Til napisał(a):To można wytrenować żeby robić na żądanie, ale to może zająć trochę czasu, jak ze wszystkim ;P
Człowiek dostosowuje się do każdych warunków
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
U mnie najważniejsze jest pierwsze wrażenie, pierwsza myśl jaka przyjdzie do głowy.
W telepatii, zauważyłem że istotne znaczenie ma też własnie ładunek emocjonalny, niż czysta myśl bez niego.
Ktoś z Was słucha Radia Bez Cenzury ? Od kilku audycji Krzysztof Jackowski naucza jasnowidzenia i musze przyznać że efekty są obiecujące.
Proponuję przeprowadzić kolejny eksperyment, ktoś położy na czystym biurku jakiś przedmiot, który ma dla niego duże znaczenie, tak żeby naładować go emocją, a my postaramy się odgadnąc cóż to za przedmiot
W telepatii, zauważyłem że istotne znaczenie ma też własnie ładunek emocjonalny, niż czysta myśl bez niego.
Ktoś z Was słucha Radia Bez Cenzury ? Od kilku audycji Krzysztof Jackowski naucza jasnowidzenia i musze przyznać że efekty są obiecujące.
Proponuję przeprowadzić kolejny eksperyment, ktoś położy na czystym biurku jakiś przedmiot, który ma dla niego duże znaczenie, tak żeby naładować go emocją, a my postaramy się odgadnąc cóż to za przedmiot
Too weird to live,
too rare to die.
too rare to die.
- Joe Black
- Posty: 562
- Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
Joe Black napisał(a):U mnie najważniejsze jest pierwsze wrażenie, pierwsza myśl jaka przyjdzie do głowy.
W telepatii, zauważyłem że istotne znaczenie ma też własnie ładunek emocjonalny, niż czysta myśl bez niego.
(...)
Proponuję przeprowadzić kolejny eksperyment, ktoś położy na czystym biurku jakiś przedmiot, który ma dla niego duże znaczenie, tak żeby naładować go emocją, a my postaramy się odgadnąc cóż to za przedmiot :D
A to już jest empatia, nie telepatia ;) Podobnie, ale empatia odczytuje emocje, odczucia, a nie myśli. Wiele osób wysyła nieświadomie przemieszane jedno z drugim, ale to w zasadzie są osobne zdolności - można być słabym telepatą a dobrym empatą i odwrotnie ;) Na pewno łatwiej jest wyłapać chociaż część wiadomości jeśli zawiera ona więcej elementów - lepszy empata łatwiej wyłapie emocje związane z przedmiotem, a telepata obraz przedmiotu czy związane z nim myśli ;P
Można jeszcze naładować go energią żeby osobom dobrym w pracy z energią było łatwiej... ;>
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Empatia kojarzy mi się z miłością brokacikową.
U mnie w głowie od czasu do czasu pojawiają się prześwity jakichś zdarzeń które aktualnie mają miejsce, i które innym ludziom przysparzają emocje, np. kiedy brat koleżanki zaginał lub kiedy coś złego działo się w domu, ja np. siedzę ze znajomymi na piwie i ot informacja wpada do głowy
U mnie w głowie od czasu do czasu pojawiają się prześwity jakichś zdarzeń które aktualnie mają miejsce, i które innym ludziom przysparzają emocje, np. kiedy brat koleżanki zaginał lub kiedy coś złego działo się w domu, ja np. siedzę ze znajomymi na piwie i ot informacja wpada do głowy
Too weird to live,
too rare to die.
too rare to die.
- Joe Black
- Posty: 562
- Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
ale, że jak. info o tym, że brat koleżanki zaginał? tak dokładnie?
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
-
BobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
- Imię: Jestem, który jestem
- Posty: 311
- Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
Joe Black napisał(a):prześwity jakichś zdarzeń które aktualnie mają miejsce, i które innym ludziom przysparzają emocje
BobBlunt napisał(a):ale, że jak. info o tym, że brat koleżanki zaginał? tak dokładnie?
I czy ma znaczenie to, czy się kogoś dobrze zna?
Ze znajomymi mamy chyba jakiś stały emocjonalny kontakt, ale z obcymi? Empatia chyba nie działa, bo nie ma tej stałej, od której można rejestrować 'odchyłki'..
przyjacielu, ty bądź uprzejmy mieć wątpliwość
- nikaa
- Posty: 26
- Dołączył(a): 17 wrz 2011, 01:10
Z moich obserwacji im bliżej się z kimś jest, tym mocniej się do tej osoby 'dostrajamy'. Z najbliższymi zwykle empatia i telepatia działają szczególnie najlepiej, ale podobnie i inne zdolności - najłatwiej je trenować z osobami z którymi dużo się przebywa - po prostu wszystko jakoś lepiej gra ;P
Co do odczuwania gwałtownych emocji/myśli innych - to dość znany fenomen że w trakcie wypadku albo w momencie śmierci osoby z rodziny, mimo że pierwszy telefon był pół godziny później, np. pół rodziny wiedziało że 'coś się dzieje' często wiedząc dodatkowo o kogo chodzi...
Może to też nie zawsze być kwestia bliskości danej osoby, a koncentracji ludzkich umysłów na wydarzeniu.
Sporo osób, szczególnie empatów, ale akurat to nawet zwykli ludzie jakoś tam odczuwali, odczuło też silnie wydarzenia takie jak WTC czy śmierć księżnej Diany - wydarzenia tragiczne na których skoncentrowane były miliony ludzkich umysłów myślące i odczuwające z grubsza to samo. Dla mnie osobiście WTC to było straszne odczucie że dzieje się coś bardzo złego, bardzo silne uczucie 'nacisku' w powietrzu i ogólnie negatywna atmosfera... Aż do pewnego momentu - siedziałem wtedy w szkole - kiedy nagle to uczucie zbierające się i nasilające od kilku dni po prostu zniknęło... Kiedy wróciłem do domu dowiedziałem się że właśnie dokładnie wtedy (popatrzyłem na zegarek) uderzył w WTC pierwszy samolot... Osobiście porównuję to do znanego tekstu z gwiezdnych wojen: "Poczułem wielkie zakłócenie Mocy. Jak gdyby miliony głosów nagle krzyknęły w trwodze... i nagle ucichły."
Co do odczuwania gwałtownych emocji/myśli innych - to dość znany fenomen że w trakcie wypadku albo w momencie śmierci osoby z rodziny, mimo że pierwszy telefon był pół godziny później, np. pół rodziny wiedziało że 'coś się dzieje' często wiedząc dodatkowo o kogo chodzi...
Może to też nie zawsze być kwestia bliskości danej osoby, a koncentracji ludzkich umysłów na wydarzeniu.
Sporo osób, szczególnie empatów, ale akurat to nawet zwykli ludzie jakoś tam odczuwali, odczuło też silnie wydarzenia takie jak WTC czy śmierć księżnej Diany - wydarzenia tragiczne na których skoncentrowane były miliony ludzkich umysłów myślące i odczuwające z grubsza to samo. Dla mnie osobiście WTC to było straszne odczucie że dzieje się coś bardzo złego, bardzo silne uczucie 'nacisku' w powietrzu i ogólnie negatywna atmosfera... Aż do pewnego momentu - siedziałem wtedy w szkole - kiedy nagle to uczucie zbierające się i nasilające od kilku dni po prostu zniknęło... Kiedy wróciłem do domu dowiedziałem się że właśnie dokładnie wtedy (popatrzyłem na zegarek) uderzył w WTC pierwszy samolot... Osobiście porównuję to do znanego tekstu z gwiezdnych wojen: "Poczułem wielkie zakłócenie Mocy. Jak gdyby miliony głosów nagle krzyknęły w trwodze... i nagle ucichły."
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Z obcymi ludzmi nigdy mi się nie zdarzyło, raczej zawsze ze znajomymi lub z rodziną.
Ten brat koleżanki jest autystyczny i im uciekł, ja byłem wtedy na piwie 10 km dalej i wpadło mi do głowy że coś się z nim dzieje, gdzie nigdy o nim nie myślałem.
Ale zignorowałem tą myśl bo wydawało mi się że mi się wydaje
Trenowałem tak jak Jackowski mówił i faktycznie po jakimś czasie pokazują się w głowie migawki zdarzeń czasem bardzo błahe, lub własnie przechwyty czyichś myśli, tylko trzeba być ostrożnym bo raczej nikt z ludzi nie podziela tej niezdrowej ekscytacji hehe
Ten brat koleżanki jest autystyczny i im uciekł, ja byłem wtedy na piwie 10 km dalej i wpadło mi do głowy że coś się z nim dzieje, gdzie nigdy o nim nie myślałem.
Ale zignorowałem tą myśl bo wydawało mi się że mi się wydaje
Trenowałem tak jak Jackowski mówił i faktycznie po jakimś czasie pokazują się w głowie migawki zdarzeń czasem bardzo błahe, lub własnie przechwyty czyichś myśli, tylko trzeba być ostrożnym bo raczej nikt z ludzi nie podziela tej niezdrowej ekscytacji hehe
Too weird to live,
too rare to die.
too rare to die.
- Joe Black
- Posty: 562
- Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
Od kilku audycji Krzysztof Jackowski naucza jasnowidzenia i musze przyznać że efekty są obiecujące.
na pewno fajna rzecz, spróbuję posłuchać.
z drugiej strony mam nadzieję że mówi też ile pije kaw i ile pali fajek żeby wytrzymać nerwowo obciążenia energetyczne.
to jest taki ryzykowny sport dość, bez przygotowania to kaftanik
na pewno fajna rzecz, spróbuję posłuchać.
z drugiej strony mam nadzieję że mówi też ile pije kaw i ile pali fajek żeby wytrzymać nerwowo obciążenia energetyczne.
to jest taki ryzykowny sport dość, bez przygotowania to kaftanik
-
sosnowiczanin
patrzy w horyzont wydarzeń
- Imię: Bartosz
- Posty: 167
- Dołączył(a): 04 wrz 2011, 02:55
- Lokalizacja: Sosnowieś
- Zodiak: Ognisty Tygrys
Dlatego warto najpierw trenować swój system energetyczny, a dopiero potem uczyć się różnych zdolności i ich używać - inaczej ma się problem z udźwignięciem kosztów energetycznych...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
haha, tak dokładnie, niemalże w każdej audycji wspomina że pije dużo kawy, jara dużo fajek i jest bardzo nerwowy, co ciekawe, powiedział też że jasnowidzem nie jest człowiek ułożony zazwyczaj są to ludzie bardzo roztargnięci, własnie dlatego że balansują między dwoma światami i nie sposób jest być ułożonym.
Too weird to live,
too rare to die.
too rare to die.
- Joe Black
- Posty: 562
- Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
Sorki ale jakim cudem można być "ułożonym" jeśli samemu wprowadza się nierównowagę do swego systemu. Kawa i fajki na pewno nie pomagają w utrzymaniu równowagi. Wprowadzają jedynie balast, który stanowi przeciwwagę dla energii, z którymi się traktuje. Dlatego należy pracować jednocześnie na wszystkich poziomach istnienia - od rezonansu z wszechświatem oraz energii potencjalnej i materii, poprzez układy społeczne, witalność ciała fizycznego, psycho-emocjonalność, umysł - aż do poziomów inspiracji, komunii duchowej i wymiarów wyższej świadomości. Wtedy możliwe jest zachowanie równowagi, nawet gdy mamy do czynienia z bardzo silnym zmysłem jasnowidzenia.
...all these words I don't just say...
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
leaozinho napisał(a):Sorki ale jakim cudem można być "ułożonym" jeśli samemu wprowadza się nierównowagę do swego systemu. Kawa i fajki na pewno nie pomagają w utrzymaniu równowagi.
rzecz w tym że to kosztowna równowaga
zdziwiłbyś się ilu ludzi nęcą skarby ziemi lub nieba i są gotowi poświęcić swoje dobro by zbliżyć się do
kolorowego przywiązania.
-
sosnowiczanin
patrzy w horyzont wydarzeń
- Imię: Bartosz
- Posty: 167
- Dołączył(a): 04 wrz 2011, 02:55
- Lokalizacja: Sosnowieś
- Zodiak: Ognisty Tygrys
leaozinho jakiej energii? Jackowski nie wiąże tego z żadną energią, ani nawet z rozwojem duchowym,
to jest zmysł, który został w nas uśpiony na przestrzeni lat,
czy kiedy się w kimś zakochujemy potrzebujemy równowagi systemu energetycznego ?
to jest zmysł, który został w nas uśpiony na przestrzeni lat,
czy kiedy się w kimś zakochujemy potrzebujemy równowagi systemu energetycznego ?
Too weird to live,
too rare to die.
too rare to die.
- Joe Black
- Posty: 562
- Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
To że on nie wiąże, to nie znaczy że to się nie wiąże ;P
O ile nie ma fizycznych wykładników tego, z tego co mi wiadomo, każda osoba postrzegająca dobrze energię powie ci że wszelkie próby jasnowidzenia wiążą się ze sporą pracą energetyczną.
Dana osoba może mieć rozwinięte tylko 'obwody' związane z tylko tym rodzajem pracy energetycznej jeśli nie rozwija się w innych kierunkach, ale mieć je musi.
Nie widziałem jeszcze nigdy osoby mającej jakąkolwiek prawdziwą (czyli nie na zasadzie jak większość 'wróżek' i horoskopów mówiących ludziom to co chcą usłyszeć) prekognicję która nie oddziaływałaby energetycznie z otoczeniem zdobywając tą wiedzę/wizje/jakkolwiek tego by nie nazwać. Nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy (a jak ma zdawać sobie sprawę jeśli się nie rozwija w innych kierunkach i nie postrzega energii?).
O ile nie ma fizycznych wykładników tego, z tego co mi wiadomo, każda osoba postrzegająca dobrze energię powie ci że wszelkie próby jasnowidzenia wiążą się ze sporą pracą energetyczną.
Dana osoba może mieć rozwinięte tylko 'obwody' związane z tylko tym rodzajem pracy energetycznej jeśli nie rozwija się w innych kierunkach, ale mieć je musi.
Nie widziałem jeszcze nigdy osoby mającej jakąkolwiek prawdziwą (czyli nie na zasadzie jak większość 'wróżek' i horoskopów mówiących ludziom to co chcą usłyszeć) prekognicję która nie oddziaływałaby energetycznie z otoczeniem zdobywając tą wiedzę/wizje/jakkolwiek tego by nie nazwać. Nawet jeśli nie zdaje sobie z tego sprawy (a jak ma zdawać sobie sprawę jeśli się nie rozwija w innych kierunkach i nie postrzega energii?).
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości