Problemik

[flinston]

Witam
Mam taki problem,w niektórych dniach po prostu nie umiem się skupić,przepełnia mnie
euforia,czuje dekoncentracje zwłaszcza przy odrabianiu lekcji .Czasem jest to tak
silne że otwieram książkę i rozglądam się po ścianach,nie wiem nawet co myślę..
Jak sądzicie co to może być,jakaś choroba a może to naturalne

[Sinbard Blackbird]

Masz Dominiku jakieś pasje?
Coś, nie ważne co.
Czy małe czy duże.
Ale co sprawia ci radość, rozkosz?

Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się tak, że podczas obcowania z tym co można powiedzieć, że jest twoją pasją miałeś taką galopującą uwagę, czy byłeś skupiony?

Dlaczego?

Zauważyłem ciekawą rzecz.
Problem to słowo opisujące stan niewiedzy.
Bo gdybyś "wiedział" to problem by nie istniał, bo byłby rozwiązany.

Możemy rozmawiać, wymieniać doświadczenia, ale to ty wymyśliłeś, że to co doświadczasz to problem, więc rozwiązanie będzie dotyczyć głównie Ciebie.

Promyczek.

[laurapyziak]

No, ale nie zawsze da się rozwiązać problem tak łatwo. Niektorzy całe życie mają 'problem'. Może masz taki wiek, że dorastasz i coś się dzieje. Ja miałam 'adhd' przez połowę szkoły, liceum i gimnazjum. Tzn. nikt mi nie powiedział, że to adhd. Ale nie mogłam się skupić, bo gdy nauczycielka mówiła to mnie interesował jej szalik/ chusta kolorowa, zamiast słów. Potem już nauczylam się skupiać. Miałam też wtedy problemy - nie miałam co jeść itd. w szkole. Wszystko się łączy. Zawsze. Więc może porozmawiaj z tym o kimś, nie zdawaj się tylko na siebie. Zobacz co robią inni gdy tak mają i kiedy tak mają...

Aha + najgorsze to zastanawiać się - co mi jest, jaką mam chorobę. Wtedy zawsze coś będzie.

[Ania ayalen]

jesli to choroba to bardzo zdrowa. Radosc Cie roznosi, radosc zycia, masz naturalna zdolnosc odczuwania jej. Najcenniejszy dar zycia, stan szczescia ktory nie szuka powodow- sam nim jest. Gratuluje, tylko naucz sie kontrolowac ten stan zeby nie przeszkadzal.Ci funkcjonowac. Az mi sie morda smieje do Ciebie...

[luth]

Jeśli to się zdarza tylko czasem, a nie permanentnie, nie widzę w tym nic złego, a wręcz przeciwnie. To przejaw oświecenia i kontaktu z najczystszą energią bycia :). To jest cudowne :).

Jednak jeśli to się zdarza często i uniemożliwia normalne funkcjonowanie możliwe, ze masz np. przyblokowane niektóre czakry i przez to mimo, że jesteś w stanie zaabsorbować mnóstwo energii nie może ona płynąć dalej tylko się kumuluje i rozpiera.