No to ja mam taki dziwny może problem ale zawsze lepiej skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą Wiem że traktujeta mnie poważnie więc i tu proszę o przeczytanie.
Pojechałem na weekend do taty. Tata mieszka na starej, górniczej dzielnicy (Wałbrzych Sobięcin, jeśli ktoś wi ) Ostatnio wypływa tam siarkowodór. Ale nie o tym mówię.
Spotkaliśmy się w rynku. Tata był w porządku - 0 % alko, nic mu się nie działo... Przyjechaliśmy do domu i lup, głowa boli, kręci się... Ja niby w porządku ale chyba 3 oko mnie bolało... albo ból zatok
Spaliśmy normalnie... Następnego dnia tacie się kręciło w głowie, ja byłem trochę zakręcony, poszliśmy na spacer z psem. Okazalo się że nie mogliśmy znaleźć kluczy... Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że przez 2 dni szukaliśmy razem 7 rzeczy ...
OK. Zaakceptowałem. Idę na spacer, wszystko gitara, zdrowi jak rybki... wracamy do domu i znowu to samo. Dodatkowo nie mogłem zasnąć do 6 nad ranem (podciągnijmy to pod brak tabletek). Tata strasznie się wiercił, lunatykował... Z tego co pamiętam to nigdy nie lunatykował!!! Raz nawet poszedł spać na podłogę do kuchni...
Wiem, że był u psychiatry. Ale żeby aż tak?!
Dodam, że miałem barrrrdzo okropny sen którego nie będę przytaczał.
OK. Wstałem rano, niby OK, poszliśmy na spacer z psem. Wracamy: tatę głowa boli, mi się spać chce. Dodatkowo patrzę na zegarek: 11.11. Kurva! Co jest?! OK, tę godzinę zaakceptowałem jako przypadek, gdyby nie to, że tata mówi, że ma to od 2 miesięcy... (mieszka tam 3 miechy).
Idziemy na przystanek aby pojechać do babci. Zegarek: 13.13. (...)
Wyjechaliśmy z dzielnicy: jak nowi, że tak powiem. Wspaniały nastrój, wspaniały stan umysłu. Ale to nie za dziwne?
Może da się to podciągnąć pod zbieg okoliczności, chorobę i brak (nadmiar) tabletek, a w dodatku pod śmierdzący siarkowodór, tylko że ... w taty mieszkaniu go nie czuć?!
Wysnułem nawet teorię że albo siarkowodór wywołał to, albo od złej energii wypłynął siarkowodór.
Pomyślałem nawet, że mieszkanie chce wygonić tatę, jakby za złe postępowanie (mieszkaliśmy tam 7 lat, później przeprowadzka, później rozwód starych i powrót taty, ale wtedy nie działo się tu nic.)
Oczywiście to wszystko może być wytłumaczalne, ale...
Przejmuję się tym. Zadzwonię jutro rano i spytam tatę jak było a dzisiaj może ktoś wygłosi swoje zdanie na temat tego eseju
Pojechałem na weekend do taty. Tata mieszka na starej, górniczej dzielnicy (Wałbrzych Sobięcin, jeśli ktoś wi ) Ostatnio wypływa tam siarkowodór. Ale nie o tym mówię.
Spotkaliśmy się w rynku. Tata był w porządku - 0 % alko, nic mu się nie działo... Przyjechaliśmy do domu i lup, głowa boli, kręci się... Ja niby w porządku ale chyba 3 oko mnie bolało... albo ból zatok
Spaliśmy normalnie... Następnego dnia tacie się kręciło w głowie, ja byłem trochę zakręcony, poszliśmy na spacer z psem. Okazalo się że nie mogliśmy znaleźć kluczy... Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to że przez 2 dni szukaliśmy razem 7 rzeczy ...
OK. Zaakceptowałem. Idę na spacer, wszystko gitara, zdrowi jak rybki... wracamy do domu i znowu to samo. Dodatkowo nie mogłem zasnąć do 6 nad ranem (podciągnijmy to pod brak tabletek). Tata strasznie się wiercił, lunatykował... Z tego co pamiętam to nigdy nie lunatykował!!! Raz nawet poszedł spać na podłogę do kuchni...
Wiem, że był u psychiatry. Ale żeby aż tak?!
Dodam, że miałem barrrrdzo okropny sen którego nie będę przytaczał.
OK. Wstałem rano, niby OK, poszliśmy na spacer z psem. Wracamy: tatę głowa boli, mi się spać chce. Dodatkowo patrzę na zegarek: 11.11. Kurva! Co jest?! OK, tę godzinę zaakceptowałem jako przypadek, gdyby nie to, że tata mówi, że ma to od 2 miesięcy... (mieszka tam 3 miechy).
Idziemy na przystanek aby pojechać do babci. Zegarek: 13.13. (...)
Wyjechaliśmy z dzielnicy: jak nowi, że tak powiem. Wspaniały nastrój, wspaniały stan umysłu. Ale to nie za dziwne?
Może da się to podciągnąć pod zbieg okoliczności, chorobę i brak (nadmiar) tabletek, a w dodatku pod śmierdzący siarkowodór, tylko że ... w taty mieszkaniu go nie czuć?!
Wysnułem nawet teorię że albo siarkowodór wywołał to, albo od złej energii wypłynął siarkowodór.
Pomyślałem nawet, że mieszkanie chce wygonić tatę, jakby za złe postępowanie (mieszkaliśmy tam 7 lat, później przeprowadzka, później rozwód starych i powrót taty, ale wtedy nie działo się tu nic.)
Oczywiście to wszystko może być wytłumaczalne, ale...
Przejmuję się tym. Zadzwonię jutro rano i spytam tatę jak było a dzisiaj może ktoś wygłosi swoje zdanie na temat tego eseju
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
TO akurat nic dziwnego, są miejsca nasączone dobrą energią, większość jest takich ktore mają nieodczuwalny wpływ i tam czujemy sie normalnie, ale dużo jest miejsc nasączonych złą energią i to ona nas przytłacza.
Co do tej godziny 11:11.... ja od paru lat z niewiadomej przyczyny prawie kazdego dnia nagle sie odwracam na zegar i jest 21:37 a to samo o 22:22.
Co do tej godziny 11:11.... ja od paru lat z niewiadomej przyczyny prawie kazdego dnia nagle sie odwracam na zegar i jest 21:37 a to samo o 22:22.
"Tempus edax rerum - Czas... pożeracz wszystkiego" Owidiusz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
- Pax
- Imię: Kamil
- Posty: 246
- Dołączył(a): 24 sty 2008, 15:38
- Lokalizacja: Planeta Ziemia
- Droga życia: 4
- Typ: Włóczęga (4w5)
- Zodiak: Panna / Tygrys Ogień
Hm... ale to już na inny temat, o godzinach
// OK. Przyjmijmy, że znajduje się tam skupisko negatywnej energii. Skąd mogło się wziąć? Mieszkałem tam 7 lat i było to normalne życie...
// OK. Przyjmijmy, że znajduje się tam skupisko negatywnej energii. Skąd mogło się wziąć? Mieszkałem tam 7 lat i było to normalne życie...
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
Z mojej wiedzy wynika, że złe energie mogą ulegać fluktuacjom tak jak każda inna znana ludzkości naukowo wyjaśniona energia. To sie bierze czasem z bardzo "duperelowatych" powodów... tak jak na przykład (wiem to bo to czuje tak samo jak i aury) jeden budynek u mnie na wydziale na SGGW jest cholernie naładowany złą energią i nie wiem czemu... jak sie do niego wchodzi odrazu zaczyna się widzieć że w nim ludzie zaczynają emanować energią jaby byli zombie.. doprawdy ciekawe zjawisko !
"Tempus edax rerum - Czas... pożeracz wszystkiego" Owidiusz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
- Pax
- Imię: Kamil
- Posty: 246
- Dołączył(a): 24 sty 2008, 15:38
- Lokalizacja: Planeta Ziemia
- Droga życia: 4
- Typ: Włóczęga (4w5)
- Zodiak: Panna / Tygrys Ogień
Z jakich duperelowatych powodów na przykład? I czy to miejsce może być świadome, czy nam przeszkadza w życiu, czy to po prostu pokłady negatywnej energii?
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
Wg. mnie to zależy TAKŻE od ludzi i energii jaką wprowadzają.
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
Duperelowatym powodem może być na przykład, no przynajmniej dla mnie duperelowatym, bo złe miejsca zazwyczaj sie kojarzą z przeszłymi morderstwami, katowaniami itp...
Takim powodem może być mieszkający w pobliżu zły człowiek... oni emanują taka energią ze aż człowiek więdnie (wiem z autopsji)
Innym jakaś wielka awantura która wprowadza "ferment" i zła energia sie kumuluje jak kryształ hodowany na nitce...
Różne mogą być rzeczy, ale co do złej energii mam spore przypuszczenia, ponieważ w domu jednej ze złych osób ktore znam zawsze momentalnie chce mi sie ziewac, łzy mi leca z zaspania i ogolnie czuje sie niedotleniony. Jak wychodze na dwór to siły witalne powracają momentalnie....
Takim powodem może być mieszkający w pobliżu zły człowiek... oni emanują taka energią ze aż człowiek więdnie (wiem z autopsji)
Innym jakaś wielka awantura która wprowadza "ferment" i zła energia sie kumuluje jak kryształ hodowany na nitce...
Różne mogą być rzeczy, ale co do złej energii mam spore przypuszczenia, ponieważ w domu jednej ze złych osób ktore znam zawsze momentalnie chce mi sie ziewac, łzy mi leca z zaspania i ogolnie czuje sie niedotleniony. Jak wychodze na dwór to siły witalne powracają momentalnie....
"Tempus edax rerum - Czas... pożeracz wszystkiego" Owidiusz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
- Pax
- Imię: Kamil
- Posty: 246
- Dołączył(a): 24 sty 2008, 15:38
- Lokalizacja: Planeta Ziemia
- Droga życia: 4
- Typ: Włóczęga (4w5)
- Zodiak: Panna / Tygrys Ogień
no to bylby mój pierwszy przypadek z takim miejscem a co do energii ogólnie...
Przecież zawsze tak jest. Myśli oddziaływują na astral i spotykają się tam z innymi ciałami i myślami .. Dla laików: pozytywne myśli -> pozytywna energia -> pozytywna atmosfera :D
A czyny to już w ogóle... można je przecież dostrzec zmysłami (tymi podstawowymi 5 )
Przecież jak przechodzę koło takiego wroga ze szkoły to pięści mi się zaciskają i głowa mnie boli... Mało trzeba, żebym mu wy&#@ał... tylko że staram się NIE UŻYWAĆ PRZEMOCY i wprowadzać pokój... miłować każdego... a od niego mogę najwyżej uciec żeby mi nie zakłócał życia...
Przecież zawsze tak jest. Myśli oddziaływują na astral i spotykają się tam z innymi ciałami i myślami .. Dla laików: pozytywne myśli -> pozytywna energia -> pozytywna atmosfera :D
A czyny to już w ogóle... można je przecież dostrzec zmysłami (tymi podstawowymi 5 )
Przecież jak przechodzę koło takiego wroga ze szkoły to pięści mi się zaciskają i głowa mnie boli... Mało trzeba, żebym mu wy&#@ał... tylko że staram się NIE UŻYWAĆ PRZEMOCY i wprowadzać pokój... miłować każdego... a od niego mogę najwyżej uciec żeby mi nie zakłócał życia...
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
Hmmm... Z czego wynika ta zła aura pojęcia nie mam. Takich rzeczy określić dla miejsca gdzie nigdy nie byłem, nie potrafię zdalnie...
Niemniej jednak można próbować takie miejsce 'naprawić', napełnić dobrem, ciepłem. Ważne są emocje, ale nie tylko. Zwróć uwagę, czy mieszkanie jest zadbane, czy są tam jakieś roślinki, nie wiem, obrazki na ścianach, czy ściany mają przyjazne kolory i czy farba nie jest stara... Mieszkanie też ma swoją duszę i czuje się lepiej jeśli jest ładne i kochane... Można odmalować ściany i sufity, ponaprawiać, czy powymieniać zepsute sprzęty... Kupić coś ładnego - kwiatki (byle nie cięte), obrazki, czy cokolwiek co sprawi że będzie ono ładniejsze. Można pokazać mu, że ktoś je kocha. No, a najważniejsze jest podejście osoby która tam mieszka na stałe do tego miejsca. Bo skoro wcześniej tam mieszkaliście, a potem był rozwód, może mieszkanie przypomina twojemu tacie o czymś, czego pamiętać nie chce, co przynajmniej częściowo kojarzy się źle i przez to podświadomie obwinia on też samo miejsce? To tylko gdybanie, bo nie znam dobrze sytuacji, ale warto wziąć pod uwagę...
Więcej trudno doradzić nie znając na prawdę dobrze sytuacji... Aha... Jeszcze jest możliwość spróbować podczas medytacji porozmawiać z duchem miejsca - spytać go o co chodzi, co złego się tam dzieje... A nuż odpowie?
Niemniej jednak można próbować takie miejsce 'naprawić', napełnić dobrem, ciepłem. Ważne są emocje, ale nie tylko. Zwróć uwagę, czy mieszkanie jest zadbane, czy są tam jakieś roślinki, nie wiem, obrazki na ścianach, czy ściany mają przyjazne kolory i czy farba nie jest stara... Mieszkanie też ma swoją duszę i czuje się lepiej jeśli jest ładne i kochane... Można odmalować ściany i sufity, ponaprawiać, czy powymieniać zepsute sprzęty... Kupić coś ładnego - kwiatki (byle nie cięte), obrazki, czy cokolwiek co sprawi że będzie ono ładniejsze. Można pokazać mu, że ktoś je kocha. No, a najważniejsze jest podejście osoby która tam mieszka na stałe do tego miejsca. Bo skoro wcześniej tam mieszkaliście, a potem był rozwód, może mieszkanie przypomina twojemu tacie o czymś, czego pamiętać nie chce, co przynajmniej częściowo kojarzy się źle i przez to podświadomie obwinia on też samo miejsce? To tylko gdybanie, bo nie znam dobrze sytuacji, ale warto wziąć pod uwagę...
Więcej trudno doradzić nie znając na prawdę dobrze sytuacji... Aha... Jeszcze jest możliwość spróbować podczas medytacji porozmawiać z duchem miejsca - spytać go o co chodzi, co złego się tam dzieje... A nuż odpowie?
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
No mój tata.... ekhem bo wynajmowaliśmy to mieszkanie komuś i zostawili po sobie masę rzeczy które leżą na podłodze... kurze nie ścierane i nawet śmietnika nie ma więc może duch miejsca się obraził O tym bym nie pomyślał... no i tata czasem przyjdzie po wódeczce ale raczej nie demoluje, no ostatnio jak lunatykował to szafa się wywaliła Ściany po ich dzieciaku poobdzierane...
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości