Prośba do bardziej doświadczonych kolegów w temacie OOBE. Prosze o podanie zagrozen wynikajacych z OOBE, bez owijania w bawelne. Cala prawda i jaka jest szansa że moge np nie wrocic do ciala . Mozecie podac przyklady z jakimi sie spotkaliscie
- gam
- Posty: 47
- Dołączył(a): 28 maja 2005, 13:34
OOBE jest tak somo niebezpieczne jak np. przechodzenie przez ulice. Wszystko zależy jak to się robi i w jakim celu Wiem, że OOBE może narobić niezłego stracha, ale sądze że warto Trzeba przełamać strach ciekawością
Zmiany.
-
Neoo
=O=
- Posty: 42
- Dołączył(a): 01 cze 2005, 14:01
- Lokalizacja: Warszawa
- Typ: 2w1
- Zodiak: Waga
( --> tutaj <-- [ w komentarzach ] - fajna stronka, ale chyba same plagiaty :/)Problemy mogą wystąpić i owszem. Jeżeli w pomieszczeniu w którym znajduje się nasze ciało grasuje jakaś larwa astralna to może utrudnić lub zablokować nam drogę powrotną do ciała. Radzę uważać bo spotkałem się już z kilkoma takimi przypadkami i nie wyglądało to zbyt pięknie
Wie ktos cos wiecej na ten temat?
Pozdr.
* “Spróbuj zapalić maleńką świeczkę zamiast przeklinać ciemność.” *
Zapraszam na moj blog - Placebo ;]
Zapraszam na moj blog - Placebo ;]
-
mk_cafe
Bąbel :)
- Imię: Michał
- Posty: 144
- Dołączył(a): 28 cze 2005, 01:03
- Lokalizacja: ok. Częstochowy
- Droga życia: 5
- Typ: 4w5
- Zodiak: Ryby
Eh no dobra wtrace sie do tematu bo widze ze cos wam nie idzie
Zagrozenia istnieja... tylko jezeli sobie je wymyslimy inaczej nic nam sie nie stanie, a te larwy itd. nie maja wplywu na nasze wibracje wiec nie martwcie sie ze jakas "larwa" przejmnie wasze cialo czy bedziecie mogli miec utrudniony powrot
Zagrozenia istnieja... tylko jezeli sobie je wymyslimy inaczej nic nam sie nie stanie, a te larwy itd. nie maja wplywu na nasze wibracje wiec nie martwcie sie ze jakas "larwa" przejmnie wasze cialo czy bedziecie mogli miec utrudniony powrot
TaO - living innovation
- TaO
- Posty: 105
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 18:45
- Lokalizacja: Płock
- Droga życia: 9
- Typ: 7w8
- Zodiak: Lew
Ja twierdze, że wszystko co wam sięmoże stać zależy tylko od waszej wiary. Ale zdanie to bardziej wynika z mojego światopoglądu niż z doświadczenia, więc lepiej jeszcze o tym poczytajcie .
-
Luke_Nuke
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
- Imię: Łukasz
- Posty: 490
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
- Droga życia: 5
- Typ: 2w1
- Zodiak: Lew
Ja bym zwrócił uwagę na innego rodzaju zagrożenie - człowiek obe'ujący lub uprawiający inne tego rodzaju praktyki może się w tym tak zapamiętać, że wycofa się z życia społecznego - zapomni o przyjaciołach, o rodzinie itp. Niemozliwe? Wszak w OBE czy w LD można znaleźć piękniejszą rzeczywistość od tej naszej, szarej - w konsekwencji może się od niej na dobre oderwać, a to jest raczej niezdrowe
Może kiedyś o tym napiszę arta
Może kiedyś o tym napiszę arta
- Stan
- Posty: 15
- Dołączył(a): 26 maja 2005, 21:23
- Lokalizacja: Gliwice
- Droga życia: 4
- Typ: Dawca
- Zodiak: Bliźnięta
Stan, Faktycznie jest to mozliwe ale pod 1 warunkiem, ze opanujemy dostatecznie OoBE/LD ze bedziemy mogli wchodzic w te stany z latwoscia... a to jak przyznacie w wiekszosci nie bedzie mozliwe
TaO - living innovation
- TaO
- Posty: 105
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 18:45
- Lokalizacja: Płock
- Droga życia: 9
- Typ: 7w8
- Zodiak: Lew
TaO napisał(a):Stan, Faktycznie jest to mozliwe ale pod 1 warunkiem, ze opanujemy dostatecznie OoBE/LD ze bedziemy mogli wchodzic w te stany z latwoscia... a to jak przyznacie w wiekszosci nie bedzie mozliwe
Człowiek ze skłonnością do ucieczek od rzeczywistości już sobie wymasteruje tą umiejętność - Ty się nie martw
A co do opanowania, to też niekoniecznie. Sam fakt próbowania, czyli wchodzenie w alfa itp. powoduje stan medytacyjny, co samo w sobie może nas sprowadzić na manowce, jesli zapomnimy o bozym świecie
Poza tym, żeby mieć OBE wcale nie trzeba umieć tego robić od początku do końca, czego ja jestem żywym przykładem - odpowiedni zestaw zachowań, potem idę spać i OBE na 95% Komuś może to wystarczyć
[ Dodano: dzisiaj o godz. 12:47 am ]
Własnie martwi mnie trochę podejście niektórych do tych zagadnień, a szczególnie zbyt poważne podejście, a nie zbyt lekkie... OBE to OBE, to nie uczyni was lepszymi od innych, ani takich, którzy mają dostęp do sekretów wszechświata, w przeciwieństwie do nieświadomej reszty. Prawdę można znaleźć we wszystkim - także w nie-OBE.
Moim zdaniem najlepiej traktować to jako hobby - ale to, że ktoś jeździ na deskorolce bo lubi, nie oznacza, że nie założy ochraniaczy, także do wszystkiego podchodźcie ze zdrowym rozsądkiem
- Stan
- Posty: 15
- Dołączył(a): 26 maja 2005, 21:23
- Lokalizacja: Gliwice
- Droga życia: 4
- Typ: Dawca
- Zodiak: Bliźnięta
Moim zdaniem temat ten nie ma sensu istnienia. Zagrożenia wynikające z OOBE są tylko i wyłącznie stworzone w naszym umyśle. Kiedy przyjmujemy, że zagrożeń nie ma tak właśnie będzie. Wymienianie zagrożeń i ostrzeganie początkujących jest dla nich zablokowaniem drogi do tego tajemnego stanu.
Strach jest największym wrogiem OOBE, więc apeluje do wszystkich o profesionalne podejście do sprawy.
Dziękuje!
Strach jest największym wrogiem OOBE, więc apeluje do wszystkich o profesionalne podejście do sprawy.
Dziękuje!
-
ErAmon
Szukam...
- Posty: 85
- Dołączył(a): 18 maja 2005, 14:57
Myślę że w czasie OOBE nie ma możliwości nie powrócenia do ciała ,wszystkie historie o przerwaniu astralnych nici za życia to mit .A zagrożenia ?Myślę że jedyne zagrożenia stwarza nasz umysł a dokładnie zawężona świadomość .Osoba która nie praktykuje medytacji nie zajmuję się swoją świadomością ,swoim JA może zarówno w czasie OOBE jak i zwykłych snów sama stwarzać zagrożenia.(że tak powiem wirtualne)bo stworzone we własnym umyśle.
Umysł oczyszczony jest umysłem wolnym od wszelkich lęków i zagrożeń zarówno po tej jak i po tamtej stronie
Traktujmy OOBE jako przygodę i rozwój duchowy a wszystko będzie git
Umysł oczyszczony jest umysłem wolnym od wszelkich lęków i zagrożeń zarówno po tej jak i po tamtej stronie
Traktujmy OOBE jako przygodę i rozwój duchowy a wszystko będzie git
- Mobius
- Posty: 1
- Dołączył(a): 16 wrz 2005, 17:56
Zagrożenia podczas oobe to tylko wasz strach... Który może dużo kłopotów spowodować
pOzdrawiaM
pOzdrawiaM
"Gdy uczeń będzie gotowy przybędzie i mistrz, ale nigdy wcześniej !!"
-
Cz4p4
Im The Light!
- Posty: 36
- Dołączył(a): 08 lip 2005, 01:40
- Lokalizacja: Źródło
"Podbne przyciąga podobne"
Tak więc mając złe zamiary przyciągamy złe rezultaty tak w obe jak w realu.
Co się tyczy przerywania nici, larw astralnych zajmujących ciało itp to jest to największa bzdura jaką można wymyśleć
Dlaczego?
Ciało eteryczne jest potrzebne ciału fizycznemu do poprawnego funkcjonowania więc samo "odłączenie się" tegoż od fizycznego oznaczałoby kopnięcie w kalendaż Tak więc albo tworzy się duplikat jak twierdzi R.Bruce albo nigdzie nie podróżujemy tylko wszystko to jest nasza wyobraźnia wspomagana bodźcami parapsychicznymi (jak twierdzę ja ) co tłumaczyłoby róznice w postrzeganiu szczegółów tego co widzieli a rzeczywistością przez badaczy tego zjawiska.
Tak więc nie widać zbytnio zagrożeń życia
Tak więc mając złe zamiary przyciągamy złe rezultaty tak w obe jak w realu.
Co się tyczy przerywania nici, larw astralnych zajmujących ciało itp to jest to największa bzdura jaką można wymyśleć
Dlaczego?
Ciało eteryczne jest potrzebne ciału fizycznemu do poprawnego funkcjonowania więc samo "odłączenie się" tegoż od fizycznego oznaczałoby kopnięcie w kalendaż Tak więc albo tworzy się duplikat jak twierdzi R.Bruce albo nigdzie nie podróżujemy tylko wszystko to jest nasza wyobraźnia wspomagana bodźcami parapsychicznymi (jak twierdzę ja ) co tłumaczyłoby róznice w postrzeganiu szczegółów tego co widzieli a rzeczywistością przez badaczy tego zjawiska.
Tak więc nie widać zbytnio zagrożeń życia
- XoR
- Posty: 58
- Dołączył(a): 06 lis 2005, 13:16
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
- Droga życia: 5
- Typ: 5w4
- Zodiak: Wodnik
Czyli sugerujesz ze Podrozowanie np: do innego wymiaru jest glupota ? Oraz ze przystosowanie swojej czestotliwosci "duszy" do ciala to tez bujda ?
TaO - living innovation
- TaO
- Posty: 105
- Dołączył(a): 10 maja 2005, 18:45
- Lokalizacja: Płock
- Droga życia: 9
- Typ: 7w8
- Zodiak: Lew
Dziwnie zinterpretowałeś mojego posta. Ja nie napisałem, że głupotą jest podróżowanie tylko, że glupie jest interpretowanie doświadczeń "wyjścia z ciała" jako "wychodzenie duszy z ciała" a co za tym idzie wszelkie obawy w stylu "ktoś zajmnie moje ciało" albo "już nie wrócę ztąd <olaboga>" są głupie.
Wytłumaczę o co mi poprzednio chodziło aby nie było więcej niedomówień. Otóż uważam, że obraz jak i cały świat jaki widzimy w doświadczeniach eksterioryzacji jest tylko przetworzeniem przez mózg informacji jaki do niego dochodzą. Jeśli operujemy na np.
marzeniu dziennym :
to większość informacji mamy z pamięci i część ze świata zewnętrznego (lecz są one mniej istotne)
normalnym śnie:
tutaj jest podobnie, tylko, że tutaj już mogą pojawiać się spontanicznie jakieś informacjie parapsychiczne u niektórych osób lecz ogólnie operujemy na pamięci (nawet tej niedostępnej w C-1)
świadomym śnie:
podobnie jak w śnie tylko, że niejako jesteśmy świadomi tego co się dzieje. Mamy nadal dostęp do pamięci snów (tzn. tej bardziej ukrytej). Mogą się też pojawić tzw, "projekcje astralne" czyli "wyjścia z ciala" a polega to na tym, że umysł wie iż leżymy na łożku (przykładowo) i aby nagle nie pojawiać się niewiadomo gdzie np. stojąc wizualizyje sobie wychodzenie z ciała (szczególnie gdy czytaliśmy conieco o oobe) gdy świadomie "zasypiamy". Wyjścia te mogą być przy świadomym zasypianiu lub może ich nie być, zależy to od tego gdzie ulokujemy naszą świadomość. W innym temacie na tym forum pisałem jak jakiś czas temu miałem takie doświadczenie wyjścia tylko że nie mogłem się "odłączyć", lecz zamiast się siłować wiedziałem jak działa ten mechanizm i wyobraziłem siebie odrazu stojącego obok łóżka i się mi tako stało.
doświadczenia innych wymiarów :
Tak jak zwykle sobie wyobrażamy tylko teraz zamiast mózgu główną rolę grają informacje napływające z zewnątrz, lecz końcowy obraz tak czy siak jest tylko naszą interpretacją tych danych i jest przez mózg i naszą pamięć, światopogląd i oczekiwania reinterpretowany. Doświadczenia takie mogą być zarówno podczas snu ciałą fizycznego jak i podczas normalnego jego działania i wtedy takie doświadczenia jawią się jako wizje lub gdy bardziej świadome jako takie dziwne "marzenie dzienne".
Nie rozumiem o co Ci chodzi z 'przystosowanie swojej czestotliwosci "duszy" do ciala', powiem więcej, pierwsze o takim czymś slyszę
Wytłumaczę o co mi poprzednio chodziło aby nie było więcej niedomówień. Otóż uważam, że obraz jak i cały świat jaki widzimy w doświadczeniach eksterioryzacji jest tylko przetworzeniem przez mózg informacji jaki do niego dochodzą. Jeśli operujemy na np.
marzeniu dziennym :
to większość informacji mamy z pamięci i część ze świata zewnętrznego (lecz są one mniej istotne)
normalnym śnie:
tutaj jest podobnie, tylko, że tutaj już mogą pojawiać się spontanicznie jakieś informacjie parapsychiczne u niektórych osób lecz ogólnie operujemy na pamięci (nawet tej niedostępnej w C-1)
świadomym śnie:
podobnie jak w śnie tylko, że niejako jesteśmy świadomi tego co się dzieje. Mamy nadal dostęp do pamięci snów (tzn. tej bardziej ukrytej). Mogą się też pojawić tzw, "projekcje astralne" czyli "wyjścia z ciala" a polega to na tym, że umysł wie iż leżymy na łożku (przykładowo) i aby nagle nie pojawiać się niewiadomo gdzie np. stojąc wizualizyje sobie wychodzenie z ciała (szczególnie gdy czytaliśmy conieco o oobe) gdy świadomie "zasypiamy". Wyjścia te mogą być przy świadomym zasypianiu lub może ich nie być, zależy to od tego gdzie ulokujemy naszą świadomość. W innym temacie na tym forum pisałem jak jakiś czas temu miałem takie doświadczenie wyjścia tylko że nie mogłem się "odłączyć", lecz zamiast się siłować wiedziałem jak działa ten mechanizm i wyobraziłem siebie odrazu stojącego obok łóżka i się mi tako stało.
doświadczenia innych wymiarów :
Tak jak zwykle sobie wyobrażamy tylko teraz zamiast mózgu główną rolę grają informacje napływające z zewnątrz, lecz końcowy obraz tak czy siak jest tylko naszą interpretacją tych danych i jest przez mózg i naszą pamięć, światopogląd i oczekiwania reinterpretowany. Doświadczenia takie mogą być zarówno podczas snu ciałą fizycznego jak i podczas normalnego jego działania i wtedy takie doświadczenia jawią się jako wizje lub gdy bardziej świadome jako takie dziwne "marzenie dzienne".
Nie rozumiem o co Ci chodzi z 'przystosowanie swojej czestotliwosci "duszy" do ciala', powiem więcej, pierwsze o takim czymś slyszę
- XoR
- Posty: 58
- Dołączył(a): 06 lis 2005, 13:16
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
- Droga życia: 5
- Typ: 5w4
- Zodiak: Wodnik
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości