Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.
czucie prawdziwej natury dziecka jest jedyną bronią do wyzwolenia
co o tym myslicie
czym jest natura dziecka ?dopisujcie oczywiście proszę osoby te bardziej wtajemniczone,
Ostatnio edytowano 21 cze 2011, 22:47 przez przebudzona-NIMFA, łącznie edytowano 2 razy
Pokochaj wyraź wdzięczność miłość przyciągniesz serce=instrument poznania Są takie rzeczy w życiu co serce zna powody a rozum ich nie pozna Ile jest spraw co stają się jasne kiedy spojrzysz na nowo MIŁOŚCIĄ
http://www.youtube.com/watch?v=_8lK9Wy4 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Ec8Yui1P ... ure=fvwrel
http://www.youtube.com/watch?v=WzAPpe75e7o
http://www.youtube.com/watch?v=frv6FOt1BNI
http://www.youtube.com/watch?v=cOGUqAGR ... re=related
Avatar użytkownikaprzebudzona-NIMFA Kobieta
szukam oświeconych NAUCZYCIELI
 
Posty: 212
Dołączył(a): 07 cze 2010, 22:40
Lokalizacja: POLSKA
Droga życia: 11
Typ: ciągle zmienna bo doświadczam
Wystarczy przyjrzeć się dzieciom.
One niemal cały czas "pracują" z pasją a kiedy są zmęczone, po prostu zasypiają, by się zregenerować. Nie potrzebują stałych pór posiłków, jedzą wtedy, kiedy są głodne. Jeśli nie znają słodyczy (narkotyk), same wybierają z pożywienia to co jest akurat ich organizmowi potrzebne. Nie znają zasad dobrego wychowania, ani hierarchii. Dlatego nie mają stresu, czy właściwie czy też niewłaściwie się zachowują.
W zabawie badają swoje kreacje bez oceniania ich (ocena przychodzi dopiero przez naśladowanie dorosłych),cieszą się nimi, bez względu co eksplorują.
Te i wiele innych szczegółów istnienia jako dziecko sprawia, że przepływ energii przez ciała dziecka jest niezakłócony.
(pomijam przypadki chorób i wad genetycznych czy wrodzonych, bo to zupełnie inny temat)
Dlatego dzieci tak promienieją, są jasne i czyste energetycznie. Przyjmują swoje doświadczenia i przeżywają je tu i teraz, bez rozpamiętywania historii i martwienia się o przyszłość. Nie tworzą żadnych blokad w przepływie energii.
Czy widzieliście zdrowe,leniwe dziecko? Nie ma takiego, bo jego zawsze coś interesuje.
Wg mnie zresztą lenistwo nie istnieje. To tylko przejaw tego, że człowiek nie ma pojęcia co sprawia mu radość, nie zna siebie i swojej natury.

Tego wszystkiego, czyli prawdziwego życia doświadcza każdy z nas. Potem z czasem przykrywamy ciągle nowymi warstwami swoich kolejnych ról to szczęśliwe dziecko. Każda nasza wątpliwość to kolejny kłąb energii blokujący prawidłową cyrkulację w nas. Wszystko to jest widoczne w efekcie w naszym fizycznym ciele i przez nie odczuwanym.
Jednak w każdym człowieku to dziecko żyje i czeka cierpliwie aż poświęcimy mu uwagę.
Kiedy pozwalamy sobie znów odczuwać życie w ten sposób, bez ocen etykiet i kodeksów, a po prostu kierując się sercem, możemy postrzegać prawdziwą naturę istnienia.
Tym jest natura dziecka - bezwarunkowością, radością doświadczania dla samego doświadczania życia, pasją i zaufaniem,
miłością absolutną, przepływem.
Antenka Kobieta
Jedyna pewna rzecz to zmiana
 
Imię: Aneta
Posty: 113
Dołączył(a): 10 lis 2010, 13:35
Lokalizacja: Staszów
Droga życia: 11
Zodiak: baran/pies
Coś takiego jak Natura Dziecka jest okresem przejściowym i nie wyróżnia się niczym szczególnym godnym uwagi.
Nie zrozumiała jest mi wasza próba wzbudzania fascynacji.Piszecie o czymś czego i tak nie rozumiecie,bo po prostu nie pamiętacie,próba zapisania jakichkolwiek obserwacji mija się tu z sensem.
Nie powinno się zwracać biegu cywilizacji w kierunku całkowitego braku zrozumienia sensu,celowości i zasad życiowych.
Na ten temat dyskutowanie jest taką samą stratą czasu,jak bycie na powrót dzieckiem.Jeśli wy jako dorośli źle oceniacie siebie,bo poprzez wasze myśli/uczynki widzicie wszystko w barwach wam nie miłych,to problem jest w tym,czy na dostatecznie dobrej drodze wzrastania dojrzewaliście,jeśli nie...to tu jest ów problem.

Bardziej skłonnym bym był spoglądać w kierunku tak zwanej Natury Starca,w niej jest o niebo więcej doświadczeń,zrozumienia i wyrozumiałości.Ale...ale jako ci gorzej postrzegani w naszym świecie,naszej durnej cywilizacji imponowania za wszelką cenę,ci od których powinno się brać przykład,ci bezbronni dumni ludzie są ...sami wiecie!

NATURA DZIECKA...śmieszne [-o<
Kocham_kochać_miłością bezwarunkową
Avatar użytkownikaMaylo Mężczyzna
co mi dał duch - cud ład i moc
 
Imię: Lech
Posty: 77
Dołączył(a): 04 wrz 2010, 20:40
Droga życia: 5
Zodiak: skorpion do bólu!!!
Maylo napisał(a):.........

Bardziej skłonnym bym był spoglądać w kierunku tak zwanej Natury Starca,w niej jest o niebo więcej doświadczeń,zrozumienia i wyrozumiałości.Ale...ale jako ci gorzej postrzegani w naszym świecie,naszej durnej cywilizacji imponowania za wszelką cenę,ci od których powinno się brać przykład,ci bezbronni dumni ludzie są ...sami wiecie!

NATURA DZIECKA...śmieszne [-o<

to nie jest śmieszne - to jest połączenie doświadczenia starca i powrót do tej dziecięcej fascynacji życiem o jakim pisała pięknie @Antenka http://psychotropedia.info/wiki/Osho_Zen_Tarot:Arkana_Wielkie:XIX_Niewinno%C5%9B%C4%87
easy russian
 
Maylo napisał(a):Coś takiego jak Natura Dziecka jest okresem przejściowym i nie wyróżnia się niczym szczególnym godnym uwagi.


Maylo, tak jak eassy russian myślę ze tu nie chodzi o dosłowne zatrzymanie się w rozwoju / uwstecznienie się. Bardziej ... szukanie w sobie symbolicznego dziecka, znaczy nieskrepowanej pasji do tworzenia i bezwarunkowej radości z życia. Grunt żeby dorastając się nie stłamsić, nie spętać myślowo, nie dać sobie wpoić poczucia wstydu ze "coś nie wypada" . Po prostu żyć i się tym cieszyć, korzystając oczywiście z całej mądrości płynącej z doświadczenia.


Antenka, świetnie napisany post :)
Avatar użytkownikaJeżynna Kobieta
polska jezyna lesna
 
Posty: 421
Dołączył(a): 18 lut 2010, 18:41
Typ: 4w5
Zdecydowanie zgadzam się z 'Easy Russian'.

Jak zawsze, chodzi o równowagę. Dzieci mają ten specyficzny dar swojego wieku - fascynacja wszystkim dookoła, oddawanie się wszystkiemu niemal w 100% bez obaw, trosk i całego tego bagażu, który nabieramy przez lata.
I do tego radość, szczera radość z każdej pierdoły. Czy teraz potraficie się tak cieszyć jak kiedyś, gdy byliście dziećmi?
Zachowanie tej umiejętności radości, ciekawości świata, oddawania się czynnościom całą swoją osobą moim zdaniem jest bardzo istotne. :)
-----------------------------------------------------------------------------------
Crede quod habes, et habes...
Avatar użytkownikaKymerion Mężczyzna
 
Posty: 4
Dołączył(a): 13 sie 2011, 13:16
Droga życia: 3

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron