OBE, pionierzy świata astralnego i ich odkrycia, techniki eksploracji Astralu i nasze przeżycia.
Witam,

wydaje mi się, że dzisiejszej nocy doświadczyłem OOBE, jednak z uwagi, że nie jestem biegły w temacie prosiłbym o komentarz czy mogło to być właśnie to, czy może coś innego? Moje odczucia spisałem zaraz po obudzeniu się. Wyglądało to następująco:

Początkowo miałem sen. Pierwszy miał miejsce przy szkole, do której uczęszczałem będąc w gimnazjum. Mało ważny. Zaraz po nim nastał kolejny sen, który naprawdę mnie przeraził. Sytuacja miała miejsce w szkole podstawowej, do której chodziłem wiele lat temu. Pamiętam przerażającą scenę, gdzie ja, mój kolega Kajetan i jakaś dziewczyna (nie mogę sobie przypomnieć jej twarzy) dokonywaliśmy spalenia żywcem nieznanej mi kobiety (rzekomo winnej) w klasie, a ja, choć z całego serca nie zgadzałem się z tym aktem przemocy, nie mogłem się temu przeciwstawić.

Obudziłem się, byłem w szoku. Całe moje ciało drżało. Próbowałem się wyciszyć. Postanowiłem, że spróbuję wywołać projekcję astralną. Wiedziałem, że w takim stanie, po takim przemęczeniu psychicznym będzie o prostsze. Zacząłem wpadać ziemię, śledziłem tą drogę. Nagle usłyszałem, jakby głos przewodnika. Zaczął mnie instruować co robić aby przejść do tego innego wymiaru. Kazał mi wyobrazić siebie w białej przestrzeni i szukać tam swojego zmarłego przyjaciela. Zacząłem więc to robić. Jednak, nie patrzyłem używając własnych oczu, widziałem siebie jakbym stał przed sobą. Zacząłem wizualizować. Od czasu do czasu, za moimi plecami przechodziła jakaś biała postać Nauczyciel mówił, że dobrze mi idzie i tak to ma właśnie wyglądać. Kazał się bardziej postarać. I w momencie zaczęło tych białych, niewyraźnych postaci przybywać. Po krótkim czasie, ich widok się wyostrzył, stałem jakby w środku tłumu, wszyscy zaczęli mnie pozdrawiać. Wówczas nauczyciel rzekł, teraz zawołaj swojego przyjaciela. Zrobiłem to. Nagle zobaczyłem obraz wyszukiwania go pośród tego tłumu z ogromną szybkością, towarzyszył temu dźwięk, jakby wchodzenia w naddźwiękową. Nagle odnalazłem go, zobaczyłem czarnego młodego człowieka, uśmiechającego się do mnie. Nie był moim przyjacielem, pierwszy raz go widziałem. I wtedy zacząłem wpadać, widziałem drogę przejścia. Jakby kolorowy tunel. Przejściowi towarzyszyły różne wizje. Nie pamiętam ich prócz jednej - oko - nie wiem dlaczego, ale pomyślałem wówczas, że jest to 3 oko. Prędkość spadania zaczęła się diametralnie powiększać. Zniekształcony dźwięki również. Trwało to moment, a moją głowę w końcowej fazie zaczęło rozsadzać. I wtedy przeszedłem na drugą stronę. Nastała jasność. Chyba zobaczyłem tam kogoś. Lecz byłem tam tylko przez moment. Nieskończenie biały świat, gdzie się znalazłem zniknął po jakiś 2 sekundach. Wróciłem do ciała. Leżałem na łóżku.

Natychmiast doszedłem do wniosku, że miałem zbyt mało energii, aby tam być. Zacząłem więc sobie wyobrażać, jak napływa do mnie energia. Tony energii, przepełniają moje ciało. Jestem niczym odkurzacz, który wszystko wciąga i magazynuje w sobie. Po chwili znowu zacząłem wpadać. Znowu usłyszałem nauczyciela, który instruował mnie jak przejść dalej. Wykonywałem jego polecenia i wpadłem jeszcze głębiej. Zobaczyłem wielki, statek. Od którego emanowało ogromne światło. Pomyślałem, że zaczynam po prostu śnić, bo nie tak to sobie wyobrażałem. Wydało mi się to bardzo śmieszna. Scena wręcz jak z titanica. Ogromny statek znajdujący się w porcie, i masa ludzi czekających aby wsiąść na jego pokład. Pomyślałem, że wejdę, w momencie się tam znalazłem. Wówczas zacząłem znowu wpadać, zobaczyłem tunel. Usłyszałem jak wchodzę w naddźwiękową. Przeszedłem dalej. To co zobaczyłem przeraziło mnie. W tym momencie pisząc to, dostaje dreszczy, lecą mi łzy. Stałem nad nieskończonymi polami myśli. Czułem, że każda myśl jaka kiedykolwiek powstała, znajduje się tutaj, w tym świecie. Emanowała od niej taka siła, że przytłaczało mnie, to bardzo. Byłem przerażony tej wiedzy. Bałem się na to patrzeć. Bałem się zaglądać. Jednak wewnętrzny głos kazał mi to wypróbować. Pomyślałem o czymś i rozpoczęło się wyszukiwanie. Przemieszczałem się pomiędzy tymi myślami z ogromną prędkością, Nagle odnalazłem "zamówienie". Niestety nie pamiętam co to było. Zrobiłem to jeszcze raz. Miałem mętlik w głowie. Nie wiedziałem jaką myśl wywołać. Na chybił trafił strzeliłem jakieś nazwisko. To był chyba Osama bin Laden. Znów rozpoczęło się wyszukiwanie. Z ogromną prędkością przemieściłem się do opisu osoby.
Zacząłem czytać pierwsze zdanie. Mówiło ono, że jest to amerykański bohater narodowy. Dziwne. W tej chwili zacząłem się bać jeszcze bardziej. Nie miałem siły panować już nad strachem, przed tą wiedzą. Musiałem wyjść. Zrobiłem to zatem bardzo szybko. Po chwili byłem już w swoim ciele. Leżąc w łożku. Trzęsący się ze strachu...

Tyle.

20 stycznia 2010, godzina 7.39


Będąc w ostatnim świecie, pomyślałem sobie, że może to być biblioteka Akashny. Gdzieś o tym czytałem, ale do końca nie wiem co to tak naprawdę jest. Ciekawi mnie czy inni mieli podobne doświadczenia. Chciałbym, aby się nimi podzielili.
Na koniec powiem, że powyższy stan przychodzi mi z niezwykłą łatwością kiedy jestem zmęczony. Zacząłem się tym "bawić" 2 dni temu. Zasypiałem koncentrując się bardzo na celu. Po czym budziłem się w środku nocy. Zaraz po ponownym zamknięciu doświadczałem efektu wpadania w tunel. Wczoraj strach nie pozwolił mi do niego wpaść. Dziś rano ciekawość nie pozwoliła się temu przeciwstawić.

Z góry dzięki za odpowiedzi,
YowisH
YowisH Mężczyzna
szukający wiedzy
 
Imię: Maciek
Posty: 1
Dołączył(a): 20 sty 2010, 16:17
Zodiak: Strzelec
Pewnie trafiłeś do swojego U-mysłu. Jest on połączony z innymi.
Strach nie jest potrzebny przy byciu TAM. Szkoda czasu na takie penetracje. To moje zdanie.
Benedykt48 Mężczyzna
Jest tylko jedna Miłość.
 
Imię: Benedykt
Posty: 39
Dołączył(a): 23 paź 2009, 19:50
Droga życia: 33
Zodiak: koziorożec
Boże mieć takie doświadczenie i uciec od niego! Nie bój się tego co Ci chce pokazać Twój umysł ew. traktuj to jako sny i zabawę skoro Ci ciąży i jak znowu coś przeżyjesz koniecznie się podziel.

"Pola myśli" kojarzy mi się z polami mfkt - w wierzeniach starożytnych egiptu miejsce gdzie przenosił się po śmierci faraon. Więc kto wie, może coś w tym było. Każda myśl niesie ze sobą energię, może to jest jakaś płaszczyzna odmienna energetycznie czy coś.
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
Moje oobe wygląda w ten sposób: Często siedzę w fotelu i pale,ciało tak się wtedy rozluznia i relaksuje ,ze niemal odpływam z przyjemnosci(rozkoszy) Po czym wieczorami kładę się na łóżku i zasypiam i w trakcie zasypiania ,nagle ,czuje jak moje ciało przenosi się z powrotem na ów fotel.i czuje że zasypiam nie włóżku a we fotelu.To całe oobe jest moim zdaniem stąd że ciało moje zapamiętuje pozycję w jakiej było, To ciało astralne się przenosi .Tzn na pewno astralne ,subtelne.
Pozdro dla oobe maniaków.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
YowisH

Moim zdaniem odwiedzasz Astral poza krótkimi momentami kiedy zobaczyłeś Nieskończoną Jasność bo to było Niebo. Nie baw się w te stany - są niebezpieczne - możesz utknąć w Astralu i przyjdzie cierpienie i strach. Raczej rozwijaj w sobie PRAGNIENIE aby się zjednoczyć ze Światłością-Jasnością i Miłością - tam jest też Pełnia Wiedzy - i w tym stanie będziesz wiedział wszystko bez potrzeby wyszukiwania jakichkolwiek informacji. Byłem w Światłości i Miłości - piękny stan - było to wtedy gdy Pragnąłem Nieba. Byłem w jeszcze wyższym stanie w Pełni Miłości - tu już nie było elementu światła lecz uczucia pozytywne w stanie Pełni + Pełnia Wiedzy - nie myślałem w tym stanie bo Wszystko już wiedziałem - nieskończenie cudowne i piękne - a znalazłem się w tym stanie w wyniku modlitwy - prośby - i Pragnienia Boga !!! To doświadczenia i negatywne doświadczenia umieściłem w swych tekstach na stronie [link usunięto - Til]. Pozdrawiam. Jacek :wink:
M.Jacek Mężczyzna
Znający Boga i Szatana
 
Imię: Jacek
Posty: 17
Dołączył(a): 24 paź 2010, 09:38
Droga życia: 9
Zodiak: Wodnik
Jeśli chodzi o ciemną stronę mocy byłem w Otchłani oraz w Ciemności-Piekle. Później dłuuuugo czułem to co czują Duchy w Piekle - moja udręka, niemoc, cierpienie i lęk nie miały końca - bo czułem to co te Duchy-Dusze. Udało mi się wyrwać wiele Dusz z tego stanu - co opisałem na stronie. Dlatego wiem, że zbliżenie się ku Ciemnej stronie wymaga skrajnego poświęcenia. Dlatego jeśli chcesz doświadczyć skrajnego cierpienia i lęku dalej się baw w OOBE. Pozdrawiam. Jacek
M.Jacek Mężczyzna
Znający Boga i Szatana
 
Imię: Jacek
Posty: 17
Dołączył(a): 24 paź 2010, 09:38
Droga życia: 9
Zodiak: Wodnik
Ja bym jednak tak nie straszył ;) Doświadczyłem parę OOBE i z niczym negatywnym się nie spotkałem. Wręcz przeciwnie, czułem się bosko wolny :D Fajne uczucie, trzeba przyznać ;) Jednak wszystkie OOBE miałem spontaniczne i jakoś nie mam ochoty badać świata astralnego. Uważam, że lepiej się skupić jest teraz na świecie fizycznym, a astral zostawię sobie do zwiedzania, gdy umrę (o ile to nie jest wymysł umysłu i po śmierci nie czeka nas nicość) :P

Jeżeli ktoś będzie chciał doświadczyć OOBE i w podświadomości utknie mu pojęcie cierpienia oraz innych negatywnych stanów podczas tego doświadczenia to jest bardziej niż pewne, że tak się stanie. Dlatego bym nie słuchał zbytnio nikogo i zaufał sobie jak tam będzie, na jego miejscu ;) A najlepiej jest się niczego nie spodziewać i być w pełni spokojnym podczas OOBE - wtedy nie powinno nic nam zagrozić, tak jak to było w moim przypadku ;)
Avatar użytkownikaRay88 Mężczyzna
 
Imię: Łukasz
Posty: 145
Dołączył(a): 17 paź 2010, 21:11
Lokalizacja: Włocławek
Droga życia: 1
Zodiak: Koziorożec
Ray88

Może faktycznie nastawienie jest ważne ale należy sobie zdać sprawę z tego, że dążymy nie do Astralu tylko do Zbawienia - czyli Zjednoczenia z Bogiem - z Pełnią Miłości. Dlatego trzeba dążyć do tego co jest ponad Astralem zwanym też Czyśćcem. Bo prawda jest taka, że jeśli Dusza utknie w Astralu cierpienie wcześniej czy później musi przyjść !? Pozdrawiam.
M.Jacek Mężczyzna
Znający Boga i Szatana
 
Imię: Jacek
Posty: 17
Dołączył(a): 24 paź 2010, 09:38
Droga życia: 9
Zodiak: Wodnik
M.Jacek wybacz ale pieprzysz troszkę ;).

Jasne, masz rację, że dążymy do zjednoczenia z Bogiem, ale wychodzenie z ciała jest kolejnym krokiem w kierunku zjednoczenia.

Czym jest zjednoczenie z Bogiem jeśli nie rozszerzeniem świadomości na całą matrycę nieskończoności?

Czym jest wychodzenie z ciała jeśli nie poszerzeniem świadomości na kolejny aspekt przejawiania się matrycy nieskończoności / naszych istot? :)

Tak to pojmuję.

Ogromny chaos jest w Tobie Jacek :)

Dlatego jeśli chcesz doświadczyć skrajnego cierpienia i lęku dalej się baw w OOBE.

Co to jest za zdanie!! W typie "jeśli chcesz doświadczyć wiecznych cierpień i smażenia w piekle grzesz dalej rozpustniku!" Please.
Słońce gorące
Avatar użytkownikaluth
 
Imię: Alicja
Posty: 1085
Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
Lokalizacja: Warszawa
Droga życia: 11
Typ: 7w8
Zodiak: Byk, Koza
M.Jacek napisał(a):Bo prawda jest taka, że jeśli Dusza utknie w Astralu cierpienie wcześniej czy później musi przyjść !?


A w jaki sposób dusza może utknąć w astralu? Przyznam się, że się nigdy wcześniej z tym nie spotkałem, a czytałem dużo na ten temat w niedalekiej przeszłości. Ja jak chciałem wracać do ciała to po prostu o tym pomyślałem i się normalnie wybudzałem.

I zauważam u Ciebie sporo "filtrów" religijnych :P Może właśnie dlatego tak postrzegasz "tamten" świat? ;)
Avatar użytkownikaRay88 Mężczyzna
 
Imię: Łukasz
Posty: 145
Dołączył(a): 17 paź 2010, 21:11
Lokalizacja: Włocławek
Droga życia: 1
Zodiak: Koziorożec
Najprościej utknąć po "śmierci", nie zdając sobie sprawy, z tego, że się już nie posiada ciała fizycznego.
Utknięcie osoby żyjącej, jest moim zdaniem niemożliwe. Połączenie z ciałem fizycznym jest wystarczające, aby się zawsze wybudzić.
Utknięcie (po śmierci)tak naprawdę związane jest ze świadomością (lub jak by to ujął Uzuli wynika braku połączenia z ciałem pęku indygo :D ).
Moim zdaniem utknięcie w 5 wymiarze (astralu) nie różni się znacząco od utknięcia w 3 wymiarze (powtarzające się inkarnacje, schematy zachowań, karma etc).
Uważam, że człowiek jest istotą wielowymiarową i penetrowanie innych wymiarów z założenie miało być naturalne i dostępne dla każdego.
Zgadzam się, że astral jest zaśmiecony gadzinami i innymi negatywnymi energiami, ale nie wydaje mi się bardziej niebezpieczny niż 3wymiar, czyli świat fizyczny.
Niezależnie od miejsca, stawką jest Świadomość:)
lugal
 
Lugal !

Jak zauważyłeś Gadziny mają wpływ na nasz 3-ci wymiar. Mają też wpływ na 5-ty wymiar - czyli Astral - bo ten wymiar też zniewoliły. Czy można umrzeć w czasie OOBE ? - zapewne nie. Ale można się po prostu przyzwyczaić do Astralu jak do swego domu - domu po śmierci. I gdy się Ciało opuści można nie wznieść się do 6D lub 7D lecz utknąć w 5D - czyli w Astralu zwanym też Czyśćcem. A ponieważ Gadziny tam rządzą z czasem przyjdzie cierpienie. Hinduizm tak mówi o tym fakcie. Gdy wypalą się skutki dobrych czynów Dusza zaczyna cierpieć i MUSI powrócić na Ziemię - czyli się reinkarnować. Dlatego nie warto się wiązać z 5-tym wymiarem - zniewolonym. Warto się natomiast wiązać z 6D i 7D - bo to są poziomy na których osiąga się Zbawienie - czyli zjednoczenie z Bogiem - z Duchem Świętym. Więc z tego dla mnie prosty wniosek. Lepiej Astralem wcale sobie głowy nie zawracać i po prostu żyć w naszym 3-cim wymiarze rozwijając w sobie Pragnienie Boga !!! A to, że moja mowa ma religijny charakter wynika z tego, że kieruje mną natchnienie jak u Proroków. Pozdrawiam. Jacek
M.Jacek Mężczyzna
Znający Boga i Szatana
 
Imię: Jacek
Posty: 17
Dołączył(a): 24 paź 2010, 09:38
Droga życia: 9
Zodiak: Wodnik
Zgodnie z moimi informacjami, astral jest poziomem 4-tym (a 5-tym jest mental), ale właściwie nie ma to wielkiego znaczenia jaką cyferkę będziemy chcieli używać, bo to tylko część terminologii. Na planie astralnym można jak najbardziej utknąć, i to na różnych poziomach - ale to raczej dotyczy tych, którzy nie posiadają ciała. Jeśli wdasz się w jakieś ograniczające energie, np. wiecznej wojny odtwarzanej w astralu albo sparaliżowany zostaniesz strachem, albo jakakolwiek inna emocja Tobą zawładnie - pozytywna czy negatywna - oznacza to, że wpadłeś. :)
Avatar użytkownikaICUByMyMind Mężczyzna
Just looking around reality
 
Posty: 36
Dołączył(a): 06 paź 2010, 22:29
Droga życia: 55
ICUByMyMind o jakiej wiecznej wojnie piszesz?
Conan Barbarzynca Mężczyzna
 
Imię: Grzegorz
Posty: 240
Dołączył(a): 28 paź 2010, 21:26
Droga życia: 8
Zodiak: Lew
M.Jacek
Myślę, że mówimy mniej więcej o tym samym tylko trochę innym językeim :D .Doceelowo najlepiej mierzyć w wymiary niezmanipulowane.
Wcale nie twierdzę, że należy się wiązać z astralem. Być może niejasno się wyraziłem w poprzednim poscie, ale chodziło mi o to, że jeżeli juz ktoś doświadcza OBE to nie powienien całkowicie ignorować astralu tylko świadomie go zbadać. Bez poznania/świadomości negatywnej strony wybór pozytywu nie jest pełny i niezależny.
Moim zdaniem wiedza zdobyta z własnego doświadczenia jest cenniejsza niż wszelka inna. Poza tym nie znam "obenauty", który przyzwyczaił się do astralu i twierdzi, że wszystko w nim jest ok. Wiekszość idzie dalej (6d, 7d itd).Wtedy 5d traktowany jest jako punkt na trasie, który ogląda się z okna.
Pozdrwiam serdecznie:)
lugal
 

Powrót do działu „Eksterioryzacja”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości