Psychologia, działanie mózgu.

Trudne Chwile

Post 12 paź 2010, 13:32

Obrazek
Każdy z nas w życiu miał chwile gdzie problem był wszędzie, czuliśmy frustracje, miotamy się w bezsilności. Jak domek z kart nasz świat runął. Wtedy jesteśmy słabi, żyjemy jak w horrorze, myślimy czy może być jeszcze gorzej? Dopada nas depresja i od nas zależy czy ulegniemy temu uczuciu czy nie. Szukamy wsparcia, wątpimy, jesteśmy nie pewni. To uczucie przejmuje nad nami kontrolę, traci głowę, tworzymy fałszywe pozory i bah... Kolejny narkoman, alkoholik albo sami siebie pozbawimy życia, bo już nie potrafimy tak żyć. Zabijamy się sami popadając w negatywną atmosferę.

Każdy ma chwilę, że by to wszystko jebnął. Pytamy siebie. Ile można od świata otrzymywać w serce ciosów? Stajemy się puści i umieramy ale żyjemy, tylko nasza dusza staje się pusta, toczymy walkę ze sobą, walkę z wiatrakami.

Tym krótkim tekstem nie chciałem nikogo obrazić, poniżyć ani też doprowadzić do negatywnego stanu. Każdy z nas ma chwilę słabości, wtedy różnie to bywa, możemy temu stawić czoła i potraktować to jako wyzwanie i wygrać, lub ulec wtedy przegrywamy, nie ze światem lecz ze sobą. Poddajemy się mimo to, iż każdy człowiek ma w sobie siłę i odwagę by iść do przodu, nigdy nie ma za późno by coś naprawić. Z każdą wadą i zaletą powinniśmy iść do przodu.

Chciałem skłonić Was do refleksji, zastanówcie się chwilę gdy macie smutne chwile. Czy aby na pewno wszystko jest przegrane? Czy nie ma rozwiązania? Nie podam Ci tutaj recepty na wszystko ale mogę powiedzieć nie jesteś pierwszy ani ostatni, który będzie tak się czuł. Zamień problem na wyzwanie, jesteś odważny, pewny siebie staw czoła wyzwaniom, bo po to żyjemy aby iść swoją drogą. W życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój więc nie ulegaj presji świata, Ty jesteś dla siebie światem i tylko Ty możesz odmienić swój los. Poszukaj siebie...

Do usłyszenia.
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: agaton
Avatar użytkownikaTorton Mężczyzna
Idąc do przodu...
 
Imię: Marcin
Posty: 25
Dołączył(a): 10 paź 2010, 14:25

Re: Trudne Chwile

Post 27 gru 2010, 21:58

Ładne. Prawie jak Grammatik ;)

Mogę się potykać, ale nigdy nie upadnę. Kiedyś przeczytałam to na murze. Wypisane wielkimi, białymi literami.
Do końca będziemy się potykać. Naszym zadaniem jako Wojownicy Światła jest nauczyć się tego, czego jeszcze nie potrafimy. Myślę, że wszystko sprowadza się do umiejętności życia, nie samego istnienia.

Czasami stracić wszystko, aby móc tylko już piąć się do góry. Jak Grek Zorba.
Zawszę są rozwiązania. Często wymagają tylko odwagi, siły oraz zaparcia. Trzeba je znaleźć w sobie i iść do przodu. Nawet te złe. Przeszłości nie zmienię, ale tworzę przyszłość. Moje decyzję są jakie są i muszę wziąć za nie odpowiedzialność. Odwagi ludzie! : )
Nie da się zawszę wygrywać, dlatego przyda się umiejętność „radosnej” rezygnacji.

Zanim dojdziemy do powyższych refleksji, toczymy batalie. Nadzy, samotni, wyniszczeni. Jedni wstaną i zaczną walczyć o swoje szczęście, drudzy upadną.
Kiedyś znalazłam wiersz pt. „Anioł”. Nie pamiętam dokładnie słów. Autor mówił, że ktoś kiedyś ocalił go przed upadkiem. Pojawił się znikąd, nie wiadomo kiedy, nie przedstawił się. Chwycił za dłoń.

Niektórzy potrzebują takiego Anioła. Nie każdy jest w stanie sam pomóc sobie.
Prawda jest taka, że nikt za nas nie odwali tej roboty. Potrzebujemy mapy. Czasami nauczyciela.
Samotnie wypływamy w podróż. Jej finał zależy od nas.
Nikushimi Kobieta
Jan Ken Pon
 
Imię: Niki
Posty: 8
Dołączył(a): 17 gru 2010, 21:29
Droga życia: 7

Re: Trudne Chwile

Post 01 lut 2011, 13:19

Zgadzam sie z Wami:)...że zycie dostarcza nam najrózniejszych wyzwań i tylko od nas zależy....co z nimi zrobimy. Możemy wciąż uciekac licząc, że uda nam sie w chaosie je zgubić, a możemy też stawic im czoła....i przyglądnąć się sobie...temu co stworzylismy...i przyznać sie do tego, że nie ludzie , nie świat wokół jest okrutny...tylko my sami gdzieś, kiedys sie pogubilismy ....a teraz próbujemy konsekwencje i odpowiedzialność za to...zrzucic na otoczenie. Wiem sama jak czasem trudno przyznac sie do popełnionych blędów...i otwarcie zaakceptować siebie taką...jaka jestem. Pokochac siebie wraz ze swą "ciemna stroną mocy ':)...i uzdrowic to w sobie.
Jedyna pewna rzeczą są zmiany
Avatar użytkownikaIzydka Kobieta
Miłość jest odpowiedzia na wsz
 
Imię: Joanna
Posty: 17
Dołączył(a): 31 sty 2011, 13:20
Droga życia: 5
Zodiak: skorpion/kot

Re: Trudne Chwile

Post 24 paź 2011, 08:39

Macie racje, nie wiem co tym kieruje, ale mam wrażenie,że od przeznaczenia się nie ucieknie.. Wiem z doświadczenia, robiąc wszystko na przekór tylko tracimy czas,ale z drugiej strony nie należy poddawać się bez walki...
kalinaa
 
Posty: 7
Dołączył(a): 12 wrz 2011, 09:14

Re: Trudne Chwile

Post 24 paź 2011, 14:32

Kiedy doświadczałam takich smutnych stanów, nie mogłam się nadziwić jak mocno człowiek potrafi zatopić się w rozpaczy i dotknąć dna.Jak bardzo zmienia się postrzeganie świata i ludzi podczas depresji.
Mamy w sobie taką SIŁĘ , która Jest w stanie wyrwać nas z największego doła, tylko każdy musi sobie swój sposób wypracować.
Teraz gdy taki stan do mnie przychodzi, rozpoznaję go i odrzucam i mówię skubańcowi ,, wiem, widziałam, czułam, doświadczyłam i już nie potrzebuję, dziękuję za współpracę ale nie wchodzę w to'' (-;
Avatar użytkownikaenergia_milosci
...wszystko jest w Tobie...
 
Imię: Aleksandra
Posty: 76
Dołączył(a): 30 wrz 2011, 00:39
Droga życia: 11
Typ: 4 w 7
Zodiak: Byk

Re: Trudne Chwile

Post 14 lis 2011, 15:26

Ja jak miałam złe dni to często nie mogłam zasnąć, a jak już zasnęłam to miałam złe sny, często śniły mi się dziwne rzeczy, przerażające.. Kiedyś przeszukałam neta i znalazłam stronę [ciach!] , tam znalazłam odpowiedzi a dręczące mnie pytania. Mam nadzieję,że komuś się przyda, głowa do góry ;)
kalinaa
 
Posty: 7
Dołączył(a): 12 wrz 2011, 09:14

Re: Trudne Chwile

Post 14 lis 2011, 17:01

Chciałem skłonić Was do refleksji

Więc oto moja refleksja..

Duzo dajesz motywacji,zycie to walka,idz do przodu ,nie poddawaj się,rzeczywistosc przygniata;skonaj przed pospolitoscią,padnij na kolana i krzycz w niebogłosy,Aleluja i do przodu! Bądz jak Kubica,wróc do sportu bo inaczej przegrasz z losem,ten wypadek jeszcze niczego cię nie nauczył,jezdzij dalej a my bedziemy bic brawo,miej duszę sportowca,tocz boje z samym sobą o samego siebie,....pochylaj się w swojej sztolni i siebie pogrązaj i siebie wydobywaj ,jestes więzniem który wyciągną najgorszy los.Nie ulegaj rozpaczy bo to minie,znowu niebo się rozjasni i na powrót będziesz superheros,znów naucz się tanczyć.
Ech..długo bym tak mógł. Nie będe wyperswadowywac innej drogi bo jestem na swojej własnej i dobrze mi.
miałem cięzkie dwa lata,dwa lata w ciemnosciach, Teraz jestem szczęsliwy głoszę przeciwnie do wydzwięku tego co napisałem w pierwszych słowach-Posłannictwo Rezygnacji-bo nadzieja tylko powieksza nędzę ludzką,zycie rozbucha ego bądz skurczy je.Jak jest naprawdę zle trzeba obrac jakąś metodę nie oczekując sukcesu,jesli to dobra metoda wtedy efekty przyjdą same,bez oczekiwań.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40

Re: Trudne Chwile

Post 14 lis 2011, 18:31

kalinaa napisał(a):Ja jak miałam złe dni to często nie mogłam zasnąć, a jak już zasnęłam to miałam złe sny, często śniły mi się dziwne rzeczy, przerażające.. Kiedyś przeszukałam neta i znalazłam stronę [ciach!] , tam znalazłam odpowiedzi a dręczące mnie pytania. Mam nadzieję,że komuś się przyda, głowa do góry ;)

Cieszy mnie że znalazłaś jakieś odpowiedzi w dowolnej stronie z sennikami (jakich w necie miliony, wystarczy w google wpisać, nie trzeba reklamować), znaczy to że od tej pory mogę powiedzieć że słyszałem że jednej osobie to co w sennikach w jakikolwiek sposób się zgadza ze stanem rzeczywistym... Bo senniki w 90% przypadków są całkiem do niczego a pozostałe po prostu stosują proste chwyty psychologiczne i skojarzenia żeby wyglądać wiarygodniej.
Tak na prawdę taki sam sen śniący się mi dla mnie może oznaczać coś zupełnie innego niż np. śniąc się tobie dla ciebie. Każdy ma swoje własne wewnętrzne i zewnętrzne psychologiczne skojarzenia, sytuacje i konteksty których nawet osoba której na żywo opowiadasz sen nie zna i co najwyżej odwalając robotę psychologa może próbować do nich dotrzeć, tudzież do znaczenia danego snu, a tym bardziej na to nie ma żadnych szans jakikolwiek sennik. Najlepiej samemu się zastanowić co to może oznaczać, co się dzieje w twoim życiu, w twoim umyśle, przeanalizować to głęboko, nie okłamując siebie przy tym i wyciągnąć wnioski...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Trudne Chwile

Post 17 lis 2011, 15:12

Na trudne chwile najlepiej jest przespać.. z doświadczenia wiem że gdy wstaję problem jest mniejszy
Użytkownicy, którzy podziękowali za post: agaton
lalo
 
Imię: ewelina
Posty: 4
Dołączył(a): 20 paź 2011, 14:46
Droga życia: 12
Zodiak: panna

Re: Trudne Chwile

Post 14 cze 2012, 03:05

Torton napisał(a):Każdy z nas w życiu miał chwile gdzie problem był wszędzie, czuliśmy frustracje, miotamy się w bezsilności. Jak domek z kart nasz świat runął. Wtedy jesteśmy słabi, żyjemy jak w horrorze, myślimy czy może być jeszcze gorzej? Dopada nas depresja i od nas zależy czy ulegniemy temu uczuciu czy nie. Szukamy wsparcia, wątpimy, jesteśmy nie pewni. To uczucie przejmuje nad nami kontrolę, traci głowę, tworzymy fałszywe pozory i bah... Kolejny narkoman, alkoholik albo sami siebie pozbawimy życia, bo już nie potrafimy tak żyć. Zabijamy się sami popadając w negatywną atmosferę.

Każdy ma chwilę, że by to wszystko jebnął. Pytamy siebie. Ile można od świata otrzymywać w serce ciosów? Stajemy się puści i umieramy ale żyjemy, tylko nasza dusza staje się pusta, toczymy walkę ze sobą, walkę z wiatrakami.

To brzmi jak opis kryzysu wieku średniego. Czytałam o tym w książce Michaela Bootha Jedz, módl się, jedz. Autor właśnie go przechodzi i dzięki pomocy żony dokonuje odnowy duchowej.
pralka
wiedźma
 
Imię: Kachna
Posty: 22
Dołączył(a): 04 kwi 2012, 18:01
Droga życia: 22
Zodiak: waga

Re: Trudne Chwile

Post 03 lip 2012, 21:59

Trudne chwile, a w nich doświadczenia pojawiają się aby dotknąć lęków, które w sobie mamy.Kiedy się z nimi zmierzymy to stajemy się silniejsi.Dziękuję Stwórcy, za to że właśnie przez te trudne chwile mogę się rozwijać.Przeżyłam bardzo trudne chwile walcząc o życie, teraz wiem, że mam jakąś misję do spełnienia skoro tutaj dalej jestem.
Hortensja
 
Posty: 3
Dołączył(a): 01 lip 2012, 21:32
Droga życia: 1

Re: Trudne Chwile

Post 07 lip 2012, 01:26

lalo napisał(a):Na trudne chwile najlepiej jest przespać.. z doświadczenia wiem że gdy wstaję problem jest mniejszy


LALO na prezydenta!;D
uwierzysz w co zechcesz
Avatar użytkownikaagaton
 
Imię: Emi
Posty: 117
Dołączył(a): 23 cze 2012, 12:37
Lokalizacja: Leicester, England, GB
Droga życia: 4
Typ: 4w3
Zodiak: bliźnięta pies

Powrót do działu „Psychologia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron