Psychologia, działanie mózgu.

Wolna wola[?!] i neuronauka.

Post 29 wrz 2011, 10:26

http://www.youtube.com/watch?v=RRYY0HYLloM
W tym klipie profesor matematyki uniwersytetu oxfordzkiego Marcus Du Sautoy
uczestniczy w eksperymencie przeprowadzanym przez Johna Dylana Haynesa
profesora w Centrum Neuronauki Obliczeniowej Bernsteina w Berlinie. Celem eksperymentu jest odkrycie źródła decyzyjnego w mózgu człowieka.

Wygląda na to,że wolna wola nie istnieje. Świadomość jest tylko obserwatorem poczynań mózgo-umysłowych.
Ale przecież mama mówiła,że człowiek ma wolną wole bo jej mama jej tak mówiła - że sam bóg tak powiedział...

Wykonuję prosty test. Ustawiam budzik na 10 minut,siadam wygodnie, przede mną kartka i długopis.
Wypisuję każdą myśl jaka jest uświadomiona w takiej postaci w jakiej została. Po skończeniu czasu i przeczytaniu tego co zostało napisane wyciągam wnioski:
-myśli pętlą się,gdy uwaga jest skierowana na konkretny temat
-myślenie jest niekontrolowane
-myślenie się wydarza samo ["to przecież ja myśle" - taka sama myśl jak inne]
-między pojawianiem się myśli jest doświadczenie pustki

Czy ktoś obroni wolną wole?
W krainie umysłu to,co uważa się za prawdę,jest nią lub staje się prawdą w granicach wyznaczonych przez doświadczenie.
Granice te są z kolei następnymi przekonaniami, które należy przekroczyć.
W krainie umysłu nie ma granic.

- John C.Lilly

http://www.bramaoswiecenia.pl
Avatar użytkownikaImplozja
Jedność poza granicami form.
 
Posty: 23
Dołączył(a): 29 wrz 2011, 10:16
Wolna wola nie jest czymś oddzielnym, ani niczym nie włada.
Jest to składowa procesu myślenie-postrzeganie.
Nie jest to jakiś osobny stan.
Ma wpływ na ilość, "jakość" i długość trwania konkretnych myśli.
Pustka nie jest zależna od niczego.
Pustka to natura wszystkiego - Absolutna Neutralność.
Nie może być zobowiązana do nieobecności myślenia, choć i tak się przejawia.
Pozdrawiam. : )
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
Co ma wola do myśli? Możesz myśleć co tylko chcesz, ale decyzja czy zrobisz to co myślisz jest twoja...
Wolna wola oznacza właśnie że zawsze możesz zdecydować co zrobić z tym co się dzieje, z tym co odczuwasz, z tym co myślisz...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
No i jak się okazuję ,nie ma się takiego wyboru. Ten który wybiera nie istnieje i nie wybiera. Jest schemat podejmowania decyzji, która wypływa do świadomości przez 6 sekund od jej podjęcia. Wolna wola nie istnieje,myśli pojawiają się same. "Zdecyduje że skręcę w prawo" to też myśl. Zachęcam do przetestowania i zobaczenia tego że myśli pojawiają się same wykonując taki test jak ja lub inny. Twierdzenie na podstawie tego,że ktoś tak kiedyś powiedział i się zakodowało w mózgu jest przykre.
W krainie umysłu to,co uważa się za prawdę,jest nią lub staje się prawdą w granicach wyznaczonych przez doświadczenie.
Granice te są z kolei następnymi przekonaniami, które należy przekroczyć.
W krainie umysłu nie ma granic.

- John C.Lilly

http://www.bramaoswiecenia.pl
Avatar użytkownikaImplozja
Jedność poza granicami form.
 
Posty: 23
Dołączył(a): 29 wrz 2011, 10:16
Implozja napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=RRYY0HYLloM
Wygląda na to,że wolna wola nie istnieje. Świadomość jest tylko obserwatorem poczynań mózgo-umysłowych.
Ale przecież mama mówiła,że człowiek ma wolną wole bo jej mama jej tak mówiła - że sam bóg tak powiedział...

-myśli pętlą się,gdy uwaga jest skierowana na konkretny temat
-myślenie jest niekontrolowane
-myślenie się wydarza samo ["to przecież ja myśle" - taka sama myśl jak inne]
-między pojawianiem się myśli jest doświadczenie pustki

Czy ktoś obroni wolną wole?


- tak myśli pętlą się, zgadzam się
- nie-myślenie jest kontrolowane, zauważ, że kiedy pojawia się myśl to ty decydujesz czy wchodzisz w nią czy nie. jeśli jednak nie, to zostawiasz ją (poprzez obserwacje jej lub uważne patrzenie na nią - co jest jednym i tym samym) i ona co? znika. kiedy zaczynasz ją interpretować, rozkładać bądź wiązać z innymi myślami to wtedy myślisz, kiedy pojawia się sama, wtedy jeszcze nie myślisz, bo nie zaczynasz procesu myślowego.
- myślenie wydarza się samo. czasem tak, czasem nie. zależy czy w momencie wystąpienia myśli jesteś świadomy.
- tak pomiędzy dwoma myślami jest zauważalna przerwa.

nie widzę związku wolnej woli z twoim postem, jedynie mogę powiedzieć to co Til. pamiętaj, jeśli nie masz wolnej woli, stajesz się niewolnikiem innych jak i swoich żądzy, prymitywnych instynktów.
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
Avatar użytkownikaBobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
 
Imię: Jestem, który jestem
Posty: 311
Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
BobBlunt napisał(a):pamiętaj, jeśli nie masz wolnej woli, stajesz się niewolnikiem innych jak i swoich żądzy, prymitywnych instynktów.

Tak cie straszyli i w to uwierzyłeś a teraz wciskasz innym. =D>

Jeśli byłaby wolna wola to ja byłbym kordynatorem procesu podjęcia decyzji a tak nie jest.
Pojawia się myśl, pojawia się decyzja co z nią zrobić. Chcesz mi powiedzieć, że chwile przed pojawieniem się myśli jakiejkolwiek ty ją tworzysz? Jak to robisz? Nie wiesz jak to się robi :D To absurd, globalna wkreta wynikajaca z niewiedzy i niezrozumienia. Profesorowie cie nie przekonują to moze Buddha? On tez twierdzil,że nie ma żadnego Ja i nikt nie myśli nikt niczego nie kontroluje. Człowiek działa sam. "Ja" to tylko narracja opowieści o kimś kto coś robi kiedy tymczasem to się robi samo. Sprawdź jak jest a nie dopasowujesz koncepcje pod fakty.
W krainie umysłu to,co uważa się za prawdę,jest nią lub staje się prawdą w granicach wyznaczonych przez doświadczenie.
Granice te są z kolei następnymi przekonaniami, które należy przekroczyć.
W krainie umysłu nie ma granic.

- John C.Lilly

http://www.bramaoswiecenia.pl
Avatar użytkownikaImplozja
Jedność poza granicami form.
 
Posty: 23
Dołączył(a): 29 wrz 2011, 10:16
Implozja napisał(a):Jeśli byłaby wolna wola to ja byłbym kordynatorem procesu podjęcia decyzji a tak nie jest.

Witaj koordynatorze :D

Implozja napisał(a):Pojawia się myśl, pojawia się decyzja co z nią zrobić. Chcesz mi powiedzieć, że chwile przed pojawieniem się myśli jakiejkolwiek ty ją tworzysz? Jak to robisz? Nie wiesz jak to się robi :D To absurd, globalna wkreta wynikajaca z niewiedzy i niezrozumienia. .

Tworzy ją Miłość. Wiedza.
Wiem, że Miłość jest.

:D
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
a jak to sie ma do twoich doswiadczen Implozja? Gdy ktos przestanie probowac robic cokolwiek to co, i tak sie zrobi? w sensie ze jakby przestac byc swiadomym? choc jakby patrzec z innej perspektywy, to tez w sumie jest mysl..
ale jestem po stronie kontrolowania wyborow i wychwytywania szans, tak jak powiedzial Til i inni.

pozdrawiam ;)
Eruanis
 
Implozja napisał(a):Jeśli byłaby wolna wola to ja byłbym kordynatorem procesu podjęcia decyzji a tak nie jest.


Mmmm. Ciekawe co powiesz jak dostaniesz drugi koniec sznurka.

Pojawia się myśl o byciu koordynatorem, pojawia się decyzja co z nią zrobić. Chcesz mi powiedzieć, że chwile przed pojawieniem się myśli jakiejkolwiek ty ją tworzysz? Jak to robisz? Nie wiesz jak to się robi :D To absurd, globalna wkręta wynikająca z niewiedzy i niezrozumienia. Profesorowie cie nie przekonują to moze Buddha? On przede wszystkim twierdził,że nie ma żadnego Ja, a w szczególności żadnego koordynatora i nikt nie myśli nikt niczego nie kontroluje. "Ja" to tylko narracja opowieści o kimś kto coś robi kiedy tymczasem to się robi samo. Sprawdź jak jest a nie dopasowujesz koncepcje pod fakty.

Stosuj się do swoich mądrości.
Poproszę. :roll:
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
A co do tego w ogóle ma jakiekolwiek 'Ja'? Niech i globalna nieświadomość której częścią jesteś podejmuje decyzję wtedy to też 'ty', bo 'ty' jesteś globalną nieświadomością'. Tak czy inaczej podejmujesz decyzję. Jeśli nie, współczuję. Ja swoje procesy myślowe umiem bardzo ściśle kontrolować, regulować, zmieniać własny sposób myślenia tak że nie pojawiają się niechciane myśli, a pojawiają się te które chcę. A kiedy potrzebuję potrafię wyciszyć wszystkie myśli. Z resztą robię to dość często, bo przebywanie w takim stanie 'ciągłej medytacji' jest bardzo przyjemne, szczególnie dla osoby obdarzonej spontanicznym talentem telepatycznym którego nie nauczyła się kontrolować.

Jeśli nie umiesz kontrolować swoich myśli, polecam medytację, można się dzięki niej nauczyć kontrolować myśli, wyłączać myślenie, a potem nauczyć się sterować nimi tak żeby robiły to co ty chcesz.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
sinsemilla napisał(a):Tworzy ją Miłość. Wiedza.
Wiem, że Miłość jest.


[-o<

Spoko pojawiły się takie myśli. Coś przedstawiają. Wyobrażenie na które świadomość patrzy całe życie. Nic dziwnego,że nie ma już zdziwienia. Tylko obserwuj i zobacz,że wszystko dzieje się samo,nawet jeśli w wyobrażeniu "ty" to robisz.
Jeśli ty to robisz,pytam JAK.


Nie jestem kordynatorem. Nie ma mnie wcale bo nie ma nic czym mógłbym być i na co mam wpływ.



Eruanis napisał(a):a jak to sie ma do twoich doswiadczen Implozja? Gdy ktos przestanie probowac robic cokolwiek to co, i tak sie zrobi? w sensie ze jakby przestac byc swiadomym? choc jakby patrzec z innej perspektywy, to tez w sumie jest mysl..

Nie rozumiesz,nie chodzi o to żeby stać w miejscu. Cały czas wszystko robi się samo,w umyśle są myśli o tym,że "ktoś" to robi. To tylko myśli. Żeby ktoś to robił, musiałby wiedzieć jak i robić to zanim się pomyśli.

ale jestem po stronie kontrolowania wyborow i wychwytywania szans, tak jak powiedzial Til i inni.


=D> Dobre podejście,gdzie większość tam racja. Jeśli fakty nie pasują do teorii,odrzućmy je.
W krainie umysłu to,co uważa się za prawdę,jest nią lub staje się prawdą w granicach wyznaczonych przez doświadczenie.
Granice te są z kolei następnymi przekonaniami, które należy przekroczyć.
W krainie umysłu nie ma granic.

- John C.Lilly

http://www.bramaoswiecenia.pl
Avatar użytkownikaImplozja
Jedność poza granicami form.
 
Posty: 23
Dołączył(a): 29 wrz 2011, 10:16
Implozja napisał(a): =D> Dobre podejście,gdzie większość tam racja. Jeśli fakty nie pasują do teorii,odrzućmy je.

Jakie fakty? Które? Zerknij na mój ostatni post bo chyba pisałem jakoś w tym samym czasie co ty.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys
innym nie wciskam, mówię ci moją prawdę. dla mnie wolna wola zawsze oznaczała działanie, które samo w sobie jest niewinne, z którego nie muszę się nikomu tłumaczyć jak i usprawiedliwiać się choćby samemu sobie.

sprawa wygląda tak, że jesteś tym koordynatorem, pojawia się myśl, pojawia się decyzja co z nią zrobić i decydujesz czy wchodzisz w to czy nie. wszystko na bazie twojego indywidualnego rezonansu z tym czy tamtym. nie, przed pojawieniem się myśli ja jej nie tworzę, pojawia się sama. oczywiście zgadzam się z tym co twierdził budda, w stanie medytacji, uważności, obserwacji czy jakkolwiek to nazwiesz nie ma ja (ego), istnieje czyste doświadczenie. ale to tylko kiedy jesteś wszystkiego świadomy w pełni, tak jak i budda. brat, zauważ, kiedy myśli napływają to to jest jeszcze nie-myślenie, jak zaczniesz się na tym skupiać inicjujesz już wtedy proces myślowy, przestajesz być świadomy i dupa:D
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
Avatar użytkownikaBobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
 
Imię: Jestem, który jestem
Posty: 311
Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
Til napisał(a):A co do tego w ogóle ma jakiekolwiek 'Ja'? Niech i globalna nieświadomość której częścią jesteś podejmuje decyzję wtedy to też 'ty', bo 'ty' jesteś globalną nieświadomością'. Tak czy inaczej podejmujesz decyzję. Jeśli nie, współczuję. Ja swoje procesy myślowe umiem bardzo ściśle kontrolować, regulować, zmieniać własny sposób myślenia tak że nie pojawiają się niechciane myśli, a pojawiają się te które chcę. A kiedy potrzebuję potrafię wyciszyć wszystkie myśli. Z resztą robię to dość często, bo przebywanie w takim stanie 'ciągłej medytacji' jest bardzo przyjemne, szczególnie dla osoby obdarzonej spontanicznym talentem telepatycznym którego nie nauczyła się kontrolować.

Jeśli nie umiesz kontrolować swoich myśli, polecam medytację, można się dzięki niej nauczyć kontrolować myśli, wyłączać myślenie, a potem nauczyć się sterować nimi tak żeby robiły to co ty chcesz.


Dlaczego uważasz,że ty to robisz? To się dzieje, i "Ja to robie" o niczym nie świadczy. To jest puste.

Potrafisz zdecydować,że przestajesz myśleć i przestajesz? Ciekawe... Oczywiście to jest do wyćwiczenia ale jeśli faktycznie medytujesz to powinieneś wiedzieć,że nie da się na zawołanie. Dlaczego myśli się pojawiają chociaż ty chcesz nie myśleć?
Bo ty tego nie kontrolujesz. Nigdy ich nie tworzyłeś i nie kontrolowałeś. Wszystko.
Ostatnio edytowano 29 wrz 2011, 23:21 przez Implozja, łącznie edytowano 1 raz
W krainie umysłu to,co uważa się za prawdę,jest nią lub staje się prawdą w granicach wyznaczonych przez doświadczenie.
Granice te są z kolei następnymi przekonaniami, które należy przekroczyć.
W krainie umysłu nie ma granic.

- John C.Lilly

http://www.bramaoswiecenia.pl
Avatar użytkownikaImplozja
Jedność poza granicami form.
 
Posty: 23
Dołączył(a): 29 wrz 2011, 10:16
Til napisał(a):
Implozja napisał(a): =D> Dobre podejście,gdzie większość tam racja. Jeśli fakty nie pasują do teorii,odrzućmy je.

Jakie fakty? Które? Zerknij na mój ostatni post bo chyba pisałem jakoś w tym samym czasie co ty.


No właśnie. Srakie. Bo nie sprawdziłeś tylko odpowiedziałeś na bazie uwarunkowanych twierdzeń.
W krainie umysłu to,co uważa się za prawdę,jest nią lub staje się prawdą w granicach wyznaczonych przez doświadczenie.
Granice te są z kolei następnymi przekonaniami, które należy przekroczyć.
W krainie umysłu nie ma granic.

- John C.Lilly

http://www.bramaoswiecenia.pl
Avatar użytkownikaImplozja
Jedność poza granicami form.
 
Posty: 23
Dołączył(a): 29 wrz 2011, 10:16

Powrót do działu „Psychologia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości