1, 2
dobrze, że ktoś mnie zrozumiał:P No to znaczy, że jeśli ja mam do tego pozytywne nastawienie, i nie boję się tego a co najwyżej bardzo duże zainteresowanie i bardzo ogromna chęć przeżycia i wszystko będzie ok? Przynajmniej powinno. A jednak i tak sięgnę po jakąś książkę i poczytam o tym więcej troszku
dziękować za odpowiedź:)
dziękować za odpowiedź:)
- ajutvia
- Imię: Ania
- Posty: 17
- Dołączył(a): 19 paź 2007, 23:53
Z własnego doświadczenia nie wiem, bo nie doświadczam OoBE, ale z tego co czytałem, to co spotyka się w OoBE niejako pochodzi od nas - sami możemy ściągnąć coś niemiłego, jeśli mamy niemiłe, brzydkie myśli, albo boimy się że coś przyjdzie - wtedy właśnie przyjdzie. Natomiast jeśli 'wchodzi się' z czystym, przyjaznym umysłem, nic złego nie powinno się przyczepić.
A co do wchodzenia w czyjś sen przez z astralu (przez OoBE), czytałem raz, że komuś udał się taki eksperyment ze znajomym który miewał LD i rozmawiali, i obaj po wyjściu z OoBE/obudzeniu pamiętali dokładnie i tak samo tą rozmowę. Więc wynikałoby z tego że to możliwe, acz podkreślam, że ja tylko o tym czytałem. Natomiast problemem mogłoby być zapamiętanie snu przez tą śniącą osobę, jeśli nie jest 'wytrenowana' w LD, bo większość osób przeważnie nie pamięta swoich snów, więc nie pamiętałaby zapewne tego LD. Problemem osoby w OoBE byłoby pewnie też, czy rozmawia bezpośrednio z tą osobą, czy z jej podświadomością, albo coś takiego... No i jeszcze jedna kwestia, bardziej teoretyczna... Ciekawe, czy to osoba w OoBE wchodzi do czyjegoś LD, czy wyciąga osobę z LD do OoBE? ;P
A co do wchodzenia w czyjś sen przez z astralu (przez OoBE), czytałem raz, że komuś udał się taki eksperyment ze znajomym który miewał LD i rozmawiali, i obaj po wyjściu z OoBE/obudzeniu pamiętali dokładnie i tak samo tą rozmowę. Więc wynikałoby z tego że to możliwe, acz podkreślam, że ja tylko o tym czytałem. Natomiast problemem mogłoby być zapamiętanie snu przez tą śniącą osobę, jeśli nie jest 'wytrenowana' w LD, bo większość osób przeważnie nie pamięta swoich snów, więc nie pamiętałaby zapewne tego LD. Problemem osoby w OoBE byłoby pewnie też, czy rozmawia bezpośrednio z tą osobą, czy z jej podświadomością, albo coś takiego... No i jeszcze jedna kwestia, bardziej teoretyczna... Ciekawe, czy to osoba w OoBE wchodzi do czyjegoś LD, czy wyciąga osobę z LD do OoBE? ;P
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Til napisał(a):Ciekawe, czy to osoba w OoBE wchodzi do czyjegoś LD, czy wyciąga osobę z LD do OoBE? ;P
LD wg mnie to projekcja umyslu sniacego, jego sen, chyba latwiej jest wyciagnac kogos niz ingerowac na takim poziome w jego sen tymbardziej kontrolowany. Predzej jestem sklonny do teorii w ktorej obenautyk ingeruje w zwykly sen sniacego. Chociaz, kto tam wie
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
- Meph
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
- Droga życia: 4
- Zodiak: Waga, Bawół
No to tak, nie wiem czy dobrze mi wyszło , ale coś mi wyszlo. Od rana sobie robiłam ćwiczenia relaksujące, i po przeczytaniu wczoraj troche o oobe, no to cały czas prosiłam tych no NP a raczej im mowilam ze chce wyjsc. No i wlasnie teraz lezalam sobie na wyrku, i tak z gadzinke chciałam zasnąć, ale i nie chciałam. Lezałam sobie po prostu z zamknietymi oczami, i po dłuzszym czasie normalnie zdrętwiała mi część ciała zrobilo mi sie goraco i noramlnie sprawdziłam czy mam wsio na miejscu , ale dziwnie bo nie czułam, i sie ocknełam jakos tak, i teraz sobie uprzytomniłam ze cos mi wyszło. No i własnie nie wiem, wyszlo mi cos?Bo wydaje mi sie , że tak.
- ajutvia
- Imię: Ania
- Posty: 17
- Dołączył(a): 19 paź 2007, 23:53
No coz... Ja mialam podobna przygode... To bylo moje pierwsze wyjscie z ciala, bardzo chcialam wyjsc z ciala... To bylo dzisiaj. Obudzilam sie o 5.00, skupilam sie na tym i o 5:40 okolo wyszlam... To bylo dziwne uczucie... Tak jakby fala ciepla wzniosla mnie nad cialo. Pozniej nie wiem co bylo, ale pamietam pustke i krzyki dziewczynki : seymen (czy jakos tak), a obok mnie smiechy. Dziewczyna wydzierala sie mi prosto do ucha. Spanikowalam, czulam ze to cos zlego... Myslalam o tym aby wrocic zobaczylam cialo, to bylam ja...Chcialam wejsc, ale nie czulam jak sie lacze z cialem. Caly czas slyszalam krzyki, balam sie jak cholera... No i patrze, a to nie moje cialo . No to mysla o mnie, o moim palcu u nogi xD no i weszlam w siebie, tak jakby spadlam. Trzymalam sie kurczowo poduszki, glosy ucichly, glosy-krzyki! Byla 5:50. Nie moglam juz spac, zadzwonilam do mamy, ktora jest w tym temacie dobra, opowiedzialam o Seymen. Mama sie zdziwila :Seymen ?! To demon, demon ciemnosci, ma szara skore i wychodzace zeby... Widzialas go ? - nie, slyszalam jak ktos krzyczal jego imie.
Takze, to byla 6.oo , a ja juz nie poszlam spac ze strachu... xD Ale dzisiaj sprobuje znowu, jak sie rozjasni... xD
Takze, to byla 6.oo , a ja juz nie poszlam spac ze strachu... xD Ale dzisiaj sprobuje znowu, jak sie rozjasni... xD
Przygody dziecka ,,czarownicy'' xD
- analeire
- Imię: Olga
- Posty: 3
- Dołączył(a): 09 gru 2007, 08:39
- Lokalizacja: Köln, Niemcy
- Droga życia: 8
- Zodiak: Byk
Ja po po wszystkich medytacjach, relaksacjach i innych wydarzeniach, stwierdziłam, że nic mnie już nie zdziwi ani nie przestraszy, ma być to będzie, ja zaczynam przygodę z oobe:)o!
- ajutvia
- Imię: Ania
- Posty: 17
- Dołączył(a): 19 paź 2007, 23:53
ajutvia - ja tylko powiem coś uzupełniającego do słów Tila, bo wszyscy tu mówicie krótko zwięźle, łatwym językiem i czasem na temat
Ponoć myśli tworzą myślokształty oddziaływujące na astral, i dlatego można w OoBE spotkać swoje najgorsze wyobrażenia - więc positive vibration (wo)men To by potwierdzało dodatkowo teorię o tym że sny odbywają się w pewnej części astrala, gdyż wiele osób w tym także i ja, w snach widzi wszystkie swoje mocne wyobrażenia i myśli (mówią że im więcej myślimy o czymś, tym dany myślokształt się umacnia), nawet z dalekiej przeszłości ;] - przykładowo ostatnio cały czas mi się śni odrzucenie od innych ludzi, gdyż gdzieś do lutego tak o sobie myślałem - albo z takich bardziej przyziemnych, materialistycznych kwestii - że przeniosłem wreszcie wieżę z całym soundsystemem z sypialni do mojego pokoju i nakręcam metalową imprezkę :} (to nawet widziałem w oobe
Podsumowywowawowuwowując, dobrze myślisz. Co ma być to będzie, carpe diem, bez ryzyka nie ma zabawy <jeszcze_20_sentencji> i najważniejsze o wszystkim co robicie - nie tylko o obe'kach czy ld - myślta pozytywnie Dużo pozytywnej energii we własnym otoczeniu bardzo pomaga Nawet wydaje mi się, że i mama jakoś łagodniej podchodzi do moich wyczynów
Ponoć myśli tworzą myślokształty oddziaływujące na astral, i dlatego można w OoBE spotkać swoje najgorsze wyobrażenia - więc positive vibration (wo)men To by potwierdzało dodatkowo teorię o tym że sny odbywają się w pewnej części astrala, gdyż wiele osób w tym także i ja, w snach widzi wszystkie swoje mocne wyobrażenia i myśli (mówią że im więcej myślimy o czymś, tym dany myślokształt się umacnia), nawet z dalekiej przeszłości ;] - przykładowo ostatnio cały czas mi się śni odrzucenie od innych ludzi, gdyż gdzieś do lutego tak o sobie myślałem - albo z takich bardziej przyziemnych, materialistycznych kwestii - że przeniosłem wreszcie wieżę z całym soundsystemem z sypialni do mojego pokoju i nakręcam metalową imprezkę :} (to nawet widziałem w oobe
Podsumowywowawowuwowując, dobrze myślisz. Co ma być to będzie, carpe diem, bez ryzyka nie ma zabawy <jeszcze_20_sentencji> i najważniejsze o wszystkim co robicie - nie tylko o obe'kach czy ld - myślta pozytywnie Dużo pozytywnej energii we własnym otoczeniu bardzo pomaga Nawet wydaje mi się, że i mama jakoś łagodniej podchodzi do moich wyczynów
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości