Psychologia, działanie mózgu.
To dylemat, ktory od pewnego czasu mnie intryguje. Jestem, wiec ciekawa co Wy o tym myslicie i jak uwazacie. Jak to jest, co na co ma wplyw? Czy jezeli chcemy ( cos, czegos )- to łatwiej wtedy to móc, czy jeżeli możemy to- wtedy łatwiej chcieć ? Choc moze, byc tez tak, ze chcemy, lecz nie zawsze mozemy ( przekornie- mozemy lecz nie chcemy ) Ze mna jest tak, ze jezeli, czegos chce, to robie tak, by moc. Mam jednak swiadomosc, ze nie zawsze mozna moc, to czego sie chce. Jezeli pisze chaotycznie to przepraszam, lecz nadzieje mam, ze zrozumiecie o co mi chodzi. POZDRAWIAM CIEPLUTKO :o
Avatar użytkownikaaniol Kobieta
 
Imię: aga
Posty: 19
Dołączył(a): 04 gru 2006, 14:07
Zodiak: waga, tygrys

Post 11 cze 2007, 15:36

Chcieć to móc, bez dwóch zdań. Nasze marzenia nakręcają nasze czyny.
Tak jak napisałaś, możliwość zrobienia czegoś nie gwarantuje, że chce się to zrobić. Człowiek może bardzo wiele, może nawet wszystko. A chce naprawdę bardzo niewiele z tego.
Ale też chcieć to za mało by mieć. Więc chcieć i móc to mieć :)

Pozdrawiam!
"We're jamming
I wanna jam it with you,
We're jamming, jamming
And I hope you like jamming too"
Avatar użytkownikamorphia Kobieta
biszkopt
 
Posty: 664
Dołączył(a): 08 cze 2005, 16:41
Lokalizacja: Radom/Kraków
Droga życia: 4
Typ: 4w5
Zodiak: baran

Post 11 cze 2007, 20:16

dziekuje za utwierdzenie mnie .Pozdrawiam
Avatar użytkownikaaniol Kobieta
 
Imię: aga
Posty: 19
Dołączył(a): 04 gru 2006, 14:07
Zodiak: waga, tygrys
aniol napisał(a):To dylemat, ktory od pewnego czasu mnie intryguje. Jestem, wiec ciekawa co Wy o tym myslicie i jak uwazacie. Jak to jest, co na co ma wplyw? Czy jezeli chcemy ( cos, czegos )- to łatwiej wtedy to móc, czy jeżeli możemy to- wtedy łatwiej chcieć ? Choc moze, byc tez tak, ze chcemy, lecz nie zawsze mozemy ( przekornie- mozemy lecz nie chcemy ) Ze mna jest tak, ze jezeli, czegos chce, to robie tak, by moc. Mam jednak swiadomosc, ze nie zawsze mozna moc, to czego sie chce. Jezeli pisze chaotycznie to przepraszam, lecz nadzieje mam, ze zrozumiecie o co mi chodzi. POZDRAWIAM CIEPLUTKO :o
To bardzo dobre i pytanie i stwierdzenie! I co ciekawe właściwie oddaje zarówno nasze odczucia jak i możliwości . To działa na zasadzie wzajemnego oddziaływania i inspirowania oraz wzmacniania jako sprzężenie zwrotne . Aczkolwiek warto napotykając na. ..przeszkody po drodze wiedzieć że mogą występować czynniki zewnętrzne intensywnie wpływające na nasze działania (które możemy odczuwać jako -utrudniające , bądź spowalniające).Jeżeli jednak będziemy świadomi i przygotowani, że mogą wystąpić , a nie pozwolimy by przyćmiły nasz cel ,to zauważymy że jedyne co robią to przesuwają nam ten cel w czasie który...? warto pomyśleć jak najlepiej wykorzystać . Ktoś powie że to my decydujemy- ale czy na pewno ? o czym ? w jakim zakresie? ( choć może to pytania na kolejną dyskusję ,ale niekoniecznie - splećmy więcej wątków jak.. w życiu -niech się przenikają ,współistnieją, oddziałują) Bo oddziałują i maja oddziaływać , a my mamy to poczuć i rozumiejąc coraz więcej wzbogacać siebie , a następnie innych . Patrząc na zjawisko z szerszej perspektywy - my płyniemy w rzece ,płyną także inni , a tak w ogóle to rzeka płynie... więc nie zamykajmy sobie horyzontów , nie zawężajmy spojrzenia , tylko >OTWIERAJMY< SZEROKO OCZY I SERCA I PRZEżYWAJMY JAK DAR KAżDY KOLEJNY DANY NAM DZIEń :idea:
Avatar użytkownikarembrant Mężczyzna
 
Imię: wir
Posty: 16
Dołączył(a): 11 kwi 2007, 21:00

Post 20 lis 2007, 19:56

:) Zgadza się. Ja osobiście wierzę, że przekonanie o możliwości zrobienia czegoś, chęć zrobienia tego, od razu stwarza możliwość i realność. Jak to mówią: "Czegoś NIE DA się zrobić, dopóki nie przyjdzie jakiś idiota, który tego nie wie, i zrobi to" :D

Że tak offtopnę lekko: jeszcze taka rada - Nigdy nie mów MUSZĘ, mów MOGĘ :)

Muszę - to osłabia, stwarza poczucie, ze robię to wbrew woli, dla kogoś innego, że mi się nie chce itd. Z pewnością nie motywuje do pracy. Muszę jest nacechowane negatywnie, zamyka, jakby ogranicza.

Za to Mogę - otwiera, wywołuje obraz horyzontów, jakiś wybór, to moja własna decyzja, ja mogę to zrobić, wystarczy tylko chcieć. I słowo samo w sobie zaczyna motywować do działania. Zawsze jak nie chce Ci się czegoś robić, to sobie powiedz: Ja to MOGĘ :) Mogę iść na zakupy! Niektórzy nie mogą, muszą siedzieć cały dzień w domu - to okropne. Albo - Ja MOGĘ posprzątać pokój, nikt nie musi mi grzebać w prywatnych rzeczach :)
Bubeusz Mężczyzna
 
Posty: 286
Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11

Post 20 lis 2007, 21:22

Bubeusz napisał(a):Że tak offtopnę lekko: jeszcze taka rada - Nigdy nie mów MUSZĘ, mów MOGĘ



witam.
nie do końca zgadzam się z tym, co po wyżej.
dla mnie mogę, to tak trochę, jakby nie być pewnym do końca, czy mogę to zrobić, czy nie, poprostu mogę i tyle a według mnie, to trochę za mało.
jeżeli jestem pewny, wolę powiedzieć muszę to zrobić a jeszcze lepiej, zrobię tojest to bardziej przekonujące dla podświadomości a jeżeli mogę. Oczywiście wszystko zależy od sytuacji.
jangabik Mężczyzna
 
Posty: 39
Dołączył(a): 11 lis 2007, 01:26

Post 21 lis 2007, 15:45

Zrobię to - jest oczywiście najmocniejsze i najbardziej pozytywne. Mogę pośrodku. Chcę jest pomiędzy nimi. Ale MUSZĘ jest negatywne.

No a poza tym masz rację, wszystko zależy od sytuacji.

mogę, to tak trochę, jakby nie być pewnym do końca, czy mogę to zrobić, czy nie

"Mogę", to tak, jakby być pewnym, że mogę! Nie rozumiem Cię tutaj. "Mogę?" by było niepewne, ale ja mówię o"Mogę!" :) "Jestem w stanie!", "To leży w zakresie moich możliwości!"
Bubeusz Mężczyzna
 
Posty: 286
Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11

Post 21 lis 2007, 18:55

Bubeusz napisał(a):"Mogę", to tak, jakby być pewnym, że mogę! Nie rozumiem Cię tutaj. "Mogę?" by było niepewne, ale ja mówię o"Mogę!" "Jestem w stanie!", "To leży w zakresie moich możliwości!"


Mogę. To ty tak myślisz, ty świadomy, ale czy jesteś pewien, że twoja podświadomość to rozumie, tak jak ty świadomy? Podświadomość przeciesz nie myśli, nie zastanawia się, czy możesz czy nie.

Jak medytujesz nad zdrowiem, czy mówisz, że możesz być zdrowy? Nie, mówisz, że jesteś zdrowy i taki stan żeczy pokazujesz podświadomości.
To co piszę, to wynika z mojego doświadczenia, ale może być tak, że dla kogoś innego nie musi być to dobre, bo wszystko zależy od tego, jak ktoś nauczy swoją podświadomość, jeżeli, dla kogoś innego, mogę, jest dla jego podświadomości, jakby roskazem, to dobrze.
jangabik Mężczyzna
 
Posty: 39
Dołączył(a): 11 lis 2007, 01:26

Post 22 lis 2007, 15:40

Jak medytujesz nad zdrowiem, czy mówisz, że możesz być zdrowy?

Oczywiście, że mówię, że jestem zdrowy. Chodziło o to, by w normalnym życiu zamiast MUSZĘ mówić MOGĘ, a nie, by w medytacji mówić MOGĘ :P

Ja tu porównuję "muszę" do "mogę", a nie wychwalam "mogę" pod niebiosy.

Mogę oddziałuje w pozytywny sposób na podświadomość, muszę w negatywny. Mówię cały czas o życiu, nie o medytacji. Wiadomo, że najlepiej powiedzieć "Umiem", ale nie powiesz koledze, że umiesz, siedząc nad książką, tylko powiesz, że chcesz się nauczyć, albo możesz się tego uczyć. A nie MUSISZ, bo to osłabia i daje znak podświadomości, że to jakby nie jest Twoja własna wola, inicjatywa, tylko odgórna, że ktoś naciska i ogranicza.
Bubeusz Mężczyzna
 
Posty: 286
Dołączył(a): 12 lis 2007, 15:11

Powrót do działu „Psychologia”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości