Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.
Z poprzedniego wcielenia pamiętam, że byłam ok. 10-letnim chłopcem na wojnie. Jakiś czas temu we snach często wracały wspomnienia tamtego czasu.
Nie chcę tego opisywać i do tego wracać, bo jest to smutne i przerażające. Strach.
Wojna to zuo!
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45
Bardzo ciekawe, że masz o tym sny sinsemillko,ciekawe czy mi się też śniło moje poprzednie wcielenie,wiem tylko że zginęłąm poprzed uduszenie albo powieszenie,bo miewam takie odczucia,ale czy napewno nie mam pewności..
Avatar użytkownikaAmasunda Kobieta
猿も木から落ちる
 
Imię: Izabela
Posty: 141
Dołączył(a): 23 maja 2011, 17:25
Droga życia: 8
Typ: Rozjemca
Zodiak: Byk,świnia
Ja jestem pewien że przez utonięcie, byc moze jest to powód powstania astmy. A mysleliscie kiedys zeby poddać się hipnozie reinkarnacyjnej?
Too weird to live,
too rare to die.
Avatar użytkownikaJoe Black Mężczyzna
 
Posty: 562
Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
Typ: 4w5
Zodiak: Ryby
Myślę, że każdy z nas ma wspomnienia z poprzednich wcieleń tylko większość z nas nie dopuszcza myśli, że to możliwe i dotyczy nas samych. Mnie bardzo długo zajęło dotarcie do miejsca gdzie jestem, ze wspomnieniami z poprzednich wcieleń. Po piersze długo zmagałam się z myślmi, czy to prawda, czy nie? Muszę przyznać, że ten etap był najtrudniejszy, duża strata czasu i energii. Po drugie akceptacja i oswojenie się z powracającymi przeżyciami, to już przychodzi łatwiej. Po trzecie nabranie dystansu do zaistniałej sytuacji i to również zabiera sporo czasu ale to jeden z najważniejszych etapów i warto na niego ten czas poświęcić, bo to ułatwia życie w przyszłości. Przykład jeśli jedna z waszych ukochanych kiedyś osób w tym życiu w ogóle Was nie wspiera, wręcz odwrotnie staje przeciwko Wam - TO MA ONA DO TEGO PEŁNE PRAWO. Tak się zdaża. Musimy się nauczyć żyć własnym, nowym życiem, a resztę potraktować jako lekcję z przeszłości na przyszłość.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik
By odrpbić nasze karmiczne lekcje nie musimy szukać daleko. Prawdopodobnie dusze które udają się na Ziemię wcześniej umawiają się, że spotkają się tutaj jako dousze wspomagające lub "kat".Dusze wspomgające to zawsze życzliwe postasie niosące pomoc, natomiast "kat" zawsze bruźdźi i skłania nas do decyzji których nigdy normalnie nie podjelibyśmy to nasz códowny dobroczyńca. Jednak nie chciałabym wieść monolologu na tym forum.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik
hej!!czy myślicie że,osoby które znaliśmy w poprzednim wcieleniu,które być może były nam bardzo bliskie,a które spotykamy w tym życiu jako zupełnie obce osoby,choć silnie wewnątrz czujemy że się znaliśmy; to czy jest to możliwe że jednak dojdzie do tego że się w końcu poznamy i w tym życiu?zaprzyjaźnimy czy zakochamy itp?
Avatar użytkownikaAmasunda Kobieta
猿も木から落ちる
 
Imię: Izabela
Posty: 141
Dołączył(a): 23 maja 2011, 17:25
Droga życia: 8
Typ: Rozjemca
Zodiak: Byk,świnia
karma, reinkarnacje jest wymysłem ego.

ego potrzebuje wiary w ciaglosc swojego istnienia, w przyczyne, odpowiedz.

natomiast jestem teraz, gdy umre to bede ale na pewno nie tym kim jestem teraz.(czyli nie Ego) czlowiek tworzac deifinicje reinkarnacji opieral sie na Ego i doswiadczeniu ziemskim.
tak bardzo chcial zachować czastke swojej osobowosci, ze wymylil to by zyło sie lzej i lepiej.

zastanówmy się gdy umrę, stracę swoje cialo, stracę swoja pamięc, stracę płeć, kolor skóry, przynależność narodową, stracę swoją ziemię, strate dzieci, strace pragnienia, wszystko strace. to co mi pozostanie?

ps. nie wiem czy to ma cos wspolnego z wspomnieniami z poprzednich wcielen, ale jesli chcesz sie poczuc lepiej i pielegnowac swoje ego to dalej kultywuj poprzednie wcielenia. nie ma w tym nic zlego. natomiastmija sie mocno z prawda i esencja istnienia.
jestem
 
Posty: 14
Dołączył(a): 11 cze 2011, 08:05
jestem napisał(a):karma, reinkarnacje jest wymysłem ego.

ego potrzebuje wiary w ciaglosc swojego istnienia, w przyczyne, odpowiedz.

natomiast jestem teraz, gdy umre to bede ale na pewno nie tym kim jestem teraz.(czyli nie Ego) czlowiek tworzac deifinicje reinkarnacji opieral sie na Ego i doswiadczeniu ziemskim.
tak bardzo chcial zachować czastke swojej osobowosci, ze wymylil to by zyło sie lzej i lepiej.

zastanówmy się gdy umrę, stracę swoje cialo, stracę swoja pamięc, stracę płeć, kolor skóry, przynależność narodową, stracę swoją ziemię, strate dzieci, strace pragnienia, wszystko strace. to co mi pozostanie?

ps. nie wiem czy to ma cos wspolnego z wspomnieniami z poprzednich wcielen, ale jesli chcesz sie poczuc lepiej i pielegnowac swoje ego to dalej kultywuj poprzednie wcielenia. nie ma w tym nic zlego. natomiastmija sie mocno z prawda i esencja istnienia.

Masz poglądy jak Świadkowie Jehowy,oni nie wierzą w życie pozagrobowe,poprostu umieramy i idziemy do piachu i zjadają nas robale i już więcej nie istniejemy.Ja się z tym nie mogę zgodzić , że jest tylko piach i robaki..i napewno jest wielu którzy przyznają mi rację
Avatar użytkownikaAmasunda Kobieta
猿も木から落ちる
 
Imię: Izabela
Posty: 141
Dołączył(a): 23 maja 2011, 17:25
Droga życia: 8
Typ: Rozjemca
Zodiak: Byk,świnia
Amasunda napisał(a):Masz poglądy jak Świadkowie Jehowy,oni nie wierzą w życie pozagrobowe,poprostu umieramy i idziemy do piachu i zjadają nas robale i już więcej nie istniejemy.Ja się z tym nie mogę zgodzić , że jest tylko piach i robaki..i napewno jest wielu którzy przyznają mi rację
Nie poglądy są najwazniejsze, na śmierć mozna mieć poprostu wyrąbane bez dorabiania uspokajających umysł historyjek...
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew
Ano masz rację,można i tak.. tak wiele jest rzeczy niewyjaśnionych,tak bardzo człowiek jest ciekawy i skomplikowany jak i życie i śmierć,że wg.mnie to nie może być poprostu koniec i tyle..po co stwarzać coś tak pięknego i skomplikowanego by to poprostu kończyło się na gniciu w piachu?
Avatar użytkownikaAmasunda Kobieta
猿も木から落ちる
 
Imię: Izabela
Posty: 141
Dołączył(a): 23 maja 2011, 17:25
Droga życia: 8
Typ: Rozjemca
Zodiak: Byk,świnia
och umrę bede z mamusią, tatusiem, ukochanym, och bede miec wieksze cycunie, no i na pewno nie bede glodna. spotkam Jezusa ktory polgaszcze mnie po glowie, ukoji moje serduszko i powie Zuch dziewczyna daje Ci order i awansuje na poziom P4 rozwoju duchowego. zrobię ustawkę na kolejne wcielenie i tak wkoło i wesoło. moze next time bede murzynem z wielkim drągiem? tak to na pewno awansuje mnie na poziom P5.

idea śmierci, idea boga, jest znieksztalcona przez to kim jesteś i czego Ci brak. ale po pierwsze ty nie jesteś tym ego. i dla Twojej essencji nie ma znaczenia co będzie jutro. dal Twojego Ego ma, by czuło się przyjemniej i lepiej. w tej chwili jesteś tu, tym kim jesteś.

czlowiek nie jest prosty, nie jest skomplikowany, po prostu jest. wszystko jest wyjaśnione i jasne jak słońce, otwórz oczy. Spójrz prawdzie w oczy i odpowiedz na pytanie kim jesteś.
jestem
 
Posty: 14
Dołączył(a): 11 cze 2011, 08:05
Ja myślę, że często spotykamy osoby z poprzednich wcieleń w tym życiu. Często są to osoby z najbliższego otoczenia a czasem poznajemy ich przy okazji i później nie widzimy ich już do końca życia. Moje odczucia są częso różne w czasie poznawania tych osób albo mam ochotę rzucić się komuś na szyję albo jak najszybciej opuścić to miejsce, bo na widok pewnej osoby dostaję "gęsiej skórki". Moja siostra w poprzednim wcieleniu zabiła mojego brata, czego byłam świadkiem, ja ocalałam, bo przysięgłam jej że jej nie wydam. W tym życiu ich pobyt w jednym pomieszczeniu kończy się zawsze kłótnią ich relacje były i są zawsze złe. Nie mówiłam im nigdy o ich przeszłości, bo nie wiem jak mogłoby to na nich wpłynąć. Nie chciałabym jeszcze bardziej pogłębiać ich nieakceptacji. Pozdrowienia.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik
Ja tam sobie bylem bytem w przestrzenii w ktorej naprawde nie ma czasu, tego sobie nie wyobrazicie na Ziemii bo nasz mozg nie jest w stanie tego objąc, ogarnąc, w ktorej przychodzily dusze po smierci ii przychodzilem po te dusze czasem im pomagac, jak juz wyszly ze swoich cial i nie mogly sie odnalezc ;) Wyslali mnie tutaj moi "kumple po fachu", a w sumie sam sie zglosilem , zeby pomoc wzniesc wibracje Ziemii, i przy okazji pomoc jak najwiekszej ilosci ludzi ;) Jedno z drugim sie wlasciwie wiaze xD Oczywiscie 2 kumpli w postaci duchowej mam caly czas przy sobie i moge sie ich pytac w razie watpliwosci, porozmawiac czy cos ;)No i jak sie okazalo jeden sie inkarnowal ale z innej grupy kumpli i mieszka na moim osiedlu . Fajna sprawa, tylko troche odpowieedziaalna hehe ;) Tak szczerze mowiac to nie wiem ktora z opcji lepsza: znac swoje wcielenia poprzednie, i cel zycia obecnego, czy ciagle zastanawiac sie czy Bóg istnieje i czy zycie ma sens. w kazdym razie mialem to szczescie ze odzyskalem swoja pamiec, dążyłem do tego, bo taki byl poczatkowy cel, zeby osiagnac dalsze cele ;) Więc wiecie nie ma tak łatwo, ze sobie kipniecie i was nie ma, albo wakacje po smierci w niebie ;p Co najwyzej urlop, na ktorym byscie chcili byc dluzej, a i tak nie bedziecie mogli;)) hehe, takie wesole zycie mamy ;)):P
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<

"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."

NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
Avatar użytkownikaGothic Mężczyzna
Made in Universe
 
Imię: Adrian
Posty: 584
Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
Lokalizacja: Ta fajna :D
Droga życia: 8
Mimo wszystko, że możemy liczyć tylko na krótki urlop to bardzo krzepiące, co napisałeś Gothic. Na taką wypowiedź czekałam dobrych kilka lat za co Ci serdecznie dziękuję. Myślę, że poznanie swojej drogi życiowej i kroczenie nią to najważniejsza rzecz do której każdy dąży świadomie lub nieświadomie. Ja niestety nie znam jeszcze celów swojej drogi życiowej poznam je za pięć lat. Do tego czasu mam wyznaczone zadania nie kłamać (nie być obłudnym) i kochać wszystkich ludzi. Ztym pierwszym zadaniem radzę sobie całkiem nieźle ale to drugie zadanie czasem mnie przerasta. Może zbyt przyziemne życie jeszcze prowadzę ale ostatnio odcięłam się od "przepychanki o stołki", co mi bardzo dobrze zrobiło. Mam rówież bardzo częsty kontak z duszami, staram się im pomagać ale nie wiem czy robię to skutecznie mam nadzieję, że tak. Może czasem zwrócę się do Ciebie o pomoc? Jeszcze raz dziękuję.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik
Przepraszam wszystkich za błędy ale od prawie dziesięciu lat nie piszę po polsku, tylko na forach i wychodzę z wprawy. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Pozdrowienia.
Katie554 Kobieta
Coś naturalnego
 
Imię: Wiesława
Posty: 63
Dołączył(a): 21 maja 2011, 12:10
Droga życia: 33
Zodiak: Wodnik

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości