Przeczytalam przed chwila artykul "Poczucie winy i niepokoju".Zgadzam sie z nim w stu procentach.To poczucie tak mocno siedzi w ludziach,ze czasami - mam wrazenie - uznawanym jest sie za odmienca,jezeli nie ma sie tego poczucia w konkretnych sytuacjach.
Autor artykulu mowi,ze pewnie nie zgadza sie z nim 99,99% spoleczenstwa.Chyba przesadzil.Jak myslicie ?
Autor artykulu mowi,ze pewnie nie zgadza sie z nim 99,99% spoleczenstwa.Chyba przesadzil.Jak myslicie ?
Ostatnio edytowano 18 gru 2006, 00:18 przez Palomita, łącznie edytowano 1 raz
"Wszystko co dostrzegasz w swiecie,stanowi pochodna Twoich o nim wyobrazen"
-
Palomita
niepoprawna optymistka
- Posty: 18
- Dołączył(a): 22 lis 2006, 01:19
- Lokalizacja: Benidorm
- Droga życia: 22
- Typ: wloczega
- Zodiak: wodnik
Hmm.. ja tak szczrze mówiąc to rzadko kiedy mam poczucie winy i niepokoju;) No ale może to ze względu na wiek. Racja, czasami chyba ludzie przesadzają.. z tym poczuciem winy. Zresztą skoro wszyscy mówią ze w Polsce są pesymiści to czemu sie dziwic ?;p
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
poczucie winy może być bardzo często głęboko zakamuflowane i kryć się pod wieloma innymi wzorcami. Z tymi procentami to dałbym trochę mniej, jakieś 95 do 98%
a co do tej presji:
to zgadzam się, jest ona bardzo mocno wyczuwalna, szczególnie w naszym cudownym społeczeństwie... nie bez powodu jest to kraj DDA a i religia dokłada do tego worka bardzo dużo od siebie
a co do tej presji:
Palomita napisał(a):To poczucie tak mocno siedzi w ludziach,ze czasami - mam wrazenie - uznawanym jest sie za odmienca,jezeli nie ma sie tego poczucia w konkretnych sytuacjach.
to zgadzam się, jest ona bardzo mocno wyczuwalna, szczególnie w naszym cudownym społeczeństwie... nie bez powodu jest to kraj DDA a i religia dokłada do tego worka bardzo dużo od siebie
- _
- Posty: 279
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58
Kraj DDA ?
Z ukrytym poczuciem winy masz absolutna racje.Poszlabym jeszcze dalej stwierdzajac,ze to podswiadome,gleboko przed soba samym chowane albo i nie ( nierzadko latami ) poczucie winy jest przyczyna wielu fizycznych dolegliwosci wrecz chronicznych chorob.
Z ukrytym poczuciem winy masz absolutna racje.Poszlabym jeszcze dalej stwierdzajac,ze to podswiadome,gleboko przed soba samym chowane albo i nie ( nierzadko latami ) poczucie winy jest przyczyna wielu fizycznych dolegliwosci wrecz chronicznych chorob.
"Wszystko co dostrzegasz w swiecie,stanowi pochodna Twoich o nim wyobrazen"
-
Palomita
niepoprawna optymistka
- Posty: 18
- Dołączył(a): 22 lis 2006, 01:19
- Lokalizacja: Benidorm
- Droga życia: 22
- Typ: wloczega
- Zodiak: wodnik
DDA = Dorosłych Dzieci Alkoholików... co ciekawe tutaj nawet wiele wzorców z tego syndromu posiadają ludzie, którzy nie mieli w rodzinie żadnych alkoholików...
Poczucie winy.... ot choćby już w momencie porodu. Rodzimy się o płci przeciwnej do tej jakiej oczekiwali rodzice albo nawet tylko sama mama i wpędzamy się "za to" w poczucie winy, które w życiu może zaowocować tym, że będziemy się starali podświadomie przejawiać wiele cech przeciwnej nam płci po to żeby jakoś to im wynagrodzić, może też... stać się nawet tak, że takie poczucie winy zaowocuje fizycznymi dolegliwościami związanymi ze sferą seksualną, z tym czymś "okropnym" co nas odróżnia od płci, którą mama chciała żebyśmy byli...
Ostatnio czytam książkę Roberta Krakowiaka - "Dzieci Regresji", o uzdrawianiu dzieciństwa, pracy nad sobą... szczerze polecam, fachowo i prostym językiem jest wiele rzeczy ładnie opisanych.
Poczucie winy.... ot choćby już w momencie porodu. Rodzimy się o płci przeciwnej do tej jakiej oczekiwali rodzice albo nawet tylko sama mama i wpędzamy się "za to" w poczucie winy, które w życiu może zaowocować tym, że będziemy się starali podświadomie przejawiać wiele cech przeciwnej nam płci po to żeby jakoś to im wynagrodzić, może też... stać się nawet tak, że takie poczucie winy zaowocuje fizycznymi dolegliwościami związanymi ze sferą seksualną, z tym czymś "okropnym" co nas odróżnia od płci, którą mama chciała żebyśmy byli...
Ostatnio czytam książkę Roberta Krakowiaka - "Dzieci Regresji", o uzdrawianiu dzieciństwa, pracy nad sobą... szczerze polecam, fachowo i prostym językiem jest wiele rzeczy ładnie opisanych.
- _
- Posty: 279
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58
El Rafael .. hmm no czasami tak jest ze matka nie przyjmuje do wiadomosci, bo np. chciala corke a tu synek. No więc ubiera go jak dziewczynke itd. Są takie przypadki, ale to naprawde znikomy procent.. Mi się wydaje ze poczucie winy to to, co nas gryzie wewnątrz, to z czym nam źle, to jest to co ukrywamy przed innymi, dla wlasnych korzysci, ale i ta w ostatecznym rozrachunku nie daje nam to zadnych korzysci;p
>> !! http://www.meditationforworld.wordpress.com !! <<
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
"MAMY TENDENCJĘ DO ULEGANIA PRZEŚWIADCZENIU, ŻE "NASZ" MODEL RZECZYWISTOŚCI SAM W SOBIE JEST RZECZYWISTOŚCIĄ, ZAPOMINAJĄC, ŻE OGRANICZONE SĄ WSZYSTKIE MODELE."
NAZCAIN NIE USUWAJ FORUM ;):D THX ;)
-
Gothic
Made in Universe
- Imię: Adrian
- Posty: 584
- Dołączył(a): 30 lis 2005, 20:04
- Lokalizacja: Ta fajna :D
- Droga życia: 8
Gothic napisał(a):El Rafael .. hmm no czasami tak jest ze matka nie przyjmuje do wiadomosci, bo np. chciala corke a tu synek. No więc ubiera go jak dziewczynke itd. Są takie przypadki, ale to naprawde znikomy procent.
ale mi nie chodziło o takie przypadki jak powyższy
wystarczy samo to, że oczekiwano np. dziewczynki a urodził się chłopiec... już w momencie porodu wtedy telepatycznie łapie się dużo "ciekawych" obciążeń, chociażby poczucie winy z tego powodu... które jest nieświadome i gdzieś tam w podświadomości głęboko siedzi prowadząc dywersję u podstaw To, że nie jesteś tego teraz świadomy, to nie znaczy, że tego tam nie może być i że nie może wpływać na Twoje życie... w sesji prenatalnej można sobie ciekawe motywy uświadomić.
- _
- Posty: 279
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 08:58
Co do DDA, to wzorce mogą pochodzić także z poprzednich wcieleń, może w tedy mieliśmy w rodzinie alkoholika, w odległej przeszłości...
- aselune
Cechy DDA nie muszą być indukowane przez alkoholików. Jest wiele zaburzeń osobowości mających podobne cechy.
PRAWDA ZAWSZE SIĘ OBRONI, JEŚLI NIKT TEGO NIE ZABRONI ANI NIE OGRANICZY
-
Nightwalker
Racjonalista
- Posty: 537
- Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości