LD i OOBE

[leaozinho]

mam ochotę walić głową o ścianę

a ja mam ochote powiedziec im, ze dobrze jest sie przygotowac wczesniej - dokladnie tak, jak przed duzym wysilkiem fizycznym niezbedna jest rozgrzewka. Mam ochote powiedziec im, ze wszystko, co wydarza sie w czasie oobe jest tak samo, a moze nawet bardziej realne niz to, z czym maja do czynienia "na jawie".
Dobre checi do niczego nie wystarcza... dobre checi brukiem w piekle leżą. Trzeba byc jak najbardziej precyzyjnym i swiadomym wchodzac w proces oobe. Jest to narzedzie, ktore moze byc bardzo pomocne na drodze rozwoju czlowieka ale osoba nieprzygotowana moze sobie wyrzadzic nim krzywde.

[zook Dzisiaj na pewno się uda.]

W moim mniemaniu głównie krzywdę psychiczną, ale kto wie..

[Meph]

A nie zauwazyliscie ze jesli komus OOBE sprawia przyjemnosc i tym sie interesuje to jest to dla niego zabawa!?! Tak samo dla przecietnego szaraka fizyka nie moze byc zabawa ale dla jednostek owszem.

Jesli ktos sie spieszy z OOBE to zapewniam ze nic mu nie wyjdzie, to jednak dla cierpliwych i wytrwalych, podejzewam tym lekkomyslnym i "slomianym zapalom" nic nie wyjdzie i szybko sie zniecheca.

[Til]

OoBE może zdecydowanie być bardzo niebezpieczne dla osób nieprzygotowanych odpowiednio do tego. A to z powodu różnych pluskw astralnych które mogą się przyczepić, oraz rzeczywiście, czegoś co może chcieć nie pozwolić wrócić do ciała. Co prawda nie znam przypadków żeby ktoś sobie w końcu nie poradził z tym, tylko kto wie ile osób które tajemniczo umarły we śnie albo zostały opętane spotkało to właśnie w ten sposób?
Ale nie będę więcej straszył ;)

Skoro to niebezpieczne, jak więc się przygotować?

1. Mieć bezpieczne schronienie.
To znaczy miejsce z którego zaczynasz podróż, powinno być czyste. Dokładniej, powinieneś wiedzieć, czuć że to miejsce jest bezpieczne, że nikt i nic ci w tym miejscu nie grozi. Mocno odradzam zaczynanie z OOBE w miejscach co do których ma się inne odczucia, choćby to była własna sypialnia, bo to może właśnie oznaczać że 'coś się czai' w pobliżu i potem może próbować albo się przyssać albo przeszkadzać... Nie wszystko co można spotkać w astralu jest miłe i puchate. A jak oczyścić miejsce i przystosować je do własnej energii, osoby i obecności, nie będę tu opisywał bo za wiele tego i byłby offtopic... pozatym każdy może sobie znaleźć w necie albo samemu obmyślić taki 'rytuał'...

2. Być pewnym siebie.
Żeby udało się już samo przejście, trzeba być pewnym siebie i pewnym że chce się to zrobić, bo inaczej nic z tego nie wyjdzie. Dodatkowo pewność siebie jest w pewnym sensie tarczą przed niektórymi spotkanymi niemilcami z astralu, którzy wolą wybierać ofiary słabe i niepewne, a tych pewnych siebie prawie nigdy nie ruszają, bo wiedzą że mogą oddać.

3. Nie bać się.
Na samym początku posta straszyłem jakie to złe rzeczy mogą się stać. I tego trzeba być świadomym, natomiast nie można się tego bać. Należy pamiętać że podobieństwa się przyciągają nawet w świecie materialnym, więc w astralu gdzie materia nie ogranicza to oddziaływanie jest o wiele silniejsze... Dlatego jeśli czujesz jakąś niepewność i strach przed tym co może się stać złego, najpierw znajdź przyczynę strachu i sposób na jego zlikwidowanie, zanim wybierzesz się w OOBE, bo inaczej jest całkiem prawdopodobne że spotkasz tam właśnie przedmiot swojego lęku.

4. Przygotować się.
Na koniec trzeba przygotować się, przemyśleć co bym zrobił gdyby jednak coś się do mnie przyssało, coś mnie zaatakowało, albo coś nie chciało mnie wpuścić spowrotem do mojego ciała. Jest to bardzo ważny punkt, bo o ile nie wolno bać się niebezpieczeństw astralu, to należy zawsze wziąć je pod uwagę. Najniebezpieczniejszy przeciwnik to przeciwnik niedoceniony. Dlatego dobrze przemyśleć sobie jak poradzić sobie z takimi sytuacjami, nawet gdyby nigdy nie miały wystąpić. Często przeciw takim niemilusińskim stworkom z astralu pomagają modlitwy skierowane na ich przepędzenie, wizualizowane, albo i 'fizyczne' odepchnięcie ich, a jeśli ktoś potrafi poczęstowanie ich wyładowaniem energetycznym.


I jeszcze jedna rada ogólna... Jak pisałem najgroźniejszy przeciwnik to przeciwnik niedoceniony, dlatego wszystkim którzy mają w jakikolwiek sposób, nie tylko poprzez OOBE kontakty z istotami 'nadprzyrodzonymi' (i z ludźmi zajmującymi się 'magią' też), maskowanie samego siebie. Chodzi mi o pewne maskowanie aury energetycznej. Bo większość osób interesujących się tą tematyką energetycznie świeci jak jasna dioda, a głębiej zaawansowanych w magii, jak porządna żarówka 200W, dlatego dobrze czasem przygasić się, żeby w razie potrzeby móc zaskoczyć potencjalnego przeciwnika.

I zawsze trzeba być przygotowanym. ;)


P.S. Ten temat chyba raczej powinien być w podforum 'Eksterioryzacja' jako że bardziej dotyczy on OoBE niż LD i snów.

[mateusz812 Powrót do LD i OOBE :))]

a jak przerwać OOBE?

[ssilvia]

W sumie o wiele trudniejszym jest nie przerwać OBE i trwać w tym stanie. Ale chcąc przerwać OBE wystarczy przebłysk myśli o powrocie albo o własnym ciele, powinno zacząć ściągać Cię wtedy z powrotem. Może to wyglądać w dwojaki sposób albo czujemy fizycznie jak lecimy z powrotem ciałem astralnym i wsysa nas do ciała kiedy już jesteśmy na miejscu albo też czasami wygląda to tak jakbyśmy się właśnie obudzili, czyli z chwila kiedy o tym pomyślimy możemy od razu otworzyć oczy. Ten drugi przypadek występuje u mnie najczęściej kiedy stan OBE kończy się wcześniej niż ja planowałam powrót Czyli przeważa w moim przypadku

[mateusz812 Powrót do LD i OOBE :))]

dzięki duuuużo chciałbym sie o tym dowiedzieć jak to wygląda ten świat astralny? podobno jest miejsce gdzie są aniołowie i zmarli i można tam dotrzeć? x|

[ssilvia]

Nie wiem... nie byłam... nie widziałam. Widać nie mam wstępu do świata aniołków