Nietypowy problem z czakrą podstawy

[skexin SKX Rapomedyk]

Witam. Od razu powiem że to może się wydawać śmieszne i debilne, ale tak jest

Poszukiwałem dobrego sposobu pracy z czakrami i zobaczyłem, że macie świetne pozycjonowanie, bo wasz artykuł o mudrach i mantrach jest w google na pierwszej stronie z wynikami

Jeszcze podczas pierwszej próby zauważyłem że kiedy pracuję z czakrą podstawy czuję energię, wibracje i nagle... <pierd!> No ale cóż, pomyślałem że może sr@@ mi się chce i zacząłem ćwiczyć dalej Następne parę prób: to samo. To wydało mi się na tyle ciekawe, że przy następnej próbie kiedy to poczułem, od razu poleciałem do WC się załatwić, i okazało się że nie mam nic w jelitach (załatwiam się normalnie, jeśli coś)

Nie będę szukał jakiegoś ezoterycznego powodu bo sam nie wiem o co w tym biega (wiem że ta czakra znajduje się przy podstawie kręgosłupa). Może ahm, energia się nagromadza w postaci gazu? :lol::lol:

Tylko się nie śmiejcie, bo to mnie dziwi jak nic

[leaozinho]

Na początku praktyki, kiedy jeszcze trudno jest nam precyzyjnie kierowac energią, często zdarza się tak, że przy koncentrowaiu się na danej czakrze - aktywujemy cały region ciała, w którym ona się znajduje. Czasem aktywują się dwie lub nawet trzy czakry - zamiast jednej.
Uwalniane gazy mogą wskazywac na wzmożoną pracę jelit w czasie, gdy starasz się pracowac z czakrą podstawy. Nawiasem mówiąc - przed każdą praktyką warto jest przygotowac się - wypróżnic, oczyścic, uspokoic.
Jeśli mógłbym Ci coś poradzic, to staraj się byc ostrożnym w pracy z tą czakrą. Z uwagi na Twój wiek, nie masz jeszcze rozwiniętych odpowiednich układów kontroli by móc kanalizowac energie bazalne, które ewentualnie mogłyby podnieśc się z dołu w czasie cwiczenia. Raczej skupiaj się na drugiej czakrze: svadhistana a podstawową tylko "dotykaj" od czasu do czasu.

[nemokpt]

leaozinho dobrze gada...
Jeśli mechezz ma tyle lat co ma wpisane (lub kilka więcej) to uważam, ze powinien na razie dać sobie spokój z pracą z czakrami. W tym wieku wyższe ciała energetyczne nie są jeszcze w pełni rozwinięte i wymuszanie przyspieszonego rozwoju może być niebezpieczne. Chyba, że znajdzie prawdziwego nauczyciela, który ma rzeczywisty wgląd i wiedzę. Ale o to jest baaardzo trudno....
Jest to moja subiektywna uwaga, ale znam przypadki kiedy młodzi ludzie mieli problemy natury psychicznej po "zabawach z energiami". Może jestem staroświecki (bo jestem już "starszym panem") ale w tych sprawach zalecałbym znaczną ostrożność i rozwagę...