Odkąd pamiętam zawsze miałam "wiele snów, było nawet ze potrafiły śnic mi się 3 sny jednej nocy ! .. Pewnego wieczoru śniła mi się jakaś "starsza" babci, która zrywała róże z pod bloku zimą .. sen powtarzał mi się przez jakiś czas... Próbowałam wtedy rozmyślać nad tym , ale kiedy skończyło mi się wkoncu to śnic dałam sobie spokój..kilka miesięcy później związałam się z facetem, i pewnego dnia kiedy rozmawialiśmy na rożne tematy opowiedziałam mu o moich snach ,które kiedyś mi się śniły.Pamiętam jak spojrzał na mnie i powiedział ,ze co roku zimą za jego blokiem rosną róże ! Nie chciałam w to wierzyć..róże zimą? ale uwierzyłam w to, gdy wreście przyszła zima, a ja na własne oczy zobaczyłam kilka róż w ogródku...Uznałam to za jakiś "pozytywny znak" ..niestety po 2 latach się rozstaliśmy..
A teraz ostatnio miewam sny przez które "mówię przez sen" , raz mówiłam tak głośno ,ze obudziło mnie moje mówienie..Raz tez obudziła mnie mama , bo śmiałam się przez sen ! ..Albo innym razem wstałam i poszłam do łazienki i dopiero przy drzwiach od łazienki "jakbym się dopiero obudziła" i wróciłam do łózka...
Parę miesięcy temu związałam się z facetem , ale musieliśmy zakończyć związek ze względu na moją przeprowadzkę...Odkąd rozstaliśmy się na dobre śni mi się.. raz śnił mi się ze byłam u jego w domu i planował zrobienie imprezy..drugi sen był o zaręczynach, pragnął wyjść za mnie, a trzeci sen o tym ze jego matka znalazła u mnie w torbie jakieś tabletki (które wcale nie były moje) , potem spędziłam dzień z nim bo były walentynki... Nawet ostatnio "myślałam o nim" i pamiętam ze spojrzałam wtedy na zegarek, bo byłam w przychodni i była 16:30 i pomyślałam wtedy czy on chociaż myśli czasem o mnie ..kiedy wróciłam do domu weszłam na nk i pierwszy raz bardzo dawna..wszedł na mój profil a godzina była 16:31..
Nie wiem czy to wszystko zbieg okoliczności..czy zemną jest coś nie tak? a może to coś oznacza?
Jak myślicie ?
Proszę o jakieś wskazówki i pomoc ! (;
A teraz ostatnio miewam sny przez które "mówię przez sen" , raz mówiłam tak głośno ,ze obudziło mnie moje mówienie..Raz tez obudziła mnie mama , bo śmiałam się przez sen ! ..Albo innym razem wstałam i poszłam do łazienki i dopiero przy drzwiach od łazienki "jakbym się dopiero obudziła" i wróciłam do łózka...
Parę miesięcy temu związałam się z facetem , ale musieliśmy zakończyć związek ze względu na moją przeprowadzkę...Odkąd rozstaliśmy się na dobre śni mi się.. raz śnił mi się ze byłam u jego w domu i planował zrobienie imprezy..drugi sen był o zaręczynach, pragnął wyjść za mnie, a trzeci sen o tym ze jego matka znalazła u mnie w torbie jakieś tabletki (które wcale nie były moje) , potem spędziłam dzień z nim bo były walentynki... Nawet ostatnio "myślałam o nim" i pamiętam ze spojrzałam wtedy na zegarek, bo byłam w przychodni i była 16:30 i pomyślałam wtedy czy on chociaż myśli czasem o mnie ..kiedy wróciłam do domu weszłam na nk i pierwszy raz bardzo dawna..wszedł na mój profil a godzina była 16:31..
Nie wiem czy to wszystko zbieg okoliczności..czy zemną jest coś nie tak? a może to coś oznacza?
Jak myślicie ?
Proszę o jakieś wskazówki i pomoc ! (;
-
dominisiaa9215 Kolorowych snów
- Imię: Dominika
- Posty: 3
- Dołączył(a): 11 maja 2010, 16:07
- Droga życia: 4
- Zodiak: Lew
Jak to róże kwitły w zimie? autentycznie przez śniego się przebijały? o.O
Ja w tym nie widzę nic dziwnego w reszcie co napisałaś, po prostu jesteś bardziej rozwinięta duchowo niż znakomita większość naszego materialistycznego społeczeństwa
. Na Twoim miejscu bym to pielęgnowała, uważam to za pewien rodzaj daru do wykorzystania
.
Tylko ta kwestia z lunatykowaniem wydaje mi się trochę niebezpieczna i w sumie nie wiem skąd to się bierze. Kiedy ciało astralne nie odłączy się od fizycznego i zabiera je ze sobą? Nie mam pojęcia o.O może ktoś mądrzejszy tutaj będzie wiedział.
Ja w tym nie widzę nic dziwnego w reszcie co napisałaś, po prostu jesteś bardziej rozwinięta duchowo niż znakomita większość naszego materialistycznego społeczeństwa


Tylko ta kwestia z lunatykowaniem wydaje mi się trochę niebezpieczna i w sumie nie wiem skąd to się bierze. Kiedy ciało astralne nie odłączy się od fizycznego i zabiera je ze sobą? Nie mam pojęcia o.O może ktoś mądrzejszy tutaj będzie wiedział.
Słońce gorące
-
luth
- Imię: Alicja
- Posty: 1085
- Dołączył(a): 31 mar 2010, 23:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Droga życia: 11
- Typ: 7w8
- Zodiak: Byk, Koza
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości