Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.
Hej!

Od gdzieś tygodnia jestem mocno zainteresowany świadomym śnieniem. Przyznam, że miałem nawet już raz mały sukces w tej kwestii :D

Co robię?
* prowadzę Dziennik Snów, choć trochę niestarannie (niecodziennie :/)
* zawsze jak patrzę na telefonie, która godzina, to po chwili robię to ponownie - stąd będę mam nadzieję wiedział, że to sen (bo się godzina we śnie zmieni)
* wiele razy dziennie próbuję oddychać przy zamkniętym nosie oraz liczę palce u rąk (czy się zgadzają ;))

Świadomy sen miałem jednak przypadkiem... Po prostu w czasie snu na ziemi była masa flaków, po których musiałem przejść. Kiedy przeskakiwałem je, to nie chciałem na nie upaść i poczułem, że się odpychamy jak magnesy o tych samych biegunach... Po prostu unosiłem się nad nimi i wtedy przypomniało mi się, że to niemożliwe!

Niestety, im bardziej uświadamiałem sobie, że to sen, tym ciężej było mi się unosić i poczułem jakby jakaś ściana upadała mi na plecy. Wtedy pomyślałem: to sen! Mogę robić co chcę! I wyleciałem bez problemu spod ściany, wleciałem na dach domu i... więcej nie pamiętam :(


To tylko tak dla pochwalenia się ;)


Czas przejść do mojego pytania!
Dlaczego nie mogę uzyskać świadomego śnienia metodą WILD? Przypomnę, że chodzi o to, by usypiając świadomości nie tracić.

Np ostatnio poszedłem spać przed północą, położyłem się wygodnie na plecach, ręce wzdłóż ramion. Wmawiałem sobie, że będę miał świadomy sen, że za chwilę moje ciało uśnie, a ja zachowam świadomość.

No i oczywiście liczyłem. Kiedy przekroczyłem 1000 oddechów bez wyraźnego sukcesu, zacząłem liczyć od nowa. Pamiętam, że doszedłem do setki i nic więcej.

Co czułem? Jakąś drętwotę niektórych części ciała (palców dłoni, stóp). Usta - mimo, że naturalnie mi się rozchyliły - w pewnym momencie poczułem jakby się sklejały, drętwiały, były bez czucia.


Co mnie wnerwiało?
Przełykanie śliny! To jest tragedia! Coraz większa drętwota, coraz bardziej czuję, że jestem coraz bliżej, czasem czuję jakby wirowanie... a tu dupa! Przełykam ślinę i cały czar pryska :( Jak Wy sobie z tym radzicie?

Wnerwił mnie też fakt, że doliczyłem do 1000 i nic. Patrzę na godzinę - jest po drugiej (przypomnę, że położyłem się do łóżka przed północą). Kładę się na bok (tu nie muszę przełykać śliny, ale jest mi niewygodnie i z każdym oddechem oczywiście poruszam ręką, co sprawia, że nie odczuwam na niej "drętwoty"), liczę do stu i usypiam...

Ehhh...
Jakieś rady?

Pozdr.
MacDada Mężczyzna
zonkmistrz
 
Imię: Dawid
Posty: 2
Dołączył(a): 06 gru 2007, 02:05
Lokalizacja: 3city
MacDada napisał(a): wiele razy dziennie próbuję oddychać przy zamkniętym nosie oraz liczę palce u rąk (czy się zgadzają ;))

I zgadzają się za każdym razem? :)

MacDada napisał(a): Dlaczego nie mogę uzyskać świadomego śnienia metodą WILD? Przypomnę, że chodzi o to, by usypiając świadomości nie tracić.

No ja myslę, że jak nie stracisz świadomości to predzej będziesz miał OBE. Chyba Ci to nie przeszkadza? :wink: ... OBE też jest fajne :D

MacDada napisał(a): No i oczywiście liczyłem. Kiedy przekroczyłem 1000 oddechów bez wyraźnego sukcesu, zacząłem liczyć od nowa. Pamiętam, że doszedłem do setki i nic więcej.

Wnerwił mnie też fakt, że doliczyłem do 1000 i nic. Patrzę na godzinę - jest po drugiej (przypomnę, że położyłem się do łóżka przed północą). Kładę się na bok (tu nie muszę przełykać śliny, ale jest mi niewygodnie i z każdym oddechem oczywiście poruszam ręką, co sprawia, że nie odczuwam na niej "drętwoty"), liczę do stu i usypiam...

Ehhh...
Jakieś rady?

Może jakbyś doliczył do 2000.... :)
Mac wyluzuj troszeczkę :wink: Przetrenowanie to też nie jest najlepszy pomysł. Jak przez powiedzmy 30 min nic Ci nie wychodzi, to połóż się wygodnie na boczku i usypiaj z uśmiechem na ustach i dużą wiarą w powodzenie, że dzisiaj ne pewno będziesz miał LD. Oczywiście nie rezygnuj, z tego wszystkiego co stosujesz na codzień ( testy rzeczywistości itp).

Ps. No ładnie Twój pierwszy post, a tu od razu wita Cię taka bardzo poważna z natury osoba :D Wybacz, ale dzisiaj mam taką fazę, że nie potrafie inaczej.... i to z poniedziałku :D :D :D
Oj... dzisiaj mam taką jakąś wiarę w sobie :wink: .... czuje, że bedzie OBE.... :D :D :D i to tak bez wysiłku...


Dobranoc wszystkim, idę lulu :) :) :) I uśmiechnijcię się troszkę... :wink:
Avatar użytkownikassilvia Kobieta
 
Posty: 377
Dołączył(a): 29 maja 2007, 17:26
Droga życia: 4
Typ: TakaJednaJędzaMała
Zodiak: Żarłacz Tygrysi

Post 11 gru 2007, 00:53

MacDada napisał(a):Dlaczego nie mogę uzyskać świadomego śnienia metodą WILD? Przypomnę, że chodzi o to, by usypiając świadomości nie tracić.

Sam praktykowałem tą metodę kilka ładnych lat temu i jedyne, co uzyskałem, to nieprzespane nocki. Wyobraźcie sobie, że ciało zdawało się nawet zapadać w jakiś rodzaj letargu, lecz świadomość nie zasypiała i leżałem tak do samego rana (do 5-6 godziny), a później albo zasnąłem i miałem 1-2 godz. zwykłego snu, albo nie zasnąłem w ogóle i tak, czy owak wstawałem z wrażeniem nieprzespanej nocy.
Robiłem to wielokrotnie i stwierdziłem, że ta metoda na mnie nie działa!
Lepsze efekty były po słuchaniu płyt hemi-sync.
ssilvia napisał(a):to połóż się wygodnie na boczku i usypiaj z uśmiechem na ustach i dużą wiarą w powodzenie, że dzisiaj ne pewno będziesz miał LD. Oczywiście nie rezygnuj, z tego wszystkiego co stosujesz na codzień ( testy rzeczywistości itp).
- taka metoda jest najlepsza, ale i paradoksalnie najtrudniejsza - sam ją stosowałem - wymaga pewnego rodzaju uwagi i samoświadomości (to właśnie ta trudność), ale daje nieoczekiwanie dobre rezultaty. To tyle.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich próbujących LD i OBE - może wreszcie komuś z Was uda się zapanować nad tym zjawiskiem :)
Oczywiście nie mówię o niekwestionowanym "mistrzu" w tej dziedzinie, a mam na myśli pana Adama Bytofa, od którego bez wątpienia wszyscy byśmy się wiele mogli nauczyć, a swoją drogą pomyśl Dawidzie - może zwrócić się bezpośrednio do niego? - chyba jest zalogowany na tym forum, bo mam wrażenie, że nie ma tu nikogo (nie wyłączając mnie), kto mógłby się naprawdę autorytatywnie wypowiadać w tym temacie, pomimo, że tak wiele osób tutaj pisze o LD i OBE :) - Pozdrowionka!
Avatar użytkownikafreenergy11 Mężczyzna
Sovereign Integral
 
Imię: Rafał
Posty: 88
Dołączył(a): 24 lis 2007, 02:04
Droga życia: 11
Typ: 2w1

Post 11 gru 2007, 01:08

Staram się być cierpliwym, ale każda godzina spędzona na czytaniu o LD czy OBE wzmaga mój entuzjazm i nie mogę się doczekać, kiedy mi się wreszcie uda "na porządnie" :D ;)

Dzisiaj jeszcze spróbuję tego WILDa (bo mogę sobie zarwać nockę), ale jak się nie uda, to chyba poprzestanę na testach rzeczywistości i autosugestii ("będę miał dzisiaj ld, będę miał dzisiaj ld, będę miał dzisiaj ld..." ;))
MacDada Mężczyzna
zonkmistrz
 
Imię: Dawid
Posty: 2
Dołączył(a): 06 gru 2007, 02:05
Lokalizacja: 3city

Post 11 gru 2007, 01:12

Właściwie to nie w tym rzecz! Chodzi bardziej o spokojne postanowienie, a nie mantrowanie! Coś jak podjęcie INTENCJI zrobienia czegoś, a nie "klepanie" mechaniczne. Chyba, że "klepaniu", będzie towarzyszyła INTENCJA :D

ps. entuzjazm pomaga, ale gdy jest zbyt natarczywy - blokuje (zagłusza) wystąpienie przewidywanego efektu - mam na myśli LD/OBE :)
Avatar użytkownikafreenergy11 Mężczyzna
Sovereign Integral
 
Imię: Rafał
Posty: 88
Dołączył(a): 24 lis 2007, 02:04
Droga życia: 11
Typ: 2w1

Post 11 gru 2007, 21:26

Haa, jak czytalem twojego pierwszego posta to widzialem swoje poczatki :D identico :D az sie zastanawialem czy to nie ja :P (Ale spokojnie, nie zalozylem drugiego konta :P )

Dziennik snow to oczywiscie super sprawa, autosugestie tez (tylko wlasnie nie klepanie a swiadome wymawianie tych slow i wiara w nie) Testy rzeczywistosci tez sa dobre aczkolwiek nigdy nie stosowalem, ale ponoc sa dobre takze nie rezygnuj z nich :)

Jesli chodzi o to przelykanie sliny, tez mialem z tym problem ale z czasem sie o tym zapomina, wystarczy nie zwracac na to uwagi, wiem ze latwo sie mowi ale z czasem bedzie latwiej :)

Jesli po kilku probach Ci nic nie wychodzi to nastepnej nocy poprostu poloz sie spac, odpocznij :) A jak duzo czytasz o OOBE czy LD to sie nakrecasz i jest wieksza szansa na powodzenie :)

A propos liczenia wdechow i wydechow, no powiem CI ze do 1000 to nigdy nie doszedlem :P nie to ze liczyc nie potrafie ;) ale jakos wczesniej usypialem :P

Sprobuj tak:
Dajmy na to ze kladziesz sie kolo polnocy, przed polozeniem sie zrob sobie kilka pompek :D tak zeby sie zmeczyc troszke :) poloz sie na plecach tak jak to robisz teraz. Wpatruj sie w czern pod powiekami i powoli sobie oddychaj, wdech nosem wydech ustami, ale powoli :) mozesz sobie liczyc przy okazji te oddechy. Jak bedziesz czul to odretwienie to w sumie dobrze, na tym to ma polegac ze twoje cialo sie robi takie... sztywne :P uspione. (kiedys probowalem nawet przed snem wypic sobie redbulla zeby dluzej nie usnac ale na mnei kofeina cos nei dziala). Ahas, zapomnialem jescze o takiej malej relaxacji po zrobieniu pompek, wiesz, napinasz po kolei kazdy miesien i rozluzniasz. Po jakims czasie najpierw poczujesz to odretwienie a potem kolysanie ciala, takie zludzenie moze jakbys sie unosil albo zapadal. Roznie bywa. Potem jakies moze szumy w glowie... Obrazy, dzwieki i bedzi git :D nie przerywaj tylko lec w to dalej :) Nastepnie jak dobrze pojdzie to poczujesz szumy , trzaski w glowie i jestes w "domu" :D sam zobaczysz co potem :D:D:D
Jesli jednak usniesz to mozesz sobie wczesniej nastawic budzik np na 4:30, no moze 5:00 wtedy wstan sobie tak na pol godzinki, tak zebys nie spal a nastepnie najzwyklej w swiecie idz spac, moze sie uda ;) Metoda przerywanego snu jest bardzo skuteczna a nie jest skomplikowana i nie wymaga wiele wysilku :)

Powodzenia:D
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 11 gru 2007, 22:25

MacDada napisał(a):Wtedy pomyślałem: to sen! Mogę robić co chcę! I wyleciałem bez problemu spod ściany, wleciałem na dach domu i... więcej nie pamiętam


Hmm 1 LD ale co z tego jak go nie pamietasz.. i tu sie klania dziennik snow. Powinnes bardziej zawziecie notowac z czasem nawet zwykle sny jak dobrze bedziesz pamietal przynosza radosc.

Meph napisał(a):Testy rzeczywistosci tez sa dobre aczkolwiek nigdy nie stosowalem, ale ponoc sa dobre takze nie rezygnuj z nich


Testy rzeczywistosci sa najlepsze Meph tylko duzo czasu zajmuja i z nich obecnie zrezygnowalem i czekam na spontany :P Co do testow MacDada robisz to moim zdaniem troche okrezna droga.. chyba ze lubisz wiedziec ktora godzina jest i robisz to we snie? Godzine powinnes sprawdzac w jakies sytuacji konkretnej ktora moze zdarzyc sie we snie np. jesli palisz nalogowo to masz idealne rozwiazanie przy kazdym papierosie sprawdz dwa razy czas czy sie zgadza lub przy spotkaniu swojego najlepszego kumpla albo dziewczyny gwarantuje to LD tylko musisz to robic za kazdym razem bo niemal pewne jest to ze ci sie kiedys przysni papieros, najlepszy kumpel albo dziewczyna. Choc mozesz to zrobic w sposob taki ze co godzinne bedzie dzwonil budzik i ty bedzie sprawdzal czas. I ktorejs nocy zadzwoni w nocy budzik :D Nie radze przesadzac z testem np. sprawdzac czas przy kazdym spotkaniu rodzicow bo za duzo testow bedzie :P

Co do metody WILD nie probowalem wedlug mnie sa skuteczniejsze metody :P
Anonim
 

Post 13 gru 2007, 17:42

O właśnie sobie uświadomiłam co mogło być pośrednią przyczyną wystąpienia u mnie spontaników OBE. Nowatorska metoda dla palących :bom: . W sumie to jest to metoda opisana wcześniej przez Mepha tylko troszkę urozmaicona przeze mnie :twisted: . Ja ją właśnie kiedyś zastosowałam nieświadomie i z konieczności :D

Swego czasu dużo paliłam (no nie żebym dzisiaj paliła dużo mniej :-s ) Szczególnie przed snem potrafiłam dać sobie dużą dawkę. Zaczęłam palić „Spike” (bo tam jest 30 w paczce, nie wiem jak ja je mogłam palić… okropne… takie duszące) No i właśnie mniej więcej po miesiącu, jak kładłam się spać to zaczęły się problemy. Bardzo ciężko mi się oddychało i im bardziej przysypiałam tym ciężej, aż łapałam się na tym, że brakuje mi powietrza i się budziłam. Starałam się być jak najdłużej przytomna i kontrolować oddychanie. Nawet sobie w myślach mówiłam… wdech, wydech…wdech, wydech… :D To wcale nie jest śmieszne, przynajmniej wtedy nie było. Odstawiłam „Spike” i przerzuciłam się z powrotem na papierosy nieszkodliwe :wink: . Problemy z oddychaniem ustały. Ale od tamtej pory zaczęłam się przebudzać w nocy, co wcześniej mi się raczej nie zdarzało. Chyba podświadomie nadal kontrolowałam, czy aby na pewno oddycham. I tak w sumie się zaczęło... którejś nocy po przebudzeniu... po prostu zaczęłam „wychodzić z siebie” :) .

Więc jak stosując metodę Mepha będziecie mieli problemy z utrzymaniem świadomości to dorzućcie do tego „Spike” :twisted: . To dla palących.


A dla nie palących ? hmmmm….. :-k
[center]„Palenie powoduje raka płuc (!!!)....i OOBE...(???)
Ostrzega Minister Zdrowia i minister Sylwia :wink: ”[/center]
Avatar użytkownikassilvia Kobieta
 
Posty: 377
Dołączył(a): 29 maja 2007, 17:26
Droga życia: 4
Typ: TakaJednaJędzaMała
Zodiak: Żarłacz Tygrysi

Post 14 gru 2007, 08:44

tam malym drukiem jest magister? :D
Anonim
 

Post 14 gru 2007, 15:12

Nie, tam nie jest magister tylko minister :D Problem z oczkami....? :wink: To chyba po calea :twisted:
"Twoja największa siła polega na swobodzie wyboru. Dlatego wybierz szczęście, zdrowie, wszelkie dobro, piękno, mądrość prawdę i miłość." ;)
Avatar użytkownikassilvia Kobieta
 
Posty: 377
Dołączył(a): 29 maja 2007, 17:26
Droga życia: 4
Typ: TakaJednaJędzaMała
Zodiak: Żarłacz Tygrysi

Post 14 gru 2007, 16:15

Czytajac posta naszej minister Sylvii :D:D:D przypomniala mi sie jescze jedna podobna metoda, wlasnie dla palaczy :D
Jest to taka metoda ... kary i nagrody... :P Kiedy idziemy spac i chce nam sie palic tooo... musimy sie zmusic do abstynencji :P Nasz organizm bedzie ciagle myslal o dostarczaniu tytoniu do organizmu i teoretycznie podczas nocy bedzie chcial siegnac po papierosa polozonego przez nas przed snem np na parapecie, czy na biurku, w miejscu przez nas widocznym :D TAk samo mozna zrobic z naszymi innymi nalogami, no nie wiem, np ktos lubi wcinac przed snem czekolade :D (ja lubie, najlepiej biala :D ) to rozpieczetowywujemy ja i kladziemy na widoku :D Albo chce nam sie pic to kladziemy szklanke wody cytrynowej Veroni (ponoc najzdrowsza :P ) i kladziemy np na tym parapecie :D
Noo, to tak w skrocie :D
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 14 gru 2007, 16:18

Daj Wam tylko Boziu zdrowie! [-o<
od 05.07.2008 Kontakt ze mną możliwy tylko przez skrzynkę i sporadycznie przez GG.W Niedługim czasie prawdopodobnie mój profil na tym forum zostanie zlikwidowany...powód : "dosyć już słów - teraz jest czas na działanie" :) Pozdrawiam wszystkich!
Avatar użytkownikafreenergy11 Mężczyzna
Sovereign Integral
 
Imię: Rafał
Posty: 88
Dołączył(a): 24 lis 2007, 02:04
Droga życia: 11
Typ: 2w1

Post 14 gru 2007, 19:52

ssilvia napisał(a):Problem z oczkami....? To chyba po calea


Kurcze skad wiedziales ze dzis po calea :shock:

Meph napisał(a):Albo chce nam sie pic to kladziemy szklanke wody cytrynowej Veroni (ponoc najzdrowsza ) i kladziemy np na tym parapecie


Ja slyszalem ulepszenie metody czyli zjedzenie troche soli przed snem to na bank pojdziemy po to picie :D
Anonim
 

Post 15 gru 2007, 00:50

Anonim napisał(a):Ja slyszalem ulepszenie metody czyli zjedzenie troche soli przed snem to na bank pojdziemy po to picie Very Happy

Mozna jeszcze troche tej soli posypac na przescieradlo to wtedy napewno "cos" opusci nasze cialo ;)
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 15 gru 2007, 12:11

Anonim napisał(a):Kurcze skad wiedziales ze dzis po calea

No ja już tak mam, że wszystko wiem i wszystko widzę :D Medium? :dontknow: :-$

Meph napisał(a):Mozna jeszcze troche tej soli posypac na przescieradlo to wtedy napewno "cos" opusci nasze cialo

A cio? Nie, nie odpowiadaj :D :D :D

Freenergy napisał(a):Daj Wam tylko Boziu zdrowie!

No jeszcze jesteśmy zdrowi, przynajmniej na ciele... a na umyślę ?...no chyba też :twisted: Dzięki Freenergy :thumbleft: pomódl się od czasu do czasu za nas... przyda się :D , a na pewno nie zaszkodzi...


Myślę, że po powyższych radach forumowych ekspertów :D :D :D to już nikt nie powinien mieć problemów z LD i OBE :D teraz będzie trzeba tylko jeszcze wymyślić metodę na zahamowanie procesu... to tak na wszelki wypadek jak by ktoś przedawkował :wink:
"Twoja największa siła polega na swobodzie wyboru. Dlatego wybierz szczęście, zdrowie, wszelkie dobro, piękno, mądrość prawdę i miłość." ;)
Avatar użytkownikassilvia Kobieta
 
Posty: 377
Dołączył(a): 29 maja 2007, 17:26
Droga życia: 4
Typ: TakaJednaJędzaMała
Zodiak: Żarłacz Tygrysi

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron