Dziwny sen.

[patoos]

Witam was wszystkich , miałem dziś baardzo dziwny sen całkiem go nie rozumiem i proszę o interpretację , z góry mówię , że w śnie nie miałem kontroli nad tym co robię moja osoba robiła tam rzeczy których ja nie chciałem ! . : Obudziłem się w dziwnym bloku i wyszedłem na klatkę schodową po przez drabinę na samej górze wszedłem na dach stało tam dwóch charakterystycznych typów narkomani/pijacy . I rozmawiałem z nimi nie wiem całkowicie o czym tak jakby widziałem mimikę rozmowy ale jej nie słyszałem . Po czym ci narkomani rzucili się na mnie i mnie pobili . obudziłem się na placu w moim mieście pobiegłem w tamto miejsce ( na dach ) i po rozmowie rzuciłem się na nich i zrzuciłem ich z dachu na ziemię ( byłem przerażony sytuacją ) później pamiętam tylko to , że wracałem do domu ( tym razem mojego rzeczywistego ) i po drodze ich widziałem . I obudziłem się przerażony tym snem . Możecie to jakoś zinterpretować ?

[Pan Faun]

Cześć,

tak na prawdę można by to jakoś zinterpretować, ale po co?
Sny są wiadomością wynikającą z sytuacji w życiu, emocji, obaw. Skąd mamy wiedzieć co Twoja podświadomość mówi do Ciebie? Choćbyśmy próbowali to zinterpretować nie uda nam się trafić w sedno. To sedno znasz sam Ty, lecz nie jesteś tego świadom. Interpretacje snów bez żadnej wiedzy o Twoim życiu są bezcelowe.
Poszukaj poszczególnych symboli w sennikach i spróbuj zlepić to w jakąś logiczną całość. Na bazie własnych doświadczeń.

Powodzenia przyjacielu i witamy na forum.

[patoos]

Dziękuję bardzo za podpowiedź . I oczywiście przepraszam , że zapomniałem się przywitać ;p