:) obejrzyjcie i poczujcie to :)
Ciekawa jestem co to jest to coś podłączone nicią do główki dziecka? Jego wyższe ja?
Obrazek jest zatytułowany "wonder", ciekawa jestem czy chodzi to o "wonder" w znaczeniu rozmyślać, czy "wonder" w znaczeniu cud, zdumienie, w sensie, że zachwyt tym niebem ?
nie wiem co to jest :>
Więcej można obczaić na jego stronie http://www.alexgrey.com/ w kategorii "paintings"
fascynujące i piękne ;)
Ciekawa jestem co to jest to coś podłączone nicią do główki dziecka? Jego wyższe ja?
Obrazek jest zatytułowany "wonder", ciekawa jestem czy chodzi to o "wonder" w znaczeniu rozmyślać, czy "wonder" w znaczeniu cud, zdumienie, w sensie, że zachwyt tym niebem ?
nie wiem co to jest :>
Więcej można obczaić na jego stronie http://www.alexgrey.com/ w kategorii "paintings"
fascynujące i piękne ;)
Słońce gorące
- luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
Od dłuższego czasu coraz bardziej rozwija się sektor tzw. sztuki sakralnej o ezoterycznym odcieniu, aury, czakry, wysoko wymiarowe wizje etc. : ) Bardzo ciekawa jest także twórczość niektórych dzieci indygo : )
Co do Graya - nie znam wszystkich jego prac, część jest naprawdę niesamowita, ale jest też sporo tego co można nazwać przerostem formy nad treścią, przynamniej w moim skromnym point of view : )
Btw. Tutaj coś pochodnego - Kris Kuksi
Co do Graya - nie znam wszystkich jego prac, część jest naprawdę niesamowita, ale jest też sporo tego co można nazwać przerostem formy nad treścią, przynamniej w moim skromnym point of view : )
Btw. Tutaj coś pochodnego - Kris Kuksi
- III
Niedopowiedzeniem jest Twój komentarz,to jest przepiękne !!!
Kocham_kochać_miłością bezwarunkową
-
Maylo
co mi dał duch - cud ład i moc
- Imię: Lech
- Posty: 77
- Dołączył(a): 04 wrz 2010, 20:40
- Droga życia: 5
- Zodiak: skorpion do bólu!!!
Btw : )
4 lata
5 lat
6 lat
8 lat
Dziewczynka na zdjęciu powyżej to Akiane, 11 letnie Dziecko Indygo, które przyszło na świat z poetyckim i malarskim talentem. Jak sama mówi od małego miała wizje Boga, dostawała inspiracje do rozwinięcia swojej twórczości i wie, że te dary są po to aby pomagać innym.
4 lata
5 lat
6 lat
8 lat
- III
Wow, niezle przyklady, czuc jak energia pulsuje gdy sie je oglada. Szczegolnie ta mala
-
Jeżynna
polska jezyna lesna
- Posty: 421
- Dołączył(a): 18 lut 2010, 18:41
- Typ: 4w5
-
Corso
?que?
- Imię: Michał
- Posty: 66
- Dołączył(a): 28 cze 2010, 12:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Typ: lol
- Zodiak: /o/
Rzuciłem na ten temat okiem kilka dni temu, nie czytałem nawet.
Wystarczyło to jednak aby stać się dostępnym.
Śniłem nieświadomy sen, była noc sylwestrowa, na zewnątrz padał śnieg, był mróz, do północy było jeszcze daleko, więc z przyjacielem z życia fizycznego schlaliśmy się niemiłosiernie, aż zmożony alkoholem usnąłem.
Obudziły mnie dopiero petardy za oknem, prze trzeźwiałem już i postanowiłem wracać do domu, było godzina 20 po północy. Szedłem pustymi ulicami mojej miejscowości oglądając na niebie raz za czas wybuchy petard. Idąc wtedy ulicą spotkałem młodą dziewczynę o blond włosach, dość szybko skojarzyłem kim jest.
Film się urwał, czas skompresował, sen trwał dalej.
Byłem przed domem swoich rodziców, moja matka cała rozhisteryzowana biegła do kościoła, biegła się modlić bo była pewna że po porzuceniu wspaniałej partii na żonę, oraz po rezygnacji ze wspaniałej dobrze płatnej pracy, oraz jeszcze kilku wybrykach mój ekscentryzm sięgnął tak daleko że chcę "żyć" z 15 latkom w ich małej rodzinnej miejscowości, co spowodowałoby że wszyscy mieli by ich na językach
Film znów się urwał, czas skompresował, ale sen trwał dalej.
Było lato, byłem na ogrodzie z ową 15 latkom, rozmawialiśmy, rozmawiało się z nią jak z osobą bardzo dojrzałą i bardzo dorosłą(z mało kim w astralu się tak da porozmawiać), później siedzieliśmy na trawie niczym 5 letnie dzieci i śmialiśmy się strasznie, ale już nie pamiętam z czego. śmiałem się tak mocno, że śmiać się zacząłem fizycznie co mnie wybudziło, obudziłem się, zasnąłem... i sen trwał nadal
Było tego jeszcze sporo więcej, osobiste sprawy, cały sen trwał tak na moje oko z tydzień pomimo że fizycznie upłynęły jakieś 4 godziny. Wygląda na to że znamy się nie wiadomo skąd.
Co dla mnie bardzo dziwne to że była w świecie mojego snu(potrafię odróżnić swój sen od snów innych ludzi) co jest z pewnych względów bardzo trudne.
Ponadto wydawała mi się wspaniała!
Jest jedyną istotą płci żeńskiej jaką widziałem która ma w swojej osobowości aspekt dziecka.
Jak do tej pory widziałem tylko 4 kobiety które wydały mi się wspaniałe wszystkie 4 widziałem będąc poza ciałem
Jedną jest ona a 3 pozostałe to straż przyboczna Castanedy.
Wystarczyło to jednak aby stać się dostępnym.
Śniłem nieświadomy sen, była noc sylwestrowa, na zewnątrz padał śnieg, był mróz, do północy było jeszcze daleko, więc z przyjacielem z życia fizycznego schlaliśmy się niemiłosiernie, aż zmożony alkoholem usnąłem.
Obudziły mnie dopiero petardy za oknem, prze trzeźwiałem już i postanowiłem wracać do domu, było godzina 20 po północy. Szedłem pustymi ulicami mojej miejscowości oglądając na niebie raz za czas wybuchy petard. Idąc wtedy ulicą spotkałem młodą dziewczynę o blond włosach, dość szybko skojarzyłem kim jest.
Film się urwał, czas skompresował, sen trwał dalej.
Byłem przed domem swoich rodziców, moja matka cała rozhisteryzowana biegła do kościoła, biegła się modlić bo była pewna że po porzuceniu wspaniałej partii na żonę, oraz po rezygnacji ze wspaniałej dobrze płatnej pracy, oraz jeszcze kilku wybrykach mój ekscentryzm sięgnął tak daleko że chcę "żyć" z 15 latkom w ich małej rodzinnej miejscowości, co spowodowałoby że wszyscy mieli by ich na językach
Film znów się urwał, czas skompresował, ale sen trwał dalej.
Było lato, byłem na ogrodzie z ową 15 latkom, rozmawialiśmy, rozmawiało się z nią jak z osobą bardzo dojrzałą i bardzo dorosłą(z mało kim w astralu się tak da porozmawiać), później siedzieliśmy na trawie niczym 5 letnie dzieci i śmialiśmy się strasznie, ale już nie pamiętam z czego. śmiałem się tak mocno, że śmiać się zacząłem fizycznie co mnie wybudziło, obudziłem się, zasnąłem... i sen trwał nadal
Było tego jeszcze sporo więcej, osobiste sprawy, cały sen trwał tak na moje oko z tydzień pomimo że fizycznie upłynęły jakieś 4 godziny. Wygląda na to że znamy się nie wiadomo skąd.
Co dla mnie bardzo dziwne to że była w świecie mojego snu(potrafię odróżnić swój sen od snów innych ludzi) co jest z pewnych względów bardzo trudne.
Ponadto wydawała mi się wspaniała!
Jest jedyną istotą płci żeńskiej jaką widziałem która ma w swojej osobowości aspekt dziecka.
Jak do tej pory widziałem tylko 4 kobiety które wydały mi się wspaniałe wszystkie 4 widziałem będąc poza ciałem
Jedną jest ona a 3 pozostałe to straż przyboczna Castanedy.
I took a walk around the world to ease my troubled mind
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
I left my body laying somewhere in the sands of time
I watched the world float to the dark side of the moon
I feel there is nothing I can do
-
zet
ka z www.obeforum.pl
- Posty: 114
- Dołączył(a): 19 lip 2010, 19:19
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość