1, 2
W tradycjach są dosyc wyraźne opisy procesów tworzenia się kolejnych poziomów istnienia. Czytając chocby mitologię grecką - można zobaczyc, jak wyłaniają się kolejni "bogowie" - aż do momentu stworzenia istoty ludzkiej.
Budowa wszechświata, czy też raczej - wszechświatów - jest dosyc złożona. Podobnie jest z człowiekiem: mówienie jedynie o ciele i duszy jest zbytnim uproszczeniem. Dysponujemy całym szeregiem wehikułów energetycznych, którymi posługujemy się z mniejszą lub większą wprawą, i które nie zawsze są dobrze wykształcone i odżywione. Jeden z tych wehikułów - ciało astralne - może nam służyc do przemieszczania się poza ciałem substancjalnym, fizycznym. Podobnie można wykorzystac ciało eteryczne, jednak odłączenie, wyjście ciałem eterycznym - zazwyczaj związane jest również ze zmianą kontinuum.
Kwestia inkarnacji też nie jest oczywista, a dokładnie - kwestia przejśc między Królestwami. W tradycji hinduskiej mówi się o możliwości wcielenia człowieka jako zwierzęcia, w kolejnej inkarnacji ale wydaje mi się, że albo jest to przekłamanie - albo takie przejście musiałoby nastąpic w bardzo szczególnych warunkach.
Generalnie - można stwierdzic istnienie dwóch prądów o tym samym kierunku lecz przeciwnych zwrotach: prąd wznoszący, w którym materia ewoluuje w coraz doskonalsze formy, mogące byc podstawą inkarnacji duszy oraz prąd zstępujący - przybliżania się coraz wyższych układów świadomości ku materii.
Mówiąc o początku istnienia, możemy miec na myśli dwie różne sprawy: początek istnienia formy lub początek istnienia wogóle. Oczywiście nie są one tożsame.
Trudno jest mówic o początku istnienia wogóle, gdyż zakłada to istnienie punktu początkowego w czasie, który jest - jak zauważył to Til - związany z przestrzenią. Do momentu pojawienia się przestrzeni czas nie istniał. Odnosząc to do mitologii: Uranos - bóg nieba daje początek Kronosowi, któremu przypisuje się panowanie nad czasem.
Co można powiedziec o początku wszystkiego, to, że w pierwotnym absolucie, jedyny, nieruchomy i zawierający w sobie wszystko bóg był jednocześnie świadomością i energia - w jednej konfiguracji. Potem dał początek energii. Wraz z jego uzewnętrznieniem, nastapiło rozróżnienie między układem świadomości a otaczającą, pierwotną energią.
Początek istnienia formy nastapił już później, w dalszym ciągu procesu tworzenia.
Budowa wszechświata, czy też raczej - wszechświatów - jest dosyc złożona. Podobnie jest z człowiekiem: mówienie jedynie o ciele i duszy jest zbytnim uproszczeniem. Dysponujemy całym szeregiem wehikułów energetycznych, którymi posługujemy się z mniejszą lub większą wprawą, i które nie zawsze są dobrze wykształcone i odżywione. Jeden z tych wehikułów - ciało astralne - może nam służyc do przemieszczania się poza ciałem substancjalnym, fizycznym. Podobnie można wykorzystac ciało eteryczne, jednak odłączenie, wyjście ciałem eterycznym - zazwyczaj związane jest również ze zmianą kontinuum.
Kwestia inkarnacji też nie jest oczywista, a dokładnie - kwestia przejśc między Królestwami. W tradycji hinduskiej mówi się o możliwości wcielenia człowieka jako zwierzęcia, w kolejnej inkarnacji ale wydaje mi się, że albo jest to przekłamanie - albo takie przejście musiałoby nastąpic w bardzo szczególnych warunkach.
Generalnie - można stwierdzic istnienie dwóch prądów o tym samym kierunku lecz przeciwnych zwrotach: prąd wznoszący, w którym materia ewoluuje w coraz doskonalsze formy, mogące byc podstawą inkarnacji duszy oraz prąd zstępujący - przybliżania się coraz wyższych układów świadomości ku materii.
Mówiąc o początku istnienia, możemy miec na myśli dwie różne sprawy: początek istnienia formy lub początek istnienia wogóle. Oczywiście nie są one tożsame.
Trudno jest mówic o początku istnienia wogóle, gdyż zakłada to istnienie punktu początkowego w czasie, który jest - jak zauważył to Til - związany z przestrzenią. Do momentu pojawienia się przestrzeni czas nie istniał. Odnosząc to do mitologii: Uranos - bóg nieba daje początek Kronosowi, któremu przypisuje się panowanie nad czasem.
Co można powiedziec o początku wszystkiego, to, że w pierwotnym absolucie, jedyny, nieruchomy i zawierający w sobie wszystko bóg był jednocześnie świadomością i energia - w jednej konfiguracji. Potem dał początek energii. Wraz z jego uzewnętrznieniem, nastapiło rozróżnienie między układem świadomości a otaczającą, pierwotną energią.
Początek istnienia formy nastapił już później, w dalszym ciągu procesu tworzenia.
...all these words I don't just say...
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
Dysponujemy całym szeregiem wehikułów energetycznych, którymi posługujemy się z mniejszą lub większą wprawą, i które nie zawsze są dobrze wykształcone i odżywione. Jeden z tych wehikułów - ciało astralne - może nam służyc do przemieszczania się poza ciałem substancjalnym, fizycznym. Podobnie można wykorzystac ciało eteryczne, jednak odłączenie, wyjście ciałem eterycznym - zazwyczaj związane jest również ze zmianą kontinuum.
Do tego mamy jeszcze ciało energetyczne - magazynuje i pobiera energię, zasila nią ciało fizyczne, przetwarza (przez czakramy chociażby). Ale jeśli chodzi o poruszanie się poza ciałem... to dobrze powiedziane.
Bubeusz 18:36:27
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
tam gdzie jest zbiorowisko, tam ktoś musi kierować, a tam gdzie ktoś kieruje, tam nie ma Przebudzonych.
http://skxr.za.pl
http://www.lastfm.pl/user/SKX_Rapomedyk
http://odsiebie.com/pokaz/2008422---42d7.html
-
skexin
SKX Rapomedyk
- Imię: Michał
- Posty: 453
- Dołączył(a): 30 sty 2008, 19:46
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Droga życia: 11
- Typ: 4w5, wiem że to okropne
- Zodiak: Ryby
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości