsze ułamki sekundy. W pewnych warunkach stabilne tunele czasoprzestrzenne mogą się organizować, co wówczas daje w efekcie wyraźne ‘domeny próżniowe’, w których np. grawitacja może zostać transformowana w elektryczność. Domeny próżniowe są promienistymi kulami zjonizowanego gazu, które zawierają zauważalne ilości energii. Istnieją pewne regiony w Rosji, gdzie takie świetliste kule pojawiają się bardzo często.

W następstwie zamieszania (wywołanego nowymi odkryciami) Rosjanie rozpoczęli masywne programy badawcze, prowadzące ostatecznie do niektórych z wyżej wspomnianych odkryć. Wielu ludzi zna domeny próżniowe, jako świetliste kule na niebie. Zainteresowani przyglądają się im w zaciekawieniu i zapytują się , czym też one są.
Pomyślałem raz sobie: “ Halo, wy tam w gorze. Jeśli jesteście UFO, to uformujcie trójkąt”. I nagle owe kule światła zaczęły poruszać się w kształcie trójkąta. Lub tez wystrzelały poprzez niebo, jak krążki hokejowe na lodzie; osiągały przyśpieszenie od zero do szalonych prędkości, ślizgając się bezgłośnie po niebie. Człowiek pozostaje z otwartymi ustami ze zdumienia, jak wielu to czyni, sądząc ze są to UFO. Przyjazne, oczywiście, skoro formują trójkąty jedynie po to, by nas zadowolić.

Obecnie zaś Rosjanie odkryli – w regionach, gdzie domeny próżniowe pojawiają się dosyć często – że czasami fruwają one, jako kule światła od ziemi ku niebu i że owe kule mogą być sterowane myślą. Od tego czasu odkryto, że domeny próżniowe emanują fale o niskiej częstotliwości, które są również produkowane przez nasze mózgi i z powodu tego podobieństwa fal – są one w stanie reagować na nasze myśli. Podbiegać do takiej kuli znajdującej się na ziemi może nie być najlepszym pomysłem, ponieważ owe kule światła mogą zawierać niezmierzone ilości energii i są zdolne do zmutowania naszych genów.

Wielu duchowych mistrzów również produkuje takie widzialne kule lub kolumny światła w głębokiej medytacji, lub w czasie prac z energią, do daje w efekcie zdecydowanie przyjemne odczucie i nie powoduje żadnej szkody. W sposób oczywisty, jest to również uzależnione od pewnej wewnętrznej harmonii, jakości oraz źródła owych domen próżniowych. Istnieją niektórzy z takich duchowych nauczycieli, jak np. młody Anglik Ananda, u którego nic się nie dostrzega w pierwszym rzędzie, ale kiedy próbuje się mu zrobić zdjęcie, podczas gdy siedzi on i przemawia, albo też medytuje w stanie hiperkomunikacji, to otrzymuje się jedynie zdjęcie białej chmury na krześle.

W pewnych projektach mających na celu uzdrawianie Ziemi, podobne efekty świetlne pojawiają się na fotografiach. Mówiąc prosto, ten fenomen wiąże się z siłami grawitacji i antygrawitacji, które są coraz to bardziej stabilnymi formami tuneli czasoprzestrzennych i przejawiają formy hiperkomunikacji z energiami spoza naszej struktury przestrzennoczasowej. Wcześniejsze generacje, które doświadczały takiej hiperkomunikacji i widzialnych domen próżniowych, były przekonane, ze anioły pojawiały się przed nimi; I my nie możemy być zbyt pewni do jakich form świadomości możemy mieć dostęp, kiedy używamy hiperkomunikacji.

Nie posiadając naukowego dowodu na ich faktyczne istnienie, ludzie posiadający takowe doświadczenia NIE cierpią na halucynacje. Zrobiliśmy po prostu kolejny gigantyczny krok w kierunku zrozumienia naszej rzeczywistości. Oficjalna nauka zna również anomalie grawitacyjne na Ziemi, które przyczyniają się do powstawania domen próżniowych. Ostatnio anomalie grawitacyjne odkryto w Rocca di Papa, na południu Rzymu.

Autor: Baerbel
Tłumaczenie: Kruk
Źródło: Alternatywa

BIBLIOGRAFIA

1. Kontext – Forum for Border Science, http://www.fosar-bludorf.com

2. The book is unfortunately only available in German so far. You can reach the authors here: [url]http://www.fosar-bludorf.com/index_eng.htm
[/url]
3. Rupert Sheldrake “ Morphogenetic field”; http://www.youtube.com/watch?v=VV6WZ635PAY


post Toe Negro PhD jako kontynuacja :

Takich odkryć będzie w najbliższym czasie więcej i więcej. Rzeczywistość jaką znamy będzie coraz intensywniej rozpływała się w holograficznej matrycy, a jej stabilność stanie się oficjalnie dyskusyjna. Dzięki poznaniu funkcji DNA i mechaniki biopola elektromagnetycznego będziemy w stanie zrozumieć wszystkie tzw. paranormalne fenomeny oraz dążyć do formowania kolektywu zbiorowej świadomości nowego typu. Oznacza to, że za pomocą modelowania pola świadomości będziemy tworzyć kwantowe sieci informacji, co będzie kwantowym odpowiednikiem internetu. Taka sieć umożliwiałaby na przykład transkomunikacje pól świadomości o podobnej wibracji (tworzenie telepatycznych grup tematycznych) lub korzystanie z lokalnych morfogenetycznych banków pamięci zbiorowej podczas wycieczki po lesie - znajdujemy jakąś roślinę i możemy nawiązać z nią komunikację: wyświetlić w polu kwantowym dane na temat jej cyklu czy składu chemicznego, a z kwantowej sieci odczytać informacje o nadanych jej kategoryzacjach przez ludzi - dane botaniczne, medyczne, ludowe oraz na podstawie tego wszystkiego samemu rewolucjonizować i badać rzeczywistość. Da nam to niewyobrażalne możliwości modulacji rzeczywistości i dostosowania jej do nowego systemu postrzegania. Jednocześnie jeśli chodzi o religie i eksplorację świata duchowego pozwoli to ostatecznie rozwiać wszelkie manipulacje i wątpliwości, uzyskując połączenie z częściami nas samych z wyższych wymiarów będących bliżej "Boga". Myślę, że na tym będzie polegało stworzenie Wielkiego Portalu, czyli ostateczne połączenie nauki i duchowości.

W tym kontekście rośliny zmieniające świadomość są pewnego rodzaju kluczami zapłonowymi, które miały pokazać nam możliwości naszego DNA oraz przyśpieszyć ewolucję w zbiorowym polu informacyjnym. Dr Jeremy Narby, antropolog i autor książki "Kosmiczny Wąż: DNA i pochodzenie wiedzy" próbuje rozwikłać zagadkę skąd u szamanów wiedza z zakresu biologii molekularnej i na czym polegają głębokie stany transowe, które umożliwiają płynną komunikację z naturą na poziomie energetycznym, molekularnym. Narby namówił trzech biologów molekularnych na wyprawę do amazońskiej dżungli celem spożycia Ayahuasci, silnego wywaru roślinnego umożliwiającego przenoszenie świadomości na poziom molekularny lub bezpośredni dostęp do pola informacyjnego DNA. Podczas stanu transowego wszyscy uzyskali odpowiedzi w dotyczące uprawianych przez nich dziedzin. Jedna z genetyczek stała się proteiną przelatującą nad długą nicią DNA, dzięki czemu zrozumiała znaczenie niekodującego DNA:

"Ujrzała badane przez siebie od dłuższego czasu sekwencje DNA znane jako "Wyspy CpG", występujące w pobliżu około 60% wszystkich ludzkich genów. Zauważyła strukturalną różnicę pomiędzy nimi a otaczającym je DNA i zrozumiała, że różnica ta zwiększała ich dostępność oraz sprawiała, że pełniły one funkcję "lądowiska" dla replikowanych protein, które przylegały do molekuły DNA i dokładnie kopiowały strukturę genetyczną".

W efekcie wszyscy biolodzy biorący udział w tym ciekawym eksperymencie byli żywo zainteresowani Ayahuascą jako środkiem umożliwiającym poznanie fundamentalnych praw przyrody i przełożeniu odkryć na pole rozwoju nauki.

Warto trzymać w tym temacie rękę na pulsie i wklejać tu inne badania dotyczące DNA, gdyż jest to klucz do zrozumienia czym rzeczywistość faktycznie jest i w jaki sposób można na nią oddziaływać, a także w jaki sposób przetrwać jako gatunek ludzki i wprowadzić go na nową płaszczyznę istnienia, w której kwantowe pole informacji stanie się ogólnie dostępne

Pozdrawiam


kontynuacja radoslawa dalej :

radoslaw napisał(a):Fragment [z:] Lynne McTaggart, "Pole. W poszukiwaniu tajemniczej siły wszechświata", Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2009:

Dziękuję mojemu przyjacielowi Eastowi za wklepanie tego tekstu:

"
MIKROTUBULE to cieniutkie "kanaliki" (Mikrotubule to białkowe spirale zbudowane z cząsteczek tubuliny. W przekroju wyglądają jak cylindry zbudowane z 13 równoległych łańcuchów. Mikrotubule wraz z innymi składnikami cytoszkieletu nadają kształt komórkom ) . Znajdują się one w każdej komórce . Włoski fizyk Ezio Insina ze Stowarzyszenia Badań Bioelektronicznych odkrył podczas swych własnych badań doświadczalnych na mikrotubulach, że struktury te mają mechanizm sygnalizacyjny, być może związany z transferem elektronów. Wielu naukowców takich jak Pribram, Yasue, Hameroff iScott Hagan z Wydziału fizyki na uniwersytecie McGilla w Kanadzie złożyło wspólnie teorię o NATURZE LUDZKIEJ ŚWIADOMOŚCI . Zgodnie z tą teorią mikrobutubule i błony dendrytów stanowią Internet ciała, Wszystkie neurony mogą się logować w tym samym czasie co inne i rozmawiać z każdym innym neuronem wykorzystując do tego wewnętrzne procesy kwantowe organizmu .
Mikrotubule pomagają zorganizować nieharmonijną energię i tworzą powszechną spójność fal wewnątrz organizmu - proces zwany "superradiacją" - po czym pozwalają tym spójnym sygnałom pulsować wewnątrz ciała. kiedy spójność zostanie osiągnięta, fotony mogą wędrować wzdłuż światłowodów jakby były przezroczyste, zjawisko zwane "przezroczystością samoindukowaną " . Fotony mogą wnikać do wnętrza mikrotubuli i komunikować się z innymi fotonami w innych miejscach ciała powodując kolektywną współpracę cząstek subatomowych w mikrotubulach całego mózgu. Gdyby stwierdzenia te prawdą , tłumaczyłoby to jedność myśli i świadomości - fakt , że nie myślimy naraz o całej masie odrębnych rzeczy .
Z powodu tego mechanizmu spójność staje się zaraźliwa przechodząc z pojedynczych komórek na ich zespoły , a w mózgu konkretnego zespołu neuronów na inne. To wyjaśnia natychmiastowość działania naszego mózgu, w przedziale od 1/10 000 sekundy do 1/1000 sekundy wymagającym , by informacja była przesyłana z szybkością 1000 -100 metrów na sekundę - to jest z szybkością przekraczającą możliwości któregokolwiek ze znanych połączeń między aksonami lub dendrytami neuronów.
Superradiacja wzdłuż światłowodów może też odpowiadać na pewne od dawna obserwowane zjawisko - skłonność fal mózgowych do synchronizacji.
Hameroff zauważył, że elektrony ślizgają się gadko wzdłuż tych światłowodów, unikając jakiegokolwiek wplątania w ich środowisko - to znaczy bez przechodzenia w któryś ze stanów podstawowych. To znaczy, że pozostają w stanie kwantowym - prawdopodobieństwie wystąpienia wszelkich możliwych stanów, umożliwiając mózgowi ewentualny wybór spośród nich. To być może byłoby dobre wytłumaczenie wolnej woli. W każdej chwili nasze mózgi dokonują kwantowych wyborów , biorąc stany potencjalne i przekształcając je w stany faktyczne.
Teorią tą zainteresowali się włoscy matematycy ( fizycy teoretyczni ) , De Gludice i Preparata . Znaleźli oni w swych doświadczeniach dowody potwierdzające przypuszczenie Hameroffa , że światłowody zawierają w swoim wnętrzu spójne pola energii. Znaleźli oni w swych doświadczeniach dowody potwierdzające przypuszczenia Hameroffa, że światłowody zawierają w swoim wnętrzu spójne pola energii. Miktotubule są puste, jeśli nie liczyć niewielkiej ilości wody. Zwykła woda, taka z kranu lub rzeki , jest w stanie nieuporządkowanym : jej cząsteczki poruszają sie losowo. Jednakże niektóre z cząsteczek wody w komórkach mózgu są spójne, jakk odkrył zespół włoski, i ta spójność rozciąga się nawet na trzy nanometry, lub więcej, poza cytoszkielet komórki, Ponieważ sostało to udowodnione, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że woda wewnątrz mikortubul jest również uporządkowana, Morże to być niebezpośrednim dowodem na to, że działały tam jakieś procesy kwantowe prowadzące do spójności kwantowej, Wykazano też, że to skupienie fal wytworzyłoby promnienie o średnicy piętnastu nanometrów - dokładnie średnicy rdzenia mirkotubul.
"

Dalej East:

Tajemnicza siła wszechświata znajduje się w nas samych. Nie tylko między gwiazdami. Istnieje cala logistyka rozwiązań w naszych ciałach, które wykorzystuje zjawiska kwantowe do sterowania procesami wewnętrznymi naszych cial . Hameroff twierdzi, że odkryta przez niego sieć informatyczna umożliwia funkcjonowanie świadomości w nas.
W tym miejscu cala sprawa nabiera smaczku, ponieważ swój komentarz na temat prac Hameroffa wydzielił z siebie ( piszę tak, bo za Danem to trudno trafić hehe ) również Dan Winter
DW krótko to podsumował w mailu do mnie :

hameroff's idea that consciousness is mediated in the microtubule
was useful, but he missed the reason- the membrane radii of the microtubule...
are geometrically and electrically phase conjugate


i odesłał do linka w którym przeprowadza obszerną polemikę z Hameroffem ( na samym dole poniżej podlinkowanej strony). Może zabiorę się kiedyś za przetłumaczenie tej polemiki:
http://www.goldenmean.info/bleepimplodes/

Dan nie byłby Danem gdyby nie zobrazował tego o co mu chodzi, a ponieważ obraz mówi za tysiąc słów ...

Obrazek

Moje autorskie ( wybaczcie jeśli nieskladne ) tlumaczenie Dana dotyczące mikrotubul :
"
Sugerujemy , że rekursywność lub samopodobieństwo oraz mikrofalowe właściwości geometriii mikrotubul ( oraz DNA?) przewodzą poprzez implozję - biologiczną informację. To tworzy świętą komunię ( splątanie?) promieniowania ładunku , które definiuje życie i sprawia,. że biologia jest efektywna. Geomoetria fraktalnej kompresji dla pojemności podwajania się ( i mikrofali?) tworzy kompresję(implozję) która zamienia się w przyspieszenie . To zapadnięcie się fuzji/implozji umożliwia zawartości skrętne/ wirujące rozprzestrzenianie się z prędkością większą niż światło - ( Hodowanec/Ramsey) mającej znaczenie w części dla biologicznej "wielo-przewodności" (lub, w tępym/głupim języku współczesnej fizyki : NIELOKALNEJ komunikacji) . Znajomość symetrii środowiska ładunku, które pozwala na to by komunikacją się działa - włącza religijne mity o błogości i splątaniu - w NAUKĘ HIGIENY - dla praktyki. BIOLOGICZNA KOMUNIA Z NATURĄ - staje się efektem FIZYKI ZAGNIEŻDŻANIA ..ładunku..
(..) Podsumowując - możemy wysnuć konkluzję, że wprowadzając biologiczne pojemniki ( takie jak mikrotubule czy DNA ) w stan samopodobny ( tak jak włókna "perkinjola" które dostarczają napięcie do EKG z grawitacji) produkują zarówno ŻYCIE JAK I ŚWIADOMOŚĆ. Dzieje się tak ponieważ kompresja jest idealna ( graniczne warunki zbieżności fraktalnie dążą do Złotej Proporcji) więc zawartość jest wypromieniowywana z centrum bez strat - idealna dystrybucja ładunku ( koherentny efekt implozji pola ładunku ) = świadomość.
(..)
Pomijając IMPLOZJĘ - jako dosłownie MECHANIKĘ FAL FUZJI - Serce całej biologii - film - WHAT THE BLEEP - wydaje mi się być wyolbrzymioną i żenującą demonstracją tego jak pogmatwaną jest obecnie zachodnia nauka jeśli chodzi o FRAKTALNĄ SYMETRIĘ ŁADUNKU ( oraz idealną dystrybucję ładunku jako rezultat),. co w zasadzie jest definicją ŻYCIA I ŚWIADOMOŚCI. To mnie dobija.

Dan Winter
"

cały Dan )


pozdrawiam


oraz mój post o DNA również jako kontynuacja tematu DNA na forum Davidicke.pl

Witam.

Jako że uwielbiam zagadki DNA, nie pohamuję się przed wrzuceniem tego oto artykułu poniżej, w zasadzie sam chciałem to zacząć opisywać na podstawie bibliografii, ale widzę tutaj tekst w którym zebrane jest mniej więcej prostym językiem dla laika co nie co o DNA, czasie i genetyce.
Radoslaw uwielbia zapewne wrzucac info tego typu, postaram się dorzucić coś od siebie, spontanicznie, gdyż jest to nieco czasochłonne i poszukiwanie, jak i przepisywanie tekstów chociażby. :winko:
Życzę wnikliwych analiz i odpowiednich wniosków na drodze do samodzielnego rozpoznania pewnych tematów :)

Czy życzenia się spełniają ?

Książki na temat spełniania marzeń sprzedają się doskonale. Ich autorzy twierdzą, że jeśli osiągnie się wystarczającą swobodę, można zrealizować każde pragnienie.
To zrozumiałe, że w czasach kryzysu gospodarczego i strachu przed przyszłością ludzie szukają alternatywnych sposobów realizacji swoich potrzeb. Jednak nie wszystko się udaje osiągnąć. I tu właśnie wkraczają do gry "sprzedawcy nadzieji". Najdziwniejsze jest to, że w Uniwersum rzeczywiście można zamówić wszystko. Tyle tylko, że realizacja w materii nie zawsze odpowiada naszym oczekiwaniom.
W roku 1996 wydaliśmy książkę ("Reif fur die Zukunft - Auf den Supren des kosmichen Bewusstseins (Dojrzeć do przyszłości - na tropach kosmicznej świadomości"), w której poczyniliśmy pewne uwagi na temat duchowej strony spełniania pragnień. Podstawowe pytanie brzmiało : Czy rzeczywiście da się coś zamówić w Uniwersum ? Dziś można je potraktować w szerszym kontekście, ponieważ na przestrzeni minionych lat wiele dowiedzieliśmy się na temat procesów świadomości.

Co to jest życzenie ?

Definicja z Wikipedii mówi, że życzenie jest pragnieniem lub wymaganiem jakiejś rzeczy czy umiejętności, dążeniem lub przynajmniej nadzieją na zmianę rzeczywistości, albo osiągnięciem celów własnych lub kogoś innego.
Już w tym miejscu dostrzegamy, co dla ludzi okazuje się najtrudniejsze w spełnianiu życzeń. Przytoczony opis zawiera bowiem wiele rzeczowników powiązanych z różnymi emocjami, a przecież po precyzyjnym sformułowaniu życzenia trzeba umieć je uwolnić. Co zaś to oznacza ? Porzucenie emocji.
Wszystko co się z nimi wiąże, mocno nas wyhamowuje, gdyż utrudnia myślenie. Trzeba więc przestać świadomie zajmować się "tematem", ponieważ, jak długo to czynimy myśl utrudnia w marzeniu podróż do Uniwersum.
Co oznacza, że życzenie się spełniło ? To, że w naszej rzeczywistości i czasie pojawiły się uzależnione od wielu czynników wydarzenia, które mu odpowiadają. Świadome sterowanie tym procesem stanowi niezwykle skomplikowane zadanie. Spotkanie czasu i przestrzeni oznacza, że zanim na horyzoncie pojawiło się spełnienie, zadziałało wiele zmiennych. Jeśli przy tym zrobi się jeden błąd, może pojawić się paradoks skutku. W sumie realizacja oznacza o wiele więcej.
Istnieje wiele modeli hierarchistycznej budowy Uniwersum. W klasycznym modelu wymiarowym, elegancko rozrysowanym w postaci warstw, każda z nich opisuje określony składnik (przestrzeń, czas, aurę, a także aspekty duchowe). Mogą one posiadać swoją wewnętrzną strukturę, np. przestrzeń jest trójwymiarowa. Ważne, by poszczególnych warstw nie traktować oddzielnie, gdyż mogą wzajemnie się stykać, czy nawet przenikać. I właśnie w tym Uniwersum wszyscy żyjemy, tu wszystko się odbywa, realizują się nasze marzenia lub obawy.
W odmiennym modelu czas działa zarówno w obszarze materii (przestrzeń), jak i w wyższych duchowych wymiarach. Dla Einsteina stanowił on po prostu czwarty wymiar. Po tym, gdy okazało się, że linearny model czasu jest niewystarczający, naukowcy zaproponowali inny. Stephen Hawking przypuszczał, że czas może być dwuwymiarowy. Tymczasem dziś wiadomo, że wewnętrzna struktura czasu ani nie jest jedno - ani dwuwymiarowa, lecz czymś pomiędzy.
Zgodnie z najnowszymi obliczeniami, chodzi o niecałe 1,5. Brzmi to oczywiście niedorzecznie, a jednak jest prawdziwe. Ilość wymiarów to nie liczba całkowita, lecz ułamek, co oznacza, że czas ma strukturę fraktalną.
W tym miejscu pojawia się szokująca nowość : Mike Batts z University College w Londynie obliczył tę wartość i odkrył, że rzeczywiście wynosi ona prawie 1,5. To jest dobra wiadomość. Zła jest taka, że jeśli nasza cywilizacja będzie się dalej wznosić, może osiągnąć wartość krytyczną. Londyn podzieliłby wówczas los znanych miast Majów, którzy przekroczyli ją w czasie średniowiecza i pozostały po nich tylko opuszczone ruiny budowli.

Długość czasu, głębokość czasu, grubość czasu.

Nasza przyjaciółka Dana marzyła o nie dużym domu z ogrodem niedaleko stolicy. Chciała, aby w środku był bardzo ładny i miał wiele drewnianych elementów. Po roku jej życzenie spełniło się. No tak, ale po roku. Czy to działa więc tak powoli, czy może tak szybko ? Fraktalny czas daje nam do dyspozycji trzy pojęcia, które mogą okazać się pomocne.
Długość czasu. Można ją scharakteryzować poprzez uporządkowanie wydarzeń, które następują po sobie. Wydarzeniom przyporządkujemy relacje (co było przedtem, a co potem). Z tego punktu widzenia znaczenie ma subiektywne odczucie trwania czasu, co niekoniecznie musi być bezwarunkowo identyczne z jego długością. Fraktalny czas może mianowicie biec z różną prędkością. Przy spełnianiu się życzenia bieg czasu odczuwamy raczej jako utrudnienie. Dlatego lepiej nie uzależniać się od życzenia.
Głębokość czasu. Powstaje poprzez jednoczesne nakładanie się wydarzeń na wszystkich płaszczyznach obserwacyjnych. Mamy zatem różne wydarzenia pozostające w relacji do siebie, które po pierwsze, pojawiają się, a po drugie upływają. Patrzycie na wasz pokój i widzicie wazon z kwiatami, który stoi obok telewizora. W tym samym czasie na ekranie Ingrid Bergman rozmawia z Carym Grantem w filmie "Niedyskrecja" itd. W skutek zwiększającej się liczbie płaszczyzn obserwacji ilość informacji staje się co raz bogatsza. Aby życzenie się spełniło, trzeba zwiększyć głębokość czasu. Oczywiście nie mamy pojęcia, jak to uczynić, tym większej więc wagi nabiera uwolnienie pragnienia.
Grubość czasu. Odpowiada wymiarom fraktalnym, to znaczy rejestruje, jak wiele dodatkowych informacji napływa na płaszczyznę obserwacyjną. Opisuje zatem podobieństwo przebiegów czasowych. Im więcej informacji pojawia się na płaszczyźnie obserwacyjnej, tym grubsza struktura czasu. Wydarzenie, w trakcie którego wiele się dzieje, charakteryzuje się większą grubością czasu niż senne popłudnie. Mówiąc krótko : kiedy dobrze bawicie się na zabawie sylwestrowej, doświadczacie większej gęstości czasu, niż gdy siedzicie na werandzie domu w Meksyku i samotnie obserwujecie wybrzeże.

Obrazek

Grubość czasu może mieć znaczenie w momencie, gdy precyzujecie swe życzenie. Ma ona wpływ na to, w jakich okolicznościach będzie je można łatwiej uwolnić, a stanie się tak, kiedy zwróci się uwagę w innym kierunku (a więc dozna większej grubości czasu).
Szczególnie interesująca w ramach modelu fraktalnego jest obserwacja teraźniejszości. W klasycznym ujęciu to tylko punkt oddzielający przeszłość od przyszłości.
W modelu fraktalnym pojęcie teraz musi zostać rozszerzone. Czas nie ma tu podstawowej miary, nie można go więc zdefiniować jako punktu. Całą rzecz musimy rozpatrywać jako przecięcie między przeszłością, a przyszłością. Na temat postaci owego teraz definicja nic nie mówi, ponieważ jest to w ógole nie możliwe. 8-)
Im bardziej przypatrujemy się momentowi teraźniejszości, tym więcej pojawia się szczegółów (poprzez głębokość i grubość czasu). Zatem, im bardziej intensywnie zajmuje nas teraźniejszość, tym mniej możemy powiedzieć, co właściwie oznacza teraz.
Na skutek intensywnej obserwacji trwania czasu z towarzyszącym mu bogactwem wydarzeń moment teraźniejszości wydłuża się. W ekstremalnym przypadku może się rozciągnąć w nieskończoność, bo z powodu fraktalnej natury czasu - poprzez każdą pogłębioną płaszczyznę obserwacyjną otrzymujemy ciągle nowe szczegóły, które wydłużają chwilę obecną.

Obrazek

(myślę że rysunek dobrze tu pokazuje o co chodzi)

Ma to interesujące konsekwencje, np. w przypadku badania zmienionych i medytacyjnych stanów świadomości. To nie przypadek, że wiele tych praktyk porównuje teraz do wieczności lub braku czasu.
Widzimy więc, że teraz to pojęcie z gumy. Może ono jednak okazać się pomocne w spełnianiu życzeń, ponieważ przyszłość ma szansę nieco się zbliżyć. W momencie gdy precyzujemy nasze życzenie, wysyłamy do Uniwersum informację, a to oznacza, że nasze DNA rozpoczyna dodatkowy proces hiperkomunikacyjny.

DNA i genetyka falowa.

Co to właściwie jest DNA ? Do tej pory wiemy tylko, że głęboko w komórkach naszego ciała znajdują się tak nazwane cząsteczki. Stanowią nośnik kodu genetycznego i składają się z genów odpowiedzialnych za budowę ciała.
DNA tworzy podwójną helisę składającą się z podstawowych elementów, w których zakodowano informacje genetyczne. Dzięki nim we wnętrzu komórki powstają białka, z których zbudowane jest ciało. Przez długi czas wierzono, że odbywa się to na drodze biomechanicznej.
Rosyjscy naukowcy odkryli jednak, że DNA to coś więcej. Prawie 90% tych cząsteczek nie służy do syntezy białek, lecz komunikacji oraz pełni rolę magazynu informacji. Dzięki charakterystycznej formie podwójnej helisy DNA stanowi przemyślaną antenę : na długości odbiera impulsy elektryczne, a kołowy przekrój umożliwia reagowanie na pola magnetyczne. A co się dzieje z odebraną energią ? Jest tam poprostu magazynowana.

Obrazek

Zgodnie z wynikami badań Piotra Garjajewa i jego zespołu, DNA to nie tylko nadajnik i odbiornik energii elektromagnetycznej. Pobiera także informacje zawarte w promieniowaniu oraz je interpretuje. Stanowi więc niezwykle skomplikowany interaktywny biochip o pojemności trzech gigabajtów (moja uwaga : jest to bardziej nieokreślone), który w dodatku jest w stanie rozumieć ludzką mowę.
Odkrycia genetyki falowej są rewolucyjne i prowokujące. Aby komunikować się z DNA, nie trzeba wcale znać jego języka, wystarczy posługiwać się mową ojczystą. DNA wszystko rozumie, porozumiewa się na płaszczyźnie syntaktrycznej i semantycznej wspólnej dla każdego ludzkiego języka. Potrzebuje zatem kodu, który dałoby się opisać jako prastary język ludzkości.
Z pomocą genetyki falowej można wprowadzać zmiany bez niebezpieczeństw towarzyszących konwencjonalnej genetyce, np. naprawiac defekty, a komórki nowotworowe przestawiać na procesy samoleczenia. Lekarstwo w tym przypadku nie jest żadnym środkiem, lecz informacją, a w dodatku, by ją dostarczyć, nie trzeba przedtem rozszyfrowywać kodu genetycznego. Wystarczy posługiwać się normalnym, codziennym językiem.

(Tu od siebie do artykułu dodaję Bruce'a Litpon'a, kapitalny człowiek, kapitalny wykład, kapitalne informacje :hi hi: )

http://www.youtube.com/watch?v=DINIZY6fjoE

+ inne filmy z tym panem. Wprost obowiązek w temacie DNA i zrozumieniu procesów co z czym się je, łączy, komunikuje, odnawia.

Pojawia się tu wreszcie możliwość zrozumienia, jak działa sugestia. Szczególnie rodzice powinni więc uważać na to, co mówią do swych dzieci. Uczą się one wzorców zachowań nie tylko poprzez naśladownictwo, ale także programowanie na płaszczyźnie DNA. To dzięki niemu możliwe są trening autogenny, hipnoza, pozytywne afirmacje, autosugestia, trans, medytacja, itd.
Genetyka falowa nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Można też przyjąć, że wiele z tych odkryć ma większe znaczenie, niż dziś przypuszczaliśmy ?

Solitonowa fala świetlna DNA

Magazynowanie światła i informacji umożliwia szczególnie fala, zwana solitonową, która otula cząsteczki DNA. Jest to fala nieliniowa, o bardzo skomplikowanym przebiegu tzw. Fermiego-Pasty-Ulama. Stanowi ona zamkniętą, dynamiczną jedność, która przypomina cząstki materii.
Trzech naukowców : Enrico Fermi, John Pasta i Stanisław Ulam w oparciu o fale solitonowe. Odkryli przy tym tzw. zasadę pojawienia się i powrotu. Chodzi tu o stosunkowo złożone zjawisko, którym nie chcemy się tu szczegółowo zajmować.
Fale solitonowe są niezwykle żywotne i prawie nie zmieniają swojej formy. Doskonale nadają się do tego, aby przez długi czas przechowywać wzorce informacyjne, a nawet przenosić je na dalekie odległości. Przypuszczalnie kryją w sobie jeszcze wiele nieznanych ludzkich potencjałów.

W kręgu hiperkomunikacji.

Nasze DNA jest w stanie komunikować się z DNA innych ludzi, generalnie zaś innych istot żyjących. Komunikacja ta odbywa się poza czasem i przestrzenią w tzw. hiperprzestrzeni - dlatego można ją nazwać hiperkomunikacją. DNA wykorzystuje w tym celu tunele czasoprzestrzenne (wormhole), które są zakotwiczone bezpośrednio w jej cząsteczkach. Po raz pierwszy opisał je fizyk John Wheeler jako mikroskopijne kanały biegnące przez hiperprzestrzeń. Powstają one w skutek kwantowych fluktruacji próżni.
Wzorzec informacyjny, który DNA w ten sposób odbiera, zostaje zapisany i zmagazynowany w fali solitonowej działającej tu jako fala nośna.
W hiperkomunikacji zaskakujące jest to, że bardzo często nie podlega ona ani jakimkolwiek ograniczeniom, ani nie służy określonemu celowi. Stanowi raczej złącze do otwartej sieci świadomości lub życia.
DNA, tak samo jak internet może dostarczać do sieci dane, pobierać je, oraz nawiązać bezpośredni kontakt z innym użytkownikiem (moja nota : Bruce Lipton o tym dokładnie mówi). Może posiadać własną stronę domową (homepage), surfować po sieci i czatować z innymi uczestnikami. Nie jest przy tym, jak sądzi wielu, ograniczona tylko do swego gatunku. Informacje genetyczne różnych istot mogą się w ten sposób wymieniać.
(moja nota : spójrzmy na Ziemię, tyle ras ludzkich, jest czyjś większy eksperyment :tak: , mający jakieś cele).
Hiperkomunikacja stanowi pierwsze dowiedzione naukowo połączenie między różnymi formami inteligencji. Jednym ze szczególnie ważnych jej zastosowań, rozumianej jako świadomość grupowa, okazała się możliwość koordynacji funkcjonowania członków grupy zwierząt lub ludzi w celu wspólnego działania. Jak wskazują wyniki badań, jej możliwości sięgają o wiele dalej, zaś konsekwencje tego zjawiska dla zrozumienia naszego procesu uczenia się są ogromne.
Ciało jest zbudowane z komórek, w których znajdują się cząsteczki DNA. W ten sposób wystawiamy miliardy czujników komunikacyjnych. Czy umykało to do tej pory naszemu świadomemu odbiorowi, czy też nie ?
Zawsze byli ludzie, którzy poprzez rewolucyjne idee naukowe i kulturowe pchali ludzkość do przodu. Nikt dotychczas nie myślał poważnie o tym, jak tego dokonali.
(tu poniżej coś dla betonowych głów, wiecznych sceptyków, zamkniętych w swoje wierzenia z powodu poczucia bezpieczeństwa swojego światpoglądu.)
Aby być kreatywnym, nie wolno podążać utartwymi torami myślenia, lecz budować w wyobraźni wirtualne konstrukcje, które potem można przenieść do istniejącej już rzeczywistości. Rozstrzygający przebłysk, inspiracja, właściwe odkrycie nigdy nie były efektem logicznego racjonalnego myślenia. Zazwyczaj wyłania się to nagle, jakby z nikąd. Czy ta informacja płynie przez kanały hiperkomunikacyjne DNA, a jeśli tak, to skąd ? I czy można dowieść trafności takiego przypuszczenia ?
Na ostatnie pytanie bardzo trudno odpowiedzieć. Nauki przyrodnicze za ostateczny dowód uznają powtarzalny eksperyment przeprowadzony w warunkach laboratoryjnych. Jednak czy w laboratorium można wywołać kreatywność lub inspirację i dzięki temu przetestować nieznaną dotąd wiedzę ?
Hiperkomunikacja działa poza pięcioma zmysłami, bezpośrednio na mózg i komórki ciała (lub wychodzi od nich) oraz koordynuje działanie grupy zwierząt. Przykładem sa klucze, jakie formują wędrowne ptaki, życie mrówek i społeczności pszczół. Hiperkomunikacja - dalej - dostarcza wskazówek ułatwiających zrozumienie istoty świadomości grupowej. Chodzi o jej strukturę transcendentalną, która umożliwia poszczególnym jednostkom wspólne działanie.

Obrazek

(Paradoks Fermiego-Pasty-Ulama powoduje powstawanie pętli czasowych w naszej rzeczywistości. Układy fizyczne odwracają się od siebie z powrotem do stanu wyjściowego (zasada pojawiania się i powrotu))

Od dawna przypuszczano, że także ludzie posiadają świadomość grupową, która w przeważającej liczbie przypadków znajduje się w bardzo głębokich poziomach nieświadomości.
(nie świadomość kolektywna C.G. Junga, czyli pole morfogenetyczne Roberta Sheldrake'a). U większości ludzi hiperkomunikacja zachodzi spontanicznie, np w zmienionych stanach świadomości, jak trans, telepatia, czy kontrowersyjne zjawisko channelingu. Dzięki temu zyskujemy dostęp do danych, których nie można otrzymać za pomocą zwyczajnej komunikacji. Składają się na nie informacje zrozumiałe, jaki zniekształcone czy archetypowe lub inne symboliczne wrażenia, pochodzące z podświadomości, a także bardzo często dane fałszywe, które można sklasyfikować jako szum.

Obrazek

(kanał czasoprzestrzenny - wormhole - hiperkomunikacja DNA poza czasem i przestrzenią)

Aby móc świadomie wykorzystywać hiperkomunikację, nie pozostaje nam nic innego, jak osiągnąć następny, wyższy poziom - syntezę świadomości grupowej i indywidualnej. Pierwsze kroki w tym kierunku poczyniamy na drodze duchowej. Być może one są małe i niepewne, ale na określonym poziomie technicznego rozwoju cywilizacji taki postęp jest konieczny. W naszej książce "Vernetzte Intelligenz" podaliśmy przykłady tego, jak różnym ludziom za pomocą hiperkomunikacji udało się uzyskać nieznaną wiedzę.

Fraktale DNA.

Jak podkreśla Piotr Garjajew, dzięki zamkniętej strukturze fali solitonowej w kodzie genetycznym dochodzi do licznych powtórzeń i samopodobieństw. Oznacza to, że w komórkach informacja DNA nie jest odczytywana liniowo, np. wówczas, gdy oddajemy się lekturze książki. Odczyt może przebiegać w przód i do tyłu, od góry i od dołu, co powoduje wielokrotny powrót do punktu wyjścia.
Taki sposób komunikacji pociąga za sobą prawidłowości fraktalne. Wynika z nich nielokalność, tzn. DNA niepowiązane z czasem i przestrzenią może komunikować się z innymi nośnikami informacji. Ten efekt powoduje znany w nauce paradoks Einsteina-Podolskiego-Rosena, zwany w skróce paradoksem EPR. Mówi on, że dwie cząsteczki materii, które kiedykolwiek znalazły się razem i potem zostały rozdzielone, na zawsze już będą ze sobą związane. Jeśli jedna z nich doświadczy zmiany, ta druga natychmiast reaguje, nawet jeśli są oddalone od siebie o całe lata świetlne.
Fraktalna struktura DNA - fali solitonowej - zdaniem Garjajewa, rzeczywiście umożliwia komunikowanie się z bardzo oddalonymi nośnikami informacji, być może nawet w przestrzeni kosmicznej. Dzięki nielokalności tej formy porozumiewania się dobrze znane prawo przyczyny i skutku zostaje złamane. Garjajew pisze : Przyczyna i skutek nie są oddzielone czasem, jeśli czas będziemy rozumieli jako sposób organizacji łańcucha zdarzeń. To skomplikowana struktura fraktalna, której Einstein jeszcze nie znał.
Zdaniem Garjajewa, kwantowa nielokalność stanowi klucz do samoorganizacji materii ożywionej. Dochodzi przy tym do niefizycznych form komunikacji, jako chociażby telepatii. Za pomocą EPR w czasie zerowym mogą być przenoszone ogromne ilości danych - np. szybkie, automatyczne skanowanie polaryzacji fotonów.
Powstaje pytanie, dlaczego ludzie nie komunikują się w ten sposób ? Czemu nasze ciało ma rozwinięty system nerwowy, który pracuje ze ślimaczną prędkością 8-10 m/s ? Piotr Garjajew podaje przyczynę : dlatego, że tego rodzaju komunikacja jest o wiele za szybka dla ludzkiej świadomości.
Co to oznacza dla naszych oczekiwań, życzeń i marzeń ? Czy Uniwersum ma szansę nas znaleźć i zrealizować zamówienie ?

Kosmiczna biometria.

Jednoznaczna odpowiedź brzmi : TAK !
Po pierwsze z paradoksu EPR wynika, że w pewnym sensie życzenie pozostaje w powiązaniu z naszymi myślami, szczególnie gdy są one wolne od emocji. Po drugie zaś, każdy z nas ma dwie cechy, które umożliwiają bezbłędną identyfikację. Jednym słowem to rodzaj kosmicznej biometrii : nasze dwa imiona.
Być może do tej pory nie byliście świadomi, że posiadacie dwa imiona. Pierwsze to oczywiście imię, które zapisano w akcie urodzenia. Drugie nadano wam nieco wcześniej. To imię genetyczne, a mówiąc dokładniej, osobisty, niezmienialny odcisk naszej osobowości, sformułowany, jak twierdzi Piotr Garjajew, za pomocą prajęzyka ludzkości.
Dochodzimy tu do następnego, nader interesującego paradoksu. Aby zrozumieć imię genetyczne, musimy zapoznać się z nauką XXI wieku, by natomiast zrozumieć znaczenie własnego imienia, należy cofnąć się do prastarej wiedzy, hermetycznej filozofii, kabały i numerologii.
Gdy oba komponenty złożymy razem, powstaje bezbłędny system lokalizowania nas w matrixie, czyli naszej rzeczywistości. Służy do tego imię genetyczne w sensie globalno-kosmicznym paradoksu EPR i imię własne, raczej w aspekcie lokalnym. Żadne inne słowo w naszym otoczeniu nie jest tak często wymawiane jak nasze imię. Jego wibracje wytwarzają w otoczeniu nosiciela specjalny mikroklimat, który sprzyja realizacji pewnych spraw, a innym przeszkadza.

Bibliografia :
Nieznany Świat 12/2010.
Na podstawie niemieckiego kwartalnika KonteXt (nr 2/2008)
Tłumaczenie i opracowanie : Janina Sodolska-Urbańska

+ dodane ode mnie fotografie, Bruce Lipton i kilka notek do tekstu.


Pozdrawiam. :hi hi:
Avatar użytkownikaAndromedan Mężczyzna
Lantian
 
Posty: 43
Dołączył(a): 05 lis 2010, 02:08

Re: DNA, materia i energia

Post 01 kwi 2011, 21:20

Obrazek

Energia (Manifestacja/Zużycie) = gęstość zbioru * świadomość elementu/cząstki zarządzającej * wynik obserwacji (w tym obserwator)

gęstość zbioru - tworzy się poprzez wybór
świadomość elementu - czucie siebie wedle poziomu rozwoju, czyli samostanowienia
wynik obserwacji - efekt zbioru reakcyjnego pomnożony przez efekt odczucia obserwatora


JA SAM
Jak może być taka niedoskonałość doskonała?
0 - Wszystko co Jest... - Środek


Rozdział 1

SSEI - Samoistne(1) Systemy(2) Energo(3) Informacyjne(4)

1 - Powstaje gdy Twórca(5) na da wartość życia tworzywie. Istnieją dwa rodzaje Samoistnych struktur: nacechowana oczekiwaniem (co wprowadza granice do struktury), oraz nie nacechowana oczekiwaniem (co powoduje swobodną możliwość kreacji struktury). Następuje to automatycznie gdy akt stwórczy zostaje wyrażony, poprzez Wydech gdzie mieści się energia pra-cząstki, która znajduje się w każdym Twórcy. Proces ten w wymiarze 3D zaczyna się poprzez Wdech. Z powodu gęstej zasłony(6) czynność ta odbywa się automatycznie i przez to proces świadomego(7) tworzenia odbywa się przy udziale wysokiej samokontroli(8). Samo-istnienie jest aktem odkrywczym tego co już jest stworzone we wszystkim co jest. Człowiek poprzez swe dualne postrzeganie ograniczył swe twory do 2 granic skali + i -. Ta właściwość same z siebie powodują wytworzenie zmiennego zbioru działania w obrębie swych granic, zależne od ilości twórców zangarzowanych w strukturę, lecz wtedy twórca znajduję się już pod działaniem Samoistnego zbioru, co czyni go automatycznie ograniczonym poplecznikiem wykonującym działania zgodne z zasadami tej że struktury. Taki stan jest faktem, gdyż twórca nie jest już pierwszą przyczyną twórczą, lecz sługą innego Boga, zaś sama Samoistna struktura nie może zostać usunięta, gdyż została stworzona poprzez Boskie Istoty, dlatego ingerencja która miała by na celu zniszczenie/destrukcje była by naruszeniem prawa wolnej woli którą posiada Stwórca wobec Siebie SAMEGO. Gdy Twórca jest Świadomy Siebie, jest możliwe by jego działanie w Samoistnej strukturze było jedynie częścią jego całego zakresu tworzenia, gdyż Świadomość Siebie daje możliwość wyjścia z każdej struktury. W tym miejscu chciał bym powiedzieć, iż człowiek będący pod wpływem struktur samoistnych nie posiada wolnej woli, lecz ciągle przysługuje mu wolny wybór. Wolną Wole posiada jedynie Boski Człowiek, istota będąca pierwszą przyczyną swej twórczości, istota biorąca całą odpowiedzialność za swą twórczość, oraz posiadająca pełnię świadomości Siebie Samej...

2 - System jest to określony schemat działania, powtarzalnym poprzez twórców, co w miarę upływu czasu(9) zamienia ich w marionetki działające na rzecz tego systemu. Nie ma systemu doskonałego, doskonały jest jedynie Bóg/Twórca, a co za tym idzie niepowtarzalny. Idąc tym tropem łatwo można zrozumieć, że jedynie to co pierwsze-nowe jest doskonałe, powielane po raz drugi staje się systemem, który pracuje na rzecz swej własnej struktury. Istnieją jednak systemy, które nie posiadają struktury i granic, jednym z takich jest Chaos(10), który jest nie poukładanym zbiorem nieograniczonych i nieokreślonych wartości wspólnych, które występują w każdym sektorze trójkątnych pierwiastków cząstek pierwszych(11). Wbrew pozorom tworzenie systemów nie posiadających granic nie jest takie skomplikowane, czy wręcz heroicznie trudnych. Główną zasadą jest spostrzeżenie, iż w każdym na pozór doskonałym systemie jest możliwość uaktywnienia się cząstki Chaosu, co spowoduje początkową destabilizacje, a w późniejszym czasie unicestwienie/zmianę tego systemu. A wszystko to nie naruszając podstawowych praw działania, gdyż cząstka Chaosu występuje w każdej możliwej konfiguracji struktury. Destabilizacja struktury systemu odbywa się za pośrednictwem walki z powstałymi problemami które naruszają stabilność tej że struktury. Walka taka wzmacnia ten problem, który staje się coraz to większą strukturą w całej strukturze stworzonego systemu, iż z czasem pochłania cała strukturę, otwierając drogę do nowych potencjałów. W przypadku wystąpienia cząstek Chaosu jest to oczyszczenie/wchłonięcie tworu do pra-cząstki w celu nowego wykorzystania nagromadzonej energii, czyli inaczej mówiąc, ewolucja.

3 - Energo - E=mc2 - Energia równa się masa(12) razy masa energetyczna (masa jest zależna od wibracji=prędkość poruszania się cząstek światła). Sama energia jest jednoczenie aspektem niefizycznym jak i fizycznym. W pojęciu energii możemy umieścić zbiory znaczeń słów materia jaki i anty-materia. Energia jest pierwszym atrybutem, który powstał w momencie ekspresji Pra-Stwórcy/pra-cząstki by doświadczyć istnienia Siebie. Powstało wtedy iluzoryczne rozdzielenie, którego przyczyną jest Pełnia Świadomości, a skutkiem materia, czynnikiem pomiędzy tym jest energia. Teraz możecie łatwo zrozumieć to, iż w miejsce gdzie jest SAM Bóg nie istnieje energia, jest ona wszędzie tam gdzie istnieje doświadczenie samego Boga w życiu. Tak jak wyszła pierwsza fala, tak też wychodzą następne, dlatego układ wibracyjny nakreśla strukturę odpowiedniej zbiorowości cząstek w danym sektorze doświadczenia ewolucyjnego. Im dalej do krańca promienia okręgu doświadczenia ewolucji drugiego kręgu(12) tym wibracja cząstkowa jest gęstsza (wolniejsza/bardziej zbita). Wystąpienie wyższych wibracji nie jest możliwe gdzie nie zaistnieje samoistne suwerenne życie, które wybierze otwarcie na wyższy przejaw wibracyjny, co razem z tym oznacza zmianę w budowie DNA(13) danego organizmu żywego. W praktyce oznacza to iż organizm żywy decyduje się na ewolucje swej struktury w celu większej możliwości ekspresji życia. By odbierać wibracje musi zostać urzeczywistniona informacja o zbiorze cząstek tworzącą istotę rozumną, która posiada narzędzie do dokonywania decyzji, jest ona zbudowana ze cząstek ,które odbierają i przekształcają/poddają się energią w kształcie Emocji (E-motion = energia w ruchu) oraz system powiązań bioenergetycznych, całość zamyka się w słowie DNA. Dlatego też istnieje możliwość skoku kwantowego w wibracjach, gdyż w każdej istocie żywej powstaje możliwość zaistnienia źródła wysokich wibracji, gdyż każda taka istota jest odbiciem całości i w niej znajduje się to samo centrum co istnieje w Wszech Rzeczy. Dlatego im bardziej jesteś wyższą wibracją, tym bardziej ona może zaistnieć w Tobie i rozprzestrzenić się na wszystko co cię otacza. Więc kim tak na prawdę jesteś posiadając te zdolności, by posiadać Miłość Boga/Siebie, więc kim Jesteś? Bogiem Kreacji.
Właśnie Ty SAM...


http://www.youtube.com/watch?v=gv7y4W9p ... r_embedded

cdn...

HA :)
http://www.youtube.com/watch?v=b1VpyER3 ... re=related

Na jaką Kulkę chcesz poświęcić Swą uwagę? Ty też jesteś kulką...
http://www.sam-jestemjakijestem-mas.blogspot.com
Avatar użytkownikaSAM
Niema NIC Smiejszego....
 
Imię: Szczęście
Posty: 200
Dołączył(a): 10 sie 2010, 09:44
Droga życia: 1
Typ: bzdura
Zodiak: bzdura

Re: DNA, materia i energia

Post 11 kwi 2011, 19:19

Muzyczka

4- Informacja- Ten zbiór zagadnienia dzieli się na dwa zbiory, które same przez się zamykają się w jednym. Pierwszym zbiorem będzie informacja pochodząca ze świata zewnętrznego(14), druga z świata wewnętrznego(15). Informacja zewnętrzna jest odbierana poprzez zmysły ludzkie takie jak: dotyk(16), słuch(17), wzrok(18), smak(19), węch(20), czucie energetyczne(21). Informacja wewnętrzna jest odczytywana według wyboru, czy u bardziej świadomych jednostek według jej woli, wtedy informacja staje się namacalnym faktem bez potrzeby weryfikacji, gdyż staje się wszystko co dana jednostka chce, a właściwiej mówiąc na jaki sektor wariantów się nakieruje za pomocą swej duszy. Wybrana informacja wewnętrzna staje się odczuwalną informacją zewnętrzną. Każda jednostka ludzka jest taka sama w swych podstawach i przysługujących prawach, różnią się tylko i wyłącznie etapem urzeczywistnienia, etapem ewolucyjnym. Najniższym etapem ewolucji ludzkiej w materii jest forma biologiczna, jest to zapis zawarty w pierwszej nici DNA, informacje zawarte określają kształtowanie się geometrii hologramu poprzez doświadczenie życia w samym Życiu, doświadczenia Kreatora w całej nieskończonej Kreacji. Najwyższym etapem ewolucji jest Sam Kreator Świadomy, jest to kreacja nieskończona, gdyż sama świadomość Samo-Kreacji daje nieskończony wariant możliwości kreacyjnych, poprzez coraz to nowe ekspresje które się wywodzą z ekspresji, powstaje ciągle coś nowego...
By usłyszeć informację wewnętrzną wystarczy wsłuchać się w głos swej duszy, która spokojnie szepcze, gdyż będąc czymś niepowtarzalnym i unikalnym (więc w swej całości doskonałym bo jedynym) nie musi krzyczeć i nie może zrobić tego, jedynie może czeka bez limitów czasowych, czyli na zawsze. Słowa Duszy to nie znane słowa, a płynące przeżycia z rzeczywistości w których się dusza znajduje, może ona jednocześnie znajdować się w wielu rzeczywistościach lub w paru, lub w jednej. Jedna rzeczywistość duszy to jej Pełnia, to jej dom, uczucie błogości i Pełni Miłości.
Hałaśliwość jest zawsze domeną umysłu, który został zaprojektowany jako narzędzie i takie są jego właściwości, jest to system odpowiedzialny za odbieranie ludzkiego doświadczenia [SOB] (22), które jest wybierane poprzez Dusze. By usłyszeć dusze trzeba uciszyć swój własny umysł. Można to zrobić w bardzo prosty sposób, biorąc pod uwagę właściwości informacji zewnętrznych i wewnętrznych, czyli takie fakty ,iż umysł buduje swój obecny stan odczuciowo-osobowościowy za pomocą informacji zewnętrznych i porównuje to do zaprogramowanych porządnych stanów (zamykanych w zbiorze pt.: "plan życiowy"), czyli wpojonych zasad i ograniczeń. Właśnie wtedy gdy dochodzi do analizy informacji i porównania wzorców dochodzi do hałasu umysłu. Właśnie w tym momencie wystarczy przerwać mu sentencjom: A JEBAĆ TO :)
Następnie by się tego pozbyć, a wręcz uwolnić wystarczy użyć pewnego procesu, który nazywa się Absolutna Akceptacja (23). Jak wiadomo życie nie jest po to by od niego uciekać, więc nie można uciec od informacji zewnętrznych, chcąc żywo uczestniczyć w życiu tej rzeczywistości. Można jedynie wybrać sobie to z czym chce współtworzyć, z czym chce wibrować, więc choć pisałem parę słów wcześniej że nie można uciec, lecz można ignorować to z czym nie mamy ochotę współtworzyć. By uzyskać spokój umysłu nie można czegoś odrzucić, gdyż zostanie to zakwestionowane przez umysł i podłączone do doświadczenia. Absolutna Akceptacja oznacza przyjęcie świata zewnętrznego jakim jest, bez nadawania mu umysłowych znaczeń i iluzji. Gdy wszystko jest akceptowane to umysł nie ma za co zaczepić, jak i SSEI (o którym jest ten rozdział). SSEI jak i myśli przenoszą energie, te pierwsze mogą mieć potężne zasoby, w zależności od budowy i wielkości, te drugie mają mniejsze zasoby energii jednak mogą być natrętne i uciążliwe, gdyż lubią się podłączać do wzorców które istota posiada. Absolutna Akceptacja jest stanem bezpiecznej przestrzeni w której możemy wybierać z czym chcemy rezonować, jest to proste, wystarczy zapieczętować wybór poprzez świadomy Oddech (24), jest to proces twórczy każdego człowieka.

5 - Twórca - Słowo to określa zbiór każdej cząstki stwórczej, która korzysta z swego naturalnego prawa ekspresji siebie Samej. Wachlarz wyboru wariantu możliwości ekspresji siebie samej jest zależny od poziomu ewolucji cząstki (25), gdzie rodzi się w miarę urzeczywistnienia poziom świadomości Siebie Samej, od tego poziomu jest zależność dalszych możliwości większego wyboru wariantów ekspresji, aż do własnej woli w twórczości w Stwórcy, będąc wtedy Nim Samym, czyli najzwyklejszym Kreatorem który Kreuje z Nieskończoności Kreacji. Współtworzenie odbywa się na poziomie boski, w którym panuje spokój bardziej znana jako błogość, wewnętrzna radość i moc odczuwalna jako Miłość, a Miłość to nic innego jak wolność od starego, możliwość tworzenia, swój naturalny stan... Nie występuje wtedy uczucie niepewności, czy wiary, gdyż w tym stanie wszystko się staje, czyli JEST. Umysł zostaje wtedy Obserwatorem, gdyż cała twórczość jest Jednym z Twórcą, czyli płynie poprzez Serce. Stwórca Jest Bezwarunkową Miłością (26), jest to nieomylna Mądrość, niezawodna Moc, nieograniczona Miłość. Iskra Stwórcy znajduje się we wszystkim co stworzone i życiem tętniące, rzeczy sztuczne które zostały wytworzone z struktury żywej już nie posiadają tej cząstki, lecz ciągle są pod kontrolą tej cząstki, gdyż poruszają się w strefie tej cząstki i mogą być przez to kierowane, poprzez samo oddziaływanie jej. Stwórca stworzył się by siebie doświadczać, pod słowami "stworzył się" jest ukryty pewien paradoks, gdyż Stwórca jest bezwarunkową miłością, czyli nie było warunku by powstał i te pytanie było celem doświadczenia jakie zadają sobie wszyscy w wszechrzeczy, a tak właściwie powiem wam że w słowie "cel" też jest ukryty paradoks, a mianowicie nie ma celu... TWÓRCO KOCHANY, WIĘC TWÓRZ ... (no i tworze coś i się fajnie przy tym bawię ). Stąd też powstał człowiek na podobieństwo Jego. Podobieństwo nie ma właściwości cielesnych, lecz twórcze, czyli potrójne MMM (27), które daje Jedność w materii. Cząstka stwórcy w przypadku człowieka znajduje się w samym środku jego struktury, za mostkiem koło kręgosłupa i serca. Tak doprawdy to człowiek jest kulą, a cząstka stwórcy jest jego środkiem, jest to też portal przez którego się łączy ze wszystkim. Jest to cząstka/portal boska, która uwalnia swe potrójne MMM, właśnie tam jest zawarta cała Mądrość, cała nieograniczona Moc i najpiękniejszy i najpotężniejszy atrybut z atrybutów Miłość, Miłość do Siebie Samego, czyli Całego, a jest się wszystkim.
Gdy u człowieka iskra boska jest zablokowana, czyli uśpiona, tworzy się krzywe zwierciadło dużego potrójnego MMM, a mianowicie małe mmm, swe położenie znajduje w świadomości umysłowej, co rodzi wielkie uczucie tęsknoty (wbrew pozorom znajduje się w nim masę miłości, która pcha do działania), co prowadzi do wszelakich problemów swej własnej rzeczywistości, czyli prościej mówiąc do tworzenia własnej rzeczywistości z poziomu czarnego tła, czyli braku tworzenia jako takiego, a na tych poziomach to jest jedynie, by zabrzmiało to kolokfialnie ---> syf i mogiła. Lecz o tym zagadnieniu napisze przy opisie Całe Spektrum Planu Twórczego (28). Współtworzenie, można określić trzema słowami (które są tu oczywiście porównaniami) w Jednej osobie, czyli Ojciec, Syn i Duch Święty. Ojciec określa Mądrość, Syn określa Miłość, zaś Duch Święty jest niczym innym jak Nieograniczoną Mocą (Moc=Energia), która stwarza wszystko co zostanie wybrane. Istota ludzka jest w systemie karmiczny/doświadczalnym, do puki nie dojdzie do tego że sama stwarza to czego doświadcza, i się sama z tego uwolni, po przez zaprzestania dalszej gry. Jaka może być oznaka najwyższej Miłości Syna do Ojca Stwórcy swego? Oddając się mu bezwarunkowo Cały (tak kochany umyśle tracisz kontrole). Jaka może być największa oznaka Mądrości Ojca do Syna swego? Dając Mu całą swą Mądrość pomnożoną dziesięciokrotnie o energie Miłości jaką mu syn ofiarował, zsyłając mu potężną moc twórczą która tworzy doświadczenia w jego wzroście, koryguje jego rzeczywistość o mądrość i miłość, która przepływa przez jego wszystkie komórki, co zmienia jego DNA i sposób postrzegania rzeczywistości co dalej idzie sposób myślenia i jej tworzenia. Więc jaka jest oznaka najwyższej miłości i mądrości Ojca do Syna? Radość z Samego Bycia, Życia. A czym jest Radość Syna? Możliwość Życia, Życia tak jak się chce...
A jak to wspólnie osiągnąć? Współtworzyć swój Świat z pełną odpowiedzialnością za swą twórczość, gdyż wtedy jest możliwość zmiany tego jak coś nie idzie po myśli syna że tego chciał...
Teraz wiesz już po co tu jesteś, by Tworzyć Swój Świat, w Radości, Błogości i Własnej Miłości, gdyż wtedy tworzysz dal Siebie, a twój Świat jest najwyższą Mądrością Miłości dla Ciebie całego, czy to z poziomu wszystkiego, czy tylko człowieka małego...
A tezy nawołujące do cierpienia by dojść do oświecenia są tylko jednym z wielu SSEI.

Obrazek
http://www.youtube.com/watch?v=b1VpyER3 ... re=related

Na jaką Kulkę chcesz poświęcić Swą uwagę? Ty też jesteś kulką...
http://www.sam-jestemjakijestem-mas.blogspot.com
Avatar użytkownikaSAM
Niema NIC Smiejszego....
 
Imię: Szczęście
Posty: 200
Dołączył(a): 10 sie 2010, 09:44
Droga życia: 1
Typ: bzdura
Zodiak: bzdura

Re: DNA, materia i energia

Post 04 maja 2011, 12:30

Jak żyje Wasze DNA ? :D
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: DNA, materia i energia

Post 21 lis 2011, 12:59

Przez fizyczne DNA przenosi się dużo "dziedzictwa" z poprzednich pokoleń, także choroby. Niektóre jednak ujawniają się, a inne nie. Dlatego wydaje mi się, że warto pomyśleć o DNA jako o odbiorniku reagującym na rezonans: potencjalnie możemy zachorować na wiele chorób, podobnie - potencjalnie mamy ogrom możliwości zapisanych w genach. Jednak aby się one uaktywniły, potrzebują impulsu z poziomu astralnego (czyli tego, który "przeżywa" po śmierci ciało fizyczne).

W ten sposób chorujemy tylko na to, do czego mamy już predyspozycje na poziomie astralnym; podobnie - wykorzystamy tylko takie zdolności zapisane w genach, które opanowaliśmy w wystarczającym stopniu i bez owego genetycznego wpływu.

DNA można potraktować jako filtr - ograniczający i modyfikujący nasze zdolności w ciele fizycznym.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości