Metody relaksacyjne, wizualizacja, hipnoza, regresing i inne podobne zjawiska.

Re: Stan nieświadomego amoku ?

Post 03 cze 2011, 01:32

Skąd wiesz co uczyni Nazcain?
Skąd TA wiedza?
Hm?
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Stan nieświadomego amoku ?

Post 03 cze 2011, 12:38

Sinbard napisał(a):Męczysz się, bo jesteś praktyczny jak biurowiec.
Męczysz się, bo oddałeś pałeczkę Umysłowi.
A umysł chce.
Oj jak On chce!


Wiesz co ? Napisałeś tak mało, a tak dużo.
Rzucam te wszystkie prace z umysłem, właśnie uświadomiłeś mi że umysł to nic innego jak soft programowany od niemowlaka, porzucenie go jest niemożliwe ponieważ jak komputer bez softu nie będzie działać. Medytacja: (stan pierwotny - instynkt) stan nie-umysłu trwaj w nim, nie oddaj pałeczki umysłowi - ok w takim razie niczym nie różnimy się od zwierząt, żyjemy żeby się najeść i kopulować, aby zapewnić kolejne pokolenia ... ale miłość, przecież zwierzęta też darzą siebie uczuciami - hah, przecież to żadne odkrycie, natura to jedność - poczucie więzi z naturą ("oświecenie"). Nie to że chcę gatunek ludzki postawić ponad wszystko, ale po co nam tak wysoka inteligencja skoro zachowujemy się i żyjemy oprócz techniki jak zwierzęta ? Fakt pod względem mózgu szybciej ewoluowaliśmy od innych gatunków ale to tylko po to żeby się nam lepiej żyło ?
A co z przyszłością, będzie to wyścig szczurów w technice i oszukaniu natury (długowieczność genetyczna) tylko po to żeby pewnego dnia wszystko "eksplodowało" i zaczęło się wszystko od nowa ?
Przepraszam, że tak rozpisałem swoją frustrację na temat braku sensu życia, ale nie potrafię tego zwalić na boga i spokojnie spać ze świadomością, że bóg ma wszystko pod kontrolą - co do istnienia boga, bóg to kolejny wymysł człowieka z nie możności odpowiedzenia sobie na wiele nurtujących go pytań i powstania z bezradności.
Ale tak macie rację bóg to wszystko stworzył i nic już nie trzeba wyjaśniać, bo po co ? - mam nadzieje drodzy, że nie macie tak tępego podejścia jak większość ...
nonamelife Mężczyzna
mysliciel
 
Imię: jozef
Posty: 13
Dołączył(a): 14 kwi 2011, 16:07
Droga życia: 10
Typ: mysliciel
Zodiak: strzelec

Re: Stan nieświadomego amoku ?

Post 03 cze 2011, 13:20

Umysł mój kochany jest bardzo ważny, zrzeknięcie się go jest niemożliwe. To dzięki niemu funkcjonujemy. Ale tak naprawdę, źle go używamy. Medytacja jest drogą do lepszego, pełniejszego życia, jest to stan pierwotny, masz racje. Natomiast uważam, że nie jest to samo co instynkt. Instynkt to coś co zostało wgrane w umysł bardzo dawno temu, chęć rywalizacji, zdobywania pokarmu rozmnażania się, nie czyni nas ludźmi. Te pragnienia są bardzo ważne, pozwalają funkcjonować naszym ciałom, bronią nas przed fizyczną śmiercią. Natomiast one niszczą nasze człowieczeństwo, naszą boskość. One należą do ego. Te instynkty są tak głęboko zakorzenione w nas, że człowiek cale eony czasu myślał, że właśnie taki jest. Walka o kopulacje, pożywienie - jakie to zwierzęce. Myśląc o tych prymitywnych sprawach zapominamy o tym aby żyć, nie mamy czasu na to bo, "co będzie w przyszłości"? Praktyka medytacji pozwala nam przezwyciężyć te ograniczenia, uwarunkowania ówczesnego życia. Przyszłość, ja nie myślę o tym, po co, kto umie ją przewidzieć? Ewoluowaliśmy i dalej ewoluujemy, to się nigdy nie skończy. Tak po to byśmy mogli lepiej żyć, by doświadczać wielu różnych rzeczy, taka jest wola boga, nasza wola. Przeżywać nieprzeżytych dotąd chwil. Nie rezygnuj z umysłu, to taki wielki dar, dar od całości kreacji. Bez niego nic byśmy nie zrobili. Ale nie przekażmy pałeczki naszemu ego. Hehe ono nawet nie istnieje bez naszego pozwolenia.
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
Avatar użytkownikaBobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
 
Imię: Jestem, który jestem
Posty: 311
Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10

Re: Stan nieświadomego amoku ?

Post 03 cze 2011, 13:25

nonamelife napisał(a):Cześć !
Mam taką zagadkę co się dzisiaj ze mną działo, odmienny stan świadomości czy nieświadomy amok a może wpadłem w trans ?
Otóż od 2 lat gram w popularną "strzelankę" internetową CS 1.6, na ogół dobra forma to skill (refleks, orientacja w terenie i efektywność strzelania). Koncentracja to podstawa aby osiągać dobre wyniki, ale przejdę do rzeczy ...
Uświadczyłem dzisiaj takiego stanu, że miałem kosmiczny refleks, dosłownie "wywęszyłem" każdego schowanego przeciwnika (w kącie, za ścianą), to nie była na pewno adrenalina bo czułem duży spokój i nie pamiętam większości akcji, tak jakby mi się wyłączyła świadomość robiłem wszystko instynktownie, nie czułem strachu przed przeciwnikiem, po prostu byłem jak maszyna do likwidowania przeciwników ...
Ale dlaczego o tym pisze ? Gram już w to 2 lata i nigdy wcześniej takiego stanu nie uświadczyłem, dodam że przed włączeniem gry wmówiłem sobie że oczyszczam umysł i powoli się wyłączam myślenie.

Co to dokładnie jest, jak można nazwać fachowo taki stan umysłu ? Chciałbym pogłębić wiedzę na ten temat.
Ja tak mam kiedy jestem bardzo wściekła na sytuację lub na kogoś,jak gram to też jak w jakimś transie,przeciwnik za przeciwnikiem pada jak mucha:-D , myślę że adrenalina, złość itp najszybciej i najpewniej wywołują taki stan
Avatar użytkownikaAmasunda Kobieta
猿も木から落ちる
 
Imię: Izabela
Posty: 141
Dołączył(a): 23 maja 2011, 17:25
Droga życia: 8
Typ: Rozjemca
Zodiak: Byk,świnia

Re: Stan nieświadomego amoku ?

Post 03 cze 2011, 13:37

BobBlunt napisał(a):Umysł mój kochany jest bardzo ważny, zrzeknięcie się go jest niemożliwe. To dzięki niemu funkcjonujemy. Ale tak naprawdę, źle go używamy.

Nie wiem czy źle.
Po prostu inaczej. Tak jak został zaprogramowany ;)
Każdy jeden z osobna, w swój własny niepowtarzalny sposób
/pod wpływem doświadczenia, wychowania, środowiska...../
można go odprogramować :D

Ja używam umysłu, a nie umysł Mnie.
To Ja decyduję czy, kiedy i w jakim celu go używam. :D
A że leniwa jestem, to już inna kwestia....
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Stan nieświadomego amoku ?

Post 04 cze 2011, 14:54

Mam takie jeszcze do was pytanie :P
Czy lubicie uczucie dominacji i posłuchu innych ?
Ja u siebie zauważyłem, że np. na religii, lubię inicjować tematy związane z bogiem i uświadamiać ludziom, że religie i ich zasady zostały wymyślone przez władców i ich spółki, aby łatwiej się rządziło poddanymi wpajając im różne zasady życia i grzechy czego mają się bać i jaki mają cel w życiu. Oczywiście 90% klasy zaczyna mnie bluźnić (jakieś 10% trzyma moją stronę), a ksiądz jest wściekły. To mnie jeszcze bardziej podbudowuje mówiąc, że skąd by wiedzieli o bogu jak by nie powiedziała im o tym rodzina, bądź ksiądz. Wtedy jest cisza wszyscy się zastanawiają i wale kolejne argumenty "przeciwko" istnieniu bogu.
Co prawda z takim nastawieniem nie powinienem uczestniczyć na lekcjach religii ze względu kultury i że moje "widzimisie" może kogoś poważnie urazić, ale zawsze dążę ku zdominowaniu kogoś.
Wiem, że robię źle i takim zachowaniem mogę sobie narobić wielu problemów w życiu ale nie potrafię się powstrzymać - podobnie jest na innych przedmiotach.
Może szatan się mną interesuję, jak to mówi ksiądz Natanek :D
nonamelife Mężczyzna
mysliciel
 
Imię: jozef
Posty: 13
Dołączył(a): 14 kwi 2011, 16:07
Droga życia: 10
Typ: mysliciel
Zodiak: strzelec

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron