Dyskusje na temat wszelakich praktyk duchowych - medytacji, pracy z energią, aurą, czakrami, itp.

Energia zamiast myśli

Post 11 wrz 2009, 11:36

Od pewnego czasu eksperymentuje sobie z wyciszaniem myśli w codziennych sytuacjach (tj. nie w odosobnieniu, medytacji czy czymś podobnym) na korzyść wyczucia energii - zarówno zewnętrznej (otoczenia) jak i wewnętrznej. Bardzo ciekawe doświadczenie, można naprawdę wiele się dowiedzieć. Zamiast myśleć o czymś - po prostu obserwujesz co się dzieje; zamiast tworzyć własne myśli o przedmiocie, odbierasz go na poziomie energetycznym czy astralnym, jeśli wolicie.

Na początku miałem spore trudności: umysł był tak przyzwyczajony do tworzenia myśli o czymś, że często w środku eksperymentu się zapominałem i umysł zaczął podążać standardową drogą, myśląc o czymś (czyli generując własne myśli/wyobrażenia o tym, czego doświadczam), zamiast skupić się na zupełnie innym rodzaju percepcji. Ale determinacja i upór, a także świadomość tego w którym momencie i dlaczego nie udawało mi się z początku utrzymać tego stanu, ostatecznie wpłynęły korzystnie na osiągnięcie zamierzonego celu. Oczywiście daleko mi do mistrzostwa, ale świat z punktu widzenia energii wygląda zupełnie inaczej, niż z punktu widzenia fizycznego lub naszych myśli o nim.

Polecam gorąco taki eksperyment każdemu.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Energia zamiast myśli

Post 11 wrz 2009, 13:17

Ja również robiłem coś takiego. Rzeczywiście efekty są ciekawe, tym bardziej, że często można w taki sposób wykryć różne ukryte wady, czy to przedmiotów (jeśli ktoś potrafi je dobrze odbierać, a uważam że to trudniejsze niż odbieranie ludzi - oni sami nadają w eter swoje myśli), czy to ludzi, co nie raz ostrzegło mnie już przed osobami które po lepszym poznaniu okazywały się nie tylko osobami niekorzystnie wpływającymi na swoje otoczenie, czy ogólnie mającymi złe zamiary...
Ja nazywam to 'wsłuchiwaniem się'. Bo koncentruje się umysł w taki sposób, żeby cały, przez wszystkie fizyczne zmysły i intuicję odbierał informacje o przedmiocie czy osobie...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Energia zamiast myśli

Post 11 wrz 2009, 15:53

Ciekawą kwestię poruszyłeś. Rzeczywiście, taki rodzaj telepatii, czyli wyczuwanie intencji osób z otoczenia, jest jedną z najbardziej oczywistych korzyści, choć na początku nie chciałem o tym wspominać. Ale skoro już zeszliśmy na ten temat...

Zresztą, takie osoby nie muszą być w naszym otoczeniu, żeby ustanowić telepatyczny kontakt. Jak można się przekonać, odległość fizyczna nie ma żadnego znaczenia w przypadku energii - są to zupełnie różne rzeczywistości. Z tą różnicą, że jeśli ktoś jest fizycznie obecny i w dodatku sam jest świadomy nas, to odniosłem wrażenie, że łatwiej jest wyłapać jego energię: przy nawiązaniu takiego 'kontaktu' energetycznego wówczas ulega prawdopodobnie ona wzmocnieniu przez myśli obu stron. Ale zdarza mi się odbierać także myśli osób, które są daleko ode mnie, zwłaszcza, jeśli mają jakieś zabarwienie emocjonalne.

Ponadto odkryłem, że owy kontakt może istnieć na różnych poziomach i na różnej głębi. Tzn. ja czasami potrafię wyczuć wydarzenia z przeszłości (i/lub ich subiektywny odbiór przez daną osobę) i ogólny "typ" osoby, a także jej głębsze przekonania. A czasami nawet przyszłości - co nie jest żadnym jasnowidztwem wbrew pozorom: jeśli widzisz w jakim 'kierunku' coś lub ktoś zmierza, to wiesz, jaki jest najbardziej prawdopodobny rozwój wydarzeń.

(Tak jak pisałem w innym wątku, poprzez swoje emocjonalne przekonania tworzymy swoje życie, a ponieważ większość z nas je (emocje) ignoruje, to nasze życie wydaje się przypadkowe; dlatego - zgodnie z twierdzeniem Nietzschego - nie zawsze warto skupiać się na wadach innych (choć Nietzsche pisał o "otchłani"), które w ten sposób nie tylko ulegną wzmocnieniu, ale i u nas mogą się utworzyć - nauczyłem się szybko, że warto kontrolować swoją uwagę, a nie odbierać co "popadnie").

Co do tych, którzy wydają się zagrażać nam... znałem osoby, które potrafiły poprzez utworzenie odpowiedniej 'wibracji' czy też emocji wpływać w ten sposób na otoczenie, że powodowały zmianę ich zachowania, jak np. grupka agresywnych około-dwudziestolatków, którzy wobec tej osoby zachowywali się wręcz przesadnie uprzejmie.

Przedmioty fizyczne też są bardzo interesującym wątkiem samym w sobie. Weźmy na przykład chociażby komputer - możemy swoją energią i intencją wpłynąć na jego bezawaryjność ;) co jak sądzę każdy uzna za bardzo praktyczną sprawę. Zauważyłem, że nad niektórymi osobami wręcz wisi 'klątwa', że elektroniczne urządzenia, z którymi wchodzą w kontakt, w jakiś sposób ulegają awarii, czy poprzez "przypadkowy" kontakt z wodą, poprzez awarię systemu operacyjnego w komputerze, poprzez upadek, a nawet kradzież, czy inny "losowy" wypadek.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Energia zamiast myśli

Post 11 wrz 2009, 18:21

Zgadzam się z tym wszystkim, dodam tylko, że łatwiej też jest wyczuwać emocje i myśli osób które lepiej się zna. Mi się zdarza z takimi osobami, dosyć często, że mówię coś co ta osoba zamierzała powiedzieć, albo ona to co ja zamierzam właśnie powiedzieć, albo co pomyślałem, ale nie powiedziałem... Najdalszy dystans na jaki odbierałem czyjeś emocje to ok. 500km, ale dostroić się empatycznie do ludzi z którymi rozmawiam np. przez internet potrafię i na większe odległości... Przydatna rzecz :P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Energia zamiast myśli

Post 11 wrz 2009, 21:16

Przepraszam, ale dla kogoś, kto tego nie doświadczył brzmi to jak science fiction. Na prawdę chciałbym w to wierzyć (a jeszcze lepiej doświadczyć) i na prawdę staram się mieć otwarty umysł, ale niczego takiego nie zauważyłem.
Kartezjusz mógł to ja też - zaczynam od zera. Deep night of my soul.
Zdanie nieprawdziwe: Świat taki jest. Zdanie prawdziwe: Ja tak widzę świat.
Jest noc, maszty i ster są połamane, a ja uciszam sztorm.
http://ostrze.blogspot.com/
Avatar użytkownikaSirhan Mężczyzna
Jestem, kim chcę być
 
Imię: Bartek
Posty: 86
Dołączył(a): 10 cze 2009, 17:38
Droga życia: 5
Typ: 7w8
Zodiak: Lew, Zając

Re: Energia zamiast myśli

Post 12 wrz 2009, 08:32

Witam

Byc może twoja świadomość skupia się bardziej wewnątrz ciebie, aniżeli na zewnątrz. A pro-po tego postrzegania, czy nie zauważyliście że przedmioty które odbieracie, tak naprawdę w nie ingerujecie swoja świadomością. Nie umysłem, tylko świadomością.... Przykładowo po takim eksperymencie powinny wam kwiaty w domu lepiej rosnąc, ponieważ przyglądając się im własnym bytem, niejako je otulacie, albo inaczej - wasze energie się mieszają, A jeszcze lepiej wzbogacacie je o waszą energię, a one wzbogacają was o swoją. Zachodzi tutaj coś jakby związek małżeński w którym najlepiej poznajemy partnera......

Pozdrawiam
Misterium Christi
Avatar użytkownikaApollo Mężczyzna
 
Imię: Apollo
Posty: 397
Dołączył(a): 26 mar 2008, 16:19
Lokalizacja: Dublin, Irlandia
Droga życia: 8
Zodiak: Wodnik

Re: Energia zamiast myśli

Post 12 wrz 2009, 11:58

Sirhan napisał(a):Przepraszam, ale dla kogoś, kto tego nie doświadczył brzmi to jak science fiction. Na prawdę chciałbym w to wierzyć (a jeszcze lepiej doświadczyć) i na prawdę staram się mieć otwarty umysł, ale niczego takiego nie zauważyłem.

W moim przekonaniu wierzyć nie warto, bo ludzie łatwo ulegają złudzeniom. Dlatego proponuję po prostu eksperymentowanie. Umysł przeciętnego człowieka jest mocno rozkojarzony i przelatuje mu mnóstwo myśli w ciągu dnia, jak już wielu "nauczycieli", psychologów czy innego typu ludzi zauważyło.

Wydaje mi się, że ten proces, o którym piszę, można przyrównać do stanu alfa na jawie: aby wyciszyć myśli, najłatwiej wcześniej poeksperymentować np. z (auto)hinozą, w której wchodzisz właśnie np. w stan alfa. Częstotliwość fal mózgowych zostaje wówczas obniżona, co drastycznie zmniejsza aktywność naszego codziennego umysłu, a jednocześnie zostawia pole na inne doświadczenia. Jeśli nie spróbujesz, nie poeksperymentujesz, nigdy się nie dowiesz - wiara nic tu nie da.

Apollo napisał(a):A pro-po tego postrzegania, czy nie zauważyliście że przedmioty które odbieracie, tak naprawdę w nie ingerujecie swoja świadomością. Nie umysłem, tylko świadomością....

Tak, zawsze mnie ciekawiło, czy istoty o bardzo zaawansowanym stopniu świadomości potrafią obserwować (być świadomym) świata, jednocześnie w niego nie ingerując własną energią. Podejrzewam, że tak...
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Re: Energia zamiast myśli

Post 12 wrz 2009, 15:07

Enlil napisał(a):Tak, zawsze mnie ciekawiło, czy istoty o bardzo zaawansowanym stopniu świadomości potrafią obserwować (być świadomym) świata, jednocześnie w niego nie ingerując własną energią. Podejrzewam, że tak...


W sumie wydaje mi się że tak, bo z moich małych eksperymentów wynika, że jeśli założy się sobie odpowiednie tarcze energetyczne nie wypuszczające własnej energii na zewnątrz, można może nie tyle całkowicie zanegować, ale na pewno zminimalizować oddziaływanie. Możliwe więc, że ktoś/coś o doskonałej kontroli własnej energii byłby w stanie zminimalizować oddziaływanie w takim stopniu, żeby było 'statystycznie nieznaczące' w stosunku do braku obserwacji...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Re: Energia zamiast myśli

Post 14 wrz 2009, 18:35

Bardzo często mam taką "energię zamiast myśli" jak w tytule. Prawie zawsze dzieje się to przy oglądaniu jakiejs nudy w TV ale także w otoczeniu ludzi,jestem świadomy wtedy i wogóle ale otoczenie stwierdza że się "wyłączam". Dzieje się to już jednak zbyt często więc zaczynam unikac takiego spokoju i właczam muzykę ,czytam albo mysle.Dostarczam sobie bodżców.
Może jest to wynikiem nadużywania w przeszłosci srodków stymlujących.A moze o to własnie chodzi aby zerwać połaczenie z wibracją otoczenia ,wyciszyc się i koncentrować,I to jest jednym z głównych celów praktyki Jogi. O to aby pozostawać niezaangażowanym.
Czuje się wtedy energię i nic poza tym,np takie malutkie świetliste punkciki mozna zauważyć na niebie.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40

Powrót do działu „Praktyka”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości