Nie wiem cz byl juz taki temat poruszony , bo tematow jest masa ...
czy sa , czy znacie jakis , czy to tylko bajka
dzieci indygo .....
bardzo mnie ten temat interesuje ..
czy sa , czy znacie jakis , czy to tylko bajka
dzieci indygo .....
bardzo mnie ten temat interesuje ..
Soyons indolents
sans effets de style
et sans mobile apparent
ne bougeons plus d'un cil
sans effets de style
et sans mobile apparent
ne bougeons plus d'un cil
-
Gugu
....polatać ....
- Posty: 4
- Dołączył(a): 15 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: piaskownica :)
- Droga życia: 8
- Typ: 4w5 - "Włóczęga"
- Zodiak: byk
- ...
- Posty: 28
- Dołączył(a): 29 maja 2008, 16:08
Indygo opisała jakaś laska, która stwierdziła, że jej dzieci są lepsze niż wszystkie inne, inteligentniejsze i w ogóle tak naprawdę są wcieleniem UFO. Większość matek uważa swoje dziecko za wyjątkowe, a wyolbrzymienie ich "cudowności" w tak przesadny sposób może świadczyć tylko o problemach z psychiką :]
- _ _ _
Może ludzkość zaczyna wchodzić na wyższy poziom? Natura każe złych i po śmierci wcielają się w coś czym nie chcieli zostać, a przyszłość leży w rękach tych dobrych? Z tym poziomem to chyba odpada, wchodząc do szkoły czuje się jak w dżungli.. palmy im odbijają:P
Ruszać się nie jestem w stanie choć chciałbym
Wygląda na to że jestem jak kamień bezwładny(..)
Czy to dzieje się naprawdę ziom?
Czy nie żyję i nie wyjdę już na zawsze stąd?
Wygląda na to że jestem jak kamień bezwładny(..)
Czy to dzieje się naprawdę ziom?
Czy nie żyję i nie wyjdę już na zawsze stąd?
- PL-ayeR
- Imię: Kamil
- Posty: 115
- Dołączył(a): 14 lut 2008, 18:02
- Lokalizacja: Maków k. Skierniewic
- Droga życia: 7
- Typ: Poprzednio 4w5, teraz 7w6?
- Zodiak: Baran
Decadence napisał(a):Indygo opisała jakaś laska, która stwierdziła, że jej dzieci są lepsze niż wszystkie inne, inteligentniejsze i w ogóle tak naprawdę są wcieleniem UFO. Większość matek uważa swoje dziecko za wyjątkowe, a wyolbrzymienie ich "cudowności" w tak przesadny sposób może świadczyć tylko o problemach z psychiką :]
Ciekawe... Opisała jakaś laska? Mam wrażenie, że ta informacja pochodzi też z "JAKIEGOŚ" tam źródła a może sie mylę?
Sceptycyzm żywi sie byle czym. Shhh
Dzieci Indygo są to dzieci o paranormalnych zdolnościach, nad wyraz rozwinięte umysłowo i/lub posiadające informacje o kosmosie np które miały już rodząc się na tym planie.
-
LenaLilia
Tajemnica Aniołów
- Imię: Lena
- Posty: 68
- Dołączył(a): 30 gru 2006, 02:18
- Lokalizacja: Krakow
- Droga życia: 7
- Typ: 6w7
- Zodiak: Ryba
Z jakiegoś pochodzi. Brawo! Nie mylisz się. Uwaga! Oto ono:
http://www.nieznany.pl/bmz_cache/f/faf4 ... 82x260.jpg
A tak przy okazji ciekawa jestem niepodważalnych źródeł Twojej jedynie słusznej teorii.
http://www.nieznany.pl/bmz_cache/f/faf4 ... 82x260.jpg
Cóż za naiwna generalizacja. Brawo za przemyślane wnioski.Sceptycyzm żywi sie byle czym.
A tak przy okazji ciekawa jestem niepodważalnych źródeł Twojej jedynie słusznej teorii.
- _ _ _
Dzieci Indygo
Dzieci Indygo to pokolenie, którego główna fala narodzin rozpoczęła się na świecie w latach siedemdziesiątych i potrwała mniej więcej do roku 2000, kiedy to zaczęły rodzić się pierwsze Dzieci Kryształowe. Nazwa Indygo pochodzi od koloru aury tych dzieci. Jest to kolor czakry zwanej "trzecim okiem", znajdującej się między brwiami i odpowiadającej między innymi za zdolności jasnowidzenia i widzenia energii. Tym, co wyróżnia Dzieci Indygo od innych, to ich temperament. Są one obdarzone duchem buntowniczym i wojowniczym, zgodnym ze wspólnym celem ich pokolenia - burzeniem starych systemów, którym brakuje elastyczności, integralności i prawości. Dzieci Indygo doskonale wyczywają nieuczciwość i wiedzą, kiedy są okłamywane lub poddawane manipulacji. Nie chcą i nie potrafią podporządkować się niezdrowym i nieuczciwym sytuacjom w domu, w szkole i w pracy i zrobią wszystko, żeby je zniszczyć.
Lee Carroll i Jan Tober, autorzy książkiDzieci Indygo opisują te dzieci jako "bardziej wymagające, inteligentniejsze, bardziej konfliktowe, bardziej intuicyjne, bardziej duchowe, a w niektórych przypadkach nawet bardziej brutalne niż jakiekolwiek pokolenie przed nimi".
Dzieci Indygo charakteryzują się pewnym wyjątkowym zestawem cech psychologicznych oraz wzorcem zachowania, których dotąd nie udokumentowano na tak szeroką skalę, jak ma to miejsce obecnie. Zignorowanie tych wzorców może stać się przyczyną zachwiania równowagi i wywołania frustracji w umysłach tych cennych młodych ludzi. Dlatego rodzice i inne osoby mające kontakt z takimi dziećmi zmieniają swoje podejście do nich i sposób ich wychowania, aby utrzymać stan równowagi. Jako najczęstsze wzorce zachowania Dzieci Indygo, Lee Carroll i Jan Tober wymieniają następujące:
Dzieci Indygo przychodzą na świat z poczuciem królewskiej godności (i często zachowują się zgodnie z nią).
Mają poczucie "zasługiwania, by tutaj być" i zaskoczone są, kiedy inni go nie podzielają.
Poczucie własnej wartości nie jest dla nich istotną kwestią. Często mówią swoim rodzicom, "kim są".
Mają problemy z uznaniem bezwarunkowej władzy (nie udzielającej wyjaśnień i nie dającej możliwości wyboru).
Po prostu nie będą robić pewnych rzeczy; na przykład, czekanie w kolejce jest dla nich trudne.
Frustrują je systemy oparte na rytuałach i nie wymagające twórczego myślenia.
Często dostrzegają lepsze sposoby robienia czegoś, zarówno w domu, jak i w szkole, co sprawia, że wydają się być "pogromcami systemów" (przeciwnymi każdemu systemowi).
Wydają się być nastawione antyspołecznie o ile nie przebywają w towarzystwie podobnych do siebie. Jeśli w ich otoczeniu nie ma osób o poziomie świadomości podobnym do ich poziomu, często zwracają się do swego wnętrza, czując się, jakby nie rozumiał ich żaden człowiek. Szkoła często jest dla nich niezwykle trudnym doświadczeniem społecznym.
Nie reagują na dyscyplinę opartą na wywoływaniu "poczucia winy" ("Poczekaj, niech tylko twój ojciec wróci do domu").
Nie wstydzą się mówić o tym, czego potrzebują.
Pod wieloma względami, życie z Dziećmi Indygo bywa bardzo trudne, między innymi ze względu na ich buntowniczą bezkompromisowość i niespożyte pokłady energii twórczej, popychającej ich do nieustannego działania. Niestety, często zjawisko Indygo sprowadzane jest do zdiagnozowania u nich ADD (zespół zaburzeń koncentracji uwagi) lub ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi), czego konsekwencją jest faszerowanie ich środkami farmakologicznymi różnego typu, takich jak Ritalin. Pod wpływem lekarstw Dzieci Indygo łatwiej poddają się wymogom systemów i dostosowują się do oczekiwań otoczenia, jednak ceną "świętego spokoju" rodziców i opiekunów jest ograniczenie duchowych darów tych dzieci i opóźnienie realizacji ich celów życiowych.
Dzieciom Indygo poświęcono w ostatnich latach na świecie wiele uwagi, upowszechniając wiedzę o ich pojawieniu się, potrzebach i celach. Napisano o nich wiele książek i nakręcono film, jednak najważniejsze jest to, że pod wpływem tej wiedzy, na świecie zaczyna zmieniać się system szkolnictwa, a nawet powstają nowe rodzaje szkół, w których po raz pierwszy system nauki dostosowywany jest do potrzeb Dzieci Indygo, a nie odwrotnie.
Dzieci Indygo to pokolenie, którego główna fala narodzin rozpoczęła się na świecie w latach siedemdziesiątych i potrwała mniej więcej do roku 2000, kiedy to zaczęły rodzić się pierwsze Dzieci Kryształowe. Nazwa Indygo pochodzi od koloru aury tych dzieci. Jest to kolor czakry zwanej "trzecim okiem", znajdującej się między brwiami i odpowiadającej między innymi za zdolności jasnowidzenia i widzenia energii. Tym, co wyróżnia Dzieci Indygo od innych, to ich temperament. Są one obdarzone duchem buntowniczym i wojowniczym, zgodnym ze wspólnym celem ich pokolenia - burzeniem starych systemów, którym brakuje elastyczności, integralności i prawości. Dzieci Indygo doskonale wyczywają nieuczciwość i wiedzą, kiedy są okłamywane lub poddawane manipulacji. Nie chcą i nie potrafią podporządkować się niezdrowym i nieuczciwym sytuacjom w domu, w szkole i w pracy i zrobią wszystko, żeby je zniszczyć.
Lee Carroll i Jan Tober, autorzy książkiDzieci Indygo opisują te dzieci jako "bardziej wymagające, inteligentniejsze, bardziej konfliktowe, bardziej intuicyjne, bardziej duchowe, a w niektórych przypadkach nawet bardziej brutalne niż jakiekolwiek pokolenie przed nimi".
Dzieci Indygo charakteryzują się pewnym wyjątkowym zestawem cech psychologicznych oraz wzorcem zachowania, których dotąd nie udokumentowano na tak szeroką skalę, jak ma to miejsce obecnie. Zignorowanie tych wzorców może stać się przyczyną zachwiania równowagi i wywołania frustracji w umysłach tych cennych młodych ludzi. Dlatego rodzice i inne osoby mające kontakt z takimi dziećmi zmieniają swoje podejście do nich i sposób ich wychowania, aby utrzymać stan równowagi. Jako najczęstsze wzorce zachowania Dzieci Indygo, Lee Carroll i Jan Tober wymieniają następujące:
Dzieci Indygo przychodzą na świat z poczuciem królewskiej godności (i często zachowują się zgodnie z nią).
Mają poczucie "zasługiwania, by tutaj być" i zaskoczone są, kiedy inni go nie podzielają.
Poczucie własnej wartości nie jest dla nich istotną kwestią. Często mówią swoim rodzicom, "kim są".
Mają problemy z uznaniem bezwarunkowej władzy (nie udzielającej wyjaśnień i nie dającej możliwości wyboru).
Po prostu nie będą robić pewnych rzeczy; na przykład, czekanie w kolejce jest dla nich trudne.
Frustrują je systemy oparte na rytuałach i nie wymagające twórczego myślenia.
Często dostrzegają lepsze sposoby robienia czegoś, zarówno w domu, jak i w szkole, co sprawia, że wydają się być "pogromcami systemów" (przeciwnymi każdemu systemowi).
Wydają się być nastawione antyspołecznie o ile nie przebywają w towarzystwie podobnych do siebie. Jeśli w ich otoczeniu nie ma osób o poziomie świadomości podobnym do ich poziomu, często zwracają się do swego wnętrza, czując się, jakby nie rozumiał ich żaden człowiek. Szkoła często jest dla nich niezwykle trudnym doświadczeniem społecznym.
Nie reagują na dyscyplinę opartą na wywoływaniu "poczucia winy" ("Poczekaj, niech tylko twój ojciec wróci do domu").
Nie wstydzą się mówić o tym, czego potrzebują.
Pod wieloma względami, życie z Dziećmi Indygo bywa bardzo trudne, między innymi ze względu na ich buntowniczą bezkompromisowość i niespożyte pokłady energii twórczej, popychającej ich do nieustannego działania. Niestety, często zjawisko Indygo sprowadzane jest do zdiagnozowania u nich ADD (zespół zaburzeń koncentracji uwagi) lub ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi), czego konsekwencją jest faszerowanie ich środkami farmakologicznymi różnego typu, takich jak Ritalin. Pod wpływem lekarstw Dzieci Indygo łatwiej poddają się wymogom systemów i dostosowują się do oczekiwań otoczenia, jednak ceną "świętego spokoju" rodziców i opiekunów jest ograniczenie duchowych darów tych dzieci i opóźnienie realizacji ich celów życiowych.
Dzieciom Indygo poświęcono w ostatnich latach na świecie wiele uwagi, upowszechniając wiedzę o ich pojawieniu się, potrzebach i celach. Napisano o nich wiele książek i nakręcono film, jednak najważniejsze jest to, że pod wpływem tej wiedzy, na świecie zaczyna zmieniać się system szkolnictwa, a nawet powstają nowe rodzaje szkół, w których po raz pierwszy system nauki dostosowywany jest do potrzeb Dzieci Indygo, a nie odwrotnie.
- Radunia
- Posty: 250
- Dołączył(a): 05 wrz 2007, 09:08
- Droga życia: 5
- Zodiak: Strzelec/Bawół
Tak przy okazji powracając do zjawiska okrzykniętego mianem "dzieci kryształowych, indygo, kwiatów, starych dusz, pozaziemskich istot, kosmitów" jak kto woli to nazywać...
Zamierzam zaprezentować Państwu Fenomen ludzi nadwrażliwych, których osobiście nazywam "uduchowionymi"
http://www.youtube.com/watch?v=nr-wlMq6j0M
www.uduchowieni.fora.pl
Uduchowieni - Fenomen ludzi nadwrażliwych
Czas najwyższy, abyście wszyscy poznali prawdę i obalili system jakichkolwiek określeń, syndromów czy etykiet przypisywanym tego typu osobowościom.
Nie ma żadnych indygo, kryształowych, złotych ani kwiatów istnieje tylko jeden "podgatunek" człowieka i macie okazje sami go poznać.
Oto prawda, która dotyczy tak wielu z was, bo wiem czemu i po co tutaj jesteście.
Dziękuję i proszę, a teraz poznajcie prawdę o samych sobie
Zamierzam zaprezentować Państwu Fenomen ludzi nadwrażliwych, których osobiście nazywam "uduchowionymi"
http://www.youtube.com/watch?v=nr-wlMq6j0M
www.uduchowieni.fora.pl
Uduchowieni - Fenomen ludzi nadwrażliwych
Czas najwyższy, abyście wszyscy poznali prawdę i obalili system jakichkolwiek określeń, syndromów czy etykiet przypisywanym tego typu osobowościom.
Nie ma żadnych indygo, kryształowych, złotych ani kwiatów istnieje tylko jeden "podgatunek" człowieka i macie okazje sami go poznać.
Oto prawda, która dotyczy tak wielu z was, bo wiem czemu i po co tutaj jesteście.
Dziękuję i proszę, a teraz poznajcie prawdę o samych sobie
- Darth-Ra
- Posty: 13
- Dołączył(a): 27 kwi 2008, 20:19
Rozumiem, że bardzo chcesz zyskać użytkowników swego nowego forum, tylko dlaczego akurat tu? Może bardziej stosowny byłby dział "Ogłoszenia"?
...all these words I don't just say...
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
Bo tyczy się to tematu dzieci indygo, zatem wyjaśniam o co w tym chodzi. Piszemy w temacie o nazwie "indygo", poza tym ty nazywasz to zyskaniem ludzi na forum, a ja nazywam to "Apelem" do ludzi nadwrażliwych i otwartych umysłowo.
- Darth-Ra
- Posty: 13
- Dołączył(a): 27 kwi 2008, 20:19
Tylko że szanowny kolega nic nie tłumaczy a jedynie podaje linki do swej reklamówki na youtube, która nawiasem mówiac bardziej usypia niż zachęca, oraz do forum, na którym niewiele jest. Zwał, jak zwał - dla mnie rzecz jest jasna. Gdyby na szanownego kolegi forum było jeszcze jakieś wyjasnienie, to może nic bym do tego nie miał ale - niestety - poza stwierdzeniami typu: "mówię prawdę bo wiem i już a dowodem, że to prawda jest sam fakt, że mówię", tudzież: "mam świadomość bo świadomie mówię, co mówię o świadomości, więc to jest świadomość właśnie" niewiele na tym forum można znaleźć.
Po raz kolejny więc mówię: rozumiem w zupełności, że chce kolega rozruszać swój mały "interesik" ale znacznie ładniej i grzeczniej z kolegi strony byłoby, gdyby zamieścił zaproszenie w sekcji "Ogłoszenia" a nie maskował rekrutacji pod płaszczykiem "tłumaczenia o co chodzi" z czapeczką pod tytułem "apel".
Po raz kolejny więc mówię: rozumiem w zupełności, że chce kolega rozruszać swój mały "interesik" ale znacznie ładniej i grzeczniej z kolegi strony byłoby, gdyby zamieścił zaproszenie w sekcji "Ogłoszenia" a nie maskował rekrutacji pod płaszczykiem "tłumaczenia o co chodzi" z czapeczką pod tytułem "apel".
...all these words I don't just say...
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
kolega
mów za siebie
kolegą to my jesteśmy
mów za siebie
kolegą to my jesteśmy
- Darth-Ra
- Posty: 13
- Dołączył(a): 27 kwi 2008, 20:19
Darth-Ra napisał(a):kolega
mów za siebie
kolegą to my jesteśmy
Zawsze mówię tylko za siebie. Widzę, że kolega się denerwuje gdy ktoś odrobinę krytyki skieruje w kolegi stronę. Niech sie kolega nie przejmuje - już więcej mówić o koledze nie będę, tudzież o kolegi szanownego forum, bo i nie ma za bardzo o czym.
...all these words I don't just say...
- leaozinho
- Posty: 892
- Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
- Lokalizacja: Ciapuły Dolne
- Droga życia: 1
A poza tym dla waszej wiadomości
NIE ISTNIEJĄ ŻADNE DZIECI INDYGO, KRYSZTAŁOWE, KWIATÓW tylko jeden podtyp człowieka, który manifestuje się pod postacią następujących cech i właściwości jakie posiada: (Piszę o tym na swoim portalu, zarecytuje fragment):
1) "nadwrażliwość" - odznaczająca się głęboką empatią i uczuciowością jaka wyróżnia tych ludzi.
2) "uduchowienie" - polegające na darach duchowych i zdolnościach jakimi dysponują, ponieważ wykorzystują obszerniejszy potencjał zasobów swojego mózgu, a także reprezentują:
- wysoki stopień rozwoju duchowego
- głęboką wiedzę wewnętrzną
- ogromną znajomość prawd uniwersalnych
- nadzwyczajną inteligencje
3) "otwartość umysłowa (3 oka)" - otwierająca możliwości wglądu na percepcję pozazmysłową.
DOLEGLIWOŚCI CECHUJĄCE LUDZI NADWRAŻLIWYCH
----------------------------------------------------------------------
- zły sen, bezsenność, koszmary nocne
- nadpobudliwość, lęki, depresja, częste leczenie psychotropami
- skłonności do uzależnień od wszelkiego rodzaju używek (narkotyki, leki, papierosy, alkohol)
- widzenie duchów, czucie ich obecności,
- wrażenie, ze obce byty wstępują w nas, i kierują naszymi emocjami (trzeba je odesłać do świata umarłych)
- przechwytywanie dolegliwości innych ludzi
- niezrozumienie przez świat zewnętrzny
Ludzie nadwrażliwi, którzy są w szczególny sposób wrażliwe na energię, są bardzo podatne na skutki ataku psychicznego. Mogą wchłaniać pełne lęku myśli i negatywne emocje innych osób.
Pomiędzy "Dziećmi Kryształowymi, a Dziećmi Indygo" różnica jest żadna.
Tak na prawdę dotyczy to tego samego zjawiska, które chodź klasyfikuje się na kolor aury duchowej, w rzeczywistości emituje różnorodną gammą barw indywidualną dla każdego z tych osobników, ponieważ każdy reprezentuje inny poziom rozwoju duchowego, nabyty podczas osobistych wędrówek inkarnacyjnych wcieleń.
"Każdy z nich stanowi indywidualną i odmienną komórkę, jedyne co je łączy to tylko wspólny cel do jakiego razem zmierzają, jednak efekt ich działań uzależniony jest od umiejętności i predyspozycji osobistych z jakich korzystają, a oprócz tego co jeszcze ich cechuje to wrodzona "nadwrażliwość" "otwartość umysłowa" i "poziom uduchowienia" jaki każdy z nich osobno reprezentuje"
NIE ISTNIEJĄ ŻADNE DZIECI INDYGO, KRYSZTAŁOWE, KWIATÓW tylko jeden podtyp człowieka, który manifestuje się pod postacią następujących cech i właściwości jakie posiada: (Piszę o tym na swoim portalu, zarecytuje fragment):
1) "nadwrażliwość" - odznaczająca się głęboką empatią i uczuciowością jaka wyróżnia tych ludzi.
2) "uduchowienie" - polegające na darach duchowych i zdolnościach jakimi dysponują, ponieważ wykorzystują obszerniejszy potencjał zasobów swojego mózgu, a także reprezentują:
- wysoki stopień rozwoju duchowego
- głęboką wiedzę wewnętrzną
- ogromną znajomość prawd uniwersalnych
- nadzwyczajną inteligencje
3) "otwartość umysłowa (3 oka)" - otwierająca możliwości wglądu na percepcję pozazmysłową.
DOLEGLIWOŚCI CECHUJĄCE LUDZI NADWRAŻLIWYCH
----------------------------------------------------------------------
- zły sen, bezsenność, koszmary nocne
- nadpobudliwość, lęki, depresja, częste leczenie psychotropami
- skłonności do uzależnień od wszelkiego rodzaju używek (narkotyki, leki, papierosy, alkohol)
- widzenie duchów, czucie ich obecności,
- wrażenie, ze obce byty wstępują w nas, i kierują naszymi emocjami (trzeba je odesłać do świata umarłych)
- przechwytywanie dolegliwości innych ludzi
- niezrozumienie przez świat zewnętrzny
Ludzie nadwrażliwi, którzy są w szczególny sposób wrażliwe na energię, są bardzo podatne na skutki ataku psychicznego. Mogą wchłaniać pełne lęku myśli i negatywne emocje innych osób.
Pomiędzy "Dziećmi Kryształowymi, a Dziećmi Indygo" różnica jest żadna.
Tak na prawdę dotyczy to tego samego zjawiska, które chodź klasyfikuje się na kolor aury duchowej, w rzeczywistości emituje różnorodną gammą barw indywidualną dla każdego z tych osobników, ponieważ każdy reprezentuje inny poziom rozwoju duchowego, nabyty podczas osobistych wędrówek inkarnacyjnych wcieleń.
"Każdy z nich stanowi indywidualną i odmienną komórkę, jedyne co je łączy to tylko wspólny cel do jakiego razem zmierzają, jednak efekt ich działań uzależniony jest od umiejętności i predyspozycji osobistych z jakich korzystają, a oprócz tego co jeszcze ich cechuje to wrodzona "nadwrażliwość" "otwartość umysłowa" i "poziom uduchowienia" jaki każdy z nich osobno reprezentuje"
- Darth-Ra
- Posty: 13
- Dołączył(a): 27 kwi 2008, 20:19
hmmm... wiesz, opisujesz nie tyle ludzi nadwrażliwych, co ludzi w których budzi się ich potencjał, a którzy w swoim otoczeniu nie mają nikogo na kim mogliby się oprzeć w takich sprawach, a za to mają presję środowiskową mówiącą że takie rzeczy są złe i nienormalne... Znam osoby które to przeszły. O dziwo, kiedy w końcu udało im się spotkać kogoś już 'przebudzonego' i wiedzącego o co chodzi, w krótkim czasie okazywało się, że żadne psychotropy, leczenie psychiatryczne ani psychologiczne nie są potrzebne... Jakby od małego wszyscy ci mówili że psy nie istnieją a osoby widzące psy są chore psychicznie, też byś miał problem ze sobą jakbyś zobaczył psa ;P
A chcąc zlikwidować etykietki dzieci indygo i tym podobnych, tworzysz wyłącznie nową etykietkę 'ludzi nadwrażliwych'... I po co?
A chcąc zlikwidować etykietki dzieci indygo i tym podobnych, tworzysz wyłącznie nową etykietkę 'ludzi nadwrażliwych'... I po co?
"Zgodnie z zasadami aerodynamiki trzmiel nie powinien latać,
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
ale trzmiel o tym nie wie, więc i tak lata."
"Cats are known to see within the dark. Yet, if you had sight like a cat, even for one day, would you really want to see what's in the dark?"
-
Til
Poszukujący
- Posty: 1614
- Dołączył(a): 31 sty 2006, 02:56
- Lokalizacja: Bolesławiec - Wawa
- Droga życia: 11
- Zodiak: tygrys
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości