Poza granicami - luźne dyskusje na wszystkie sprawy niezwiązane z Przebudzeniem.

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 26 gru 2011, 16:30

Falliczność jest dość często przewijającym się "motywem" w dawnych czasach... XD
Myślę, że to byli bardzo Prości i Szczęśliwi ludzie.
O wiele bardziej czyści niż Ci całujący złoty krzyżyk i wmawiający wszystkim stan grzechu.
Ludzie byli Jednością...
Przyszli kapłani miłosiernego i wszystko rozdupczyli.
Teraz każdy siedzi sam, że swoim piętnem grzechu i zamiast tańczyć wokoło ogniska trzymając się za ręce - odmawiają gorzkie żale.
Jak mogli się nie połapać?
A no tak.
Tych, którzy się połapali - palono.
Zapomniałem. ^ ^

Dziękuję za wyjaśnienie, "już jestem spokojny". : )
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 26 gru 2011, 20:11

Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 26 gru 2011, 21:07

Bez przesady, na terenach Polski wiele osób nie spalono. Odnotowane przypadki spaleń na stosie były tu raczej ewenementem. Nie wspominając na terenach nieco bardziej na wschód. Nie było tak źle;).

Faktycznie religia chrześcijańska była dla tutejszych ludzi całkiem obca pod względem kulturowym i została przyjęta przez Mieszka w zasadzie tylko w celach politycznych. W rzeczywistości nie represjonowano szczególnie zwykłego ludu, bo w rzeczywistości nie byłoby sensu tego robić. Jak bowiem przekonać ludzi przywykłych do złożonych politeistycznych wierzeń, iż wiara w jakieś pustynne bóstwo jest jedyna i właściwa?

W zasadzie dzisiejsze chrześcijaństwo jest hybrydą chrześcijańsko-pogańską, różniącą się diametralnie od wierzeń stricte chrześcijańskich. W zasadzie zaryzykowałabym wręcz stwierdzenie, że chrześcijaństwo jest swoistą nakładką na nieco wypaczone, dawne wierzenia. Dlatego istnieje w chrześcijaństwie na terenach Polski tyle absurdów, jak na przykład cały partenon świętych, z Matką Boską, patronką wszystkiego co z ziemią związane na czele. Na przykład święta wielkanocne z króliczkami i pisankami, których Jezus na oczy nie widział, święta bożonarodzeniowe związane z narodzinami słońca, czy cała masa pomniejszych uroczystości, jak święta Matki Boskiej zielnej, czy Matki Boskiej gromnicznej (choćby gromnica jest typowo pogańskim wymysłem, była to świeca stawiana w oknach podczas burzy dla ochrony przed gromem-piorunem), podczas których chrześcijańscy księża święcą zioła, zwierzęta, czy nawet rozpalają ogień przed kościołem, błogosławią go, odprawiają procesję dookoła ogniska, zaś potem wierni odpalają od niego świece i zanoszą do domów... Przykłady można mnożyć...

Rozumiem jednak, iż chrześcijaństwu można narzucić wielkie wypaczenie w sprawach seksualności, jakie ten nurt wprowadził. Cóż, było ono religią nastawioną na propagację przyrostu naturalnego. W środowiskach plemiennych mnogość dzieci była dobrą inwestycją i zabezpieczeniem na starość. Czasy i mentalność się jednak zmieniły, sądzę że chrześcijaństwo podążyłoby za rozwojem społecznym, gdyby nie pewne rozwiązania polityczne, które za pomocą religii wprowadzano...

No cóż, w każdym razie fajnie było pokonwersować. Spójrz zresztą na mnie, byłam wychowywana w całkiem normalnej, chrześcijańskiej rodzinie, a i u mnie mieszkały buboki w szafie, zaś wszystkie dzieci trzęsły tyłkami przed najstraszniejszym z potworów – wysysającym dusze Świętym Piotrem. Nieraz nocowałam znajomych w mym domiszczu, bowiem zarzekali się oni, że widzieli w swych domach oczy Świętego Piotra, co było niebezpiecznym ostrzeżeniem i znaczyło, iż trzeba brać jak najszybciej nogi za pas i przez jakiś czas unikać przebywania w miejscu, gdzie się tak owe pojawiły. Ba, pozostały nawet tak drobne sprawy, jak ostrzeżenia przed gwizdaniem w zimie, by nie przestraszyć ducha i tym samym go nie wkurzyć, by nie broił i nie rozsadzał drzewek, czy choćby zwyczaj pozostawiania okruchów dla skrzatów na parapecie, by wyrobić z nimi dobre stosunki, a może się czasem zdarzy, że i pieniążek jakiś podrzucą...

Są to dość sympatyczne sprawy, mimo iż w dzisiejszych czasach wszyscy wiedzą dokładnie skąd bierze się przeziębienie i jak mu zapobiegać, a nikt nie myśli, że jeśli zapomni szalika i nie ubierze się dość dobrze wychodząc w zimowy wieczór na dwór, jakaś istota może pokusić się, by wykręcić i wyrwać jego duszę oraz spowodować tym samym chorobę... są to tak sympatyczne sprawy jak co najmniej Shintoizm w Japonii...

Sinbard napisał(a):Co czuć tutaj? : )

Och, jaki zacny kawałek folk-metalowy znalazłeś^^. Ciężkie, mocne brzmienia...
Avatar użytkownikaAletheia
 
Imię: Aletheia
Posty: 289
Dołączył(a): 27 paź 2011, 23:17
Droga życia: 33
Typ: 9w1

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 26 gru 2011, 21:55

Aaaaa ha! XD
Ktoś tu lubi mówić tak jak ja! : D

Kiwałem główką jak czytałem słowa.

Uwielbiam mówić o Tym jak jeszcze Jest. : )
A co do In Extremo...
Straszna Moca.
Ja mam coś takiego, że słucham muzyki całym Sobą...
Całym ciałem i robi, oj robi ten utwór.

Pozdrawiam kicie! : D
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 28 gru 2011, 11:11

Elektryczne Gitary - Dzieci
8)
Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 04 sty 2012, 16:49

Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 05 sty 2012, 16:01

Mają problem z tekściarzem. xD
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 09 sty 2012, 12:41

Akurat - Do prostego człowieka
BULDOG - Nie przyłączajcie się do nas!!!
Całujcie mnie wszyscy w dupę
Avatar użytkownikaFix Mężczyzna
 
Imię: Fix
Posty: 11
Dołączył(a): 01 lip 2011, 21:12
Droga życia: 9
Typ: 5-4
Zodiak: Waga

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 09 sty 2012, 14:24

utwór magiczny z wielu powodów . Polecam wideo do samego końca - prawdziwa muza za plecami muzyka . To jest prawdziwe małżeństwo- żona natchnienie , żona jak amulet /Bogini ochraniająca swojego rycerza. http://www.youtube.com/watch?v=km1SPB12 ... re=related
easy russian
 

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 10 sty 2012, 08:12

:-))
Avatar użytkownikaArimare Mężczyzna
 
Imię: xxx
Posty: 319
Dołączył(a): 24 lis 2010, 04:29
Lokalizacja: tam gdzie diabel mowi dobranoc ;>
Droga życia: 1

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 10 sty 2012, 19:00

Pięciu wesołych ludków i gitara:)
Czyli siła współpracy i pomysłowość ludzka nie znają granic. Oczywiście, wygrzebane na wykopie;).
Avatar użytkownikaAletheia
 
Imię: Aletheia
Posty: 289
Dołączył(a): 27 paź 2011, 23:17
Droga życia: 33
Typ: 9w1

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 11 sty 2012, 11:20

The Corrs
Texas

:)
Treści zawarte w tym poście odnoszą się do odczuć i wiedzy w chwili obecnej. Nie mogą być wiążące wcześniej lub później.
Avatar użytkownikavan_halsing Mężczyzna
Ja tylko pytam
 
Imię: Arkadiusz
Posty: 110
Dołączył(a): 21 lis 2011, 19:31
Zodiak: Aries

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 12 sty 2012, 20:05

Obecny.
Tu i teraz.
Wszędzie i zawsze.
Pan Faun
 
Posty: 91
Dołączył(a): 30 lip 2011, 06:36

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 12 sty 2012, 21:29

U łał , gydbym puscił to w samochodzie to pomyslałbym ze silnik nawala,panewki albo układ rozrządu.:)
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40

Re: Co mi teraz gra do uszka :D

Post 14 sty 2012, 20:02

Intencja jest przenikającą wszystko siłą, która sprawia, że postrzegamy. Nie dlatego stajemy się świadomi , że postrzegamy - do percepcji dochodzi pod naciskiem napierającej intencji..
[C. Castaneda]
Avatar użytkownikasinsemilla
 
Posty: 1675
Dołączył(a): 26 maja 2010, 15:45

Powrót do działu „Podwórko”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron