Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.

Jak często macie LD?

ok 1/miesiąc
9
26%
ok 5/miesiąc
2
6%
ok 10/miesiąc
1
3%
więcej niż 10/miesiąc :D
2
6%
ok 0/miesiąc :)
20
59%
 
Liczba głosów : 34

Post 18 lip 2005, 13:34

Solprinc napisał(a):Nie wiadomo, czy sny są odbiciem rzeczywistości.


Jak to nie? Przecież to chyba oczywiste, że sny przedstawiają aktualny stan psychiki, doświadczenia dnia, albo takie, które wyjątkowo zapadły w pamięć, obawy, lęki, nadzieje itd. robi się z tego "papka" zwana snem. Jeżeli nie to powiedz mi czym jest sen w takim razie?
Avatar użytkownikaLuke_Nuke Mężczyzna
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
 
Imię: Łukasz
Posty: 490
Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
Droga życia: 5
Typ: 2w1
Zodiak: Lew

Post 18 lip 2005, 13:58

Te wszystkie doświadczenia dnia, obawy, lęki, nadzieje... pragnienia... są myślami. Myślami żyjesz i to myśli kreują Twój świat. Próba zdefiniowania tych pragnień to właśnie stan psychiki zwany przez Was.

Podróżując w sen podróżujemy w inną rzeczywistość - to nie papka, tylko coś innego; tworzonego z tego samego materiału: myśli. Nie jestem pewien, ale być może to nawet coś innego niż nasze Myśli - być może one tylko nas napędzają, są paliwem dzięki którym można podróżować.

Dlatego też nie uważam, żeby sen był odbiciem rzeczywistości. Dla mnie to zupełnie inna rzeczywistość - jej podobny obraz do tego, jaki jest w rzeczywistości jest wynikiem tylko przyzwyczajenia do "tego świata".

Pozdrawiam
solprinc
 

Post 18 lip 2005, 15:20

Solprinc napisał(a):jej podobny obraz do tego, jaki jest w rzeczywistości jest wynikiem tylko przyzwyczajenia do "tego świata".


Jest tak, ponieważ nie możemy stworzyć ncizego co wykracza poza naszą percepcję, nie wymyślimy koloru, którego nie możemy zaobserwować itd. Czyli wychodzi z tego, że sen jest odbiciem rzeczywistości ;) .
Avatar użytkownikaLuke_Nuke Mężczyzna
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
 
Imię: Łukasz
Posty: 490
Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
Droga życia: 5
Typ: 2w1
Zodiak: Lew

Post 18 lip 2005, 16:00

Luke_Nuke napisał(a):est tak, ponieważ nie możemy stworzyć ncizego co wykracza poza naszą percepcję, nie wymyślimy koloru, którego nie możemy zaobserwować itd. Czyli wychodzi z tego, że sen jest odbiciem rzeczywistości ;) .


Właśnie, a ja się nie zgadzam z tym, że nie możemy stworzyć niczego takiego co wykracza poza naszą percepcję. Nie odkryliliśmy możliwości swojej percepcji: być może sny to nie mieszanka, która przygotowuje nam umysł, ale samo widzenie: z tym, że umysł nie kontroluje tego, co widzi = nie stwarza świata za pomocą myśli, używa ich jedynie do podróżowania (tylko po czym?), albo dostaje obrazy z innych światów/rzeczywistości. Nasze wrodzone wytrenowanie umysłu kieruje nas na podobne rzeczy, ale można tego uniknąć.

Dlatego sen nie jest odbiciem rzeczywistości. LD to taka świadoma podróż w dość znajome miejsce... czyli nic ciekawego dla doświadczeń... ale też nic niebezpiecznego. ;)

Pozdrawiam
solprinc
 

Post 06 lis 2005, 14:26

Czyżbym był jedyną osobą która dała głos na "więcej niż 10/miesiąc : D" ? :)

Widze, że w państwie duńskim niezaciekawie :-k

Solprinc napisał(a):Podróżując w sen podróżujemy w inną rzeczywistość - to nie papka, tylko coś innego; tworzonego z tego samego materiału: myśli. Nie jestem pewien, ale być może to nawet coś innego niż nasze Myśli - być może one tylko nas napędzają, są paliwem dzięki którym można podróżować.


Tylko gdzie podróżować? :D
:)
Avatar użytkownikaXoR Mężczyzna
 
Posty: 58
Dołączył(a): 06 lis 2005, 13:16
Lokalizacja: Radzyń Podlaski
Droga życia: 5
Typ: 5w4
Zodiak: Wodnik

Post 06 lis 2005, 17:21

Solprinc napisał(a):Właśnie, a ja się nie zgadzam z tym, że nie możemy stworzyć niczego takiego co wykracza poza naszą percepcję. Nie odkryliliśmy możliwości swojej percepcji


Heheh to nic a nic nie zmienia. Nawet jeżeli mamy szerszą percepcję niż nam się wydaje to i tak poza nią nic nie zobaczymy.
Od teraz w Strefie http://strefa51.webd.pl/forum/ .
Powód: http://forum.przebudzenie.net/viewtopic.php?t=687
Do tego moderacja zorientowana na jedyne słuszne poglądy, których broni nawet tolerując chamstwo o ile je propaguje. Pozdrawiam! :)
Avatar użytkownikaLuke_Nuke Mężczyzna
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
 
Imię: Łukasz
Posty: 490
Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
Droga życia: 5
Typ: 2w1
Zodiak: Lew

Post 13 lis 2005, 22:32

ok 5/miesiąc

Nigdy nie miałem problemu z LD, chociaż ostatnio zdarzają mi się rzadziej. Bywają miesiące, że udaje mi się odzyskac swiadomosc nawet 10-15 razy. Jednak podobnie jak moi przedmówcy zgodzę się z tezą, że LD jest poprostu... nudnawe (ale dopiero na dłuższą metę). Często wręcz staram się stracic świadomosc i to robię.
Obecnie próbuję z LD przechodzic do OOBE i myślę, że mi się uda.
Co do sposobów wywoływania Świadomych Snów to korzystam tylko z jednego. Mianowicie z 'próby latania', jeśli się uda to automatycznie odzyskuję świadomosc.
Archer Mężczyzna
 
Imię: Tomek
Posty: 43
Dołączył(a): 23 wrz 2005, 21:19
Lokalizacja: STG
Droga życia: 9
Typ: 4w5
Zodiak: Ryba

Post 20 lis 2005, 02:18

"ok. 0/miesiąc", to jest to;). Heh... Nigdy nie stawiałem sobie LD za cel, chociaż zdarzyło mi się poznać to uczucie. Z pewnością miewałem jakieś choćby "minimalne" LD, gdy byłem mały, ale nie przywiązywałem do tego wagi. Ostatnio miałem 2 "przebłyski", ale nie nazwę ich świadomymi snami. Opiszę za to jeden z tych przypadków (ten, który raczej bez problemu uda mi się powtórzyć) pokrótce, może osoby z praktycznym doświadczeniem w LD udzielą mi rad i porad (teorii już nie potrzebuję;). Ostatnio pod koniec Standardowej Medytacji Przed Snem zdarza mi się afirmować świadomość we śnie. Pewnego razu podczas takiej afirmacji zaczęły się pojawiać liczne obrazy hipnagogiczne, które w końcu uformowały się w sen. To zwykle mi się przytrafia i wtedy przechodzę w zwykły, "nieświadomy" sen, ale ponieważ teraz afirmowałem akurat świadomość, zorientowałem się właśnie, że śnię... i zaraz zacząłem z powrotem wyczuwać fizyczne ciało.

I właśnie tu tkwi kłopot. Wejść w sen ze świadomością, że śnię to ja potrafię, tylko że przez to od razu się budzę. Mieliście podobne problemy? Jeśli tak, proszę o wsparcie;). Mimo, że, jak pisałem, LD nie jest dla mnie żadnym ważnym celem, chętnie doświadczyłbym tego stanu na nieco dłużej niż sekundę, z czystej ciekawości;). No i świadome sny dają pole do popisu w dziedzinach takich jak choćby autosugestia... Liczę na feedback;)
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Avatar użytkownikad6 Mężczyzna
nic nic. 585
 
Imię: Tymoteusz
Posty: 94
Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57

Post 20 lis 2005, 22:38

Po prostu odzyskujesz świadomosc. Niby o to samo chodzi w LD, ale w Twoim przypadku odzyskujesz ją zbyt 'dosadnie'. Staraj się (narazie) nie odzyskiwac świadomości całkowicie. Gdy czujesz, że się budzisz skup się na obrazach, które Ci się śnią, powinny wrócic. Wróc poprostu do snu ;). Mi to pomaga. Staram się skupic nad tym, o czym śniłem i wyobrażac sobie dalszą częsc snu. Z czasem tracę nad tym kontrolę i śnię, odzyskując jednak po pewnym czasie świadomosc.
"Swoją prawdę głoś swoją prawdę szerz jasno i spokojnie
Słuchaj też bo każdy ma swoją historię
Nawet głupiec ignorant ma swoją opowieść " (Desiderata, WWO)
Portal Etnobotaniczny - Drzewozycia.info
Archer Mężczyzna
 
Imię: Tomek
Posty: 43
Dołączył(a): 23 wrz 2005, 21:19
Lokalizacja: STG
Droga życia: 9
Typ: 4w5
Zodiak: Ryba

Post 21 lis 2005, 15:55

Dzięki, sprawdzę to. U mnie problem z wiedzą na temat LD polega na tym, że metod i sposobów znam sporo, tylko nie wiem, co jest odpowiednie;). Spróbuję zatem pokatować się do poduszki afirmacją, a potem rozproszyć nieco uwagę poświęcaną tejże a bardziej zająć się samym snem (o to ci chyba chodzi;). BTW, miałem jakiś czas temu sytuację z afirmowaniem LD, która wręcz mnie rozbawiła. Usnąłem afirmując to (jak zwykle) i we śnie pojawiła mi się kartka z napisem "teraz śnię i jestem tego świadomy" (czy coś w ten gust), przynajmniej takie wspomnienie miałem, jak się obudziłem. Oczywiście nie wyszło z tego LD tylko pobudka;), no ale może takie senne kartki to jakaś droga. :D
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Avatar użytkownikad6 Mężczyzna
nic nic. 585
 
Imię: Tymoteusz
Posty: 94
Dołączył(a): 02 lis 2005, 12:57

Post 23 lis 2005, 02:50

Przyznać się muszę, że snów nie świadomych praktycznie nie mam... :cry: Jak już coś się śni to wiem że to sen i robię co chcę... Jakie było moje ździwienie gdy dowiedziałem się że większość ludzi ma wręcz odwrotnie (tu droga w prostej linii prowadzi do ankiety z pierwszego numeru "Przebudzenia")! I powiem Wam że takie sny to żadna zabawa. Parę razy jednak miałem takie sny, przy których po obudzeniu się myślałem że działo się to naprawdę. Jakże mocniej biło wtedy serducho gdy sprawdzało się czy to nie był sen (bo zwykle działo się w nim coś dobrego, co owocowało pojawieniem się w moich zasobach materialnych jakiegoś cennego przedmiotu) i jaki był smutek po okazaniu się że jednak był to sen... A taki sen świadomy jednak w moim przypadku normalny aż takiej frajdy ani razu mi nie sprawił... :( LD mówię stanowcze nie (przynajmniej w kontekście snów nocnych a nie takich, do których wywołania sami dążymy)! :shock:
Avatar użytkownikaEcnelis Mężczyzna
 
Imię: Przemek
Posty: 37
Dołączył(a): 28 maja 2005, 14:53
Lokalizacja: Prehoryłe
Droga życia: 5
Zodiak: Scorpio

Post 20 gru 2005, 12:22

A ja mam wrazenie ze Ci co mowia ze LD jest nieciekawe albo prawdziwego LD nie przezyli [nie odkryli jeszcze prawdziwej potegi swojego umyslu [niewielkiej czesci prawde mowiac]] albo tak jak Ecnelis przezywaja to od dziecka i dla nich to jest naturalne i nie ma w tym nic nadzwyczajnego [to samo co dla innych zwykly sen][choc ciezko mi to pojac, ale oczywiscie nie przecze ze tak jest]. Ja bardzo lubie LD miewam srednio raz na miesiac. Ale oczywiscie wyzszy priorytet stawiam na OOBE [mam jedynie czasem sklonnosc przy OOBE do przechodzenia glebiej w astral i mam za duzo wlasnych mysloksztaltow...ale i tak jest genialne :) ]
Ona: Kocham Cie!!! A Ty mnie tez?
On: Tak, Ciebie TEZ.
xD
Avatar użytkownikaMeph Mężczyzna
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 06 gru 2005, 14:50
Droga życia: 4
Zodiak: Waga, Bawół

Post 02 lut 2006, 02:02

Miałam LD kilka, góra 10 razy w życiu, chyba że uznać jeszcze coś takiego że często mi się śni że czytam książkę (najlepsze że zawsze nad ranem) i ta opowieść mnie bardzo wciąga i nagle czuje że się wybudzam... i myślę 'kurcze, czemu musze sie budzic, to jest takie ciekawe!' :D ale niestety sie budze i nie pamietam juz nawet o czym tam 'czytalam' :P Chociaż nieee, przecież ja już wtedy sie budze gdy tak myśle (chociaż dalej 'czytam';)) ale sen jest wtedy w fazie końca;) Kiedyś, znaczy niedawno, miałam taki pierwszy chyba prawdziwie świadomy sen... że w tym śnie najpierw sobie spacerowałam i myślałam "kurcze, jak ja bym chciała umieć śnić świadomie, jakie to byłoby fajne... " (to chyba dzień po tym ,jak sie gdzieś o tym naoglądałam:P) i tak chodziłam i sie zastanawiałam nad tym... bo cały czas myślałam że to jawa :D aż w pewnym momencie olśnienie 'No przecież ja cały czas śnie!!!" :D i zaczełam sobie lataaaac! :) hihi! :) Ale zastanawia mnie OOBE, bo próbowałam 2 razy tak śnić ale to sie nie udaje, bo gdy już sobie uświadomiłam że to sen i chciałam 'zawołać' drugą osobe to nie wiedziałam jak to zrobić, jak wniknąć do jej umysłu... no właśnie jak??? Bo nie rozumiem, że można po prostu 'zachcieć' i już :) Tak poprostu? :)

[ Dodano: dzisiaj o godz. 11:15 pm ]
O kurcze jakie znowu OOBE, pomylilam pojecia heh :P wspólne snienie mialam na mysli :P buheh :)
Avatar użytkownikaJera Kobieta
 
Posty: 60
Dołączył(a): 21 sty 2006, 19:21
Lokalizacja: z Miłości ;]
Droga życia: 33
Typ: 7w8
Zodiak: koziorożec

Post 10 wrz 2006, 16:09

Siemanko.
Jera. To wlasnie tak dziala.
Ale zastanawia mnie OOBE, bo próbowałam 2 razy tak śnić ale to sie nie udaje, bo gdy już sobie uświadomiłam że to sen i chciałam 'zawołać' drugą osobe to nie wiedziałam jak to zrobić, jak wniknąć do jej umysłu...
Ale tutaj to albo zle zrozumialem albo cos zle doczytalas. OOBE to nie jest zawolanie 2 osoby we snie. To jest calkiem inny stan swiadomosci. Ale jesli chodzi o zawolanie 2 osoby to trzeba poprostu tego zechciec i cyk - Jest! To proste ( Nie trzeba tego rozumiec;) ). Kiedys na forum o podobnej tematyce byl taki koles DenisQueen czy jakos tak. On zamykal oczy wyobrazal sobie co chcial zmienic albo dodac i jak otwieral to tak bylo. Sciagnalem od niego i tez tak robie. Moze Tobie tez sie tak spodoba ;).
Pozdro. Niciek
Niciek Mężczyzna
 
Posty: 2
Dołączył(a): 20 cze 2005, 12:21
Lokalizacja: Białystok
Droga życia: 8
Typ: 4w3
Zodiak: Wodnik/Królik

Re: Jak często macie LD?

Post 17 lip 2009, 14:25

kiedy tylko chce
dupek Mężczyzna
SPAMER
 
Posty: 24
Dołączył(a): 30 cze 2009, 16:41
Lokalizacja: krakow
Droga życia: 33
Typ: 8w7
Zodiak: baran lub dzik

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron