Na wstępie chciałbym powitać wszystkich, gdyż nowym użytkownikiem jestem.
Chciałbym opisać kilka, nazwijmy to "spotkań" i mniej więcej dowiedzieć się o co może chodzić.
Mianowicie, podczas snu często pojawiają się nademnę szare postaci. Początkowo była jedna, jednak zeszłej nocy były już trzy. Od początku jednak. Pierwszy raz doświadczyłem tego w domu zasnąłem, w trakcie snu musiało nastapić fałszywe przebudzenie i oto po raz pierwszy zobaczyłem szarego mężczyznę nad sobą z szeroko otwartymi oczyma, miał starą pomarszczoną twarz. Pierwsz reakcja zabrzmiała " o k#%$@%!" I zapaliłem swiatło. Po obudziłem się naprawdę, światło bylo zgaszone. Było tak kilka razy, za każdym razem inna postać. Zjawisko ustało do czasu wyjazdu do zakopanego na tydzień. Nie będę ukrywał że balowalismy z kumplami do wczesnych godzin rannych. Pewnego dnia kładąc sie spać (4-5 nad ranem) jeszcze nie zasnąłem, a "gość" lecz inny, nie znany mi już stał z tymi ślepiami swoimi nade mną, chciałem zpaytać kim jest, ale gdy tylko lekko się poruszyłem znikł. Co ciekawe w pokoju nie byłem sam. Pokój był 4 osobowy, więć były jeszcze 3 osoby. Zdarzyło się to raz. Po powrocie znów był spokój. Aż do wczoraj (tj. 2 tygodnie od wyjazdu) Pojawili się znowu we śnie tym razem 3 osoby, jeden starszy wysoki mężczyzna w koszuli, jedna wysoka krótko obcięta kobieta i druga podobna, z tym że niska. Cała trójka była poszarzała z mocno pomarszczonymi twarzami, no i mieli mocno otwarte oczy. Jak zwykle szybko zniknęli, a ja się obudziłem. Zapomniałbym, dzieje się to zawsze (oprócz Zakopca) w okolicach godziny 3 nad ranem. Zawszę są to inne osoby, nie znam ich, zawsze idzę je po raz 1. Czy ktoś wie może kto, lub co coś chce ode mnie, i jak z tym czyms/ nimi zawalczyć?
Pozdrawiam
Chciałbym opisać kilka, nazwijmy to "spotkań" i mniej więcej dowiedzieć się o co może chodzić.
Mianowicie, podczas snu często pojawiają się nademnę szare postaci. Początkowo była jedna, jednak zeszłej nocy były już trzy. Od początku jednak. Pierwszy raz doświadczyłem tego w domu zasnąłem, w trakcie snu musiało nastapić fałszywe przebudzenie i oto po raz pierwszy zobaczyłem szarego mężczyznę nad sobą z szeroko otwartymi oczyma, miał starą pomarszczoną twarz. Pierwsz reakcja zabrzmiała " o k#%$@%!" I zapaliłem swiatło. Po obudziłem się naprawdę, światło bylo zgaszone. Było tak kilka razy, za każdym razem inna postać. Zjawisko ustało do czasu wyjazdu do zakopanego na tydzień. Nie będę ukrywał że balowalismy z kumplami do wczesnych godzin rannych. Pewnego dnia kładąc sie spać (4-5 nad ranem) jeszcze nie zasnąłem, a "gość" lecz inny, nie znany mi już stał z tymi ślepiami swoimi nade mną, chciałem zpaytać kim jest, ale gdy tylko lekko się poruszyłem znikł. Co ciekawe w pokoju nie byłem sam. Pokój był 4 osobowy, więć były jeszcze 3 osoby. Zdarzyło się to raz. Po powrocie znów był spokój. Aż do wczoraj (tj. 2 tygodnie od wyjazdu) Pojawili się znowu we śnie tym razem 3 osoby, jeden starszy wysoki mężczyzna w koszuli, jedna wysoka krótko obcięta kobieta i druga podobna, z tym że niska. Cała trójka była poszarzała z mocno pomarszczonymi twarzami, no i mieli mocno otwarte oczy. Jak zwykle szybko zniknęli, a ja się obudziłem. Zapomniałbym, dzieje się to zawsze (oprócz Zakopca) w okolicach godziny 3 nad ranem. Zawszę są to inne osoby, nie znam ich, zawsze idzę je po raz 1. Czy ktoś wie może kto, lub co coś chce ode mnie, i jak z tym czyms/ nimi zawalczyć?
Pozdrawiam
-
wędrowycz
- Posty: 4
- Dołączył(a): 27 wrz 2010, 11:00
- Droga życia: 1
Nie jestem specjalista w tej dziedzinie, zapewne niedługo dostanie parę porad od innych forumowiczów, w międzyczasie przeczytaj sobie obecny tu temat "Relacje z istotami gadzimi (szarakami) podczas OOBE"
powinno coć rozjaśnić
powinno coć rozjaśnić
Że jak?
Wut?
Was?
Wut?
Was?
-
Corso
?que? - Imię: Michał
- Posty: 66
- Dołączył(a): 28 cze 2010, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Typ: lol
- Zodiak: /o/
Trudno powiedzieć czy to przyjaciel czy wróg.
Istnieje szansa że są to tak zwani pomocnicy, czyli osoby które dobrze znasz po zaśnięciu, mimo że teraz ich nie pamiętasz
Istnieje szansa że są to przyjazne istoty które nie są ludźmi, które na podstawie jakiegoś paktu z poprzednich żyć/wcieleń się tobą opiekują/interesują.
Istnieje szansa że są to nieprzyjemne istoty które widząc Twój uśpiony potencjał pragną aby na zawsze pozostał on uśpiony
Tak naprawdę to jeśli sam się nie dowiesz kto/co to jest i czego chce, to od innych ludzi nic się nie dowiesz, będzie ze 100 różnych opinii, a wierzyć komuś na słowo nie warto
Istnieje szansa że są to tak zwani pomocnicy, czyli osoby które dobrze znasz po zaśnięciu, mimo że teraz ich nie pamiętasz

Istnieje szansa że są to przyjazne istoty które nie są ludźmi, które na podstawie jakiegoś paktu z poprzednich żyć/wcieleń się tobą opiekują/interesują.
Istnieje szansa że są to nieprzyjemne istoty które widząc Twój uśpiony potencjał pragną aby na zawsze pozostał on uśpiony

Tak naprawdę to jeśli sam się nie dowiesz kto/co to jest i czego chce, to od innych ludzi nic się nie dowiesz, będzie ze 100 różnych opinii, a wierzyć komuś na słowo nie warto

I took a walk around the world to ease my troubled mind
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
-
zet
ka z www.obeforum.pl - Posty: 114
- Dołączył(a): 19 lip 2010, 19:19
Proszę spróbować "rozmawiać" z tymi istotami. Jeśli dalej będzie odczuwany niepokój, a ze strony tych istot nie będzie żadnej inicjatywy w kwestii porozumienia, a enigmatyczność, są to energie negatywne, począwszy od tak zwanych tu potocznie "larw" po manifestacje istot gadzich. Proszę starać się nie okazywać strachu. Takie istoty w polu kontinuum nie mają możliwości trwałego, bezpośredniego skrzywdzenia śniącej istoty, nawet mimo braku wykształconego u niej dostatecznie pola ochronnego zwanego tu merkaba. Proszę ograniczyć do minimum spożywanie substancji alkohol. Otumaniony umysł istoty odurzonej jest łakomym kąskiem, przyciągającym energie negatywne, żywiące się witalnością istoty.
Proszę wchodzić w stan snu przy zapalonych świecach wśród sporej liczby roślin domowych. To utrudni potencjalnym negatywnym interesantom penetrację częstotliwości Twojego miejsca przebywania w wymiarze trzecim.
Proszę wchodzić w stan snu przy zapalonych świecach wśród sporej liczby roślin domowych. To utrudni potencjalnym negatywnym interesantom penetrację częstotliwości Twojego miejsca przebywania w wymiarze trzecim.
-
Uzuli
Jesteśmy jednością
- Imię: Robert
- Posty: 352
- Dołączył(a): 29 maja 2010, 22:33
Na wstępie dziękuję wszystkim za odpowiedzi
Problem polega na tym, że w momęcie kiedy chcę sie odezwać, czy spróbować dotrzeć do nich myślą znikają/uciekają.
Strachu nie czuję juz na ich widok, jest to bardziej reakcja na zasadzie "o, to znowu wy?" Obecnie raczej mnie irytują niz niepokoją.
Otóż tutaj muszę sprostować, zdażyło mi się to tylko raz na obozie. W życiu codziennym unikam w ogóle alkoholu.
Dziś w nocy przybył znów jeden taki jegomość, z tym że najpierw nachylał się nademną coraz bardziej, po czym zaczął latać nad łóżkiem. Po próbie jakiejkolwiek komunikacji z nim znów gdziś zniknął. Sądzę, że nie są to "larwy" mają nie wiem, wolną wolę, tak bym to określił. Istotami gadzimi też nie są, nie wykazuja wrogich zamiarów, po prostu są. Aczkolwiek nie przejawiają też pozytywnych intencji. Są totalnie neutralni.
Uzuli napisał(a):Proszę spróbować "rozmawiać" z tymi istotami. Jeśli dalej będzie odczuwany niepokój, a ze strony tych istot nie będzie żadnej inicjatywy w kwestii porozumienia, a enigmatyczność, są to energie negatywne, począwszy od tak zwanych tu potocznie "larw" po manifestacje istot gadzich. Proszę starać się nie okazywać strachu.
Problem polega na tym, że w momęcie kiedy chcę sie odezwać, czy spróbować dotrzeć do nich myślą znikają/uciekają.
Strachu nie czuję juz na ich widok, jest to bardziej reakcja na zasadzie "o, to znowu wy?" Obecnie raczej mnie irytują niz niepokoją.
Uzuli napisał(a): Proszę ograniczyć do minimum spożywanie substancji alkohol. Otumaniony umysł istoty odurzonej jest łakomym kąskiem, przyciągającym energie negatywne, żywiące się witalnością istoty.
Otóż tutaj muszę sprostować, zdażyło mi się to tylko raz na obozie. W życiu codziennym unikam w ogóle alkoholu.
Dziś w nocy przybył znów jeden taki jegomość, z tym że najpierw nachylał się nademną coraz bardziej, po czym zaczął latać nad łóżkiem. Po próbie jakiejkolwiek komunikacji z nim znów gdziś zniknął. Sądzę, że nie są to "larwy" mają nie wiem, wolną wolę, tak bym to określił. Istotami gadzimi też nie są, nie wykazuja wrogich zamiarów, po prostu są. Aczkolwiek nie przejawiają też pozytywnych intencji. Są totalnie neutralni.
-
wędrowycz
- Posty: 4
- Dołączył(a): 27 wrz 2010, 11:00
- Droga życia: 1
Pozostaje więc przestawić świadomość na ciało zielonego pęku zwane tu astralnym - ektoplazmatycznym, co będzie równoznaczne z poszerzeniem percepcji i ujrzeniem być może ich realnych postaci. Pole kontinuum czasoprzestrzennego wymiaru trzeciego jest przepełnione przeróżnymi istotami, spora ich część używa zmiany wyglądu celem maskowania swej natury, jako że w tych warunkach zabawy ze zmianą wyglądu są "na topie", zresztą zawsze były.
-
Uzuli
Jesteśmy jednością
- Imię: Robert
- Posty: 352
- Dołączył(a): 29 maja 2010, 22:33
Powiem tak. Stanu jakiejkolwiek eksterioryzacji mimo 1,5 rocznego systematycznego treningu, medytacji, używania różnych metod i technik niestety nie osiagnąłem. Raz jeden, jedyny udało mi się wywołać wibracji ciała. Nawet głupiiego LD nie doświadczyłem. Sądzę więc że jestem bardzo upośledzny, jeśli chodzi o te sprawy. Po tym okresie dosyć intensywnych prób i ćwiczen, zarzuciłem je nie widząc efektów, a opowieści o LD i OOBE oraz pokrewnych włozyłem między bajki. Do czasu tych "spotkań". Sądzę, że ktoś/coś uważa że nie jestem gotów na tego typu doświadczenia.
Uzuli, powiedz proszę, jak długi okres czasy Tobie był potrzebny, aby osiągnąć obecny poziom? Jakich metod, technik czy ćwiczeń używałeś?
Uzuli, powiedz proszę, jak długi okres czasy Tobie był potrzebny, aby osiągnąć obecny poziom? Jakich metod, technik czy ćwiczeń używałeś?
-
wędrowycz
- Posty: 4
- Dołączył(a): 27 wrz 2010, 11:00
- Droga życia: 1
Hmmm... wiesz, nie każdy potrzebuje akurat takich darów w danym momencie... Ja nigdy LD ani świadomego OoBE nie miałem, a jakoś nie cierpię z tego powodu. Mam inne talenty, które akurat w tym co mam za zadanie w tym wcieleniu są mi o wiele bardziej przydatne... Tamte dla mnie byłyby tylko 'cool' ;P Wiem że mi nie są potrzebne i dlatego w aktualnym stanie rzeczy nigdy nie osiągnę LD ani OoBE w tym wcieleniu - bo po co? Wiem za to, że gdybym na prawdę potrzebował (rozróżniając 'potrzebował' od 'chciał', bo to nie to samo), to osiągnąłbym te stany. Ale jako że nie są potrzebne, to nie ma sensu zwyczajnie ;P
Nikt z zewnątrz nie może cię powstrzymać przed osiągnięciem LD i OoBE jeśli sam wiesz albo mocno wierzysz że możesz je osiągnąć. Ale może tobie też akurat te talenty nie są potrzebne w tym wcieleniu? A może nie są ci po prostu jeszcze teraz potrzebne? Jak będą, będziesz na pewno o tym wiedział, bo pojawi się wewnętrzne przeświadczenie że to teraz.
Ponadto są i inne metody zobaczenia kto to - po prostu odpowiednie wyćwiczenie swojej więzi ze swoim wyższym Ja, rozwinięcie intuicji i słuchanie co ci podpowiada... Podejrzewam też, że osoba doświadczona w pracy z energią i bytami eterycznymi mogłaby sprawdzić co to takiego cię odwiedza, ale do tego już trzeba osobistego spotkania co najmniej...
A tak w ogóle, skoro nie robią ci krzywdy - to czemu ci przeszkadzają?
Nikt z zewnątrz nie może cię powstrzymać przed osiągnięciem LD i OoBE jeśli sam wiesz albo mocno wierzysz że możesz je osiągnąć. Ale może tobie też akurat te talenty nie są potrzebne w tym wcieleniu? A może nie są ci po prostu jeszcze teraz potrzebne? Jak będą, będziesz na pewno o tym wiedział, bo pojawi się wewnętrzne przeświadczenie że to teraz.
Ponadto są i inne metody zobaczenia kto to - po prostu odpowiednie wyćwiczenie swojej więzi ze swoim wyższym Ja, rozwinięcie intuicji i słuchanie co ci podpowiada... Podejrzewam też, że osoba doświadczona w pracy z energią i bytami eterycznymi mogłaby sprawdzić co to takiego cię odwiedza, ale do tego już trzeba osobistego spotkania co najmniej...
A tak w ogóle, skoro nie robią ci krzywdy - to czemu ci przeszkadzają?
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący - Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Początkowo mnie przerażali, potem ciekawili, a teraz irytują mnie swoja pasywnością. Ot stoją i się gapią a na każdą formę interakcji z nimi znikają... Tyle. Po prostu chciałbym się dowiedzieć po cóż mnie odwiedzają, skoro totanie nic nie robią, tylko się gapią.
Może mnie obserwują w jakimś celu, a może tak tylko sobie są. Jeśli ta druga opcja, to są znacznie ciekawsze miejsca do "bycia sobie" niż moje mieszkanie
A jeśli ta pierwsza, to też są ciekawsze hmm "okazy" naszego gatunku niz ja.
Może mnie obserwują w jakimś celu, a może tak tylko sobie są. Jeśli ta druga opcja, to są znacznie ciekawsze miejsca do "bycia sobie" niż moje mieszkanie

-
wędrowycz
- Posty: 4
- Dołączył(a): 27 wrz 2010, 11:00
- Droga życia: 1
Proszę nie starać się ich opisywać na poziomie wymiaru trzeciego. To je "spłaszcza". Radzę zdobyś się na decyzję o przyjęciu do swego pola Istot, obserwowanych jako Świetliste.
Strach wabi mnóstwo Istot.
Strach wabi mnóstwo Istot.
Poszukuję istot skrzydlatych.
-
Lea
- Posty: 58
- Dołączył(a): 15 wrz 2010, 14:13
- Droga życia: 33
- Typ: 4w5
wędrowycz, w moim przypadku doznania związane z eksploracją kontinuum i innych wymiarów niż ten trzeci towarzyszą mi od "początku" wcielenia się w to ciało chłopca. Ileż przygód w kontinuum pamiętam, nie mam aż tyle energii, by je wszystkie opisywać, jednak postaram się kiedyś niektóre ciekawsze przedstawić. Zaczynało się od wnętrza mojej starej wersalki, w której siedziały istoty, potem urządzenie schowane w szafie, zwane odkurzacz, chciało mnie kilkakrotnie wsysać w rurę węża do środka. Początki charakteryzowały się zwolnionym tempem animacji wydarzeń, potem to unormowało się.
W pozycji leżącej na plecach przeleciałem/am wiele "krain" wielowymiarowych, do niektórych czuję przyciąganie. Odwiedzałem/am to miasto Warszawa w epoce zanim nastąpił konflikt zbrojny z sąsiednią rasą aryjską. Przemieszczam się wśród gigantycznych drzew, gdzie ich liście mają wielkość aut. Można o tym pisać w nieskończoność. Najbardziej intensywne przyciąganie odczuwam od urodzenia do wnętrz kul świadomych zwanych Jowisz, Saturn, Uran i Neptun. Krainy kryjące się w wielu wymiarach tych kul przechodzą najśmielsze wyobrażenia istot z wymiaru trzeciego. Opis tego jest niezwykle trudny, gdyż nie wiadomo, jakich pojęć użyć.
Jeśli będą pojawiały się tak zwane tu wibracje, proszę dać się ponieść nurtowi i chłonąć nowe doświadczenia.
W pozycji leżącej na plecach przeleciałem/am wiele "krain" wielowymiarowych, do niektórych czuję przyciąganie. Odwiedzałem/am to miasto Warszawa w epoce zanim nastąpił konflikt zbrojny z sąsiednią rasą aryjską. Przemieszczam się wśród gigantycznych drzew, gdzie ich liście mają wielkość aut. Można o tym pisać w nieskończoność. Najbardziej intensywne przyciąganie odczuwam od urodzenia do wnętrz kul świadomych zwanych Jowisz, Saturn, Uran i Neptun. Krainy kryjące się w wielu wymiarach tych kul przechodzą najśmielsze wyobrażenia istot z wymiaru trzeciego. Opis tego jest niezwykle trudny, gdyż nie wiadomo, jakich pojęć użyć.
Jeśli będą pojawiały się tak zwane tu wibracje, proszę dać się ponieść nurtowi i chłonąć nowe doświadczenia.
-
Uzuli
Jesteśmy jednością
- Imię: Robert
- Posty: 352
- Dołączył(a): 29 maja 2010, 22:33
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości