Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.

Trening

Post 30 paź 2011, 21:34

Witam , chciałbym was poprosić o interpretacje i jak mogł bym otworzyc reszte czakr

Root: under-active (-6%)
Sacral: open (25%)
Navel: under-active (-25%)
Heart: open (38%)
Throat: under-active (0%)
Third Eye: under-active (6%)
Crown: open (25%)
mestoo
 
Posty: 4
Dołączył(a): 27 sie 2011, 21:27
Droga życia: 31
Typ: 4w5

Re: Trening

Post 30 paź 2011, 22:02

Jestem tu od bardzo niedawna (i nie wiem, czy długo zagrzeję tu miejsce). Zastanowiło mnie, iż kolejny już raz spotykam się z podobnym pytaniem. O co chodzi? Przecież to tylko głupi test, który przeprowadza się raczej dla zabawy, niż dla uzyskania jakiś informacji. Rozumiem, że ludzie bywają bardzo otwarci, ale hej, trochę więcej uważności. W istocie nie ma tu czego interpretować… wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Jeśli miałabym dać Ci radę odnośnie treningu. Postaraj się być świadomym chwili, obserwuj siebie. Oczywiście nie po to, aby zmieniać się, czy likwidować „wady”, ale dla czystego poznania i zrozumienia charakterystyki oraz sposobu funkcjonowania swojego organizmu. Czy taka porada Cię satysfakcjonuje?
Avatar użytkownikaAletheia
 
Imię: Aletheia
Posty: 289
Dołączył(a): 27 paź 2011, 23:17
Droga życia: 33
Typ: 9w1

Re: Trening

Post 30 paź 2011, 22:12

tak, nie no rozumiem :) niby test ale ziarno prawdy w tym powinno byc
mestoo
 
Posty: 4
Dołączył(a): 27 sie 2011, 21:27
Droga życia: 31
Typ: 4w5

Re: Trening

Post 30 paź 2011, 22:24

Chcesz poznać wartość testu? Zrób listę swoich wad i zalet (po 100 minimum), sukcesów, porażek, fantazji i lęków (po 25 minimum). Potem wylicz sobie poziom otwarcia psychiki, a następnie porównaj z otrzymanymi wynikami.
Jak otworzyć czakry? Sposobów znajdziesz tutaj mnóstwo, wystarczy poszukać. W skrócie: to zależy od gustów człowieka oraz jego niedociągnięć! Jednak ogólnie można powiedzieć, że powinieneś starać się być bardziej zrelaksowanym, zharmonizować relacje w kontekście poczucia bezpieczeństwa czy opiekuńczości, dbać o dyscyplinę i wypełnianie swoich celów/obowiązków, jasno wyrażać swoje zdanie mając w pamięci konsekwencje, a także rozwijać świadomość. Po szczegóły zapraszam do introspekcji, na forum oraz alternatywne portale, vide franzbardon.pl.
Jesteśmy tacy sami, myślimy tak samo - mówimy tylko to w innych językach.
http://chomikuj.pl/aver37
Avatar użytkownikaAver
 
Posty: 141
Dołączył(a): 29 mar 2011, 14:53

Re: Trening

Post 30 paź 2011, 22:59

Akurat ten konkretny test jest w miarę dobry (na tyle na ile jakikolwiek test tego typu może być), bo ogólnie bazuje na pytaniach dotyczących tego co zależy od konkretnych czakr i jak wyglądają objawy za słabej/zbyt dużej ich aktywności.
Oczywiście należy brać to ze szczyptą sceptycyzmu, ale z tego co na razie widziałem, akurat ten który jest gdzieś tu w którymś temacie na forum był dość bliski prawdy zwykle.

Najlepszym moim zdaniem sposobem pracy z czakrami jest poczytanie sobie o wszystkich (!) czakrach, nie tylko tych które są za mało aktywne wg. testu, poczytać co zależy od danych czakr i popracować nad swoimi zachowaniami, nad swoim myśleniem i swoimi odruchami w tychże kwestiach. Stron w internecie z opisami jak działa która czakra jest zatrzęsienie.
Natomiast warto wiedzieć że nie należy ufać etykietkom 'overactive' i 'underactive' z tego względu że test pokazuje jakie są relacje między czakrami. Twój poziom 'normal' może być o wiele wyżej albo o wiele niżej niż mój. Tak na prawdę najważniejszy jest balans, równowaga pomiędzy czakrami, a nie to żeby były jak najbardziej aktywne. Jeśli je zbalansujesz, wtedy same zaczną się aktywizować bardziej równomiernie, dopóki pozostaną w tej równowadze...

Dodatkowo można popróbować różnych praktyk energetycznych, oczyszczań, balansowania czakr, ale trzeba mieć świadomość, że jeśli nie będziesz próbować i chcieć zmienić swoich nieprawidłowych zachowań i nawyków, nie będziesz nad tym pracować, to bardzo mało prawdopodobne że samo naprawienie energetyki nagle spowoduje że twoje zachowanie się zmieni, a 'złym' zachowaniem z powrotem ściągniesz energetykę do tego samego poziomu.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Trening

Post 31 paź 2011, 00:46

Faktycznie, jak sądzę system Bardona jest bardzo dobrym i solidnym treningiem. Podpisuję się w tej materii pod postem Avera. Oczywiście rozwój świadomości jest tak samo istotny jak rozwój woli, intelektu, czy płaszczyzny emocjonalnej i warto pracować nad nimi kompleksowo, aczkolwiek sądzę, iż wyjście od ćwiczeń samej świadomości stosunkowo najłatwiejsze oraz daje dobrą podstawę do dalszej pracy.
Tak więc, jeśli chcesz, możesz z powodzeniem zacząć od tworzenia zwierciadeł, o których pisał Aver. Cóż, po prostu „poznaj siebie”.

Til, rozumiem Twój punkt widzenia i widzę w nim sporo racji, ale trzeba być bardzo uważnym w sprawach, o których piszesz. Bo czym w istocie są „nieprawidłowe zachowania” wymagające zmiany? To dość istotne pytanie. Rozumiem, iż chodzi Ci o koncepcję zbalansowania energetycznego organizmu i tylko o to. Osobiście uważam, iż organizmy są jak atraktory, zmierzają do pewnego stanu równowagi, uporządkowania dynamiki całości. Normalny, zdrowy człowiek będzie w tym aspekcie posiadał ładnie pracującą energetykę, choć może w życiu nie usłyszeć o „otwieraniu czakr”. Za to chuć dokonania poprawy pewnych „złych zachowań”, zorganizowana bez zrozumienia, może narobić niepotrzebnego rozgardiaszu;).
Avatar użytkownikaAletheia
 
Imię: Aletheia
Posty: 289
Dołączył(a): 27 paź 2011, 23:17
Droga życia: 33
Typ: 9w1

Re: Trening

Post 31 paź 2011, 10:31

http://www.youtube.com/watch?v=okj6uhXuWPo

To życie to sen...
I skończy się w mgnieniu oka..
Pamiętaj kim Jesteś...
Pamiętaj czym Jesteś...

Kogo jest To życie?
Do kogo należą Te dłonie?
Czyj jest Ten głos?
Czym Ja Jestem?

Dlaczego odpowiadamy różnie na pytania, które tyczą się naszego zachowania w konkretnych sytuacjach?
Dlaczego, po namyśle możemy wybrać inną odpowiedź?
Inną niż ta, że zrobisz dla tego świata Wszystko?
Jak coś tak oczywistego jest tak nieoczywiste?
Jak to co najprostsze zostało zastąpione przez złożone?
I jakim cudem daliśmy sobie wmówić, że cokolwiek może nas poróżnić?
Kto zmusił nas do gonitwy do czegoś co już jest częścią Nas?

To życie to tylko sen...
Sen utkany z Miłości...
Pamiętaj kim Jesteś...
Pamiętaj czym Jesteś..
.
Pamiętaj, że byłeś przed tymi pytaniami...
Przed odpowiedziami...
Pamiętaj, że...
Byłeś przed wszystkim co Jest...

Wodospadem Łaski.
Rzeką Miłości.
Oceanem Pokoju i Prawdy.
Tą Radością jako Świat.
Boską Grą.
Wszystkim Tym Jesteśmy.

Om
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Trening

Post 31 paź 2011, 11:14

Aletheia napisał(a):Til, rozumiem Twój punkt widzenia i widzę w nim sporo racji, ale trzeba być bardzo uważnym w sprawach, o których piszesz. Bo czym w istocie są „nieprawidłowe zachowania” wymagające zmiany? To dość istotne pytanie. Rozumiem, iż chodzi Ci o koncepcję zbalansowania energetycznego organizmu i tylko o to. Osobiście uważam, iż organizmy są jak atraktory, zmierzają do pewnego stanu równowagi, uporządkowania dynamiki całości. Normalny, zdrowy człowiek będzie w tym aspekcie posiadał ładnie pracującą energetykę, choć może w życiu nie usłyszeć o „otwieraniu czakr”. Za to chuć dokonania poprawy pewnych „złych zachowań”, zorganizowana bez zrozumienia, może narobić niepotrzebnego rozgardiaszu;).

Dokładnie, 'nieprawidłowe zachowania' to zachowania zwiazane z i prowadzące do nadaktywności/za małej aktywności danej czakry w stosunku do innych... Na przykładzie często łatwo dostrzegalnej czakry gardła: osoby gadające non stop, bez zastanowienia, mające tendencję do pouczania wszystkich, czasem nawet w tematach o których same niewiele wiedzą, albo z drugiej strony osoby które są ciche ze względu na to że nie mogą przy innych ludziach wydusić z siebie słowa, nie potrafią się wypowiadać, nie potrafią przedstawić swojego zdania chyba że mocno ciągnięte za język... To są 'nieprawidłowe zachowania', prawidłowym sygnałem - sygnałem zbalansowanej czakry gardła jest to że dana osoba potrafi się swobodnie wypowiadać, nie ma z tym specjalnych problemów, ale z drugiej strony nie ma też tego nadmiaru - mówi wtedy kiedy potrzeba, a nie tylko po to aby mówić...
I tak samo w zasadzie z wszystkimi czakrami. Jeśli przeanalizuje się to jakie są objawy nadaktywności i za małej aktywności czakr, oraz poczyta się jak objawia się czynność zbalansowanej z innymi czakry, to wiadomo mniej więcej jaki powinien być cel zmian jakie powinniśmy wprowadzić - np. w przypadku nadaktywności czakry gardła zacząć zastanawiać się nad tym co się mówi, zacząć pracować nad sobą, żeby zawsze dobrze pomyśleć czy rzeczywiście ma się coś wartościowego do dodania, czy tylko właśnie chce się odezwać tylko po to żeby mówić... W przypadku za małej aktywności postarać się popracować nad 'lękiem społecznym', czy w jakikolwiek inny sposób ta słaba aktywność się przejawia... Nauczyć się dobrze mówić, asertywnie, poprawnie, bez nadmiernych zahamowań...
Oczywiście - samo spojrzenie na czakry nie mówi jak coś naprawić, mówi tylko co i w którą stronę. Od tego 'jak', są całe masy książek oraz specjalistów - najróżniejszych coachów, psychologów, są najróżniejsze kursy i warsztaty... Wszystko zależy od tego co trzeba i jak zmienić - a wtedy jeśli ktoś rzeczywiście chce, to znajdzie sobie odpowiedni sposób. W dzisiejszych czasach wystarczy pogrzebać w internecie żeby znaleźć nakierowanie na prawie każdą potrzebną pomoc.
Ale dlatego najpierw trzeba poszukać, żeby zrozumieć co jest problemem na prawdę ;)

I zgadzam się, 'normalny, zdrowy człowiek' będzie miał ładnie pracującą energetykę, jedyny problem jest taki, że 'normalny, zdrowy człowiek' jest istotą statystyczną i powstaje z uśrednienia wszystkich... Bardzo rzadko spotyka się ludzi którzy są na prawdę 'normalni, zdrowi', bo życie i bliźni prawie każdego w taki czy inny sposób od lat poszturchują, więc prawie każdemu wytwarzają się jakieś blokady, chyba że jest eremitą i żyje na pustkowiu, a i wtedy całkiem prawdopodobne że ma nadaktywną koronę i trzecie oko ;P ;P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Trening

Post 31 paź 2011, 13:32

Według mnie tu jest właśnie istotna kwestia. Być może faktycznie rzesza książek, psychologów i kursów będzie miała pomocny wpływ, być może będzie tylko odwracać uwagę od tego, co istotne. Trudno powiedzieć, nie warto jednak zbytnio przeceniać możliwości specjalistów od ludzkiej psychiki i całkowicie się na nich zdawać (jest to szczególnie istotna uwaga dla ludzi lubiących wytwarzać sobie autorytety, a przez to bardziej podatnych na manipulację).

Jak słusznie zauważyłeś, często pewne obserwowane zachowania mają swoją bardzo złożoną genezę. Dla przykładu człowiek może wykazywać chuć stania się pewnym siebie samcem alfa, gdyż uważając siebie za człowieka nieśmiałego, czuje się m.in. nieakceptowany społecznie i odrzucony. Może oczywiście nauczyć się generować stan pewności siebie, to dość łatwe, ale nie rozwiąże w ten sposób „problemu” (choć wyrzuci go ze świadomości), może nawet poczuć się pewnym siebie człowiekiem, co będzie jedynie innego rodzaju oszustwem (bo w rzeczy samej co za różnica, czy czuje się nieśmiały, czy pewny siebie). W istocie nie jestem pewna, czy nasz człowiek musi cokolwiek rozwiązywać, czy zmieniać. Jeśli w pełni zrozumie swoją sytuację, zrozumie jej anormalność, najprawdopodobniej jego wewnętrzna rozterka po prostu odpadnie od niego. W istocie nie potrzebujemy naszych ograniczeń i lęków (oczywiście mam na myśli jedynie patologiczne lęki, paraliżujące pracę organizmu, nie zaś stan dyskomfortu, czy niepokoju), generujemy je dość irracjonalnie i bezwładnie. Kiedy zaczynamy dogłębnie rozumieć ich istotę, przestają mieć one rację bytu, jak gdyby nigdy nie istniały (mimo, iż zdajemy sobie sprawę z ich śladów pozostawionych w naszej przeszłości, ale to nie ma już wtedy znaczenia).

Dla mnie mimo wszystko kluczowe jest tu utrzymywanie stanu ciągłej świadomości, który ładnie pozwala wyłapywać tego typu kwiatki, przyglądać im się i iść dalej. Nie zabraniam przy tym nikomu eksperymentować z gadatliwością, otwartością, czy pewnością siebie, oraz sprawdzaniem jaki ma to wpływ na otwarcie czakr oraz całkiem ogólną funkcjonalność organizmu. Wszystko to jednak o wiele łatwiej robić, kiedy ma się do swych działań dystans.

Tak mi się przynajmniej wydaje.

Btw. „normalnego, zdrowego człowieka” da się dość łatwo wychować w „normalnym, zdrowym społeczeństwie”. Może faktycznie nasze ówczesne społeczeństwo do takich nie należy, ale nie jest znowu aż tak źle. I tak mamy o wiele łatwiej, niż nasi rodzice ;p.
Avatar użytkownikaAletheia
 
Imię: Aletheia
Posty: 289
Dołączył(a): 27 paź 2011, 23:17
Droga życia: 33
Typ: 9w1

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości