Para-nauka, odkrywane mechanizmy umysłu, Huna i podobne tematy.
Jestem ciekawy, czy ktoś ma podobne obserwacje.

To, że istoty spoza Ziemi (w szczególności takie, które są także spoza materii, czyli krótko mówiąc - niefizyczne) porozumiewają się telepatycznie z ludźmi, jest generalnie dość znane. Np. przekazują różne idee, od ogólnych po konkretne wynalazki (stąd często zachodzi zjawisko tego samego odkrycia w tym samym czasie w różnych częściach świata).

Ale - zgodnie z moimi obserwacjami - ma miejsce także komunikacja, na poziomach niefizycznych oczywiście, z konkretnymi osobami. I podejrzywam, że dzieje się to masowo.

Wiele osób nie potrafi odróżniać swoich myśli od innych. Ale są też tacy, którzy to potrafią (dotyczy to także np. odporności na sugestie czy hipnozy). Istoty niefizyczne na różne sposoby mogą przeprowadzać komunikację, z której większość nie będzie zdawać sobie sprawy - dla kogoś świadomego tego planu są jak ślepcy w gęstej mgle, w ogóle Ziemia pewnie przypomina szpital dla umysłowo chorych, którzy nie są świadomi swojego energetycznego otoczenia :P ; podejrzewam, że na forum są osoby, które mają rozwinięte pewne zdolności na innych poziomach, niż fizyczny.

Zauważyłem, że kontakt telepatyczny, inicjowany przez "drugą stronę", może mieć wiele postaci, m.in.:
1. Osoba jest przepytywana, zwłaszcza jej ciało astralne (emocjonalne) i poziom, gdzie utrzymujemy swoje systemy przekonań. Na tym poziomie są zadawane pytania, które wywołują pewien (często automatyczny) oddźwięk, i tworzy się z tego rozmowa w rodzaju pytanie-odpowiedź. Taka osoba często uważa, że sama ze sobą prowadzi dialog. A tymczasem jest sprytnie "sprawdzana".

2. Są też różne "projekty" na planie niefizycznym, i szuka się uczestników, chętnych do udziału. Nie musi to być w cale coś od razu wielkiego - może mieć charakter jednorazowego zadania, w zależności od potrzeb. Wówczas, jak zauważyłem, przekazują ogólną ideę na cały świat i obserwują, kto na nią odpowie.

3. No i są też zachęty do osobistego kontaktu, oraz rozwoju zdolności w tym kierunku.

I pewnie wiele innych; piszę jednak tylko to, co zauważyłem osobiście.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon
Przyszło mi na mysl,ze czy chrzescijanska formuła bijąc sie wpiers i powtarzając ,ze bardzo zgrzeszyłem myslą mową,uczynkiem i zaniedbaniem nie mówi o tym samym? Celem jest zeby nie wprowadzać do kontinuum czasoprzestrzennego zamieszania.Zeby rownowagi energetycznej wszechswiata nie zakłucac swym działaniem(działaniem szeroko rozumianym) taka wizja jest złowroga i rzeczywiscie moze prowadzić do wniosku ,ze:Ziemia pewnie przypomina szpital dla umysłowo chorych, którzy nie są świadomi swojego energetycznego otoczenia .
ja mam taka swiadomosc i czasami chodzę po ziemi na paluszkach jak kot,a własciwie jak Til :)
Przeciwienstwem kota jest mysz,więc czy siedzieć w kącie cichutko jak mysz pod miotłą?
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
nie wprowadzamy nigdy zamieszania, jedynie zmianę.

co więcej, często brak zmiany jest gorszy od najgorszego wariantu zmiany.
(można obejrzeć film mr. nobody jak ktoś chce)
Avatar użytkownikasosnowiczanin Mężczyzna
patrzy w horyzont wydarzeń
 
Imię: Bartosz
Posty: 167
Dołączył(a): 04 wrz 2011, 02:55
Lokalizacja: Sosnowieś
Zodiak: Ognisty Tygrys
Enlil - masz dobry wgląd. ba - rzekłbym nawet że wygląda to znacznie szerzej i... prościej. Ziemia "urosła" ostatnimi czasy, w sensie zajmowanego planu duchowego. teraz mamy ostatni rok ostatniego cyklu przyspieszenia (największego), a później - cóż... później ruszymy w świat. ten nieco bardziej prawdziwy zapewne.
zimnyprysznic
 
Posty: 3
Dołączył(a): 29 cze 2010, 21:28
Enlil napisał(a):Wiele osób nie potrafi odróżniać swoich myśli od innych


To jest zauważalne, często aż rażące.
Co do kontaktu to chyba każdy z nas odbiera go nieco inaczej. Dla mnie nie jest to rodzaj słów, ale pewnego rodzaju pływów energetycznych. Wychodzę z założenia, że tam gdzie pojawia się jakaś ingerencja/kontakt/impuls który wywołuje lęk, złość bądź inne silne emocje które angażują poszczególne sfery człowieka to dochodzi do małej bądź większej "kradzieży" energetycznej. Takie doświadczenia potęgują utratę świadomości tego co nas otacza. Nie musi to być poziom astralny, mogą to być równie dobrze grupy ludzi owładniętych jakąś ideą, bądź nawet sama idea.
Jakiś czas temu miałam możliwość obserwacji czegoś takiego i wciąż daje mi to temat do wielu przemyśleń

p.s. Witam wszystkich serdecznie
jassa
 
Imię: Ewa
Posty: 10
Dołączył(a): 01 gru 2011, 12:23
Droga życia: 3
Zodiak: baran
zimnyprysznic napisał(a):Później ruszymy w świat. ten nieco bardziej prawdziwy zapewne.


Użyłbym słowa "Pojednany" , "Jedny", "Równy".

Ów "wzrost" spowodowany, jest tym, że ludzie dobierają się w coraz większe i większe grupy.

Kiedyś była jedna szkoła i straż pożarna na kilka wsi teraz we wsiach masz gimnazjum, podstawówkę i co tam kto jeszcze wymyśli w jednym budynku! xD
A że w kupie siła...
Wygląda to jak "wzrost"! xD
Bo to, że spotykasz więcej ludzi, o których możesz powiedzieć, dajmy na to "przebudzony" to nic nie zmienia.
Bo oni kiedyś też byli.
Tylko kiedyś ludzi było mniej. : )

Jestem przekonany, ze istnieje jakieś Coś co utrzymuje Wszystko, kompletnie Wszystko w ciągłej Równowadze.
Dlatego wszystko może być Doskonałe, bo jest częścią Wszystkiego.

No to zobrazujmy tą moją wypowiedź.

Dawne, dawne czasy.
Nie ma tylu ludzi a tu nagle >Ding< przyszedł jakiś Mistrz.
Powiedzmy, że stanowi 1% społeczeństwa, ogółu ludzkości.

Idziemy szybko, szybko, szybko i jesteśmy w naszych czasach.
Rozglądasz się a tu same Duchowe Kozaki.
Na pęczki normalnie.
Istne zatrzęsienie!
Liczysz ich, liczysz i wyszło Ci że Wszystkich Duchowych Kozaków jest 6793800!!!
OŁ MAJ GAD!
CO ZA WZNIOS!
JAKIE UNIESIENIE!

XDDD

Czyż nie stanowią oni dalej 1% ludzkości? : )
Coś się zmieniło? : )
Czy...
WSZYSTKO ZAWSZE MIAŁO, MA I BĘDZIE SIĘ MIEĆ W JAK NAJLEPSZYM PORZĄDKU? : )
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
Już pisałem na forum w którymś z postów o moich kontaktach właśnie w astralu.
Wcześniej przekazywano mi wiedze z dziedziny czasopszestrzeni. Konkretnie najszerszy omawiany ze mną temat, przez fizyka z astrala to " dylatacja ziemi w wymiarze czasu ". Właśnie istoty z astrala korzystają z tego, że tymi tematemi najbardziej się interesuje i jestem w stanie zrozumieć więcej. A otwartość ma nie zna ograniczeń.
W ostatnim okresie moje kontakty się zmieniły. To ja spotykam ( to juz chyba nie astral, a jakieś zawieszenie międzywymiarowe ) energie, czasami konkretne osoby będące w tzw. szoku. Są ogłupiali, nie wiedzą co się dzieje.
Ich ziemskie poglądy przeszły z nimi, a dalszy plan ich nieprzyją z powodu tychże mętalnych poglądów.
Dziadkowi jakiemuś tłumaczyłem co i jak, gdzie jest. Był totalnie zdruzgotany.
Ostanio wieczorami jestem wręcz otaczany istotami, pchają się do mnie jak bym był jakimś " medium ". Nie chodzi mi tylko o dusze ludzi.
Nie jestem stąd. Przybyłem tu tylko na chwile, z pojmowanego przez Was czasu daleko przyszłego. W mojej oryginalnej czasoprzestrzeni, wszystkie te zagadnienia paranormale są normalne.
Wszyskim na raz nie dam rady odpowiedzieć, i objaśnić dlaczego...
Najwięcej obserwuje astral i rzeczywistość ziemską.
Avatar użytkownikaCyborg Mężczyzna
 
Imię: Przemek
Posty: 209
Dołączył(a): 08 maja 2010, 15:15
Jako że jest to mój pierwszy post chciałem się ze wszystkimi przywitać :) Odnosząc się do ostatniego posta napisanego przez Cyborga mam przekonanie graniczące z pewnością że podobne zapatrywania filozoficzne ma Pani Rajska z wolnej ludzkości która to napisała kontrowersyjną książkę "Hiperfizyka" a źródłem jej inspiracji/informacji był kontakt z innymi istotami. Powiem że mam delikatnie mówiąc sceptyczne podejście do tego co ona głosi i jej "pomocnicy" Są pewne granice zdrowego rozsądku a moja tolerancja wobec science fiction względem ich poglądów została wyczerpana. Słyszeliście może o niej? Tutaj jest więcej info http://www.wolnaludzkosc.pl/
Born2Be3
 
Posty: 1
Dołączył(a): 12 sty 2012, 18:53
Droga życia: 4
Ach ta Pani Rajska :) Na forum David Icke też jest dużo zamieszania wokoł jej osoby.
Wnikliwie słuchałem ich audycji i w sumie też sceptycznie podchodzę do tego co ona prawi. Mikołaj z Wolnej Ludzkosci przy każdej audycji reklamuje ich książkę i odnoszę wrażenie że przyjał ją jako prawdę objawioną.

Co ciekawe, kiedy Rajskiej nie udało się przyłączyć do Projektu Cheops, odrazu staneła przeciwko niemu, utrudniając uruchomienie rzekomego zabezpieczenia..

http://czasprzebudzenia.wordpress.com/2 ... -na-ziemi/
Too weird to live,
too rare to die.
Avatar użytkownikaJoe Black Mężczyzna
 
Posty: 562
Dołączył(a): 04 sty 2010, 02:28
Typ: 4w5
Zodiak: Ryby
Ah ten projekt cheops, ciekaw jestem dlaczego Samuel nie przyjął kolejnej owieczki do swojego stadka.
Jestem Bogiem i na kogo spojrzę, tego kocham, ponieważ jestem wszystkim, co widzę i kocham to, czym jestem.
Avatar użytkownikaBobBlunt
Żyć aby kochać, kochać aby żyć
 
Imię: Jestem, który jestem
Posty: 311
Dołączył(a): 11 lut 2011, 00:10
To co napisane powyżej, to projekcja umysłu.
Umysł tak się zagłebił, że wytwarza projekcje miedzywymiarowe w teraz udając, że napisł coś w nieistniejącej przeszłości.
Chcesz mieć aktualne wydarzenia na poziomie astralnym to je masz,
Umysł wygeneruje ci co zechcesz, nawet największą bzdure.
Ostatnio edytowano 25 sty 2012, 23:30 przez Cyborg, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownikaCyborg Mężczyzna
 
Imię: Przemek
Posty: 209
Dołączył(a): 08 maja 2010, 15:15
Cyborg napisał(a):To co napisan powyżej, to projekcja umysłu.
Umysł tak się zagłebił, że wytwarza projekcje miedzywymiarowe w teraz udając, że napisł coś w nieistniejącej przeszłości.
Chcesz mieć aktualne wydarzenia na poziomie astralnym to je masz,
Umysł wygeneruje ci co zechcesz, nawet największą bzdure.


Dostęp do Abstraktu Potencjału.
Do przeżywanie urojonych doświadczeń jako prawdziwe.
Tak.
Umysł to wspaniałe narzędzie. ^ ^
Avatar użytkownikaSinbard Mężczyzna
Blackbird
 
Imię: Mariusz
Posty: 1888
Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
Lokalizacja: Multiwersum.
Zodiak: Wodny Smok
No i prosze, wydalo sie...a juz myslalam ze sama z siebie jestem taka madra;).
Moja podroz ku sobie nabrala przyspieszenia przed bodajze 8 laty, w okresie naglego wycofania sie z codziennej bieganiny, wstrzymania biegu. Musialam zatrzymac sie na chwile by byc.
Kontakt...:) najpiekniejsze czego dotychczas doswiadczylam, wizja, dzwieki ktorymi moj umysl okryl to co przekraczalo jego zdolnosc pojmowania...nieziemsko piekna muzyka, nieziemsko piekne swiatlo. Kontakt bez slow, bez mysli, pozostawil mi ogromna przejmujaca milosc, radosc ze spotkania, z powrotu, swiadomosc ze jestesmy blisko siebie, rozdzielone czastki jednosci powracajace do siebie. Pozostawil pewnosc ze jestem oczekiwana tam dokad wszyscy zmierzamy. Takze- ze to jest terazniejszosc, ze to spotkanie nie jest przeszloscia ani przyszloscia.
Rozmowy z sama soba, coz- z przyjemnoscia stwierdzam ze moje starsze ja ma swietne poczucie humoru.
Do tego o czym mowil Enlil dodalabym jedno jeszcze: generowanie zdarzen ktore poprzez emocje plynace z reakcji na owe zdarzenia umozliwiaja dotarcie do rdzenia nas, uwidaczniaja aspekty ktorych dotychczas nie bylismy swiadomi.
Jestesmy jednoscia...czescia oczekiwana przez tych ktorzy sa nas swiadomi, i nie zapominajmy- takze przez tych ktorzy nas jeszcze nawet nie przeczuwaja...
jestesmy po to by przekazac cieplo wyciagnietych pomocnych dloni tym ktorzy tego potrzebuja. :)
Ayalen
 
Enlil napisał:
Zauważyłem, że kontakt telepatyczny, inicjowany przez "drugą stronę", może mieć wiele postaci, m.in.:
1. Osoba jest przepytywana, zwłaszcza jej ciało astralne (emocjonalne) i poziom, gdzie utrzymujemy swoje systemy przekonań. Na tym poziomie są zadawane pytania, które wywołują pewien (często automatyczny) oddźwięk, i tworzy się z tego rozmowa w rodzaju pytanie-odpowiedź. Taka osoba często uważa, że sama ze sobą prowadzi dialog. A tymczasem jest sprytnie "sprawdzana".


Tak,zawsze myslałem skąd to się bierze.A myslę ze skoro wiele osób nie potrafi odróznić swoich mysli od cudzych to tym sposobem wprowadzają zamęt w swiecie kogos innego,bo nawet gdy uznasz czyjąs mysl za nie jego to i tak trzeba sie z tym liczyc,brac pod uwagę, Choc w pewnym momencie gdy to powtarza się za duzą ilosc razy niejako naturalnie staję sie głuchy na tej osoby tresci.
Tutaj wtrące się i mówię ,ze po prostu nie wszystko co płynie od indywiduum jest osobowe,Zycie los i eros są nieosobowe,i nie nalezy brac tego wszystkiego "do siebie" bo tego jest dosyc i w nadmiarze wszędzie wokoło.

Jeszcze chcę zapytac,bo pisałes ,ze medytacja/swiadomosc to nie jest myslenie o czymś.Sądze ze gdy chcę to mysle o tym o czym chcę,i biorę pod lupę to co jest istotne dla jakiegos procesu, tzn ze mam wolną wolę.
I tu nie jest tak łatwo bo za radą Osho wola zaistnieje dopiero w czakrze agnia trzeciego oka takze moze to być szokiem dla inaczej oczytanych a takze dla tych co wierzyli w zastałe dawniejsze filozofie.
Listen to my muscle memory.
Avatar użytkownikafalko Mężczyzna
wysłuhaj pamięci mych muskułów
 
Posty: 706
Dołączył(a): 13 lip 2007, 19:40
Prawda falko, zauważyłem już dawno, że trzeba zacząć przyzwyczajać się do faktu, że za myśli należy wziąć odpowiedzialność. Jeszcze kilka dekad temu myśli były czymś wyłącznie prywatnym - każdy mógł mówić jedno np. o swoim szefie czy sąsiadce, a myśleć zupełnie coś innego. Obserwując uważniej ludzi, można przekonać się, że myśli mają wyraźny - choć nie zawsze jeszcze świadomy - wpływ na innych.

Co do stawania się "głuchym", to po prostu naturalna umiejętność dostrajania się lub odstrajania od określonych "częstotliwości". Podobnie jest z dźwiękami: w danym momencie może otaczać nas mnóstwo dźwięków, ale na większość przestaliśmy zwracać świadomą uwagę.
“Mom always tells me to celebrate everyone's uniqueness. I like the way that sounds.”
"I've finally found the rhythm of love, the feeling of sound."
- Hilary Duff
Avatar użytkownikaEnlil Mężczyzna
Earth is my home now
 
Imię: Enlil
Posty: 827
Dołączył(a): 17 mar 2009, 22:04
Lokalizacja: An
Droga życia: 7
Zodiak: Panteon

Powrót do działu „Parapsychologia i psychotronika”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron