Witam
A ja pomyślałem ażeby dodać tutaj troszkę pieprzu. Ale za nim to uczynię, na samym początku chciałbym zwrócić uwagę, ażeby nie mylić nieświadomego OoBE ze spontanicznym. To zupełnie dwa różne przypadki. Oczywiście mówię to nie dlatego że ktoś wcześniej tak uczynił, ale rozróżnienie to jest potrzebne do zrozumienia, że nieświadome OoBE może być (a nawet na pewno jest) chorobą....... Mam tu na myśli głównie świadome śnienie, które zdarza się bardzo często wśród osób chorych psychicznie. Oczywiście nie traćmy zdrowego rozsądku. Jest tutaj mowa o OoBE które pojawia się bez udziału naszej woli, przez co nie jesteśmy w stanie go kontrolować i jeżeli jesteśmy w nie uwikłani, wówczas staje się niezdrową przypadłością... Szczególnie tzw. "świadome śnienie" powoduje tak naprawdę brak jakiegokolwiek snu, albo sen na pół gwizdka prowadząc do pogłębiania się zaburzeń psychicznych. I tutaj ważna sprawa.... Otóż świadome śnienie to nie zdanie sobie tylko sprawy że nasz umysł śni, ale kontrolowanie snu poprzez bierne przyglądanie się obrazom w nim przepływającym. Włączanie ich i wyłączanie. Jest to nic innego jak przedłużenie medytacji. Człowiek medytujący robi to na jawie i we śnie - jest to zupełnie ten sam stan. Natomiast uwikłanie się fantazje nocne może być co prawda wspaniałą przygodą, ale także najobrzydliwszym koszmarem. Jedno i drugie może prowadzić do stanów chorobowych oraz utraty kontaktu z rzeczywistością. Jest to zupełnie to samo co narkotyki, które zazwyczaj wywołują marzenia senne na jawie...... Jeżeli poddasz się im i przestaniesz być świadomy tego co się dzieje - przepadłeś.... Bowiem prawdziwe OoBE to eksterioryzacja świadomości polegająca na wyjściu nie tylko z ciała, ale i umysłu......
Pozdrawiam
A ja pomyślałem ażeby dodać tutaj troszkę pieprzu. Ale za nim to uczynię, na samym początku chciałbym zwrócić uwagę, ażeby nie mylić nieświadomego OoBE ze spontanicznym. To zupełnie dwa różne przypadki. Oczywiście mówię to nie dlatego że ktoś wcześniej tak uczynił, ale rozróżnienie to jest potrzebne do zrozumienia, że nieświadome OoBE może być (a nawet na pewno jest) chorobą....... Mam tu na myśli głównie świadome śnienie, które zdarza się bardzo często wśród osób chorych psychicznie. Oczywiście nie traćmy zdrowego rozsądku. Jest tutaj mowa o OoBE które pojawia się bez udziału naszej woli, przez co nie jesteśmy w stanie go kontrolować i jeżeli jesteśmy w nie uwikłani, wówczas staje się niezdrową przypadłością... Szczególnie tzw. "świadome śnienie" powoduje tak naprawdę brak jakiegokolwiek snu, albo sen na pół gwizdka prowadząc do pogłębiania się zaburzeń psychicznych. I tutaj ważna sprawa.... Otóż świadome śnienie to nie zdanie sobie tylko sprawy że nasz umysł śni, ale kontrolowanie snu poprzez bierne przyglądanie się obrazom w nim przepływającym. Włączanie ich i wyłączanie. Jest to nic innego jak przedłużenie medytacji. Człowiek medytujący robi to na jawie i we śnie - jest to zupełnie ten sam stan. Natomiast uwikłanie się fantazje nocne może być co prawda wspaniałą przygodą, ale także najobrzydliwszym koszmarem. Jedno i drugie może prowadzić do stanów chorobowych oraz utraty kontaktu z rzeczywistością. Jest to zupełnie to samo co narkotyki, które zazwyczaj wywołują marzenia senne na jawie...... Jeżeli poddasz się im i przestaniesz być świadomy tego co się dzieje - przepadłeś.... Bowiem prawdziwe OoBE to eksterioryzacja świadomości polegająca na wyjściu nie tylko z ciała, ale i umysłu......
Pozdrawiam
Misterium Christi
- Apollo
- Imię: Apollo
- Posty: 397
- Dołączył(a): 26 mar 2008, 16:19
- Lokalizacja: Dublin, Irlandia
- Droga życia: 8
- Zodiak: Wodnik
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość