Czesław wie.
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Vela pierwsze wrażenie to as ciemny
Dobrze by było własnie jakby obraz przez Ciebie wizualizowany był dodatkowo pod wpływem jakiegoś ładunku emocjonalnego, wydaje mi się że łatwiej byłoby odczytać.
Można założyć gry i zabawy w "praktyce"
Ja jestem za, a nawet przeciw.
Dobrze by było własnie jakby obraz przez Ciebie wizualizowany był dodatkowo pod wpływem jakiegoś ładunku emocjonalnego, wydaje mi się że łatwiej byłoby odczytać.
Można założyć gry i zabawy w "praktyce"
Ja jestem za, a nawet przeciw.
Too weird to live,
too rare to die.
too rare to die.
- Joe Black
- Posty: 562
- Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
Ok. Wasz czas się skończył... To była dama pikowa. Brawo Sinsemilla! Byłaś bardzo blisko!
- Vela
- Posty: 60
- Dołączył(a): 13 paź 2010, 11:34
- Droga życia: 8
- Typ: 4w5
- Zodiak: koziorożec
nie..no..daleko daleko
Dziekuję za emocje
Dziekuję za emocje
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Myślę, że o wiele łatwiej byłoby zgadywać, będąc twarzą w twarz.
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Albo umówmy się o konkretnej godzinie
Too weird to live,
too rare to die.
too rare to die.
- Joe Black
- Posty: 562
- Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
Myślę, że godzina nie ma dużego znaczenia. Świadome skupianie umysłu (chodzi mi o skupienie tego rodzaju co skupienie na rozwiązywanym zadaniu lub czytanym w skupieniu trudnym tekście) na danym przedmiocie/kolorze z intencją przekazania tego zazwyczaj nie wychodzi, bo zamiast przekazywać wtedy robi się blokada analitycznego umysłu i to zostaje w ściśnięte w głowie zamiast dryfować dostępne do przechwycenia dla innych umysłów (chciałoby się powiedzieć radioodbiorników lol).
Z tego co próbowałam się bawić w takie rzeczy z moim chłopakiem i z tego co obserwuję spontaniczne przechwytywanie myśli na co dzień między nami dzieje się to najskuteczniej gdy myśl jest "z tyłu głowy" nie do końca poddana obróbce świadomości (analitycznej). Wtedy jest to niemal w 100% współdzielone przez obydwa nasze umysły.
Trudno mi w pełni przekazać to co mam na myśli ze względu na szerokie znaczenie słów świadomość i skupienie, ale myślę, że z pewnością więcej osób dostrzega różnicę między analityczną formą skupiania umysłu do której jesteśmy przyzwyczajeni i która często uniemożliwia odgadywanie i telepatyzowanie, a formą skupienia która nie ma nic wspólnego z analitycznym stężeniem umysłu, a jest raczej cichym trzymaniem intencji, delikatnym falowaniem/dryfowaniem uwagi swobodnie dookoła danego przedmiotu/koloru/intencji. W tym wypadku godzina nie ma znaczenia bo czas dla tego rodzaju skupienia nie istnieje i jest możliwy dostęp do całego kontiinuum czasoprzestrzennego :).
Pozwoliłam sobie na ten wywód bo myślę, że może się przydać przy ogólnych zabawach z telepatyzowaniem, lub zachęcić do dyskusji na ten temat i spowodować pełniejsze odkrycie mechanizmów telepatii czy jasnowidzenia/jasnosłyszenia/jasnoczucia.
Z tego co próbowałam się bawić w takie rzeczy z moim chłopakiem i z tego co obserwuję spontaniczne przechwytywanie myśli na co dzień między nami dzieje się to najskuteczniej gdy myśl jest "z tyłu głowy" nie do końca poddana obróbce świadomości (analitycznej). Wtedy jest to niemal w 100% współdzielone przez obydwa nasze umysły.
Trudno mi w pełni przekazać to co mam na myśli ze względu na szerokie znaczenie słów świadomość i skupienie, ale myślę, że z pewnością więcej osób dostrzega różnicę między analityczną formą skupiania umysłu do której jesteśmy przyzwyczajeni i która często uniemożliwia odgadywanie i telepatyzowanie, a formą skupienia która nie ma nic wspólnego z analitycznym stężeniem umysłu, a jest raczej cichym trzymaniem intencji, delikatnym falowaniem/dryfowaniem uwagi swobodnie dookoła danego przedmiotu/koloru/intencji. W tym wypadku godzina nie ma znaczenia bo czas dla tego rodzaju skupienia nie istnieje i jest możliwy dostęp do całego kontiinuum czasoprzestrzennego :).
Pozwoliłam sobie na ten wywód bo myślę, że może się przydać przy ogólnych zabawach z telepatyzowaniem, lub zachęcić do dyskusji na ten temat i spowodować pełniejsze odkrycie mechanizmów telepatii czy jasnowidzenia/jasnosłyszenia/jasnoczucia.
Słońce gorące
- luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
czy chodzi ci po prostu o spontaniczne myśli? tzn. mówisz kolor a ja się nad tym nie zastanawiam tylko mówię pierwszą myśl jak mi przyszła do głowy. często się łapię na tym, że tą pierwsza opuszczam i na logikę biorę co skutkuje niczym. Czy chodzi ci po prostu o intuicje? wiadomo intuicja nie wymaga myślenia.
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
-
BobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
- Imię: Jestem, który jestem
- Posty: 311
- Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
Tak, ale nie do końca. Bo nie chodzi mi tylko o osobę zgadującą, ale też o osobę nadającą :). Tak jak Vela mówiła "ta karta jest w mojej głowie" - myślę, że to są b. dobre warunki do przechwycenia jej. W przeciwieństwie gdyby np. skupiała cały swój umysł na tej karcie tworząc w ten sposób coś w rodzaju obwarowania w okół :).
No ale sure. Można to określić jako intuicję i spontaniczne myśli i pewnie jest jak najbardziej trafnie :D.
No ale sure. Można to określić jako intuicję i spontaniczne myśli i pewnie jest jak najbardziej trafnie :D.
Słońce gorące
- luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
a czy ma to znaczenie, kiedy nadawca nadaje info? bo jak ja czytam posta na drugi dzień np...
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
-
BobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
- Imię: Jestem, który jestem
- Posty: 311
- Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
BobBlunt napisał(a):a czy ma to znaczenie, kiedy nadawca nadaje info? bo jak ja czytam posta na drugi dzień np...
Nie ma znaczenia
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
[C. Castaneda]
- sinsemilla
- Posty: 1675
- Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
sinsemilla napisał(a):Nie ma znaczenia :D.
Popieram ręcymi i nogymi.
luth napisał(a):Myślę, że godzina nie ma dużego znaczenia.
Słońce gorące
- luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
Po prostu projekcji telepatycznej trzeba się nauczyć tak samo jak odbioru. Jedni robią lepiej jedno, inni drugie.
Oczywiście, dobry telepata może odczytać po prostu myśli innej osoby (o ile ta się nie osłania, nie ma jakiejś tarczy).
Tak samo z resztą dobry telepata może przekazać 'implantować' myśli komuś (j/w) ;P
Natomiast najłatwiej jest jeśli jest dwoje telepatów, jeden 'nadaje' a drugi 'odbiera'...
Ja nigdy na prawdę nie nauczyłem się kontrolować tego talentu, dopiero ostatnio zacząłem nad nim pracować, więc jeszcze nie jestem 'dobry' w żadnej części, działa to raczej spontanicznie czasem ;)
Oczywiście, dobry telepata może odczytać po prostu myśli innej osoby (o ile ta się nie osłania, nie ma jakiejś tarczy).
Tak samo z resztą dobry telepata może przekazać 'implantować' myśli komuś (j/w) ;P
Natomiast najłatwiej jest jeśli jest dwoje telepatów, jeden 'nadaje' a drugi 'odbiera'...
Ja nigdy na prawdę nie nauczyłem się kontrolować tego talentu, dopiero ostatnio zacząłem nad nim pracować, więc jeszcze nie jestem 'dobry' w żadnej części, działa to raczej spontanicznie czasem ;)
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
właśnie spontanicznie, ja zauważyłem, że tylko tak zawsze zgaduję. kiedy zastanawiam się na czymś to mogę sobie od razu darować wszelkie zgadywanie.
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
-
BobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
- Imię: Jestem, który jestem
- Posty: 311
- Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
To można wytrenować żeby robić na żądanie, ale to może zająć trochę czasu, jak ze wszystkim ;P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości