Przejscie w czwarty wymiar

[strahlnan]

Czy kyos wie jak ma wygladac przejscie do 4 tego wymniaru.Czy nasze obecne ciala mosza umrzec? A morze nie tak zrozumnialem plejadian. Pytam bo slyszalem o morzliwosci masowych szczepjen i ich ewentualnych skutkach,ponoc sa one dla nas niebespjeczne .A morze sa to zamniary celowe aby usmniercic jak naj wiecej ludzi wlasnie przed pszejsciem w czwarta gestosc .Co o tym myslicie??

[jerkli]

Na pytanie podaje link:
http://www.youtube.com/watch?v=omV-3Wgd ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=WdvQEvwrW78&NR=1
Pozdrawiam jerkli

[Demian]

Zapoznaj się strahlnan z poniższą stroną i transkryptami channelingów.
Twoje pytania są nieistotne, a odpowiedzi mogłyby tylko przeszkodzić Ci w zrozumieniu.
Poszukuj, układanka nie ma granic...

http://quantumfuture.net/pl/falaindeks.htm
http://quantumfuture.net/pl/rok1994.htm

[strahlnan]

Na pytanie podaje link:
http://www.youtube.com/watch?v=omV-3Wgd ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=WdvQEvwrW78&NR=1
Pozdrawiam jerkli

Dzieki ci za linki terzaz juz wiem co chcialem !!

[kate4]

hej... Co do masowych szczepień to prawda. Z dobrych źródeł wiem, że jest na świecie grupa ludzi, która chce przejąć kontrolę nad Ziemią. Wypuszczane zostają na świat nowe groźniejsze odmiany wirusów grypy. W krótkim czasie zostaje stworzona przeciwko grypie szczepionka prawie doskonała. Media namawiają do zaszczepienia się przeciwko grypie, tymczasem szczepionka ta zwalcza grypę, ale w organiźmie zostawia mały prezent... małego niewidzialnego "gołym okiem" chipa, który aktywuje się będąc w naszym organizmie i wysyła sygnał aktywacji do mega komputera o nazwie "Bestia" położonego w Brukseli. Komputer po poleceniach ludzi może sterować zachowaniami i świadomością człowieka mającego chipa. Drugi taki komp. znajduje się w USA. Już niedługo możemy być sterowani przez "Bestie" - Myślisz, że to scenariusz filmu? Otóż niestety nie, to realne zagrożenie dla wolności życia człowieka Uważam, że to co napisałam już zaczyna się dziać: ptasia grypa jakoś ujdzie - jeszcze nie taka groźna, ale już świńska grypa to coś poważniejszego... To mogą być narazie tylko próby, co będzie jeśli jeszcze groźniejsza grypa rozejdzie się po świecie "lotem błyskawicy"? Wole nie wiedzieć. Pozdrawiam

[Til]

Szczerze? Świńska grypa tak na prawdę nie jest taka groźna jak wygląda - codziennie ginie więcej osób w wypadkach samochodowych niż do tej pory zginęło od świńskiej grypy. Prawda jest taka, że zagraża ona głównie osobom o słabszej odporności - starszym, dzieciom, może kobietom w ciąży, u pozostałych przebieg jest raczej łagodny. Tyle że została rozdmuchana przez media. W Afryce ginie dziesiątki (jak nie setki) razy tyle osób codziennie z powodu głodu, malarii i pragnienia. A w rzeczywistości doniesienia o jakimś groźniejszym wirusie pojawiają się zawsze na 4-5 miesięcy przed rozpoczynającym się sezonem szczepień na grypę. Doniesienia przybierają na sile gdzieś tak do września - października. Potem temat umiera naturalną śmiercią, bo ci którzy dali się przestraszyć już się zaszczepili. Tak na prawdę są w tym ogromne pieniądze. Podobno USA postanowiło zakupić 200mln szczepionek przeciw nowej grypie żeby szczepić swoich obywateli. Jak myślicie, kto dostał te pieniądze? W świecie medycznym nie od dzisiaj wiadomo że coraz to nowe 'epidemie' pojawiają się właśnie wtedy kiedy jakiemuś koncernowi farmaceutycznemu kończy się kontrakt na dostarczanie szczepionek czy lekarstw na daną dolegliwość. I nie trzeba tu żadnego specjalnego spisku - chodzi o najzwyczajniejszą w świecie ogromną kasę...
Co nie znaczy że nie należy szczepić się. Szczególnie jeśli ktoś jest szczególnie narażony na kontakt z dużą ilością ludzi (czyli choćby jeździ komunikacją miejską, nie mówiąc już o pracy z ludźmi). Powikłania każdej grypy mogą być co najmniej nieprzyjemne, a nawet groźne.

[Klimek]

"świńska grypa to coś poważniejszego"

Śmiertelność nie przekracza bodajże 1%

[kate4]

"Klimek" poziom Twojej wypowiedzi dość jasno wskazuje Twoją niedojrzałość. Jak nie masz o czym konkretnie pisać to po prostu nie pisz. Jak nie zauważyłeś to ludzie wyrażają tu swoje zdanie na temat różnych rzeczy które dzieją się na świecie. Niektórzy nie do końca zgadzają się z tym co napiszą inni jak np. "Til"w przypadku mojej wypowiedzi, ale nie drwią jednak z wypowiedzi innych, bądź z tematów rozpoczynanych na tym forum.

[Apollo https://www.gnostyk.pl]

Witam

Ja żyje w bezpośrednim zagrożeniu ta choroba i nie porównywałbym jej z wypadkami na drogach i innymi zagrożeniami. Kilka osób z pracy zachorowało na ta grypę i przeżyliśmy chwile grozy ponieważ sprawa nie klarowała się dosyć jasno zwłaszcza ze wcześniej jedna z osób z tego powodu zapadła w śpiączkę i następnie zmarła. Największy kryzys przeżywają osoby mające dzieci - dla takich to jest tragedia.....

Pozdrawiam

[Til]

Świńska grypa tym się różni (podobnie jak inne choroby zakaźne) od choćby wypadków drogowych, czy nieszczelnych piecyków gazowych, że wiesz skąd płynie zagrożenie. Wiesz że możesz zostać zarażony, że ktoś bliski mógł być zarażony. Nawet jeśli śmiertelność jest rzędu 1/10000 to co z tego, skoro akurat ja, czy ktoś bliski może być właśnie tą osobą? Oczywiście statystyka mówi że choruje tylko bardzo niewielki odsetek populacji ludzkiej na globie. Tylko że zdecydowaną grupą podwyższonego ryzyka są ci którzy mogli zetknąć się z zarażonymi. Stąd właśnie panika w tej kwestii. I ta osobista i ta medialna. Bo wiemy gdzie i jak można się zarazić. Nie wiadomo kiedy zginie się w wypadku, nie wiadomo czy kogoś nie strzeli piorun - nie można ciągle bać się czegoś co może się zdarzy a może nie. A zachorowanie po zetknięciu z kimś zarażonym jest całkiem prawdopodobne w tej skali. Nie mówię że nie powinniśmy się przejmować zupełnie. Jak najbardziej nie polecałbym wyjazdu w miejsca o których wiadomo że dużo ludzi zachorowało. Z drugiej strony trzeba zachować trzeźwość osądu - tylko małe dzieci i osoby w podeszłym wieku są bardziej narażone jeśli chodzi o śmiertelność. Pozostałe osoby chorują jak na normalną grypę - jeśli są leczone. Na normalną grypę też można umrzeć jeśli się jej nie leczy i bardziej narażone na śmierć też są małe dzieci i osoby w wieku podeszłym. Tak na prawdę nie ma dużej różnicy - tym bardziej że już jest szczepionka i jak ktoś bardzo się boi, to może się zaszczepić. Nawet jeśli to spisek koncernów farmaceutycznych, to nie znaczy że trzeba zachorować czy umrzeć żeby zarobili 20 dolarów mniej - bo takiej kwoty nawet nie zauważą. Ja tylko mówię, że trzeba wziąć pod uwagę fakt, że to nie pierwsza taka epidemia czy nawet jak już pisano gdzieniegdzie 'pandemia'. I pojawiają się z zadziwiającą regularnością rok do pół roku przed wygaśnięciem kontraktów... (podobnie jak informacje o szkodliwości poszczególnych leków z kolei wyciekające od konkurencji)

[Sirhan Jestem, kim chcę być]

Posłużę się cytatami:
http://www.youtube.com/watch?v=uTQbjdL3Dak

Z rezerwą i otwartym umysłem:
http://www.globalnaswiadomosc.com/szatannaziemii.htm

[tulsi tulsi]

Witam.

Od roku mieszkam na stale w Kalifornii.

Musialam przejsc obowiazkowe szczepienia na : gruzlice, tezec i grype.
Czy ptasia, swinska czy normalna tego to nie wiem

Ale wiem ze czuje sie dobrze, nic mi nie dolega, nie czuje sie sterowana

Nie slucham doniesien o tych grypach i uwazam ze nie dotyczy to mnie.
Coz, jak ktos mysli tak ma.
I to sie sprawdza.
Jesli ktos mysli ze taki jest NWO , no to tak bedzie mial.

Ja mam to w nosie i zyje wlasnym, szczesliwym zyciem
I tak wlasnie mam jakie sa moje mysli

Polecam wszystkim pozytywne myslenie i nie pozwalanie na oglupianie siebie i straszenie przez cokolwiek.
Nie dajmy wmowic sobie ze cos czy ktos nam szkodzi.

Zycze swiatla i milosci

[T1000]

Til:

Świńska grypa tym się różni (podobnie jak inne choroby zakaźne) od choćby wypadków drogowych, czy nieszczelnych piecyków gazowych, że wiesz skąd płynie zagrożenie. Wiesz że możesz zostać zarażony, że ktoś bliski mógł być zarażony. Nawet jeśli śmiertelność jest rzędu 1/10000 to co z tego, skoro akurat ja, czy ktoś bliski może być właśnie tą osobą?

To z tego, że jeśli ktoś chce sterować ludźmi masowo nie będzie się posługiwał tak niegroźną chorobą. Przecież o wiele łatwiej sterować komputerami, od których ludzie są już zależni. I w końcu nie wiadomo, czy siedzieć przed tym pudłem czy wychodzić na dwór i narażać się...

I ja też życzę dużo zdrowia.


ps
Podobno jeden facet ma tego chipa!

[Til]

hem hem... A skąd wiesz że wiadomość o świńskiej grypie nie jest właśnie przykładem takiego sterowania? Widziałeś tą grypę? Bo ja zaręczam, że jeśli podać osobie ze zwykłym przeziębieniem czy grypą odpowiednie środki farmaceutyczne i chemiczne, można wywołać u niej dowolne objawy jakie się tylko zechce. Może to tylko manipulacja? Skoro podchodzimy do zagadnienia z tej strony, należałoby to rozważyć. A internet... owszem, wielu ludzi jest od niego uzależnionych. Problem w tym, że po pierwsze, babranie się w kontrolę sieci i komputerów niesie poważne ryzyko krachu gospodarczego całego rozwiniętego świata - na co wątpię żeby sobie pozwoliło którekolwiek państwo. Po drugie, w sieci jest tylu ludzi, którzy niejednokrotnie są równie dobrzy, albo i lepsi od speców komputerowych z pentagonu i innych takich, że dowolny atak informacyjny który miałby 'zawładnąć siecią' jest z góry skazany na szybkie niepowodzenie, chyba że spali wszystkie komputery podłączone do sieci - a wtedy patrz punkt pierwszy.
Owszem, można sterować informacją. Ja takie podejście - informacją można próbować sterować, ale ma zbyt dużą bezwładność żeby było to łatwo zrobić, a i tak prędzej czy później dojdzie do przecieków i ujawnienia prawdy.

A co do chipów, o jakich konkretniej mówisz? Bo ludziom wszczepia się sporo rzeczy z chipami. Nie wątpię że zwykły rozrusznik serca posiada wewnątrz chip sterujący (o boże, sterujący!). Wszczepia się też implanty ślimakowe, które w zasadzie są implantami śródczaszkowymi i kontrolują(!) co człowiek słyszy. Bo bez nich by nie słyszał. Profesor Kevin Warwick zdaje się jako pierwszy wszczepił sobie z własnej woli chip który miał pozwolić komputerowi pracowni zidentyfikować go gdy wchodził do niej. Było to dość dawno (ponad 10 lat temu jeśli dobrze pamiętam?)
W USA i wielkiej brytanii był pomysł wszczepiania przestępcom chipów pozwalających na ich identyfikację i lokalizowanie. Podobnie jak wszczepianie dzieciom czy ważnym osobom chipów pozwalających znaleźć ich przez system GPS w razie zgubienia się, czy porwania przez terrorystów... O jakie chipy więc chodzi?