Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.
Witam,często miewam dziwne i straszne sny,bardzo wyraziste,ale dzisiejszy był przerazający.Śnił mi się las,gdzieś biegłam przez ten las,było ciemno,przed czymś napewno uciekałam,miałam ze sobą dwoje swoich dzieci.Gdzies się ukryłam z nimi ale w pewnej chwili uchyliły się stare drzwi,widziałam wszędzie leżące kobiety z dziećmi,wiedziałam że nie żyją,ale wszyscy mieli otwarte oczy i mimo że wiedziałam ze nie żyją bałam się tych spojrzeń,wszystkie były skierowane na mnie.Nie wiem czemu ale święcie byłam przekonana że te kobiety to rumunki,cyganki i te malutkie dzieciątka...Wszyscy mieli ciemne włosy i ciemne oczy,kobiety miały długie związane w kitke włosy.Potem jechalam gdzieś samochodem,też uciekała z dziećmi.Przebudziłam sie,chwile potem znowu zasnęłam i śniła mi się teściowa koleżanki (która ok miesiąca temu zmarła na raka),blondynka,zadbana,ubrana w jasny żakiet i jasną garsonkę.We śnie żyła,była zajęta jakąś papierkową robotą,miała w ręku jakieś kartki.Proszę pomóc mi w interpretacji tego snu,mało z tego snu mogę sprawdzić w senniku.A jeszcze coś mi się przypomniało,sniły mi się też drzwi,zamykałam je na klucz-3 pary i wszystkie cięzko się zamykały,to znaczy ciężko było przekręcić klucz.
justa81 Kobieta
 
Imię: Justyna
Posty: 3
Dołączył(a): 03 lis 2010, 23:17
Droga życia: 2
Zodiak: Byk
Zbiór nic nie znaczących sygnałów połączonych w pseudo logiczną całość. Twoje sny świadczą o tym jakie programy masz w sobie.
Avatar użytkownikaV.D.Costa Mężczyzna
 
Imię: Konrad
Posty: 82
Dołączył(a): 09 sie 2010, 02:20
Droga życia: 5
Zodiak: Lew
To w zasadzie może też być jakiś syf, który wyłazi z poprzedniego wcielenia. To zamykanie drzwi, ciężkie bardzo - trudność oddzielenia się od tego. Pierwszy raz masz taki sen?

Gdzieś czytałam w jakimś zapisie z regresji hipnotycznej dość podobne wspomnienia, które bardzo rzutowało na obecną inkarnację tamtej osoby :)

Jeśli pierwszy raz Ci się śnią takie rzeczy to może też być silna obawa przed jakimś niebezpieczeństwem, a może raczej brakiem bezpieczeństwa i niemożliwością zapewnienia go swoim dzieciom :). Myślę, że bezpodstawna, na pewno nie jest to żaden sen "proroczy" ani "przepowiadający" jeśli się tego obawiasz, ja obstawiam przy tym wspomnieniu z poprzedniego wcielenia :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
Ten sen miałam pierwszy raz,ogólnie mam więcej strasznych snów,czasem po przebudzeniu boję się stać z łóżka żeby np zrobić mleko małemu.Kiedys pamiętam że trzy noce z rzędu jak byłam sama w domu budziłam się ogodz 3.33 (pamiętam godz dokładnie bo wyświetlała się na dekoderze który odrazu widziałam po przebudzeniu),miałam otwarte oczy ale ruszyć się nie mogłam,krzycześ nie mogłam ale byłam święcie przekonana (mimoiż nic nie widziałam) że ktoś ktoś jest koło łóżka,że stoi przy moich nogach.Pomyślałam że jestem jakaś nawiedzona,bałam się chodzić spac,ale to minęło,chociaż nie zapomne tego chyba do końca życia. Często w dzieciństwie miewałam deja-vu (nie wiem jak to się pisze ale chyba wiadomo o co chodzi) Ostatnio miałam deja-vu ok 4 lat temu.Śniło mi sie że mąż wchodzi do jakiegoś mieszkania i mówi mi że on teraz bedzie żył z inną kobietąPo tym snie minęły 4 lata,w tym czasie kupiliśmy mieszkanie oddalone ok 600km od rodzinnych stron,zupełnie nieznane miasteczko,nieznani ludzi.Juz po przeprowadzce stanęła kiedyś w przedpokoju,obrociłam się i coś niesamowitego,te same drzwi,ściany jak we śnie z przed 4 lat,tylko brakowało żeby mąz wtedy wszedł.Wystraszyłam się że kiedyś w końcu wejdzie i powie to co we śnie było :? Ostatnio tez dostaliśmy z mężem zegar w prezencie,kiedy go wieszałam znowu to samo uczucie,że juz to robiłam,ze w tym samym miejscu go wieszałam.Ze strachu przewieśsiłam go gdzie indziej.
justa81 Kobieta
 
Imię: Justyna
Posty: 3
Dołączył(a): 03 lis 2010, 23:17
Droga życia: 2
Zodiak: Byk
justa - tak jak twierdzi luth może to być jakieś wspomnienie (ten sen) z poprzedniego wcielenia. To było pierwsze co przyszło mi na myśl, ale później... zauważyłem po Twoich wypowiedziach strach, nie czujesz się stabilnie i bezpiecznie.
Buduj w sobie poczucie bezpieczeństwa a strachy znikną. Może masz niejasną sytuację w życiu i to skutkuje niepokojem.

Również miewam dejavu, często budzę się o godzinie 3:00, 3:03, 3:33 też przypisywałem temu różne znaczenia, jednak nic racjonalnego nie wymyśliłem, nie zauważyłem też, aby to miało jakieś negatywne skutki. Tutaj masz podobny post Godzina 3:00????
darekk Mężczyzna
 
Posty: 34
Dołączył(a): 25 wrz 2010, 19:00
Droga życia: 11
Zodiak: Strzelec
No faktycznie co do tej godz to można być spokojnym :lol:
justa81 Kobieta
 
Imię: Justyna
Posty: 3
Dołączył(a): 03 lis 2010, 23:17
Droga życia: 2
Zodiak: Byk
Ja bardzo lubię takie godziny :) ostatnio wszędzie mnie otaczają liczby 22, 11, 33 i ich kombinacje. Na zegarze, numerek w szatni, wszelkie inne cyfry z jakimi można się spotkać :) za każdym razem gdy je widzę czuję się... hm no nie wiem, dobrze :) bardzo ładne są te liczby, zwłaszcza 33, postrzegam jako bardzo pełne i piękne :)

darekk ma rację, buduj w sobie poczucie bezpieczeństwa :) pamiętaj, jesteś nietykalną, piękną istotą :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości