Wywiad z Alex Collerem na temat NWO i tzw. kosmitów

[luth]

Myślę, że warto obejrzeć wywiad z Alexem Collerem mającym kontakty z cywilizacją Andromedy. Wywiad traktuje w dużej mierze o kwestiach związanych z new world order (jeśli ktoś chce wiedzieć wiecej polecam stronę www.newworldorder.com.pl) i w ładny i przystępny sposób wyjaśnia kim są Plejadanie, Reptyle, Szaraki no i Andromedzi.

Jeśli kogoś przeraża długość (120min) warto obejrzeć przynajmniej 2 pierwsze części . Ja też się przeraziłam na początku, a później nie mogłam się oderwać

pierwsza część tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=V1-aKoVH ... re=related, następne będą się wyświetlać w related

[Krzyzak]

Dzieki stary ogolnie za ten link Jesli chodzi o mnie to to wiedzialem o wiekszosci z tych rzeczy, czytajac ksiazki, ale ten filmik ladnie ulozyl mi wszystko w mojej wyobrazni w jedna calosc Jeszcze raz dzieki i jak ktos tego nie ogladal jeszcze to goraco polecam!!!


pozdrowionko

[Krzyzak]

dobra troche mnie ponioslo Ogolnie po 2 czesciach to stwierdzilem, ale widze jednak, ze o wiekszosci nie mialem pojecia

[Krzyzak]

Na pare rzeczy zwrocilem uwage i np:
Co z tym rokiem 2001? Mielismy czas na przygotowanie do roku 2001... I co? Jest 2010 i nic specjalnego sie nie stalo...
A druga sprawa co z tym ksiezycem. Czy rzeczywiscie zostal on sprowadzony na Ziemie 12000 lat temu? Jak ogladalem discovery to byl taki program: Jak powstala Ziemia... I bylo wspomniane cos o ksiezycu, ze w wyniku zderzenia dwoch masywnych planet powstal ksiezyc i Ziemia...
Co o tym sadzicie?

[Krzyzak]

Moze to wyglada na forum jak dialog z samym soba, ale musze to napisac W sumie w 2001 byl atak terrorystyczny na World Trade Center... Czyzby to tez mialo jakis zwiazek z proba kontroli przez szarych czy zielonych? Nastepna konspiracja na temat WTC

A co ztymi porwaniami dzieci... To wyglada jak wyciag z jakiegos taniego horroru Co o tym myslicie?

[luth]

Konspiracją i teorią spiskową nazywa się dzisiaj najczęściej prawdę aby zdyskredytować do rangi "przewrażliwionych świrusów'" tych, którzy chcą do niej dotrzeć i o niej mówić.

To nie jest żadna konspiracja, wieże zostały wysadzone, by szerzyć strach przez terroryzmem i niechęć do muzułmanów. Co jakiś czas się odgrywa szopkę w tv o ataku terrorystycznym (np. bomba) w centrum londynu czy gdzieś. Po co? Aby móc z przyzwoleniem społeczeństwa zwiększać kontrolę i szerzyć konflikty na tle religijnym/"rasowym". Czym by było ściganie al-kaidy i konflikt na bliskim wschodzie bez ataku 'terrorystycznego' na WTC? :)

Atak został zaplanowany najprawdopodobniej przez Rockefellera, kontrolowanego przez Gekkonów (reptyle) ;) zresztą z tego co się dowiedziałam od Uzuliego wszyscy przedstawiciele wszystkich rządów na świecie są kontrolowani przez Reptilian. Trochę masakra, nie? :)

A co do discovery - byłabym ostrożna, bo to jest świetna tuba do szerzenia "jedynej prawdziwej wersji nauki i historii". Trudno kontrolować co kto napisze w książkach, czy internecie, natomiast łatwo sprzedać w doskonale przyswajalnej formie filmik przy którym wystarczy się zrelaksować, patrzeć i ot! Wszystko samo wchodzi do głowy. Oczywiście czasem są tam fajne rzeczy, ale co my możemy wiedzieć o kosmosie i o tym jak powstawała Ziemia i Księżyc. Czyste gdybania naukowców ;).

Ja myślę, że bardzo możliwe że księzyc został nam "zaimplantowany"(bardzo miłe słowo, wiele rzeczy nam implantują). A co do daty graniczej 2001 - też się nad tym zastanawiałam. Może to była taka data bezpieczeństwa, olaliśmy ją sobie a teraz zostało nam bardzo mało czasu na podnoszenie świadomości zbiorowej, może nawet za mało, jeśli mamy zdążyć przed 2012/2013. Nie mam pojęcia ;>

[Uzuli Jesteśmy jednością]

To co zwane jest Al-Kaida jest tworem fikcyjnym, którym to co zwane jest rząd światowy, posługuje się w celu zastraszania społeczności międzynarodowych. Daje to podstawy do wprowadzania coraz skropulatniejszej kontroli istot ludzkich.

Kula Księżyc pełni funkcję statku-bazy dla istot gadzich, podobnie jak wiele wydrążonych planetoid w tym układzie kul. Kula Księżyc posiada dosyć żyzną glebę i to co zwane jest atmosfera oraz granulat atomowy cieczy, który jest wodą. W niektórych miejscach na jej powierzchni są hodowane monolity roślinne i kryształowe przez istoty gadzie sztuczne i prawdziwe.

[Krzyzak]

Widze, ze wiedzieliscie o takich rzeczach duzo wczesniej... Ja przypuszczalem, ze inne cywilizacje poza nasza istnieja, ale nie wiedzialem, ze vmoga byc one nieprzyjazne! Ogolnie mogloby tak byc ale odnosnie mojej glowy to myslalem, ze duza wiekszosc z nich jest tak rozwinieta, ze cos takiego jak kontrola innych juz sie niesprawdza..,. A tu prosze reptalianie, szarzy to nisko wibracyjne istoty, ktorzy przejmuja sie tylko ich wlasnym interesem. Ciekawe...Naprawde... Chcialbym ich zwyzywac


pozrowionko

[luth]

hehe zwyzywać ja to trochę się przestraszyłam tego co Alex Coller mówił o tzw. kaście królewskich Reptilian. Jak dotąd myślałam, że wystarczy napełnić sie pozytywnymi emocjami aby ich zniechęcić, a teraz nie wiem.Mam nadzieję, że można wtedy się ewakuować do ciała i oni tego nie są w stanie jakoś zatrzymać...

Ja tylko wiem trochę na tematy związane z tzw. nowym światowym porządkiem i ludźmi którzy wykonują wolę Reptylów. O innych cywilizacjach nie wiedziałam dosłownie nic, tylko to że są. Tak samo jak Ty. Dopiero teraz dzięki temu wywiadowi z Collerem i temu co pisze tutaj Uzuli zaczynam otwierać oczy

[Krzyzak]

Moze i w oobe... niewiadomo... bo ogolnie w tym wywiadzie to on nawet nie za bardzo opisuje dokladnie jak spotyka sie z tymi... no... jak to... z tymi dobrymi Co... biora go na zywca z lozka czy to wlasnie oobe czy... nie wiem co...

pozdrowionko

[Meph]

Dla mnie ten wywiad brzmi jak strasznie naciągana historia... Znowu jakieś byty, których nie mogę zobaczyć, nigdy nie doświadczyłem ich obecności, albo przynajmniej nie pamiętam, czyli podobnie jak w religii, od której się odwróciłem, ponieważ brzmiała nieprawdopodobnie, nierealnie. Mam nadzieję, że rozumiecie ten punkt widzenia. Nie neguję istnienia innych bytów, cywilizacji bo nie wyobrażam sobie żeby na wszystkie galaktyki tylko u nas na ziemi rozwinęło się jakieś życie, no ale na podstawie takich przesłanek, nie popartych w zasadzie niczym, równie dobrze mogliby mi wmówić cokolwiek. Szczególnie nierealnymi są dla mnie Jaszczurowaci żyjący 180km pod ziemią, w określonej ilości 100 ileśtam, którzy nie wychodzą na powierzchnię bo dają im dzieci na posiłek, a co ciekawsze są materialni i widzialni jak ludzie...

Podobnie o tych reptylach mówił David Icke (razem z Credo Mutwą) i niestety stawiał ich za światowymi elitami. A nawet, że nimi sterują. Teraz wyobraźcie sobie ludzi, którzy chcieli się czegoś dowiedzieć o akcji 9/11 i natrafiają na jego wywiady... No od razu uważają to za bzdury i już nie powrócą do tematu 9/11 ani się nie zainteresują GMO, Codexem Alimentarius, szkodliwymi substancjami dodawanymi do pożywienia, akcjami firm farmaceutycznych itd. bo uznają to za teorie spiskowe tworzone przez reptylowierców. Wg. mnie robi w ten sposób krecią robotę.

Nie będę twierdził, że szarzy, pledajanie, andromedzi nie istnieją bo może i żyją (no ale ja w przeciwieństwie do was, nie miałem z nimi kontaktu, wiec musicie mi wybaczyć mój sceptycyzm ), wiem że sporo o nich ostatnio rozmawiacie na tym forum, ale nie wydaje mi się dobrym pomysłem wkładanie takich historii do tematów spiskowych chociażby w trosce o reakcje innych

[luth]

:D Meph, ale trudno milczeć o czymś tylko dlatego, bo ktoś kto to przeczyta uzna to za bzdury i przestanie się interesować NWO :). Zresztą osoby szukające info o NWO to raczej ludzie inteligentni potrafiący oddzielić ziarno od plew (plew w ich ewentualnym rozumieniu)

Oczywiście wyjeżdzać do nieuświadomionego szarego człowieka o reptylach, dwunastu wymiarach przejawiania się istoty ludzkiej i kosmitach z Andromedy to głupota, ale jest też wielu, którzy przeczuwają te rzeczy i być może potrzebują potwierdzenia i szukają informacji o tym w internecie :).

Wszystko co mówi Alex Coller może brzmieć bardzo nieprawdopodobnie, ale spójność, swoboda wypowiedzi i fakt że on jest zwykłym człowiekiem jak Bob Monroe sprawia, że jeszcze bardziej nieprawdopodobne jest żeby to wszystko sobie na poczekaniu lub wcześniej zmyślił i ryzykował dobre imię i pracę a nawet uznanie go za wariata przez rodzinę po to by poopowiadać sobie śmieszną historyjkę.

A co do doświadczania - teoretycznie droga doświadczania stoi otworem :D

[Meph]

Ale wiesz... w sytuacji w której liczy się jak największa świadomość zagrożenia to Ci którzy przekazują te informacje, powinni robić segregację informacji.

Książki Monroe'a czyta określona grupa ludzi, a taki D. Icke chce docierać do większego grona. Jak ludzie oleją temat exterioryzacji to nic się nie stanie, a jeśli w naszej demokracji pokpią temat np. GMO (bo to teoria spiskowa) to sama najlepiej wiesz jakie mogą być konsekwencje (bo czytałem nawet na twoim blogu :> ). Jeśli osoby interesujące się NWO są inteligentnymi ludźmi to powinni sobie zdawać sprawę, że przez raptoidów tracą siłę przebicia, którą jest świadomość jak największej liczby społeczeństwa, która przez te info. rezygnuje.

[luth]

Przepraszam, ale jakiej demokracji do cholery:D. Ja nie widzę u nas demokaracji, nawet nie wiem jak nazwać to co się u nas dzieje. Wprowadzą GMO czy chcemy czy nie i inne rzeczy też, teraz jak mamy zacną partię PO u pełni władzy wszystko nam przepchną z słodkim uśmieszkiem i kampanią medialną jacy to oni wspaniali i ugodowi :)

Na tym forum też jest określona grupa osób, myślę, że z dość otwartymi umysłami. Davida Icke nie lubię, nie wiem czemu, ale zdaje się, że o reptylach dowiedziałam się właśnie z jego strony :P Jakby nigdzie nie było takich treści w trosce o świadomość innych, to jeszcze inni nigdy by nie poszerzyli swojej świadomości dalej :)

A co do tego wywiadu i nieprawdopodobności aby elity były sterowane przez Reptylów. Zastanawiałam się wcześniej, jak to jest możliwe, że Rockefellerowie działają w sposób idealnie dynastyczny. Dziadek wykonuje swoją robotę, ojciec kontynuuje, syn prowadzi to dalej, wnuczek będzie miał kolejne drobne kroczki do zrobienia. Wszystko maleńkimi idealnymi, niemal niezauważalnymi posunieciami. To nie jest jak z Hitlerem czy Stalinem, że niezrównoważona jednostka o zapędach dyktatorskich porywa na siebie wielki ciężar, narobi bałaganu, ale po pierwsze zostanie pokonana, po drugie nie działa w imię długoterminowego planu i nie ma następcy.

To jest straszne i niemal niewykonalne z ludzkiego punktu widzenia, aby żaden z członków rodziny Rockefellerów czy powiązanych z nimi nie dostał świra i megalomani i nie spartaczył tego wszystkiego, albo żeby się nie zbuntował i nie ujawnił całego planu. Przecież wystarczyłoby źle coś zrobić, wprowadzić np. już teraz czipy i ludzie mogliby się obudzić, powiedzieć, że nie chcą żadnych czipów, żadnych rygorystycznych funkcji bezpieczeństwa i koniec imprezy :D

Natomiast Rockefellerowie jako pionki prowadzone przez istoty o nieco szerym aspekcie postrzegania (my postrzegamy zazwyczaj w kategoriach długości życia ludzkiego jeśli cos planujemy) why not? Podobnie z Illuminati...

[Til]

A co w tym przeciwnego demokracji? Chcesz - to nie jedz GMO, nikt ci tego nie wpycha. Jestem pewien że na bazarach nadal będą ludzie sprzedający niemodyfikowane produkty. Dodatkowo mimo że trochę się interesowałem tematyką też ze względu na moje studia, nadal nie znalazłem przekonujących naukowo dowodów że są w jakiś sposób szkodliwe. Więcej, mam pełne przekonanie, że tego typu produkty będą musiały najpierw przejść o wiele ściślejsze badanie pod względem szkodliwości niż produkty aktualnie ogólnie dostępne - z których część też zbyt zdrowa nie jest...
Więc nie wiem o co chodzi z tymi GMO - co to za panika medialna i nie tylko...