Hej, chcialabym wam opisac moj pierwszy swidaomy sen (zastanawialam sie czy to napewno LD czy poprostu takie cos mi sie przysnilo ale.. mysle ze jednak LD bo czulam ze "zajarzyłam" poprostu zreszta ocencie sami:
mialam 2 dlugie sny tej nocy, zreszta wieczorem powtarzalam sobie ze bede pamietac sny i bede miec LD, w tym snie szlam gdzies z jakims chlopakiem, on cos do mnie gadal i w pewnym momencie padlo slowo "sen". wtedy skumalam sie ze musze sprawdzic czy to aby nie sen i zrobic test rzeczywistosci, wiec spojrzalam sie na dlonie i mialam po 6 palcow i juz wiedzialam ze to sen! co dziwne, zawsze myslalam z jak zobacze takie znieksztalcone dlonie to bede przerazona, a w tym snie to bylo dla mnie poprostu znakiem ze snie i sie tym nie przejmowalam. tylko ze sie podekscytowalam (chociaz wiedzialam ze musze sie uspokoic) ale jakos z tego wszystkiego nie wiedzialam co robic, i zaczelo mi sie wszystko rozmywac i odpłynelam, i to koniec.
ale i tak sie ciesze bo nigdy wczesniej tego nie mialam.. ogolnie poprzednio probowalam metody wild i nigdy mi nie wychodzilo. a teraz czuje ze LD jest mozliwe, i jest jakas motywacja :p
mialam 2 dlugie sny tej nocy, zreszta wieczorem powtarzalam sobie ze bede pamietac sny i bede miec LD, w tym snie szlam gdzies z jakims chlopakiem, on cos do mnie gadal i w pewnym momencie padlo slowo "sen". wtedy skumalam sie ze musze sprawdzic czy to aby nie sen i zrobic test rzeczywistosci, wiec spojrzalam sie na dlonie i mialam po 6 palcow i juz wiedzialam ze to sen! co dziwne, zawsze myslalam z jak zobacze takie znieksztalcone dlonie to bede przerazona, a w tym snie to bylo dla mnie poprostu znakiem ze snie i sie tym nie przejmowalam. tylko ze sie podekscytowalam (chociaz wiedzialam ze musze sie uspokoic) ale jakos z tego wszystkiego nie wiedzialam co robic, i zaczelo mi sie wszystko rozmywac i odpłynelam, i to koniec.
ale i tak sie ciesze bo nigdy wczesniej tego nie mialam.. ogolnie poprzednio probowalam metody wild i nigdy mi nie wychodzilo. a teraz czuje ze LD jest mozliwe, i jest jakas motywacja :p
- loivissa
- Imię: Paula
- Posty: 2
- Dołączył(a): 19 mar 2012, 21:39
A skąd wiesz, ze nie śniło Ci się, że miałaś LD? : )
-
Sinbard
Blackbird
- Imię: Mariusz
- Posty: 1888
- Dołączył(a): 20 kwi 2011, 13:05
- Lokalizacja: Multiwersum.
- Zodiak: Wodny Smok
Drogi, szanowny SinBardzie.
Sądzę iż nawet jeśli to był sen, loivissa z pewnością odczuwała to samo co podczas realnego LD.
Poza tym, oboje wiemy, że LD jest na tyle specyficznym doznaniem, że nie da się go pomylić z niczym innym.
Loivisso, kontynuuj praktyki.
Sądzę iż nawet jeśli to był sen, loivissa z pewnością odczuwała to samo co podczas realnego LD.
Poza tym, oboje wiemy, że LD jest na tyle specyficznym doznaniem, że nie da się go pomylić z niczym innym.
Loivisso, kontynuuj praktyki.
Przejście będzie trudne, za to sen wspaniały...
-
Blant
Raczkujący astralny wędrowycz
- Imię: Bartosz
- Posty: 55
- Dołączył(a): 06 gru 2009, 22:21
- Lokalizacja: Poznań
- Droga życia: 4
- Typ: 4w5 - Włóczęga
- Zodiak: eu: Ryby Chiński: koza/owca
a ja miałem jakiś dziwny sen :/ nie pamiętam dokładnie tego bo to było wczoraj i w tym śnie niby latałem ale rano nic takiego nie czułem, że mogłem to jakoś "kontrolować" to tak jak by to był normalny sen, i nie wiem właśnie jak je kontrolować
-
Windy Asta
Zjem ci kapcie !
- Posty: 3
- Dołączył(a): 08 maja 2012, 17:42
Jeśli po uświadomieniu wszystko się zaczyna rozmazywać oznacza że świadomość przejęła kontrole. To dobry początek do kontroli. Teraz umysł musi nauczyć się współpracować ze snem.
- papux
- Imię: Kuba
- Posty: 26
- Dołączył(a): 12 lis 2011, 18:51
- Droga życia: 33
- Zodiak: Ryby
Dzięki za odpowiedzi, niestety, od tamtego czasu nie udało mi się już tego powtórzyć.. za dużo rzeczy na głowie, a teraz to juz w ogole na uczelni mam kosmos ale jak dobrze pojdzie to od czerwca wakacje i bede probowac
- loivissa
- Imię: Paula
- Posty: 2
- Dołączył(a): 19 mar 2012, 21:39
Od dzisiaj mogę dołączyc do ludzi, którzy przeżyli świadomy sen. A stało się to przez przypadek, przy nieregularnym treningu. Baardzo nieregularnym
Samo świadome śnienie (a raczej zapamiętywanie snów) zaczęłam cwiczyc już rok temu, ale ja leń jestem, więc po miesiącu przestałam zapisywac swoje sny teraz, kiedy odkryłam to forum, stwierdziłam, że warto do tego wrócic. Tym razem jednak nie "zmuszałam się" do zapamiętywania snów - przychodziło mi to naturalnie, bez cwiczeń czy wysiłku. Wczoraj podczas wieczornego spaceru z psem, nagle naszła mnie wątpliwośc, czy jest to jawa czy sen, więc wykonałam test rzeczywistości (starałam się unieśc w powietrze). Tej samej nocy śniło mi się, że stoję na środku jezdni. Nagle, ni z tego, ni z owego, zaczęłam wątpic, czy to jawa czy sen, i znowu wykonałam ten sam test rzeczywistości. Tym razem jednak uniosłam się w powietrze. Latałam! Przeszyło mnie niesamowite uczucie, którego nie potrafię opisac, jakby mnie porwał ze sobą jakiś prąd. Wiedziałam, w jakiej pozycji śpię. Zdawało mi się, że nawet na chwilę otworzyłam oczy... Potem na moment wróciłam do snu, jednak jak szybko uzyskałam świadomośc, tak szybko się obudziłam. Teraz nawet nie jestem pewna, czy to naprawdę się stało... Ale przyznaję - jest to coś niesamowitego i naprawdę warto trenowac
Samo świadome śnienie (a raczej zapamiętywanie snów) zaczęłam cwiczyc już rok temu, ale ja leń jestem, więc po miesiącu przestałam zapisywac swoje sny teraz, kiedy odkryłam to forum, stwierdziłam, że warto do tego wrócic. Tym razem jednak nie "zmuszałam się" do zapamiętywania snów - przychodziło mi to naturalnie, bez cwiczeń czy wysiłku. Wczoraj podczas wieczornego spaceru z psem, nagle naszła mnie wątpliwośc, czy jest to jawa czy sen, więc wykonałam test rzeczywistości (starałam się unieśc w powietrze). Tej samej nocy śniło mi się, że stoję na środku jezdni. Nagle, ni z tego, ni z owego, zaczęłam wątpic, czy to jawa czy sen, i znowu wykonałam ten sam test rzeczywistości. Tym razem jednak uniosłam się w powietrze. Latałam! Przeszyło mnie niesamowite uczucie, którego nie potrafię opisac, jakby mnie porwał ze sobą jakiś prąd. Wiedziałam, w jakiej pozycji śpię. Zdawało mi się, że nawet na chwilę otworzyłam oczy... Potem na moment wróciłam do snu, jednak jak szybko uzyskałam świadomośc, tak szybko się obudziłam. Teraz nawet nie jestem pewna, czy to naprawdę się stało... Ale przyznaję - jest to coś niesamowitego i naprawdę warto trenowac
Zatańcz ze mną!
-
Caille
Przyleciała
- Imię: Ania
- Posty: 22
- Dołączył(a): 31 maja 2012, 17:13
- Droga życia: 9
- Typ: 7w6
- Zodiak: Bliźnięta
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość