Polski Kalifat

26 paź 2005, 20:57

Dostrzegł to al-Kshachahn ibn Hasish, wychodząc wlasnie z piwnicy przerobionej na mini plantację grzybów. Proces ten nie byl łatwy ponieważ wymagał wielu wypraw łupierzczych na terytorium RP w celu pozyskania obornika, zarówno krowiego jak i końskiego, który jest niezbędny do tego rodzaju uprawy. Wywołalo to konsternację wsród obywateli Polski, nie co dzień bowiem zdaża sie aby jegomość w czarnym turbanie na glowie chodził po łąkach i wykrzykiwał "Bishim Allah!" (chwalmy Boga), za każdym razem gdy trafi na krowie łajno. Należy dodać że kazde znalezisko umieszczał w torbie foliowej i zapach jego wyprzedał jego slawę.
Wróćmy jednak do rozmyślań kalifa, któremu serce pękalo z powodu niedoli Polaków.
- Co rozważasz kalifie w swym, milosiernym i sprawiedliwym sercu ? - podkręcił bajere sułtan (jak się komuś miesznie stylów nie podoba to niech nie czyta

)
- Zastanawiam się znowu nad losem tego biednego narodu. Podobno przeprowadzili te swoje demokratyczne wybory i wygrał PiS, dziwna partia, socjalistyczna gospodarczo i prawicowa ideologicznie. Chyba gorszego połączenia to nie mogli znaleźć. - ze smutkiem odparł imperator.
- Czemu tu się dziwić? W końcu mają tą swoją demokrację, hmm... tylko że jakieś 50 - 60 procent z nich nie glosuje, czyli nie za bardzo chce tej demokracji. - błyskotliwie zauwazył sułtan.
- Racja al Kshachahnie, Kalifat jest państwem absolutnym jednak jeżeli przeszedłby projekt kostytucji PiS to nasz kraj stałby sie oazą wolności. My nie myślimy nawet o wprowadzaniu godziny policyjnej czy stanu wojennego na czas nieokreślony. Że o karaniu manadatem za publiczne przeklinanie to już nie wspomnę.
- Czuję wielki kalifie że nasze małe państewko może się okazać zbyt małe na nadchodząca falę uchdźców politycznych z Polski, może wobec tego podobnie jak USA ogranczymy znacznie możliwość emigrowania Polaków do naszego państwa?
- Nie sułtanie, nasze państwo będzie przystanią dla nich właśnie!
- Wola kalifa jest wolą Allaha! - odpowiedział entuzjastycznie ibn Hasish.
- Jeszcze jedno sułtanie, po pracy przy plantacji grzybów móglbyś się obymyć trochę - doradził kalif.

01 lis 2005, 13:33

Mr.Ale: (12:28 )
hmm, wiec tak
pistolet na śmierć można kupić w każdym hipermarkecie
coprawda trzeba go jeszcze troche podrasować ale pierwsza wersja jest wlasnie tam
(12:29)
pokazany jest on jako kolorowy karabin na wodę
to niestety bardzo niechciana wersja
należy zakupić czarną farbę i go pomalować, musimy przecież mieć mroczniejszy klimacik
(12:30)
nastepnie trzeba zainwestować w amunicję
to jest dosyć dobra amunicja, droooga
5,5 zł za 750 ml
winiacz Śmierć
(12:31)
napełniamy, napełniamy, napełniamy
i mamy pistolet na śmierć!

Oto przepis na broń, która potrzebna jest do przetrwania w warunkach Trzeciej RzeszPospolitej Obojga Kaczorów. Na terenie Kaczogrodu, tj Warszawy, stosuje się rozpylacze tabaczane. (tzw. gas tabaczany, zajebi*cie sie kicha).

16 lis 2005, 23:05

Ogłoszenie: Naukowcy Polskiego Kalifatu po wieloletnich badaniach popieranych dowodami empirycznymi dokonali rewolucyjnego odkrycia w dziedzinie szybkiego czytania! Odkryli oni, że czytanie z danego tekstu co drugiego słowa, przyspiesza czas czytania aż dwukrotnie! Kursy tej techniki są prowadzone w Macierzy za wynagrodzenie w walucie kraju Polskiego 20gr lub nieoficjalnej walucie Kalifatu: 0,1 niucha
Niuch umocnił się w stosunku do złotówki i wynosi teraz 2 zł.

22 mar 2006, 18:41

Dosyć tego dobrego, trzeba wrócić do rozwijania naszego państwa!

Kalif oglądający telewizję:
- Cholera wiedziałem, że te eksperymenty ze sklonowaniem polskiego polityka w celach agenturalnych nie wyjdą na dobre.

22 mar 2006, 19:01

A o co chodzi? Piszecie książkę wspólnie czy to jakaś gra forum-rpg? :-)

22 mar 2006, 19:05

W pewnej chwili wszedł mulla z wieeelkim ... turbanem na głowe.

- Widzę kalifie, że podziwiasz w telewizji dorobki polskiej nauki. Cóż, Polska to bardzo rozwinięte państwo. Jako jedyny znany mi kraj ma rząd sterowany radiem. :lol:

22 mar 2006, 19:08

Uwaga! Obcy obiekt w sektorze 23, poziomu 64, rzędu 45, kapsuły 67... no gdzieś tam!

Polski Kalifat to autonomiczne państwo nieuznawane jeszcze przez reżimy Europejskie. Przeczytaj od początku to się dowiesz

. Moderatorów proszę o stworzenie nowego tematu "Polski Kalifat - komentarze" i wydzielenie tam tych postów.

22 mar 2006, 19:12

Kalif odpowiedział:
-Drogi mułło. W Polsce bardziej wolą telewizory niż zdalnie sterowane radia. Czy widziałeś kiedyś mułło komisję śledczą w radiu? Telewizja podbiła i omotała większość Polaków którzy poza nauką, pracą i telewizją nie widzą nic więcej. Zapomnieli o Duchowym aspektach własnej natury :-)

22 mar 2006, 19:23

Kalif odpowiedział:
-Drogi mułło. W Polsce bardziej wolą telewizory niż zdalnie sterowane radia. Czy widziałeś kiedyś mułło komisję śledczą w radiu? Telewizja podbiła i omotała większość Polaków którzy poza nauką, pracą i telewizją nie widzą nic więcej. Zapomnieli o Duchowym aspektach własnej natury

Kalif to Kalif, podszywać sie nie wolno! ha! xd (Luke jest Kalifem)

22 mar 2006, 19:30

Kalif ma tajnego sobowtóra ;-)

Jeśli Luke ma prawo do Kalifa to sorka, juz nie będę ale prosiłbym o potwierdzenie samego Luka jak Twórcy :-)

Pozdróka

23 mar 2006, 00:20

W pompowanym palacu rozlegl sie dzwiek dzwoneczka, to Kalif ją wolal. Leyla szybko wstala z loza, poprawila chustę. Sagaty lezaly na miejscu, zalozyla je na male dlonie i zwienie przemknela do Kalifa.
-Przedstawienie czas zacząc - pomyslala....

El raks sharki to był jej zywiol. Kiedy dawala swoje male przedstawienie swiat przestawal istniec. Wirowala, wybijala rytm... czasem kastaniety zastepowala szabla, pochodniami. Ukradkiem spogladala zawsze na Kalifa, chlonal taniec oczyma.

Dzis wchodzac do komnaty katem oka dostrzegla wysokiego mulla. Zaznaczyla swoja obecnosc wylaczajac telewizor, z ktorego tylko kwakanie bylo slychac.
-Bedzie problem - rzekla do siebie i poprawila branzolete na nadgarstku.
Zaczela taniec, dzis nie mogla odplynac w swiat ruchu. Miala wiadomosc.

Obaj mezczyzni usiedli wygodnie z pucharami pełnymi wina "Szarif". Leyla zawirowala, zblizala sie do Kalifa. Na szczeście jej cialo pochlanialo cala ich uwage, mogla wiec zrobic wszystko. Zwinnym ruchem wyjela zza bransolety wiadomosc do swego Pana i wsunela mu ja za ubranie jednoczesnie muskajac przy tym jego szyje.
- Raz sie zyje - powiedziala ze slodkim usmiechem i szybko uciekla.

23 mar 2006, 00:36

A obaj mężczyźni zaraz po Jej wyjściu-ucieczce stuknęli się na zdrowie Kalifa pucharami pełnymi wina "Szarif" oddając sie przyjemności chwili. Niech żyje Nam Nasz Wspaniały Kalif krzyknęli wspólnie duszkiem wypijając całe wino.

23 mar 2006, 01:45

- Kalifie - muzełmanom nie wolno pić alkoholu. Mam nadzieję, że wino które właśnie wypiliśmy przekonuje cię, że to jest złe, niedobre i be ;p
Powiedziawszy to, mulla wytrząsnął z pucharu do ust ostatnie krople napoju po czym odłożył go i sięgnął po kolejną butelkę.
- Skupmy się jeszcze nieco na problemie - powiedział napełniając puchary.

23 mar 2006, 01:59

Mężczyżni nadal pili wino pomimo świętego zakazu, musieli bowiem rozwiązać nurtujący ich problem. A problem był nie lada. Po jego rychłym rozwiązaniu bardzo ich rano bolały głowy.

23 mar 2006, 02:44

Dzień zapowiadał się nudny - Kalif siedział przed telewizorem oglądając "Gotuj z Urbanem", wspominając Leylę, jej taniec i myśląc o tych dwuch wielkich ... uszach Urbana. ;p Spokój przerwał jednak mulla, przynosząc zgrzewkę piwa - do dalszego drążenia tematu zła alkoholu, oraz tajemniczy karton.
- Kalifie mam tu coś co da nam pewną moc przebicia w tym kraju. Dzięki temu stanę się imamem!!! Z resztą, co mi tam...sam się mianuje imamem.

Kalif oprzytomniał, przestała mu chodzić po głowie Leyla tak zgrabnie wywijająca ... szablą. ;p
- Kraj ten opanowywują "moherowe berety". Czy nie sądzisz kalifie że musimy na to odpowiedzieć? Mam w tym kartonie przygotowane moherowe turbany - teraz i my będziemy zbierać tłumy, organizować wiece, może nawet założymy telewizję i radio lub zorganizujemy "młodzież wszechkalifatu".
Nie zapomniałem jednak o urozmaiceniu. Mam też turbany zwykłe - dla lubiących tradycyjny krój, gumowe - dla hirurgów lub preferujących bezpieczny Jihad. Widziałem też tą polską młodzież na stadionach, tak pięknie świętującą w czasie i po meczu. To było wspaniałe, nawet policja się przyłączyła.

O nich też pomyślałem - mam tu turbany z dwoma i trzema paskami. Ooo i turbany lateksowe, kewlarowe, dmuchane, ekologiczne, w wersji letniej i zimowej...
Kalif siedział nieco zdezorientowany. Mulla (a może już teraz imam) skorzystał z tej chwili i podniosł tajemniczą kartkę przyniesioną przez Leylę, tak wczoraj skrywaną, a dziś rzuconą bezwiednie na dywan. Mulla domyślał się najgorszego, tym bardziej, że Kalif wydawał mu się dziś taki nieobecny i zamyślony.
Mulla rozłożył powoli kartkę, a na niej widniał napis:
Strzeżcie się!!! Św. MIkołaj nie istnieje !!! :lol:

Polski Kalifat

Kto przegląda forum