Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.

Strach przed snem

Post 20 paź 2012, 02:31

Ostatnio odczuwam strach przed zaśnięciem. Nie to, że się boję czegoś z zewnątrz. Boję się samego snu. Od kilku dni zapamiętuję po 2-3 sny co noc. Sny są dość dziwaczne, ale zazwyczaj takie są sny właśnie. Wcześniej zapamiętywałam 1 sen na dwie noce. I od tych kilku dni(akurat nie chodzę do szkoły, bo jestem chora) chorobowo boję się snów. Nie boję się ciemności, ani żadnych stworów, boję się własnych snów; robię wszystko, byle tylko siedzieć trzeźwo. Jakaś rada, co z tym zrobić? Leki, które aktualnie biorę

Hydroxyzynium, Fevarin(mam depresję), i od czasu choroby wapno, rutinoscorbin, alertec, envil.

Czy to bardziej kwestia leków(fevarin i hydroxyzynium biorę już po kolei pół roku i rok, ale może działają z innymi?), czy depresja bawi się ze mną w ciuciubabkę? I jak z tym przezwyciężyć... Za około 11 dni idę do psychiatry, czy powiedzieć mu o tym, jeśli mi nie przejdzie? Bardzo lubię LD, wiem, że są metodą do przezwyciężenia strachu, ale mam też problemy z wszelkimi technikami - bezsenność.
Prosiłabym o pomoc, bo zasypiam około 7, a o tej godzinie niedługo będę musiała się budzić...
Jamnik
 
Posty: 1
Dołączył(a): 20 paź 2012, 02:25
Typ: 8w7

Re: Strach przed snem

Post 21 paź 2012, 11:27

Witaj.
Pomyśl o psychoterapii. Powiedz o tym swojemu psychiatrze,ponieważ jest to bardzo ważne, być może masz źle dopasowane leki.
Miałam podobny problem do Twojego.Przeszłam 6 tygodniową terapię.To naprawdę pomaga:)
Pozdrawiam;)
"Czas nie leczy ran.. tylko przyzwyczaja do bólu"
marysia21
 
Imię: Maria
Posty: 49
Dołączył(a): 17 paź 2012, 16:42
Droga życia: 8
Zodiak: lew

Re: Strach przed snem

Post 28 paź 2012, 15:52

Ja w swoim życiu miałam taki okres, kiedy bałam się zasnąć.
Koszmary, głupoty, dziwne sytuacje.

Poznałam wtedy to forum, zapoznałam się z technikami medytacji.
Podczas medytacji podróżowałam przez kosmos,
relaksując swoje ciało i umysł.
Robiłam to, co kochałam.
Co zawsze chciałam.
Latałam.

Uporządkowałam sprawy osobiste, zneutralizowałam stres.
Po kilku dniach wszystko uspokoiło się.

Przed zaśnięciem nie myśl absolutnie o tym,
żeby nic złego mi się nie przyśniło, nie mogę usnąć.
Pomyśl o rzeczach lekkich, przyjemnych.
Oderwij się.


Wszystko jest powiązane z Twoją psychiką.
Odkryj sam w sobie problem.
Źródło.
Sam masz największą moc- w sobie.

Próbowałeś interpretować sny?
Czym są dla Ciebie poszczególne rzeczy, które Ci się śnią?
Co wtedy czujesz, z czym Ci się kojarzą?
Avatar użytkownikaMea
 
Posty: 98
Dołączył(a): 07 mar 2012, 00:16

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości