Para-nauka, odkrywane mechanizmy umysłu, Huna i podobne tematy.
Spalenie karmy przez kundalini u mnie było odczuciem jakby prąd wychodził poza czakram i się wypromieniowywał. Niczym wybuch granatu który jest zewnętrzny a nie wewnętrzny ten proces trwał 9 lat i teraz jest wszystko ok. Czakramy są już oczyszczone skąd wiem o tym z tąd ze są teraz wypromieniowywane nie na zewnątrz ale do wewnątrz czakramów oraz ciała duchowego (kundalini). Są takie same wybuchy elektryczności ale zamanifestowane do wnętrza nie na zewnątrz. Był to dla mnie bolesny proces ponieważ miałem spazmy i skurcze mięśni bezwarunkowe skurcze mimiczne twarzy itp. Nic miłego ale wszystko już wróciło do normy ten proces najlepiej przeżyć bez jakiego kol wiek guru lub innych osób postronnych po prostu obserwować i tyle. Nikt w tym czasie nie pomagał mi sam to przeżyłem i doświadczyłem ale było warto jest coraz lepiej każdego dnia. Jedyne czego szukałem to informacji na ten temat co zemną się może dziać i dzieje oraz kiedy ustąpi. U mnie trwało to aż 9 lat zjazdy w dół potem lot w górę ze świadomością otwartych czakramów. Rodzina oraz znajomi nie wiedzieli oraz nadal nie wiedza o moim oczyszczaniu z karmy z poprzednich żyć i tego teraz które mam. Dla nich to było po prostu choroba schizofreniczna i tyle reszta ich nie interesowała. Do piero teraz gdy czakramy są oczyszczone rodzina zauważa poprawę mojego zdrowia psychicznego. Więc wyciągnąłem z tego wnioski nie schizofrenia ale spalanie karmy przez kundalini. Daje obraz schizofrenij paranoidalnej lub inne choroby psychicznej bo leki dopiero jakby zaczynały działać a nie tylko tłumić ta chorobę.
W moim przypadku było tak jak powyżej to opisałem.
Newone Mężczyzna
 
Imię: Bartlomiej
Posty: 2
Dołączył(a): 06 mar 2011, 11:35
Bredzisz. Nie istnieje coś takiego jak karma! To o czym mówisz dowodzi tylko, że kolejna osoba pomyliła podniesienie Kundalini z podniesieniem Idy i Pigali. Kiedyś gdy wiedza i doświadczenia te były dostępne tylko dla wybranych, ludzie dostawali przynajmniej prawdziwą wiedzę na temat tego czego przechodzili, w tej chwili z uwagi na powszechny dostęp do internetu ludzie powielają nieprawdziwe informacje! Wystarczy, że jeden człowiek napisze jakąs bzdurę i zaraz całe rzesze ludzi kupuje to nawet się nad tym nie zastanawiając. Taka ślepa wiara! A którzy się najszybciej nabierają w butelkę? Ci najbardziej niedowartościowani, najbardziej zakompleksieni, którzy z samej przyczyny, że coś się w nich dzieje ciagną to co dowartościowuje ich i czyni ich innymi! TAK! Oni uważają się za innych! To niesamowicie ich dowartościowuje! I taka jest właśnie prawda!

Nie kwestionuję Twojej historii i przezyć, są jak najbardziej prawdziwe, kwestinuję tylko Twoją interpretację, źródło, które Ty umiejscawiasz w Kundalini, Ja umiejscawiam w Idzie i Pigali.
h2o
 
Posty: 36
Dołączył(a): 27 lut 2011, 22:13
a Ty h2o nie czujesz się czasami trochę "inny"? Pisałbyś łagodniej jak wszyscy i oczywiście o miłości, stopiłbyś się z forumowym plebsem, zlał z tłem... a nie grasz wiecznie niezadowolonego outsajdera ;)
Na pewno dobrze by Ci takie cuś zrobiło, spaliło by to Twoje ukochane Ego.

a karma istnieje!!!
Umysł nawet może ją podzielić:
np:
karma dla kotów, karma dla psów, karma dla świnek morskich.
Karmę można spalić w piecu, albo w żołądku, nieważne...

Weź machnij jakiś poważny elaborat n/t kundalini, Idy, Pigali i innych krasnali, a nie tylko straszysz
i straszysz przedszkolaków paraliżem jeśli będą ogladały samotnie wieczorynkę o kundalini i kwestionujesz
źródło pochodzenia wieczorynki. Powiedz czy w programie Twojej stacji jest coś więcej od krzyku, straszenia i rozp...lania
klocuszków innych dzieci?

Podziel się tą prawdziwą wiedzą o której wspomniałeś powyżej, albo przestań o niej bredzić i majaczyć.
Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27
Masz racje, lepiej żebyście dalej spali w najlepsze, niżbyście mieli pozabijać się nawzajem.
h2o
 
Posty: 36
Dołączył(a): 27 lut 2011, 22:13
h2o napisał(a):Masz racje, lepiej żebyście dalej spali w najlepsze, niżbyście mieli pozabijać się nawzajem.


Jaką rację człeku? :) Ja zadałem Ci tylko pytania, zawarłem delikatną sugestię, a Ty w odpowiedzi przyznajesz mi rację?

Może powtórzę:

Powiedz czy w programie Twojej stacji jest coś więcej od krzyku, straszenia i rozp...lania
klocuszków innych dzieci?
Podziel się tą prawdziwą wiedzą o której wspomniałeś powyżej, albo przestań o niej bredzić i majaczyć.
Mamy tylko Siebie.
Avatar użytkownikanuntisunya81
 
Posty: 554
Dołączył(a): 16 lut 2011, 15:27
Newone
Nie kumam Ciebie.
Możesz dokładniej opisać jak spaliłeś karmę ?
koRnowa
 
Posty: 9
Dołączył(a): 10 maja 2011, 18:01
h2o napisał(a):To o czym mówisz dowodzi tylko, że kolejna osoba pomyliła podniesienie Kundalini z podniesieniem Idy i Pigali.


Co to są za energie ta Ida i Pigalia?
http://www.instytutnoble.pl/ - Rozwój świadomości.
Rillas Mężczyzna
 
Posty: 44
Dołączył(a): 17 wrz 2010, 22:52
Typ: parzystokopytne
Również prosiłabym o opis jak spalić tą karmę
Ela
Schizofrenia - to zawiła choroba. Schizofrenia paranoidalna - oraz jej objawy na tej stronie: schizofrenia objawy
elaw66 Kobieta
 
Posty: 1
Dołączył(a): 21 cze 2011, 15:12
Hej, kochani, karma zostaje zassana podczas unoszenia sie Kundalini przy 6tej czakrze, wiec nie ma stresu :)

Temat jest rozlegly a zarazem bardzo subtelny i w kilku zdaniach nie da sie go po prostu opisac szczegolnie osobom, ktore nie maja realizacji.
Troche info o Karmie pod koniec wykladu:
http://www.youtube.com/watch?v=QvI5cKHoKSA

Co do prawych i lewych kanalow to informacje sa tutaj:
lewy (ida): http://www.youtube.com/watch?v=FXMIasp2_sE
prawy (pingala): http://www.youtube.com/watch?v=nZimO4hKBDo

Kundalini unosi sie po centralnym kanale (sushumna)
http://www.youtube.com/watch?v=ySU91yyJCDY

prawde mowiac karma to ostatnia rzecz jaka bym sie przejmowal (dotyczy osob, ktore otrzymaly samorealizacje)
stajac sie Duchem (Spirit) karma nie istnieje, wiec w sumie obaj przedmowcy maja racje, karma jest i jej nie ma :)

serdecznie pozdrawiam
--
Radek
Avatar użytkownikaradek0 Mężczyzna
 
Imię: Radek
Posty: 134
Dołączył(a): 19 maja 2011, 15:42
hej, co do samego procesu obudzenia Kundalini, to moge powiedziec tylko tyle, ze jest to najpiekniejszy moment w zyciu istoty ludzkiej. Wszystko dzieje sie w ulamku sekundy, ale radosc i spokoj sa nie do opisania.

Osoby twierdzace, ze podczas unoszenia sie Kundalini czuly bol lub inne niemile dozniania, musze zmartwic - to nie bylo obudzenie Kundalini.

W najgorszym wypadku podczas unoszenia sie Kundalini zamiast chlodu mozna na poczatku poczuc cieplo, ktore wydobywa sie z ciemiaczka i/lub dloni.

Osoby, ktore maja watpliwosci co do uniesionej (nie mylic z obudzona - info na koncu) w nich Kundalini moga same sprawdzic czy faktycznie tak jest: prawidlowe objawy to:
- brak mysli z przyszlosci i przeszlosci (stan medytacji - uwaga jest w Sahasrarze na Duchu)
- chlodny powiew wychodzacy z kosci ciemieniowej oraz z dloni (okolo 2stopnie C nizszy niz temp. ciala)
- wewnetrzny spokoj i radosc

Wielu poszukiwaczy rodzi sie z obudzona Kundalini, niestety nie odzywiana (medytacje, czyszczenie kanalow i czakr) ponownie chowa sie do kosci trojkatnej nazwanej przez Grekow "sacrum" czekajac na ponowne narodziny.

Dlatego warto wiedziec, ze obudzenie Kundalini nie jest rownoznaczne z tym, ze jest Ona caly czas uniesiona.

serdecznie pozdrawiam
--
Radek
Avatar użytkownikaradek0 Mężczyzna
 
Imię: Radek
Posty: 134
Dołączył(a): 19 maja 2011, 15:42
Bezsprzecznie przeszedłem kundalini. Uczucie jak bym miał rury o dużej średnicy w swoim ciele, przez które nagle zaczyna płynąć rwącym strumieniem dużo wody. Energia ta uderza w mózg, wtedy to dokonuje wszelkich 'napraw'. Cała gama uczuć z całego życia, a może i pokoleń, przechodziły prze ze mnie. Najpierw te najcięższe uczucia psychicznego bólu - oderwania od jedności - przechodząc przez całą gamę innych wibracji, aż po czystą radość z egzystencji.
phillip
 
Hej, tak mi sie przypomnialo, ale warto o tym napisac, ze Kundalini sklada sie z nitek a dokladnie 3x7 podniesione do 108 potegi, czasem ludziom myli sie obudzenie energii Kundalinii (wtedy unosza sie zazwyczaj 2 (dwie) nitki) z osiagnieciem Pelnej Samorealizacji, ktora wymaga wiele, wiele pracy nad soba :)

serdecznie pozdrawiam
--
Radek
Avatar użytkownikaradek0 Mężczyzna
 
Imię: Radek
Posty: 134
Dołączył(a): 19 maja 2011, 15:42
Dwie niteczki to nie są, są to potężne strumienie, oplatające centra energetyczne i tworzące kulę Merkaby.
O Kundalini wolę wyrażać się jako o procesie przejściowym który służy do utworzenia właśnie tego pola, a w środku niego Atomu Świadomości.
Proszę:

http://timeless-wisdom.blog.co.uk/2011/04/18/merkaba-flower-of-life-part-11024357/


Duchowość a schizofrenia:

http://www.uzdrowionaschizofrenia.pl/index.php?option=com_content&view=frontpage&Itemid=53

Kundalini, jeżeli przeczyszcza Świadomość to tym samym pewnie też równoważy świat materii i antymaterii w sobie.

Pozdrawiam :wink:
Ostatnio edytowano 18 wrz 2011, 00:00 przez phillip, łącznie edytowano 2 razy
phillip
 
jest wiele teorii, przekazów :)

ja tam nie uważam kundalini za tak absolutną siłę za jaką chcą ją uważać kolorowe reklamy kolejnych książek, szkoleń i gadżetów :)
Avatar użytkownikasosnowiczanin Mężczyzna
patrzy w horyzont wydarzeń
 
Imię: Bartosz
Posty: 167
Dołączył(a): 04 wrz 2011, 02:55
Lokalizacja: Sosnowieś
Zodiak: Ognisty Tygrys
Hej, jezeli chodzi o Kundalini to nie jest kwestia wiary czy tez "uwazam" czy "nie uwazam", moment, w ktorym osoba medytujaca poczuje, zobaczy i doswiadczy jak sie zmienia pod wplywem dzialania Kundalini wtedy dopiero zaczyna sie prawdziwe doswiadczanie a jest to dopiero poczatek.

Ksiazki nie transformuja ludzi, o Kundalini kazdy moze napisac ksiazke, w obecnych czasach nie trzeba miec nic poza pieniedzmi aby to zrobic, ale ile z tych osob faktycznie doswiadczylo tego czym jest Kundalini? :)

serdecznie pozdrawiam
--
Radek
Avatar użytkownikaradek0 Mężczyzna
 
Imię: Radek
Posty: 134
Dołączył(a): 19 maja 2011, 15:42

Powrót do działu „Parapsychologia i psychotronika”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron