OBE, pionierzy świata astralnego i ich odkrycia, techniki eksploracji Astralu i nasze przeżycia.

OoBE a używki...

Post 13 kwi 2009, 00:43

Czy marihuana bądź szałwia ma jakiś wpływ na OoBE? Ułatwia czy raczej utrudnia wejście w trans itp? :roll:
Avatar użytkownikaseba16-91 Mężczyzna
 
Imię: Sebastian
Posty: 9
Dołączył(a): 12 mar 2009, 00:10
Lokalizacja: Budziszewice
Droga życia: 12
Zodiak: Panna

Post 13 kwi 2009, 01:09

Wszystko jest dla ludzi ale osobiście odradzam stosowanie jakichkolwiek używek ;)
"Twoja największa siła polega na swobodzie wyboru. Dlatego wybierz szczęście, zdrowie, wszelkie dobro, piękno, mądrość prawdę i miłość." ;)
Avatar użytkownikassilvia Kobieta
 
Posty: 377
Dołączył(a): 29 maja 2007, 17:26
Droga życia: 4
Typ: TakaJednaJędzaMała
Zodiak: Żarłacz Tygrysi

Post 13 kwi 2009, 11:47

Wydaje mi się że już był, całkiem spory temat na ten temat na forum... Ja też odradzam stosowanie jakichkolwiek używek - to może się wydawać dobrą drogą na skróty, ale w efekcie finalnym więcej się traci niż zyskuje...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 13 kwi 2009, 13:24

LINK do podobnego topiku

Jesli chodzi o szkodliwosc:
Wszystko co palisz idzie Ci do pluc. Niektorzy z nas maja teraz taka smole w srodu... Wydmuchaj sobie ten dym w np chusteczke, albo wate, zobaczysz jaka sie zrobi 'kolorowa'.
Wszystko dla ludzi ale z umiarem, gdyz cokolwiek spozywane w nadmiarze moze zaszkodzic.

Ale Salvia i podobne rosliny wplywaja na nasz umysl, na sposob postrzegania, odczuwania itd. Wg mnie moga byc wspomagaczami w osiagnieciu innego stanu swiadomosci (prawdopodobnie i oobe, poniewaz zaburzaja poczucie cielesnosci) ale nie na dluga mete, poniewaz kiedy organizm zbytnio sie przyzwyczai do rosliny to bedzie jej potrzebowal wiecej a efekty beda coraz slabsze. Najlepiej sporzywac takie uzywki raz na jakis dluzszy okres czasu.
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 14 kwi 2009, 14:34

A próbował ktoś DXM? Czy tu sami naturaliści? ;]

Bo wg mnie to jest kosmos :]

PS. Jasne że używki to droga "na skróty", ale niemniej ich efekty (m.in. psychodelików) są bardzo interesujące i myślę, że używając zasady "wszystko jest dla ludzi"... :]
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 15 kwi 2009, 13:05

skexin napisał(a):A próbował ktoś DXM? Czy tu sami naturaliści? ;]

Bo wg mnie to jest kosmos :]

PS. Jasne że używki to droga "na skróty", ale niemniej ich efekty (m.in. psychodelików) są bardzo interesujące i myślę, że używając zasady "wszystko jest dla ludzi"... :]

Nie wiem czy określenie w tym sensie ludzi jako 'naturaliści' jest do końca trafne : P
Nie czepiając się jednak takich błahostek muszę zapytać: Określając ze jest to twoim zdaniem kosmos bazujesz na własnym eksperymencie czy też tzw. trip raporcie osoby trzeciej?
Sam miałem doświadczenia z pewnymi używkami nie koniecznie aprobowanymi przez nasze społeczeństwo już jakiś czas temu. Co do DXM słyszałem o jego 'magicznym' ale przede wszystkim bardzo silnym działaniu, a swojego czasu miałem nawet i z tym poeksperymentować oraz z substancją salvinorinu A. Bazując jednak na poprzednich doświadczeniach z substancjami psychoaktywnymi (inne niz DXM) łatwo jednak zauważyłem że moje zdolności umysłowe, najprościej mówiąc zdolności mózgu, pogorszyły się. Nie były to silne zmiany ale były odczuwalne i w moim przypadku nie pożądane - gdybym nie przerwał owego eksperymentu prawdopodobnie zmiany postępowały by coraz bardziej (logika). Zwyczajnie zaprzestałem wypalać dziury w umyśle.
Obecnie wracając pamięcią do tamtych dni nie czuje zwyczajnie większego pociągu do podróży na haju. Lecz ta postawa jest spowodowana tylko tym faktem że istnieje możliwość zmian w mózgu - sam proces tzw. tripowania uznaje za przyjemny i wiem ze jest wiele używek zakazanych tzw. narkotyków które dużo mniej by mi zaszkodziły niż lampka wina i piwo które wczoraj wypiłem.

Obecnie nie podjął bym się wzięcia DXM - obawiał bym się tych trwałych zmian.
Co do salvinorinu A być może kiedyś bym się pokusił chociaż te chwilowe ale jak bardzo mocne działanie przeraża mnie odrobinę ; )

Jeśli tripowałeś z DXM mógł byś opisać efekty?
'Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.'
Avatar użytkownikaTwójCień Mężczyzna
micro_space
 
Posty: 100
Dołączył(a): 02 kwi 2009, 21:30

Post 15 kwi 2009, 16:30

"Kosmos" to uproszczenie z mojej strony, nawet duże.

Parę razy jechałem na tym. Trwałych zmian mógłbyś się w sumie obawiać po jedzeniu tego przez parę miesięcy co tydzień, ale ja się nie mieszam. Jadłem to 5 razy i w każdym razie występowała euforia, głębokie myśli i efekty wizualne. Pierwszy raz siedziałem u znajomego i rozmawialiśmy, wydawało mi się że z 3 godziny a to było 30 minut, kiedy wstałem przewróciłem się na jego krzesło widząc swoje ciało z góry (!), ogólnie halucynacje itp. , ale sam charakter jest generalnie pozytywny, euforia, 5 dni po jeździe miałem wyrobione już inne poglądy na świat, wszystko skłaniało mnie do refleksji. Zaznajomiłem się z paroma przypadkowymi osobami, napisałem parę tekstów wtedy. Cóż, Wszystko jest dla ludzi, nawet psychodeliki mogą się przyczynić do rozwoju duchowego. Marihuany tez próbowałem ale u mnie nie ma żadnych efektów psychodelicznych, tylko śmiech. Ziółek typu szałwia nie próbowałem, bo nie mam skąd wziąć, z internetu zamówić trzeba miec 18 lat. Ale generalnie nie mam nic przeciwko używkom jeżeli używamy ich rozsądnie. Pozdro

PS. Dużo tam było jeszcze innych szczegółów, ogólnie te jazdy to długa historia, ale po prostu nie chcę się wdawać w szczegóły.
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 15 kwi 2009, 16:58

skexin, nie odczułeś na dłuższą metę jakiś zaburzeń percepcji? To pytanie szczególnie mnie interesuje gdyż jesteś w wieku w którym nasza percepcja nie jest jeszcze do końca ukształtowana. Pewne jedynie przykładowe symptomy zaburzeń są takie jak: chęć świadomej izolacji od innych ludzi przechodząca w fobie lub nawet psychozy, obniżona zdolność koncentracji i logicznego myślenia, zaburzenia snu (głównie koszmary lub bezsenność), zwiększenie się poziomu agresji (mniejsza samokontrola).
Wracając do tematu, czy eksperymentując zauważyłeś któreś z powyższych zaburzeń(lub jakieś inne)?

Myślę, że temat jest faktycznie ciekawy. Na pewno nie zrobimy z tego dokumentu naukowego stwierdzającego jasno ze używki są lub nie są szkodliwe przy utrzymaniu umiaru lecz zawsze to jest jakaś nowa wiedza. Najbardziej interesują mnie wszelakie wariacje mogące pojawić się w percepcji. Z góry dziękuje za odp.
'Nie bój się cieni, one świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.'
Avatar użytkownikaTwójCień Mężczyzna
micro_space
 
Posty: 100
Dołączył(a): 02 kwi 2009, 21:30

Post 15 kwi 2009, 17:05

Kodeina - nic.
Po DXM w wyższych dawkach - gwałtowne wyostrzenie zapachu (wszystko "śmierdziało acodinem" jak to stwierdziłem na fazie), zmieniony słuch (i to bardzo, muzyka brzmi jakby był "inny miks", kiedyś aktorzy w filmie dosłownie zmienili język z japońskiego na francuski), ogółem widzę siebie jakby z boku, tak trochę z boku, jak już mówiłem zmiany w postrzeganiu i w umyśle. Na dłuższą metę zaburzenia pamięci, ale nikłe bo dużo tego nie jem. Aha i jeszcze jedno powiem ale tak dyskretnie - mam lekkie skłonności homosexualne i niektóre używki je we mnie "budzą". Po DXM nawet faceci mnie pociągają. Może to niektórych niepokoi ale ja to miałem od dzieciaka, a ponoć w wieku dojrzewania to się właśnie kształtuje.

Także tyle.

Marihuana wywołuje przytępienie tylko u mnie więc dużo nie palę. Tak jak mówiłem nie miałem okazji spróbować psychoaktywnych roślin ale bardzo bym chciał, więc myślę że koło sierpnia wybiorę się na muchomory czerwone które po wysuszeniu i upieczeniu działają halucynogennie. Z tego co wiem Anonim próbował szałwii i Calea więc może on cos powie, nie wiem jak często wpada na forum bo mnie dawno nie było.
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 15 kwi 2009, 18:28

Hmmm... Kodeina, to chyba głównie jednak przeciwbólowo działa? (acz o opioidach będę się uczył w przyszłym roku :P )
A z muchomorkami podobno trzeba bardzo uważać, bo łatwo przekroczyć dawkę i się zatruć, a one mają brzydki zwyczaj rozwalać wątrobę.

TwójCień napisał(a):(...) wiem ze jest wiele używek zakazanych tzw. narkotyków które dużo mniej by mi zaszkodziły niż lampka wina i piwo które wczoraj wypiłem.


A z tym bym się nie zgodził, bo lampka wina co jakiś czas ma udowodnione działania pozytywne - mianowicie dobrze wpływa na układ krążenia, a czerwone wino dodatkowo zawiera dużo substancji przeciwnowotworowych. Oczywiście lampka wina powiedzmy na dwa dni - bez nadużywania ;) Jeśli mnie pamięć nie myli, piwo też ma pewne pozytywne właściwości w niewielkich ilościach, ale nie pamiętam już dokładniej o co chodziło...
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
Avatar użytkownikaTil Mężczyzna
Poszukujący
 
Posty: 1614
Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
Droga życia: 11
Zodiak: tygrys

Post 15 kwi 2009, 18:33

Alkohol cisnienie , tylko podnosi czy zmniejsza? bo nie pamiętam? Kodeina przeciwbólowo, ale metabolizuje do morfiny, poza tym to ogólnie opiat jest. Ja sie w to nie mieszam, parę razy jadłem, dużo ludzi się od kodeiny uzależnia. Byle nie palić szlugów.

//Poza tym to ja w ogóle to bym zmienił nazwę tematu.
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 15 kwi 2009, 18:53

Til napisał(a):A z tym bym się nie zgodził, bo lampka wina co jakiś czas ma udowodnione działania pozytywne - mianowicie dobrze wpływa na układ krążenia, a czerwone wino dodatkowo zawiera dużo substancji przeciwnowotworowych. Oczywiście lampka wina powiedzmy na dwa dni - bez nadużywania ;) Jeśli mnie pamięć nie myli, piwo też ma pewne pozytywne właściwości w niewielkich ilościach, ale nie pamiętam już dokładniej o co chodziło...

W moim przypadku lampka wina ma działanie zdecydowanie pozytywne - sprawdzone empirycznie na sobie :) Ja tego preparatu używam przede wszystkim jako wsparcie dla układu pokarmowego; także jest dobre przeciwko infekcjom. Co do układu krążenia, to nie wiem, bo ten akurat jest u mnie w bardzo dobrym stanie. :)
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Post 15 kwi 2009, 20:16

Meph napisał(a):Ale Salvia i podobne rosliny wplywaja na nasz umysl, na sposob postrzegania, odczuwania itd. Wg mnie moga byc wspomagaczami w osiagnieciu innego stanu swiadomosci (prawdopodobnie i oobe, poniewaz zaburzaja poczucie cielesnosci) ale nie na dluga mete, poniewaz kiedy organizm zbytnio sie przyzwyczai do rosliny to bedzie jej potrzebowal wiecej a efekty beda coraz slabsze.


Akurat Salvia działa odwrotnie potrzebujesz coraz mniejszej dawki ;) I jest wiele takich roślin, nie wiem czy nie przypadkiem muchomory wspomniane przez Skexina, które odradzam bo jest wiele rodzajów muchomorów, pomylisz grzybki i bye bye ;)
Anonim
 

Post 16 kwi 2009, 11:37

Po wysuszeniu i upieczeniu trucizny przekształcają się w środki psychoaktywne :D

Poza tym ludzie, jest dopiero kwiecień :angel4:
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.

http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
Avatar użytkownikaskexin Mężczyzna
SKX Rapomedyk
 
Imię: Michał
Posty: 453
Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
Lokalizacja: Wałbrzych
Droga życia: 11
Typ: 4w5, wiem że to okropne
Zodiak: Ryby

Post 16 kwi 2009, 17:54

Tak ale muchomor do muchomora nie podobny jak bedziesz zbierać wszystkie co mają kropki to może się źle skończyć.
Anonim
 

Powrót do działu „Eksterioryzacja”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron