Wszystko inne dotyczące ezoteryki i spraw poruszanych w Przebudzeniu.

Tatuaze

Post 26 sie 2010, 09:01

Jestem ciekaw czy ktos sie natknal na jakies artykuly, ksiazki czy cokolwiek na temat wplywu tatuazy na energetyke ciala czy tez czakry. Maorysi maja bardzo szeroka tradycje tatuazy sluzacy wzmocnieniu jak oni to nazywaja "many" czlowieka. Tatuazy opowiadajace historie i opisujace rodzine tatuowanego.
Natknalem sie jedynie na dorbne napakniecia dotyczace tego tematu na innych forach ktore kiedys przegladalem. Niestety nie popieram tatuowania sobie chaostara na klacie wiec niewiele sie dowiedzialem.
Mialem stycznosc z pewnym system opracowanym w angli systemem (zwanym PIP) dzialajacym na zasadzie kamery ze specjalnym programem bedacej w stanie odbierac rzeczy normalnie dla oka niewidzialne, co jest bardzo przydatne przy patrzeniu na czakry czy uszkodzenia aury. I na tych zdjeciach tatuaz jaki mam na plecach wykazywal drobne przesuniecie linii (nie wiele rozumiem z tego systemu, widzialem go raz. W kazdym razie powiedziano mi ze to moze byc stres albo wskazywac na leczenia wiec za wiele tez to nie dalo) Tatuaz jest w zalozeniu ochronny i przedstawia maoryska Tanife. Zaraz po jego storzeniu mialem szczescie bradz udzial w maoryskim rytuale gdzie tatuaz zostal poswiecony, a pomysl na niego nadszedl podczas dlugiego medytacyjnego spaceru po naturalnym buszu. Tak wiec bardzo sie staralem zeby jego obecnosc byla pozytywna dla mojego zycia.
Ciekaw jestem czy ktos ma jakies doswiadczenia z tym tematem. Poznalem w NZ goscia z rombem wytatuowanym na trzecim oku. Byla to bardzo uduchowiona osoba, chociaz sprawial wrazenia troche nazbyt odjechanego, oderwanego od ziemi. Co jest dosc czesta przywara ludzi interesujacych sie rozwojem duchowym.
Że jak?
Wut?
Was?
Avatar użytkownikaCorso Mężczyzna
?que?
 
Imię: Michał
Posty: 66
Dołączył(a): 28 cze 2010, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Typ: lol
Zodiak: /o/

Re: Tatuaze

Post 26 sie 2010, 16:05

Masz może jakieś zdjęcie tego tatuażu?

Tak ogólnie, to tatuaże można spokojnie nazwać glifami - znakami stworzonymi w konkretnym celu. Bo każdy tatuujący się ma jakiś cel który mu przyświeca gdy robi sobie tatuaż. W większości rodzajów magii i 'magii' takie symbole mają bardzo duże znaczenie - tak samo jest z tatuażami... I nie zawsze sam kształt się liczy, ale też i intencje...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Tatuaze

Post 26 sie 2010, 16:19

A mi się wydaje że to jest na zasadzie autosugestii, Tatuaże zwykle miały służyć do ochrony czy też pomocy w dalszym życiu jako patroni. Przynajmniej na takie teorie natknąłem się przy rozmowach.. I moich osobistych przekonań. Jeszcze do czego tatuaże miały służyć to do zapamiętania pewnych ważnych zdarzeń w życiu. Lecz dla mnie jest to oszpecenie swojego ciała. Po czasie skóry przybywa, niszczeje a tatuaż nie wygląda już tak atrakcyjnie. W dodatku jeśli zależy Ci na znakach ochronnych czy też które mają pomóc w dalszym życiu. Nic prostszego magia ma wiele symboli do zaoferowania, ale daje możliwość stworzenia własnych jeśli odpowiednio się do tego przyłożysz.

Pozdrawiam
beywart Mężczyzna
Mały Buntownik
 
Imię: Mateusz
Posty: 7
Dołączył(a): 24 sie 2010, 22:20
Droga życia: 9
Typ: 3w4
Zodiak: Wodnik

Re: Tatuaze

Post 26 sie 2010, 16:43

Myślę że tatuaże mogą wpłynąć na energie w człowieku tak samo jak talizmany, kamienie itp. Weźmy na przykład tatuaż 'oko horusa' jakie ma znaczenie czy to będzie talizman noszony czy wzór na ciele? Jeśli ma jakieś działanie w rzeczywistości to będzie działać w dowolnej formie..
Anonim
 

Re: Tatuaze

Post 26 sie 2010, 21:21

Z tatuażami rytualnymi jest pewnie tak samo jak i z talizmanami- same w sobie nie mają ŻADNEJ mocy. Trzeba się z nimi umieć zestroić, naładować je. W końcu tatuaże widzimy zmysłem wzroku, a czy zamykając oczy jesteśmy w stanie je wyczuć? Tego nie wiem bo nie tatuowałem się i nie mam zamiaru:) Właściwie to nie ma po co tego robić, ale jeśli ktoś lubi, jego sprawa:)

Przypominają mi się ludzie na wskroś będący materialistami, z pierścieniem atlantów na ręce, bo ponoć "szczęście przynosi" :D
Ruszać się nie jestem w stanie choć chciałbym
Wygląda na to że jestem jak kamień bezwładny(..)
Czy to dzieje się naprawdę ziom?
Czy nie żyję i nie wyjdę już na zawsze stąd?
Avatar użytkownikaPL-ayeR Mężczyzna
 
Imię: Kamil
Posty: 115
Dołączył(a): 14 lut 2008, 18:02
Lokalizacja: Maków k. Skierniewic
Droga życia: 7
Typ: Poprzednio 4w5, teraz 7w6?
Zodiak: Baran

Re: Tatuaze

Post 27 sie 2010, 08:47

PLayerku to nie jest do końca tak, że talizmany nie mają żadnej mocy same w sobie. Zwłaszcza jeśli za talizman nosi się jakiś kryształ/kamień szlachetny ich moc jest ogromna sama w sobie:) Same symbole, chociażby runy też mają w sobie dużą moc:).

Taki romb wytatuowany na 3 oku z pewnością skutecznie ściąga energię do trzeciego oka. Mi się to osobiście nie podoba, bo takie sztuczne wspomaganie jednej czakry zamiast naturalnego rozwoju powoduje dysharmonie w czakrach. Najlepiej jest kiedy wszystkie czakry są otwarte i są w równowadze, a tak? Jakby wspomniany kolega chciał sobie zaprowadzić doskonałą równowagę energetyczną myślę, że miałby z tym spory problem :).
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza

Re: Tatuaze

Post 27 sie 2010, 12:34

Obrazek
to na prawej łopatce. wiec na codzien malo widoczne, wlasciwie sam go bez lustra nie zobacze. Tylko wyczuwam linie pod palacami. Calosc ma ksztalt lini przechodzacez przez symbol ying i yang. Gorna glowa ma aspekt zenski, dolna meski (nie wiem czy dobrze na tym zdjeciu widac dolna glowe, jakby co wrzuce inne) wzory w srodku przedstawiaja moja rodzine. Calosc czerpie z maoryskiej symboliki i typowych dla nich wzorow. Tanifa to wedlug ich legend smok morski, w zaleznosci od legendy i plemienia albo terroryzowal okolice albo chronil co dawalo wybranemu plemieniu poteznego opiekuna.
Kiedy uczestniczylem w warsztatch masazu w NZ gdzie duzo pracowalismy z eneregia, kolezanka ktora "widziala rzeczy" powiedziala mi ze przez tatuaz przeszlo bardzo duzo energii. A uwalnialem wtedy podczas masazu pewne negatywne energie/emocje/cos
Że jak?
Wut?
Was?
Avatar użytkownikaCorso Mężczyzna
?que?
 
Imię: Michał
Posty: 66
Dołączył(a): 28 cze 2010, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Typ: lol
Zodiak: /o/

Re: Tatuaze

Post 27 sie 2010, 15:35

luth napisał(a):Taki romb wytatuowany na 3 oku z pewnością skutecznie ściąga energię do trzeciego oka. Mi się to osobiście nie podoba, bo takie sztuczne wspomaganie jednej czakry zamiast naturalnego rozwoju powoduje dysharmonie w czakrach. Najlepiej jest kiedy wszystkie czakry są otwarte i są w równowadze, a tak? Jakby wspomniany kolega chciał sobie zaprowadzić doskonałą równowagę energetyczną myślę, że miałby z tym spory problem :).


Wystarczy zrobić 7 tatuaży w odpowiednich miejscach :D A tak swoją drogą nigdy bym nie zrobił tatuażu w miejscu 3 oka jak to wygląda :shock:
Anonim
 

Re: Tatuaze

Post 28 sie 2010, 13:25

Szczeze mowiac nie mam pojecia czy mial reszte czakr wytauowanych, ale to trzecie oko naprawade, ze sie tak wyraze, rzucalo sie w oczy. Twierdzil ze mocno odczuwal przez nie energie, stety/niestety nie mialem okazji wiecej sie o tym dowiedziec. W kazdym razie nie musial miec tego tatuazu, zeby zwrocic uwage na swoje zainterensowanie duchowoscia. Przewijalo sie to przez prawie kazde zdanie jakie wypowiadal.
Że jak?
Wut?
Was?
Avatar użytkownikaCorso Mężczyzna
?que?
 
Imię: Michał
Posty: 66
Dołączył(a): 28 cze 2010, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Typ: lol
Zodiak: /o/

Re: Tatuaze

Post 28 sie 2010, 14:13

Trochę zmienię temat i powiem że w mojej mentalności utorowała się pewna specyficzna droga jeżeli chodzi o tatuaże. Nie wiem który to Mistrz, czy to słowa w Biblii ale mianowicie pamiętam zdanie w stylu: " ten kto będzie miał na ciele pomalowane znaki oczyszczając się spali je ".

Świadomość poszerza się skupieniem, to co chce powiedzieć to to że ogólnie nie możemy w sztuczny sposób wspierać tego rozwoju. To co mam na myśli to na przykład własnie malowanie magicznych znaków na ciele przy czakrach. Taki znak bardzo mocno ją energetyzuje ale jeżeli nasza świadomość była by gotowa na wyższą energetykę to sama by ją powiększyła.

Tak wyobraźcie sobie że ktoś nagle otwiera 3 oko na przykład poprzez własnie taki symbol + liczmy marichuane. Co się dzieje jak to zrobi a nie zrobił tego dzięki swojej świadomości ? Uzyskuje świadomość ale nie jest jego kontrolą a do czego to prowadzi ? Do psychiatryka. Dlatego że jeżeli ktoś swoją świadomością, duchem, poszerza się w sobie jest po prostu sobą a jeżeli nagle czymś obcym poszerzy we wszechświecie swoje postrzeganie i nie będzie kontrolą tego czyli sobą zwyczajnie ocipieje widząc to co zacznie widzieć i nie kontrolując tego.

Po moich postach widać że kiedy nie jestem kontrolą siebie ( brak skupienia, zbyt wiele rozproszenia ) i zaczynam kogoś skanować, widząc gówno zamiast je zaakceptować ja je odbijam, Stąd złość itd.

Pamiętajcie że Miłość jest cierpliwa i prosta. Bez prostoty lub cierpliwości niema Miłości. Zaufajcie więc wszechświatowi i zamiast tworzyć bujne wymyślne dopingowanie siebie bądźcie po prostu sobą. Nic z zewnątrz nie zastąpi waszego wnętrza.
Avatar użytkownikaV.D.Costa Mężczyzna
 
Imię: Konrad
Posty: 82
Dołączył(a): 09 sie 2010, 02:20
Droga życia: 5
Zodiak: Lew

Re: Tatuaze

Post 28 sie 2010, 15:53

Byłem pewien że to napisałem, a w końcu chyba mi wyleciało jak pisałem...
Tatuaże mogą być dobrymi znakami ochronnymi, czy innymi - talizmanami, ale problem jest taki, że energetyka każdego człowieka zmienia się z czasem i pomijając najbardziej uniwersalne symbole z czasem może okazać się, że dobrze byłoby się pozbyć danego talizmanu, bo już nie pasuje i teraz zakłóca energetykę zamiast ją poprawiać - a z tatuażem jest dość ciężko.

Wiem że można gdzieniegdzie wykonywać tymczasowe tatuaże które wchłaniają się po kilku miesiącach/latach...
Są na pewno energetycznie bezpieczniejsze.

Niemniej wnioskując z twojego opisu okoliczności, intencji i z samego symbolu, wydaje mi się, że jest na tyle uniwersalny, że nie powinien zaburzać energetyki w przyszłości - a aktualnie zgodnie z twoimi odczuciami zapewne sporo pomaga.

Natomiast co do odczuć podczas masażu - nie ma nic dziwnego w tym, że przez znak mocy transfer energetyczny jest mocno ułatwiony...


Dodam jeszcze coś dla mocno zaawansowanych w manipulacjach energetycznych - chociaż myślę że łatwo samemu na to wpaść na pewnym poziomie... Ja na przykład mam całkiem sporo glifów i symboli energetycznych - niewidocznych gołym okiem, a jednak działających trochę jak taki tatuaż, tyle że mogę się ich pozbyć kiedy chcę... A dodatkowo mocniejszych - bo zrobionych przeze mnie, własną energią i świadomą wolą...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Tatuaze

Post 28 sie 2010, 16:18

To piszesz Tillu (odmienianie ksywek prowadzi czasem do dziwnych slowotworow) sklaniania mnie do rezygnaji z ideii nowego tatuazu. Narysowalem sobie juz go w glowie wiele razy i mysle ze teraz po prosto musze sie nauczyc rysowac i przelac go na papier i tam go pozostawic. Wraz z cala idea z tylu glowy krecilo mi sie to pytanie. "Czy naprawde robisz to dla siebie i dla swojego rozwoju czy tylko starasz sie zrobic cos na pokaz, rozdmuchujac ego?" Mysle ze rytauly i regularna praca z energia przez aktualny tatuaz zapewni jego moc i zamierzone dzialanie. I jeden wystarczy, czesto majac jeden, duzo latwiej o kolejny i kolejny i kolejny co tylko zasmieci cialo i nawet te stworzone w dobrej intecji zaniedbane straca sile.
Dziekuje za komentarze

Przy okazji spytam moze ktos zna kogos z tatuazame ktore zakluca jego energetyke i skarzy sie na zmiane przez nie wprowadzone? jakis tygrys na czakrze serca, ktory utrudnia kontrole emocji czy cos w ten desen
Że jak?
Wut?
Was?
Avatar użytkownikaCorso Mężczyzna
?que?
 
Imię: Michał
Posty: 66
Dołączył(a): 28 cze 2010, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Typ: lol
Zodiak: /o/

Re: Tatuaze

Post 28 sie 2010, 20:59

Każdy symbol ma jakieś działanie, bez względu na naładowywanie - sama byłam i nadal jestem tego świadkiem. Nie liczy sie, czy nosi się go ot tak, bo jest ładny, czy w określonym celu. Naergetyzowanie możę wzmacniać, ale sam znak też posiada swoje własne działanie
Tatuaże na pewno wpływają na człowieka, w różny sposób.
anna_poler Kobieta
anna_poler
 
Posty: 15
Dołączył(a): 08 sie 2010, 18:45

Powrót do działu „Inne”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron