- czyli MY. Przedstaw się, jeżeli jesteś nowym użytkownikiem. Nasze autobiografie, zainteresowania i wszystko inne.

Re: zagubiona dusza

Post 02 sty 2013, 23:46

Anonim napisał(a):Oo . . Znalazlem:

Pewien człowiek znalazł jajko orła.
Zabrał je i włożył do gniazda kurzego w zagrodzie.
Orzełek wylągł się ze stadem kurcząt
i wyrósł wraz z nimi.


Orzeł przez całe życie
zachowywał się jak kury z podwórka,
myśląc, że jest podwórkowym kogutem.
Drapał w ziemi szukając glist i robaków.
Piał i gdakał. Potrafił nawet
trzepotać skrzydłami
i fruwać kilka metrów w powietrzu.
No bo przecież, czyż nie tak właśnie fruwają koguty?


Minęły lata i orzeł zestarzał się.
Pewnego dnia zauważył wysoko nad sobą,
na czystym niebie wspaniałego ptaka.
Płynął wspaniale i majestatycznie
wśród prądów powietrza,
ledwo poruszając potężnymi, złocistymi skrzydłami.


Stary orzeł patrzył w górę oszołomiony.
Co to jest? zapytał kurę stojącą obok.
To jest orzeł, król ptaków - odrzekła kura.
Ale nie myśl o tym
Ty i ja jesteśmy inni niż on.


Tak więc orzeł więcej o tym nie myślał.
I umarł wierząc,
że jest kogutem w zagrodzie.








Krótko mówiac stracilas watek / sens . . .

Jesli porownalbym Twoje zycie do ksiazki:

Cos jakbys czytala ksiazke, byla na 17 rozdziale z 30 gdzie akcja miala nabrac zabojczego tempa lecz ksiazka sie konczy.

Jestes nie dosycona, brak Ci spodziewanego braku akcji który mial zawitac w ksiazce.
Wiec szukasz innej . . .

Trafiajac na ta strone otwierasz nowa ksiege i czytasz pierwsza strone.

Ksiazka okazuje sie byc wciagajaca . . .


Jesli zaoferowalbym szczescie, oraz odnalezenie swojej drogi, odnalezenie swojego ja . . .
Lecz w zamian musialabys przestrzegac kilku zelaznych zasad ktore bylyby czynnikami szczescia.

Zgodzila bys sie ?


Jesli tak to Twoim problemem jest brak wiary w siebie. Jesli chcesz aby ktos opowiedzial Ci o Tobie jaka jestes oraz wybral za Ciebie droge ktora masz podazac . . . Nigdy nie bedzie to wlasciwa droga. Poniewaz jest ukierunkowana przez ludzi ktorzy zyja w innej rzeczywistosci o innych zasadach. Spróbuj przelozyc puzzle ukladanki Harrego Pottera do ukladanki James Bond . . .
Nawet ja w tej chwili kreuje Twoja rzeczywistosc mowiac Ci o Tobie, jaka jestes, co jest Twoim problemem, snuje Ci bajke ktora istnieje tylko w Twojej glowie, poniewaz ja akceptujesz.
Prawde odnajdziesz jedynie w sobie.

Polecam Ci ksiazke Przebudzenie - De Mello (powyzsze opowiadanie jest wlasnie z tej ksiazki).


p.s
W jakim celu szukalas informacji o snach ?


Zgodziłabym się przestrzegać zasad? w zamian za szczęście lub jego poszukiwanie? A co jeśli wcale nie musisz mi mówić i stawiać warunków bo to Ja sama stawiam sobie świadomie lub nie te warunki..... miałam tak w relacji z przyjacielem , która gdzies się już sumuje do zer i jedynek i par 01 gdzieś we mnie , nabieram do niej jakiegoś swego kontekstu. Próba ogniowa już się odbyła. Wprost już nie mam zamiaru nic opowiadać, pa,pa konkrety i real. I tak ludzie odbieraja jak chcą, więc po co im to? I tak jedziemy na bajkach, przenośniach i metaforach i świecie meta fizycznym, więc skoro nigdy nie bedzie mety to po co mierzyć czas realnym zegarkiem. "Nauczyłam się grać w swoją grę. " No może jeszcze się uczę. Za łatwo odbieram uczucia w słowach Twoich i innych i za bardzo wyskakuję jak Filip z Konopii. Ale może to się kiedyś przyda Filipowi :)

Jedyna prawda to ,że prawdę odnajde w sobie ale tak czy tak będę wdzięczna zawsze i wszędzie za to, że ktoś potrafił mnie lepiej zrozumieć niż Ja sama siebie jakiś czas temu. :) I wtedy to się nazywa dojrzałość strony rozumiejącej i chcącej być zrozumianą, usłyszaną itp. Ale mam wrażenie, że gdyby nie pewne moje osobiste działania dawniejsze i moja determinacja pewne punkty już dawno byłyby w innym czasie, innym świecie i inaczej by swieciły. I za to dziękuję sobie. Amen. :)
by kiedyś zobaczyć tęczę w sobie:)
Avatar użytkownikaVioletHill
Fiolet i Biel we mnie już jest
 
Imię: VioletHill
Posty: 163
Dołączył(a): 24 gru 2012, 13:52

Re: Zagubiona dusza

Post 03 sty 2013, 00:38

Drogi Anonimie ja też znam wielu ludzi którzy żyją określonymi schematami, mają swoje przekonania i nie są w ogóle elastyczni... Chyba muszę zacząć patrzeć na świat bardziej subiektywnie...

„Nie próbuj odkrywać kim jesteś, postaraj się wyeliminować to co blokuje Cię przed byciem sobą.”

Może to strach...?

Joanno,
jak się teraz czujesz?

VioletHill
też chciałabym się „nauczyć grać w swoją grę” i może właśnie dlatego znalazłam się na tym forum :)

Jeszcze słówko do Dominika dlaczego uważasz, że to napięcie seksualne? Nie rozumiem związku.
pomaranczaaa Kobieta
 
Posty: 8
Dołączył(a): 30 gru 2012, 01:24
Typ: 6w5
Zodiak: skorpion

Powrót do działu „Ludzie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości