Psychologia, działanie mózgu.

Myśli ?

Post 16 wrz 2010, 16:10

Witam

Na waszym forum znalazłem się przypadkowo, ale wydaje mi się, że dobrze trafiłem z tego względu, że od dłuższego czasu; roku, dwóch; mam pewien problem, może nie tyle problem, ale nurtują mnie pewnie kwestie dotyczące MYŚLI. Nie czytałem zawartości waszego forum, ale sądzę, że przerabialiście już podobne problemy i będziecie wstanie wyjaśnić mi pewne, bądź całe elementy mojego problemu? Nie szukałem jescze nigdzie odpowiedzi na ten problem także myślę że postawicie mi prawdziwą diagnoze ;)

Jak to jest w końcu z tym myśleniem? Od; jak już wspomniałem roku, dwóch; intensywnie przemyślam różne kwestie, które są w danym momencie, były i będą (przeszłość, przyszłość). Coś w rodzaju:, co by było gdyby; przewidywania, rozkminiania. Ciągły natłok myśli, który jest zupełnie niepotrzebne z punktu widzenia, jak ja to mowie zwykłego śmiertelnika? No, więc właśnie, czy to jest normalne? Czy może prowadzi do jakiś zaburzeń? Rozmawiałem z kilkoma osobami i np. oni nie mają podobnych problemów; z tego, co zauważyłem i z tego, co sami mówią oni „ po prostu żyją „ jedzą, piją, śpią, pracują itp. Itd. I jak ja to nazywam; są tak zwanymi „ Simsami „ (coś ala roboty), czyli nie zastawiają się nad tym, co robią i gdzie są. Osobiście uważam się za osobę zdrową nie mam żadnych problemów zdrowotnych, fizycznych ani psychicznych (chyba); kończę 100dia, mam hobby, dużo znajomych, lubię dobrze i ostro zabalować itp. itd. sraty pieradaty. Dla naświetlenia sprawy: pora snu, kładę się spać, leże. Zanim zasnę, dosłownie przemyśle cały świat do okoła. (30 min do godziny czasem) Inny przykład; aż mi się śmiać chciało. Widzę idącą parę jedzącą kebaby, w sekundzie rozkminiłem gdzie je kupili czy są dobre; zaraz, co sądzę o kebabach; jakie ja lubię; gdzie ja kupuje, kto mi je sprzedaje; i taki łańcuszek myśli.

Jakiś czas temu starałem się nie myśleć i robić tylko to, co się dzieje w danym momencie, skupić się, np. na pracy; powiem wam, że wyrobiłem może z pół dnia, ale dodam wam też, że takie życie Simsa jest dużo łatwiejsze i przyjemniejsze, miałem dobry humor, więcej energii do działania. Ale uważam są kwestia nie myślenia jest do opanowania, ale czy aby na pewno trzeba nie myśleć? Czy trzeba rozmyślać? Głupi się robie?

Pozdrawiam
Out of Time
 
Posty: 6
Dołączył(a): 16 wrz 2010, 16:07

Re: Myśli ?

Post 16 wrz 2010, 18:36

Czasem miewałam takie fazy, ale to okropne :).

Nie chodzi o to aby być simsem, tylko o to aby nie rozpraszać energii na miliony niepotrzebnych rzeczy, nauczyć się bezstronnie obserwować nie wchodząc w interakcje :) to jest trudna sztuka.

nie czujesz się zmęczony/wyżuty po takim obmyśleniu wszystkiego? :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Re: Myśli ?

Post 16 wrz 2010, 19:51

W niemyśleniu nie chodzi o takie tępe robienie i nie zastanawianie się... Chodzi o rozumienie istoty rzeczy bez gonitwy myśli, bez potrzeby zastanawiania się - o takie połączenie ze swoją intuicją i wewnętrznym ja, żeby od razu wiedzieć i rozumieć, i nie potrzebować już się zastanawiać. Wtedy można żyć w tu i teraz, bo myśląc wyłącznie o teraźniejszości, wie się jak potoczą się sprawy w przyszłości jeśli działa się w dany sposób teraz. A przeszłość jest nieistotna.
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Myśli ?

Post 16 wrz 2010, 19:54

Warto dla wygody tego przykładu rozróżnić dwa tryby działania narzędzia zwanego umysłem – wałkowanie oraz introspekcje. W przeciwieństwie do Luth i Til'a, jestem nieźle wprawiony w bezcelowe wałkowanie. Poza implikowaniem bezforemności i przestawianiem się na czysty odbiór zmysłami, uczę się zastępować wałkowanie introspekcjami, czyli najzwyczajniej w świecie, zamiast bujać w stratosferze staram się obserwować i wyłapywać myślowe strumienie, a w ich miejsce kierować do swoich głębokich pokładów proste pytania, na przykład - co w danym momencie tak naprawdę odczuwam. Czasem przynosi to pewne zrozumienie i lekkość, oraz co najważniejsze, nie wpadam w wysysający energię nurt myślokształtów. Wydaje mi się, że gdy mniej energii tracimy na wałkowanie, to kiedy przychodzi faktyczna potrzeba kreatywnego używania umysłu, będzie to zasilone większą dawką klarowności.
Gdy mój umysłowy procesor rozpoczyna wałkowanie wtedy kiedy jest to niepotrzebne - staram się używać dwóch prostych technik. Kiedy wałkuję negatywne myśli, mówię w myślach do siebie, a właściwie do umysłu – „Poddaj się” Natomiast gdy jestem zaangażowany w mniej destruktywne, zwyczajne, bezcelowe, mało twórcze wałkowanie, zwracam się do siebie z pytaniem – „Jaka będzie moja kolejna myśl?” po czym rozpoczynam obserwacje : )
III
 

Re: Myśli ?

Post 16 wrz 2010, 22:35

Bardzo Polecam dziela Echarta Tollego ktore wlasnie pochlaniam. W bardzo prosty sposob wyjasnia on pentle umyslowe i rozne tego typu rzeczy i stanowi doskonaly wstep do pracy z umyslem.

Najwazniejsze jest zeby sie nie idetyfikowac sie z tym strumieniem mysli one tam sa. Im wiecej energi bedziesz temu poswiecac tym silniejsze to bedzie. Po prost zaakceptuj je

Kazdy w koncu wytworzy jakas metode jaka uzna za najlepsza.
np Wycofuje sie ze tak powiem w glab i obserwuje pojawajace sie mysli jako chmury przesuwajace sie po niebie wygladajace jak slowa i po prostu wiatr je przesuwa az znikaja poza horyzont
Znajdz cos co czujesz
Że jak?
Wut?
Was?
Avatar użytkownikaCorso Mężczyzna
?que?
 
Imię: Michał
Posty: 66
Dołączył(a): 28 cze 2010, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Typ: lol
Zodiak: /o/

Re: Myśli ?

Post 17 wrz 2010, 10:53

Witam

Dzięki za info ale nikt w sposób bardziej dosadny nie wytłumaczył mi " o co kaman " i jak mam postępować. Za dużo filozofii :P

luth napisał(a):nie czujesz się zmęczony/wyżuty po takim obmyśleniu wszystkiego? :)


Tak, dokładnie tak sie czuje. Ponadto zrobiłem się bardziej zamknięty w sobie, trudniej jest mi sie dogadac z obcą osobą, często ciężko jest mi się skoncentrować.

Nie marnować energii na zdbędne myślenie; coś w tym jest. Czyli po prostu nie myśleć, tak wynika z waszych podpowiedzi; nie myśleć. Żyć działać, nie myśleć o przeszłosći, zrobić to co zaplanowało, dążyć do wybranego przez siebie celu ?

Pozdrawiam i czekam na dalszą interakcje :P
Out of Time
 
Posty: 6
Dołączył(a): 16 wrz 2010, 16:07

Re: Myśli ?

Post 17 wrz 2010, 11:05

W zasadzie myślenie o przeszłości niczego nie zmienia. Należy pamiętać o przyszłości - wyciągać naukę z własnych i cudzych błędów, żeby ich nie popełnić ponownie. Ale nie należy jej rozpamiętywać - to i tak nic nie zmieni, a jest stratą czasu, nerwów, ładowaniem się niepotrzebnymi emocjami... Warto pamiętać miłe momenty - dla zwykłego wspomożenia się w ciężkich momentach... A ciężkie momenty wyrzucać - po co mają obciążać umysł?

Tak na prawdę liczy się teraźniejszość - przeszłości nie zmienisz, a przyszłość wypływa z teraźniejszości, więc to na niej trzeba się skupić. Mieć ogólny cel w przyszłości, bardziej szczegółowe cele na przyszły najbliższy czas, ale koncentrować się na 'teraz'. Nie jest ważne czy załatwisz jutro to co jutro masz do zrobienia. Teraz jest ważne, czy dzisiaj robisz to co masz do zrobienia. Jeśli dzisiaj zrobisz swoje, jutro będziesz mógł się zająć jutrzejszą pracą wiedząc że nie masz zaległości z dzisiaj. I to jest podstawa...
Wystarczy postawić jeden krok. Potem drugi. I zanim się spostrzeżesz - już biegniesz ;)
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Myśli ?

Post 17 wrz 2010, 15:40

Out of time napisał(a):Dzięki za info ale nikt w sposób bardziej dosadny nie wytłumaczył mi " o co kaman " i jak mam postępować.


To jest dobre, co napisał III

III napisał(a):zamiast bujać w stratosferze staram się obserwować i wyłapywać myślowe strumienie, a w ich miejsce kierować do swoich głębokich pokładów proste pytania, na przykład - co w danym momencie tak naprawdę odczuwam



Także w syntezie: po prostu gdy nachodzi Cię nawalocha myśli bądź i czuj, stań się odbiorcą wrażeń i ciesz się czasem jaki masz dla siebie zamiast zawalać się myślami, na które wydatkujesz niesamowite ilości energii :)
Ostatnio edytowano 18 wrz 2010, 06:57 przez luth, łącznie edytowano 1 raz
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Re: Myśli ?

Post 18 wrz 2010, 03:48

luth napisał(a):
Out of time napisał(a):Dzięki za info ale nikt w sposób bardziej dosadny nie wytłumaczył mi " o co kaman " i jak mam postępować.


To jest dobre ;)



Ta, bardzo, dopamina uderzyła mi do głowy; ciepła kupa zagościła w moich majtkach. Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za tak wyczerpującą współprace.

Pozdrawiam
Out of Time
 
Posty: 6
Dołączył(a): 16 wrz 2010, 16:07

Re: Myśli ?

Post 18 wrz 2010, 11:19

Out of Time napisał(a):Ta, bardzo, dopamina uderzyła mi do głowy; ciepła kupa zagościła w moich majtkach. Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za tak wyczerpującą współprace.


Trzymaj się stary. Niechaj ziemia lekką Ci będzie oraz wiatr niewzruszony, omiatając Twe szlachetne lico i prowadząc ku słońcu oraz najwyższej doskonałości. Niechaj owa kupa w majtach podczas przemierzania tego padołu łez nie stanie się Twym brzemieniem :>
III
 

Re: Myśli ?

Post 18 wrz 2010, 13:39

Sorki ale złapałam taką pompę, że się oparskałam :)
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Re: Myśli ?

Post 18 wrz 2010, 15:26

Źle zinterpretowałem luth, byłem pewny, że ze mnie drwi. Chyle czoła. I mimo wszystko dzięki za info; nic więcej dodać się nie da
Out of Time
 
Posty: 6
Dołączył(a): 16 wrz 2010, 16:07

Re: Myśli ?

Post 25 wrz 2010, 23:09

Tak naprawde to ja nie wiem co myśli ktoś inny,ja mogę tylko myśleć,że wim co ktoś inny myśli,co prowadzi do tego,że to ja tak myśle.
Rozkimnka świadczy o tym,że dana osoba jakby przebudzała się z letargu i zdaje sobie sprawe,że tak naprawde to ograniczenia nie istnieją i zrozumiał,że istneje nie tylko wymiar materialny,a wiedza powszechna w pewnym stopniu ogranicza.
Avatar użytkownikaCyborg Mężczyzna
 
Imię: Przemek
Posty: 209
Dołączył(a): 08 maja 2010, 15:15

Re: Myśli ?

Post 28 wrz 2010, 20:05

Hyh... Zadam Ci jedno proste pytanie. Zadaje je, ponieważ jestem w podobnej sytuacji. Nie mówię, że mam problem, bo to nie jest problem. Mój umysł zdaje się mieć większe możliwości niż wcześniej.

Właśnie. pytanie.

Palisz zielone listki?
Nargan Mężczyzna
Hyh..
 
Imię: Mariusz
Posty: 17
Dołączył(a): 22 wrz 2010, 23:01
Droga życia: 8
Zodiak: Ryba

Re: Myśli ?

Post 30 wrz 2010, 18:57

Tak, pale od dłuższego czasu dosyć często. Myślisz, że to sprawa trawy ??
Out of Time
 
Posty: 6
Dołączył(a): 16 wrz 2010, 16:07

Powrót do działu „Psychologia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron