1, 2
Cześć !
Mam taką zagadkę co się dzisiaj ze mną działo, odmienny stan świadomości czy nieświadomy amok a może wpadłem w trans ?
Otóż od 2 lat gram w popularną "strzelankę" internetową CS 1.6, na ogół dobra forma to skill (refleks, orientacja w terenie i efektywność strzelania). Koncentracja to podstawa aby osiągać dobre wyniki, ale przejdę do rzeczy ...
Uświadczyłem dzisiaj takiego stanu, że miałem kosmiczny refleks, dosłownie "wywęszyłem" każdego schowanego przeciwnika (w kącie, za ścianą), to nie była na pewno adrenalina bo czułem duży spokój i nie pamiętam większości akcji, tak jakby mi się wyłączyła świadomość robiłem wszystko instynktownie, nie czułem strachu przed przeciwnikiem, po prostu byłem jak maszyna do likwidowania przeciwników ...
Ale dlaczego o tym pisze ? Gram już w to 2 lata i nigdy wcześniej takiego stanu nie uświadczyłem, dodam że przed włączeniem gry wmówiłem sobie że oczyszczam umysł i powoli się wyłączam myślenie.
Co to dokładnie jest, jak można nazwać fachowo taki stan umysłu ? Chciałbym pogłębić wiedzę na ten temat.
Mam taką zagadkę co się dzisiaj ze mną działo, odmienny stan świadomości czy nieświadomy amok a może wpadłem w trans ?
Otóż od 2 lat gram w popularną "strzelankę" internetową CS 1.6, na ogół dobra forma to skill (refleks, orientacja w terenie i efektywność strzelania). Koncentracja to podstawa aby osiągać dobre wyniki, ale przejdę do rzeczy ...
Uświadczyłem dzisiaj takiego stanu, że miałem kosmiczny refleks, dosłownie "wywęszyłem" każdego schowanego przeciwnika (w kącie, za ścianą), to nie była na pewno adrenalina bo czułem duży spokój i nie pamiętam większości akcji, tak jakby mi się wyłączyła świadomość robiłem wszystko instynktownie, nie czułem strachu przed przeciwnikiem, po prostu byłem jak maszyna do likwidowania przeciwników ...
Ale dlaczego o tym pisze ? Gram już w to 2 lata i nigdy wcześniej takiego stanu nie uświadczyłem, dodam że przed włączeniem gry wmówiłem sobie że oczyszczam umysł i powoli się wyłączam myślenie.
Co to dokładnie jest, jak można nazwać fachowo taki stan umysłu ? Chciałbym pogłębić wiedzę na ten temat.
-
nonamelife
mysliciel
- Imię: jozef
- Posty: 13
- Dołączył(a): 14 kwi 2011, 16:07
- Droga życia: 10
- Typ: mysliciel
- Zodiak: strzelec
Ten stan umysłu to stan nie-umysłu, po prostu nie myślałeś, było tylko strzelanie. To co pozwalało ci się tak wczuć to instynkt, intuicja - głos duszy, a ona nigdy nie chce dla ciebie źle. Szkoda tylko, że wykorzystujesz ją na gry. Tak czy siak, gratulacje.
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
-
BobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
- Imię: Jestem, który jestem
- Posty: 311
- Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
Dzięki za odpowiedź!
Wiesz, zawsze dążę do maksymalnego wykorzystania umysłu, jego potencjału. Coś takiego może się udać w ciszy, czyli właśnie w domu przed monitorem.
Nawet nie wiesz jak pragnę utrzymywać takie stany na dłuższe chwilę, ale w szkole czy na mieście coś takiego jest niemożliwe do uzyskania, wieczny hałas, nowe problemy ...
Czy taki stan nie-umysłu można nazwać oświeceniem ? Dużo czytałem na ten temat ale stan oświecenia każdy opisuje inaczej.
BobBlunt napisał(a):Szkoda tylko, że wykorzystujesz ją na gry.
Wiesz, zawsze dążę do maksymalnego wykorzystania umysłu, jego potencjału. Coś takiego może się udać w ciszy, czyli właśnie w domu przed monitorem.
Nawet nie wiesz jak pragnę utrzymywać takie stany na dłuższe chwilę, ale w szkole czy na mieście coś takiego jest niemożliwe do uzyskania, wieczny hałas, nowe problemy ...
Czy taki stan nie-umysłu można nazwać oświeceniem ? Dużo czytałem na ten temat ale stan oświecenia każdy opisuje inaczej.
-
nonamelife
mysliciel
- Imię: jozef
- Posty: 13
- Dołączył(a): 14 kwi 2011, 16:07
- Droga życia: 10
- Typ: mysliciel
- Zodiak: strzelec
Dla mnie oświecenie to odpowiedź na pytanie kim jestem i co tu robię. Stan nie-umysłu to medytacja, modlitwa, kontemplacja. Wszędzie możesz medytować nawet w hucie z tym, że jest ciężko.
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
-
BobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
- Imię: Jestem, który jestem
- Posty: 311
- Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
Oświecenie to dla mnie wgląd w Prawdziwą Naturę Rzeczywistości oraz stały z Nią kontakt, a to wcale nie jest łatwe. Generalnie jak ktoś mówi, że jest oświecony to prawdopodobnie wcale nie jest, bo nie może on tak powiedzieć
Świetnie, że do tego dążysz
Aj tam!
Trochę praktyki i wszystko da się zrobić.
Czasem jak mam dwie godziny matematyki, na których nic nie muszę robić, to po prostu medytuję sobie
Jeśli chodzi o gry to grałam w nie przez wiele lat i strasznie zlansowały mi przez ten czas psychikę
Strzelanki raczej nie idą w parze z samorozwojem.
Pozdrawiam!
nonamelife napisał(a):Wiesz, zawsze dążę do maksymalnego wykorzystania umysłu, jego potencjału.
Świetnie, że do tego dążysz
nonamelife napisał(a):Coś takiego może się udać w ciszy, czyli właśnie w domu przed monitorem. Nawet nie wiesz jak pragnę utrzymywać takie stany na dłuższe chwilę, ale w szkole czy na mieście coś takiego jest niemożliwe do uzyskania, wieczny hałas, nowe problemy ..
Aj tam!
Trochę praktyki i wszystko da się zrobić.
Czasem jak mam dwie godziny matematyki, na których nic nie muszę robić, to po prostu medytuję sobie
Jeśli chodzi o gry to grałam w nie przez wiele lat i strasznie zlansowały mi przez ten czas psychikę
Strzelanki raczej nie idą w parze z samorozwojem.
Pozdrawiam!
- Aramaiti
- Imię: Ola
- Posty: 99
- Dołączył(a): 10 maja 2011, 20:39
- Droga życia: 9
- Typ: 4w5
- Zodiak: Byk
Aramaiti napisał(a):Generalnie jak ktoś mówi, że jest oświecony to prawdopodobnie wcale nie jest, bo nie może on tak powiedzieć
Dlaczego mówisz o tym o czym ja czytam?
Czytałaś to co ja, czy w moich myślach?
Mamy tylko Siebie.
- nuntisunya81
- Posty: 554
- Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27
nuntisunya81 napisał(a):Dlaczego mówisz o tym o czym ja czytam?
Czytałaś to co ja, czy w moich myślach?
Ja tam nic o tym nie wiem...
Piszę tylko to co mi akurat siedzi w główce
- Aramaiti
- Imię: Ola
- Posty: 99
- Dołączył(a): 10 maja 2011, 20:39
- Droga życia: 9
- Typ: 4w5
- Zodiak: Byk
Właśnie paradoksalnie kiedy o czymś nie myślisz, to wtedy wychodzi to najlepiej.
Stan trudny do osiągnięcia. Z reguły kiedy chcemy coś zrobić to się na tym bardzo skupiamy.
Czasem tak bardzo, że bardziej chcemy coś zrobić niż robimy to w rzeczywistości.
Oświecony chyba nie powie że jest oświecony.
Kozak powie że jest oświecony żeby zakozaczyć.
Stan trudny do osiągnięcia. Z reguły kiedy chcemy coś zrobić to się na tym bardzo skupiamy.
Czasem tak bardzo, że bardziej chcemy coś zrobić niż robimy to w rzeczywistości.
Oświecony chyba nie powie że jest oświecony.
Kozak powie że jest oświecony żeby zakozaczyć.
- 8tomek8
- Imię: Tomek
- Posty: 68
- Dołączył(a): 05 maja 2011, 15:22
- Droga życia: 7
- Typ: 4w5
- Zodiak: Smok\Baran
Jeżeli chodzi o intuicję czy też głos duszy jak to nazwał BobBlunt, którą udało mi się uzyskać podczas grania, chcę do końca rozpoznać/zaznajomić się z tym stanem. Skorzystałem więc z "kotwiczenia hormonów", tak długo gimnastykowałem łeb żeby powrócić jeszcze raz do tego stanu bądź uczucia jakie pamiętam, że aż faktycznie udało mi się go z powrotem uzyskać - być może to efekt placebo ale wyniki w grze znów mnie oszołomiły, pomyślałem że to dobry trop:
Postarajcie się skoncentrować na jednym punkcie przez ok. 5 minut (odpowiednikiem w grze był celownik), gdy uda wam się wejść w stan "nie myślenia" tj. by nic nie istniało po za tym punktem, dajcie sobie jakąś sugestię (w moim przypadku niestety była to chęć zabijania , waszym to może być uczucie uzyskania pewności siebie np. jestem najlepszy! ) przy połączeniu tych dwóch czynników udaje mi się wejść w taki trans który poprawia moje wyniki kilkakrotnie ...
Ale do czego zmierzam ? Można to porównać do jakiejś techniki psychoterapeutycznej, czy w ten sposób można zmieniać swoje nastawienie do każdej dziedziny życia wykorzystując maksymalny potencjał umysłu ?
Proszę pobaw się w to, najwyżej stracisz 5 minut życia, możesz to porównać do prania mózgu ale czego to się nie robi dla dobra nauki
Postarajcie się skoncentrować na jednym punkcie przez ok. 5 minut (odpowiednikiem w grze był celownik), gdy uda wam się wejść w stan "nie myślenia" tj. by nic nie istniało po za tym punktem, dajcie sobie jakąś sugestię (w moim przypadku niestety była to chęć zabijania , waszym to może być uczucie uzyskania pewności siebie np. jestem najlepszy! ) przy połączeniu tych dwóch czynników udaje mi się wejść w taki trans który poprawia moje wyniki kilkakrotnie ...
Ale do czego zmierzam ? Można to porównać do jakiejś techniki psychoterapeutycznej, czy w ten sposób można zmieniać swoje nastawienie do każdej dziedziny życia wykorzystując maksymalny potencjał umysłu ?
Proszę pobaw się w to, najwyżej stracisz 5 minut życia, możesz to porównać do prania mózgu ale czego to się nie robi dla dobra nauki
-
nonamelife
mysliciel
- Imię: jozef
- Posty: 13
- Dołączył(a): 14 kwi 2011, 16:07
- Droga życia: 10
- Typ: mysliciel
- Zodiak: strzelec
Sugestia to jest to samo co afirmacja, czyli wmawianie sobie czegoś + wiara w to (niech mnie ktoś poprawi). Jeśli chodzi o intuicję, to chciałem pomóc ci ją dostrzec w sytuacji kiedy nie wiedziałeś a czułeś gdzie mogą być twoi przeciwnicy, to jest intuicja.
Oczywiście to co robisz jest bardzo dobre, skupiasz się na celowniku i może się wydawać inaczej ale też poszerzasz swoje pole widzenia, widzisz więcej, mózg przetwarza więcej informacji. Skupiając się na celowniku stajesz się bardziej uważny, jeśli nie myślisz przy tym to po prostu cudnie. I tak jak mówisz wchodzisz w trans. Puść sobie jeszcze dobrą motywującą muzyczkę, coś ciężkiego ale nie za bardzo i szybkiego. Szybsza muza przyśpieszy twój refleks.
To o czym pisałeś (skupianie się na czymś i wchodzenie w trans) to nic innego jak medytacja, może ci się wydawać śmieszne ale tak to wygląda. W medytacji także chodzi o to, że skupiamy się na np. oddechu po czym możemy doznawać różnych stanów, głębszych stanów świadomości. Tylko, że medytujący używają tej praktyki by "walczyć" z ograniczeniami i uwarunkowaniami ego, a ty by walczyć z innymi graczami. Mogę dać ci radę braciszku abyś poświęcił 10 minut przed grą i obserwował swój oddech, tylko to, jeśli przyjdzie jakaś myśl, zauważ ją, nie rozkminiaj jej tylko wróć do obserwacji oddechu. Potem włącz grę.
Oczywiście to co robisz jest bardzo dobre, skupiasz się na celowniku i może się wydawać inaczej ale też poszerzasz swoje pole widzenia, widzisz więcej, mózg przetwarza więcej informacji. Skupiając się na celowniku stajesz się bardziej uważny, jeśli nie myślisz przy tym to po prostu cudnie. I tak jak mówisz wchodzisz w trans. Puść sobie jeszcze dobrą motywującą muzyczkę, coś ciężkiego ale nie za bardzo i szybkiego. Szybsza muza przyśpieszy twój refleks.
Ale do czego zmierzam ? Można to porównać do jakiejś techniki psychoterapeutycznej, czy w ten sposób można zmieniać swoje nastawienie do każdej dziedziny życia wykorzystując maksymalny potencjał umysłu ?
To o czym pisałeś (skupianie się na czymś i wchodzenie w trans) to nic innego jak medytacja, może ci się wydawać śmieszne ale tak to wygląda. W medytacji także chodzi o to, że skupiamy się na np. oddechu po czym możemy doznawać różnych stanów, głębszych stanów świadomości. Tylko, że medytujący używają tej praktyki by "walczyć" z ograniczeniami i uwarunkowaniami ego, a ty by walczyć z innymi graczami. Mogę dać ci radę braciszku abyś poświęcił 10 minut przed grą i obserwował swój oddech, tylko to, jeśli przyjdzie jakaś myśl, zauważ ją, nie rozkminiaj jej tylko wróć do obserwacji oddechu. Potem włącz grę.
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
-
BobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
- Imię: Jestem, który jestem
- Posty: 311
- Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
Oj przed kimś otwiera się ciekawa przestrzeń.
Przestroga.
Doznałeś ciekawego stanu.
Chcesz go powtarzać.
Być może kiedyś ci się nie uda.
Utrzymywanie tego, wymuszanie jest nienaturalne.
Dlatego gdy przestanie działać puść i zajmij się czymś innym.
Nie pytaj dlaczego przestało.
Co zrobiłeś źle.
A czemu a dlaczego.
Puść.
Jest ogrom rzeczy równie wspaniałych, które mogą Cię omijać gdy zbytnio skupiasz się na punkcie.
Powodzenia.
PS. W America's Army 3 skopałbym Ci tyłek. Duża buzia dla Ciebie.
Przestroga.
Doznałeś ciekawego stanu.
Chcesz go powtarzać.
Być może kiedyś ci się nie uda.
Utrzymywanie tego, wymuszanie jest nienaturalne.
Dlatego gdy przestanie działać puść i zajmij się czymś innym.
Nie pytaj dlaczego przestało.
Co zrobiłeś źle.
A czemu a dlaczego.
Puść.
Jest ogrom rzeczy równie wspaniałych, które mogą Cię omijać gdy zbytnio skupiasz się na punkcie.
Powodzenia.
PS. W America's Army 3 skopałbym Ci tyłek. Duża buzia dla Ciebie.
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
BobBlunt napisał(a):niech mnie ktoś poprawi
Kpisz sobie?
Jesteś doskonały.
Absolutnie w sam raz!
Mi zostaje tylko trollowanie.
Ale i tą rolę odegram dumnie!
Dumnie, że hej!
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
BobBlunt napisał(a):Sugestia to jest to samo co afirmacja, czyli wmawianie sobie czegoś + wiara w to
Jeżeli chodzi o czystą postać afirmacji to jestem na NIE ! - trzeba silnej woli która męczy na dłuższą metę + ograniczam świadomość, przynajmniej u mnie to się nie sprawdza ...
BobBlunt napisał(a):Mogę dać ci radę braciszku abyś poświęcił 10 minut przed grą i obserwował swój oddech, tylko to, jeśli przyjdzie jakaś myśl, zauważ ją, nie rozkminiaj jej tylko wróć do obserwacji oddechu. Potem włącz grę.
O stary, już to praktykowałem jakieś 2 lata temu i podziękuje, przestałem sam siebie zauważać przy czym maniakalnie wpatrywałem się w inne osoby czując co one myślą i jak się czują tj. by wgląd w dusze innego człowieka, a ja chcę rozwijać siebie a nie zdolność do manipulacji innymi - oczywiście może to się przydać na stanowisku pracy kierownika, bądź innego bossa - to mi się totalnie nie podoba. Dodam, że przy dłuższym stosowaniu koncentracji na oddechu, czułem haos w głowie tj. by w życiu wszystko było nie po kolei ... stanowczo zrezygnowałem z tego.
Sinbard napisał(a):PS. W America's Army 3 skopałbym Ci tyłek. Duża buzia dla Ciebie.
Yyy, doświadczenie czy jakiś nowy patent umysłowy ? Gdyby mi się udało w 100% wejść w stan transu to myślę, że nie miałbyś większych szans Aha chcę jeszcze dodać że ta koncentracja na celowniku to nie jest taka że tylko go widzę tylko jak BobBlunt mnie szybko wyczaił, jednocześnie dostrzegam cały obszar z tym że gdy zobacze przeciwnika to momentalnie "punktem-celowikiem" atakuję go np. w głowę, gdzie w normalnym stanie starałbym się wogóle wycelować
-
nonamelife
mysliciel
- Imię: jozef
- Posty: 13
- Dołączył(a): 14 kwi 2011, 16:07
- Droga życia: 10
- Typ: mysliciel
- Zodiak: strzelec
nonamelife napisał(a):BobBlunt napisał(a):Sugestia to jest to samo co afirmacja, czyli wmawianie sobie czegoś + wiara w to
Jeżeli chodzi o czystą postać afirmacji to jestem na NIE ! - trzeba silnej woli która męczy na dłuższą metę + ograniczam świadomość, przynajmniej u mnie to się nie sprawdza ...BobBlunt napisał(a):Mogę dać ci radę braciszku abyś poświęcił 10 minut przed grą i obserwował swój oddech, tylko to, jeśli przyjdzie jakaś myśl, zauważ ją, nie rozkminiaj jej tylko wróć do obserwacji oddechu. Potem włącz grę.
O stary, już to praktykowałem jakieś 2 lata temu i podziękuje, przestałem sam siebie zauważać przy czym maniakalnie wpatrywałem się w inne osoby czując co one myślą i jak się czują tj. by wgląd w dusze innego człowieka, a ja chcę rozwijać siebie a nie zdolność do manipulacji innymi - oczywiście może to się przydać na stanowisku pracy kierownika, bądź innego bossa - to mi się totalnie nie podoba. Dodam, że przy dłuższym stosowaniu koncentracji na oddechu, czułem haos w głowie tj. by w życiu wszystko było nie po kolei ... stanowczo zrezygnowałem z tego.Sinbard napisał(a):PS. W America's Army 3 skopałbym Ci tyłek. Duża buzia dla Ciebie.
Yyy, doświadczenie czy jakiś nowy patent umysłowy ? Gdyby mi się udało w 100% wejść w stan transu to myślę, że nie miałbyś większych szans Aha chcę jeszcze dodać że ta koncentracja na celowniku to nie jest taka że tylko go widzę tylko jak BobBlunt mnie szybko wyczaił, jednocześnie dostrzegam cały obszar z tym że gdy zobacze przeciwnika to momentalnie "punktem-celowikiem" atakuję go np. w głowę, gdzie w normalnym stanie starałbym się wogóle wycelować
Męczysz się, bo jesteś praktyczny jak biurowiec.
Męczysz się, bo oddałeś pałeczkę Umysłowi.
A umysł chce.
Oj jak On chce!
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
nudne dla twej duszyBobBlunt napisał(a):Ten stan umysłu to stan nie-umysłu, po prostu nie myślałeś, było tylko strzelanie. To co pozwalało ci się tak wczuć to instynkt, intuicja - głos duszy, a ona nigdy nie chce dla ciebie źle. [color=#FF4000]Szkoda tylko, że wykorzystujesz ją na gry.[.
potwierdzam dusza twója tak działą
tylko ,żebyś nie przemęczał swego ducha bo go zamęczysz wykończysz
i jak bedzie ci potrzebny w życiu prawdziwym gdzie na serio bedziesz mieć zagrozenie życia nie przyleci bo bedzie zamęczony i wykończony nie przyleci bo bedzie myslał ,ze sobie bezpiecznie jaja robisz i sie tylko bawisz grasz
a twoja adrenalina lub noradrenalina która wzywa ducha w chwilach zagrożnie nie bedzie już na twego ducha działąć po prostu oleje ten znak sygnał
w życiu keidy na prawde bedziesz go potrzebował i to bedzie sekunda ułamek ,sekundy potrzebny w chwili zagrożneia zostaniesz nad urwiskiem czy w czasie wypadku sam i tylko sam
BEZ NIEGO BEZ TWEGO DUCHA dlatego takie gry nie w życiu prawdziwwym
kierują twego BOSKIEGO DUCHA UWAGĘ nie tam gdzie trzeba,lub gdzie zajdzie potrzeba
widzisz wyżej kolezanka napisała ,ze od tych gier ttroszke zwariowała ejj psychika ,a to jej dusza wariowała bo się z tym co robi ona nei zgadzałą po prostu protestowała wiec przestań me czyś swą duszę sztuycznie ona tego nie chce ona i tak działą nadzwyczajnie jej nie tezba w niczyms szkolić to dla niej jest taka muda w co ty grasz ,zę szoka
oan atkie gierki zna na pamieć ma doskonały wzrok pozazmysłowy i super zcas reakcji ale ona siedzi sobie spokojnie w tobie i czeka no powiedzmy medytuje a ty jej w durne gry kazesz grać ,wieć ejj uwaga się rozprasza na duperele zamisat rozwijac się wzaz z nią tarcisz czas
a jeśli chcesz szkolić to w życiu prawdziwym szlachetnie ona wtedy w taką prawdziwą gre gra gdzie odbiera wszystkimi zmysłami i daj się je cieszyć przstań zabijać poczytaj o podświadomości nadswiadomości
hune poczytaj wpisz w swyszukiwarke i przestań się podneicać tym jaki to ty wspoaniały jesteś gracz
dupa jesteś nei gracz morderca dusz i kamca oszukujesz ją zamisat w prawdziwe życie grać ona ci oszaleje i cie oleje bo zdechcnie z nudów
łąp z nią kontak a nie grami o zabijaniu ją nudzisz i straszysz jej się nie chce z tobą w to bagno grać DUSZA INTUICJA JEST CUDNA SZLACHETNA I LUBI W SZLACHETNE PIEKNE RZECZY GRAĆ CZYLI W ZYCIE jakei ty snisz
przesztańw wtym swoeim śnie śnić ,ze śnisz swietnie bo to nie prawda śnisz wrednie zabijając ,więc taka jest ta prawda o twej biednej duszy wyprowadz ją na spacer do pieknego lasu ,na rower na łyżwy
na sanki na wrotki polataj samolotem jak umeisz to lubi dusza tak bawić się
wtedy prawdziwa adrenalina robi się do prawdziwej sytuacji
ona lubi tak żyć w tym twoim śnie ,który śniesz ,twoje gry to jak onanizm jest samotny onanizujesz się sam swoją grą
przestań bo zwariujesz
twoja dusza innych dusz potrzebuje wtedy na wyższym poziomie taka dusz sobei gada z innymi doszami i przy okazji ciebie pilnuje ,zę yś się nei zabił na zkręcie w razei jak byś gadał w czasie jazdy przez telefon lub w czasie poilotowania samoletem wtedy dusze masz na ramieniu tak się mowi w sytaucji zagrozenia lub podziwiania czegoś znadzwyczaj pieknego
a takie granie
to jest tak
jak by ci ktoś kazał na siłę wejść do pudłą za karę z a ktary i siedzieć bez ludzi i bac się sztucznysz rzeczy ,nie strasz swej duszy ona zdycha ci a z duchem potem umiera ciało przez choroby
Ostatnio edytowano 03 cze 2011, 13:02 przez równowaga-czakry, łącznie edytowano 9 razy
http://www.youtube.com/watch?v=t1rbj7rQr-0
http://www.youtube.com/watch?v=ZPIsCmdz ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=aYyKvp5o ... re=related
ściągnę cię w piekło tak nisko na ileś zły
upadniesz w ciemność na tyle na ile kochasz
pociągnę cię w niebo tak wysoko na ileś dobry
wzlecisz w jasność na tyle na ile gardzisz tym życiem co je śnisz
http://www.youtube.com/watch?v=xqaNsOli ... ure=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=-whp15J2 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=ZPIsCmdz ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=aYyKvp5o ... re=related
ściągnę cię w piekło tak nisko na ileś zły
upadniesz w ciemność na tyle na ile kochasz
pociągnę cię w niebo tak wysoko na ileś dobry
wzlecisz w jasność na tyle na ile gardzisz tym życiem co je śnisz
http://www.youtube.com/watch?v=xqaNsOli ... ure=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=-whp15J2 ... re=related
- równowaga-czakry
- Posty: 319
- Dołączył(a): 13 sie 2010, 14:08
- Lokalizacja: Polska
- Droga życia: 2
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość