Zjawisko snu, świadomego i tego zwykłego. Techniki oneironautyczne, opisy Waszych snów.

Zwykłe sny - ich moc

Post 07 lip 2005, 12:58

Mialem dzisiaj dziwny sen, stuprocentowo dziwny. Nie bedę go tutaj przytaczał, gdyz nie jest on moze jakiś szczególny, w kazdym razie - mozna w pewnym stopniu powiedziec, ze ukazywal moj umysl od tej drugiej strony, ktora moze i nie mysli tak jak swiadomosc, to jednak pokazuje, co w podswiadomosci mam.

Co sądzicie o takich snach? Które mówią pewną prawdę o sobie samym, ale ktore jakże metaforycznie ją przekazują? Czy takie sny istnieją i czy każdy ma takie właściwości? Zachęcam do dyskusji :)
Avatar użytkownikaElther Mężczyzna
 
Posty: 205
Dołączył(a): 10 maja 2005, 20:28

Post 07 lip 2005, 15:29

Czasami znajomi opowiadają mi o swoich snach i jestem pewny jednego, to co one pokazywały to były rzeczy, których dana osoba w życiu by o sobie nie pomyślała, ale zgadzały się w 100% patrząc z mojej obiektywnej perspektywy. Sny to potężne narzędzie do doskonalenia samego siebie, tylko trzeba umieć z niego korzystać i, oczywiście, pamiętać sny.
Avatar użytkownikaLuke_Nuke Mężczyzna
Kalif/Krzyżowiec/Reakcjonista
 
Imię: Łukasz
Posty: 490
Dołączył(a): 10 maja 2005, 16:12
Droga życia: 5
Typ: 2w1
Zodiak: Lew

Post 07 lip 2005, 17:49

Ja dziś miałem sen który podbudował mnie w oczywistym stwierdzeniu,że bogami jesteśmy :) tak, tak sny często mają jakieś przesłanie, daltego, dobrze jest prowadzić dziennik snów...
nothing`s impossible. Impossible is quite more difficult.
Avatar użytkownikaBarf Mężczyzna
chaos mage
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17 maja 2005, 15:40
Lokalizacja: Gdańsk
Droga życia: 8
Zodiak: Waga

Post 07 lip 2005, 20:05

Na sen wg mnie składają się w większym lub mniejszym stopniu nasze lęki, rzeczy (przedmioty, ludzie), na które zwracamy uwagę, czy też są z jakiegoś powodu charakterystyczne dla naszej podświadomości.

Nie uważam żeby sen niósł specjalnie jakieś przesłanie. Sen to po prostu "chaotyczne" działanie mózgu, który cośtam sobie składa bez naszego udziału. To, że je odbieramy to skutek działania pamięci i - w dalszej kolejności - świadomości.
W dalszej kolejności należy rozumieć jako to, że coś najpierw jest rejestrowane a dopiero potem "uświadamiane".
Avatar użytkownikaNightwalker Mężczyzna
Racjonalista
 
Posty: 537
Dołączył(a): 11 maja 2005, 16:26

Post 07 lip 2005, 20:10

Nightwalker napisał(a):Nie uważam żeby sen niósł specjalnie jakieś przesłanie. Sen to po prostu "chaotyczne" działanie mózgu, który cośtam sobie składa bez naszego udziału. To, że je odbieramy to skutek działania pamięci i - w dalszej kolejności - świadomości.
W dalszej kolejności należy rozumieć jako to, że coś najpierw jest rejestrowane a dopiero potem "uświadamiane".


Cóż, to samo można powiedzieć o rzeczywistości, którą widzisz, czujesz, słyszysz... dotykasz, smakujesz. Prawda?

Nie wszystkie sny niosą przesłanie, patrz jak je wyróżnił Artemidor z Efezu, twórca pierwszego sennika:
* marzenia senne – czyli coś co ukazuje prawdę, lecz robi to w sposób zakamuflowany;
* wizje – człowiek dostrzegł na jawie to, co zobaczył we śnie;
* wyrocznie – przesłanie od istot wyższych;
* fantazje - zwane próżną imaginacją, które nasze dzienne marzenia wplatają w treść snu;
* nocne zjawy – ukazują się słabym dzieciom, i sędziwym starcom.

Pozdrawiam
solprinc
 

Post 08 lip 2005, 14:51

A mnie ciekawi jak to jest z tą pamięcią jeśli chodzi o sny. Mówi się że sny ma się zawsze jednak ich nie pamiętamy. Ale czasami kiedy jetem BARDZO zmęczony to zamykam oczy i po milisekundzie je otwieram i jest już ranek jakby snu wogóle nie było. A kiedy indziej po pobudce pamiętam tylko pustkę i ciemność.
Tibia RoX.
Kolutib Mężczyzna
Tibiańczyk.
 
Posty: 2
Dołączył(a): 28 cze 2005, 19:25
Lokalizacja: Z Chełmna
Droga życia: 4
Typ: 2 w 3
Zodiak: Ryby, Kozica

Post 08 lip 2005, 15:00

Organizm w czasie snu dryfuje miedzy dwoma rodzajami "snu" Głębokim i tzw. paradoksalnym - REM. Jezeli czlowiek sie zbudzi podczas fazy REM to pamieta sen, natomiast jezeli czlowiek zbudzi sie podczas 1 typu snu tzw. glebokiego to wtedy pamiec nie zapamietuje snow poniewaz sny "przelatuja" przez pamiec.

Jezeli czlowiek sie zbudzi w srodku fazy rem to pamieta wszystko szczegolowo, 5 min po niej - tez pamieta ale wspomnienia nie sa juz takie wyrazne. Natomiast jezeli sie obudzisz po 10 min od fazy rem to juz nic nie pamietasz - efekt "przelatywania".

Rem Trwa od 60 do 90 min :)

Kolutib : oto Ci chodzilo ? Moge jeszcze bardziej szczegolowo opisac ale wydaje mi sie ze to wystarczy
TaO - living innovation
Avatar użytkownikaTaO Mężczyzna
 
Posty: 105
Dołączył(a): 10 maja 2005, 18:45
Lokalizacja: Płock
Droga życia: 9
Typ: 7w8
Zodiak: Lew

Post 26 wrz 2005, 23:30

Cholera, a mnie się ostatnio śniła budowa ludzkiego DNA...
Tedeward Mężczyzna
Debil
 
Posty: 7
Dołączył(a): 26 wrz 2005, 00:06
Lokalizacja: Sandomierz
Droga życia: 7
Typ: 7w6
Zodiak: Byk

Post 30 lip 2006, 14:07

Odkąd prowadze dziennik snów (nie jet to długi okres), moje sny są jeszcze bardziej zeschizowane niż przedtem :) .

Nightwalker napisał(a):Na sen wg mnie składają się w większym lub mniejszym stopniu nasze lęki, rzeczy (przedmioty, ludzie), na które zwracamy uwagę, czy też są z jakiegoś powodu charakterystyczne dla naszej podświadomości.

Nie tylko lęki, ale też nasze marzenia i ukryte skłonności do których na jawie się nie przyznajemy lub, które ignorujemy. Czasem jest to przekazane przez nasz mózg wprost a czasem na zasadzie skojażeń, co nie oznacza, że każdy sen musi nieść za sobą jakiś ukryty motyw czy pokazywać jakąś straszną prawdę o nas samych.
Orion Mężczyzna
 
Posty: 4
Dołączył(a): 29 lip 2006, 18:28

Post 20 sie 2006, 14:57

A umnie wręcz odwrotnie, od czsu prowadzenia dzienika, mam całkiem normalne sny, normalne asz do bulu, to nie jest normalne.
Od teraz w STREFA 51
zook Mężczyzna
Dzisiaj na pewno się uda.
 
Imię: Tomek aka Edward Samuel Oliver
Posty: 79
Dołączył(a): 02 lip 2006, 10:49
Droga życia: 33
Typ: 7w6
Zodiak: Waga

Sny

Post 29 sie 2006, 13:34

Barf napisał(a):tak, tak sny często mają jakieś przesłanie, daltego, dobrze jest prowadzić dziennik snów...

Ja uważam podobnie jak Nightwalker, że sny nie niosą żadnego przesłania jest to całkowicie chaotyczna praca mózgu.
Nigdy nie wierzyłem w senniki i nie uwierzę, ale są ludzie którzy wierzą.
Zapytałem więc jednej osoby, która ma kilka senników co oznacza mój sen. A z racji wykonywanego zawodu śnił mi się trafopowielacz odchylania poziomego. Nie było w senniku napisane co to oznacza, ale może za kilka lat będzie. :-)

A tak w ogóle to uważam, że w czasie snu mózg dokonuje sortowania, porównywania i układania wszystkich mysli i doswiadczen . W pierwszej kolejnosci przysnic sie mogą elementy wydarzen ktore:
- wywołały u nas jakis wstrzas, np zaskoczyły, przestraszyły, zdziwiły.
- których bardzo się boimy, (obawy)
- których bardzo pragniemy, (pragnienia)

I tyle, to wszystko miesza się z przeroznymi obrazami. I tworzy wariackie nieraz obrazy.
Zadaniem snu jest takie ustawienie programu móżgu, aby miał on priorytety, czyli aby wiedział człowiek co jest dla niego ważniejsze a co mniej ważne.

Sen proroczy wg. mnie oczywiscie nie istnieje, choc nie mówię, że nie może się przysnić.
Powiedzmy, że ktoś jest chory lub nie wrócił do domu z dalekiego wyjazdu. W naszym mózgu pojawi się jeden z tych trzech czynników które wymieniłem czyli 'obawy'. I te obawy będą kształtować sen. Może się więc udać, że przyśni się śmierć tej osoby, co przyniesie odbicie w rzeczywistosci.

Natomiast bardzo ciekawa jest realność, niektórych snów. Dwa razy w życiu miałem sen tak realny, że gdy obudziłem się, to nie mogłem uwierzyć, że tam nie jestem we śnie i wolałbym powrócić do snu. Podobnie może być po niektórych narkotykach, toteż niektórzy ludzie nie chcą powracać do rzeczywistości.

We wspólne sny słabo wierzę, ale gdyby mi ktoś to udowodnił to bym uwierzył.

A odnośnie dziennika snów, to jest fajna rzecz. Choć nie wiem jaki z tego może być pożytek. Ale dziennik ułatwia, ćwiczy mózg w zapamiętywaniu snów. Tak naprawdę to nie chodzi o dziennik snów tylko o czas na analizę snu.
Bo jeżeli ktoś pędzi zaraz po wstaniu do pracy to niewiele zapamięta. Chodzi po prostu o czas na spokojne przeanalizowanie sobie co się śniło. Jeżeli jest dziennik to bardziej mobilizuje i faktycznie przynosi efekty. Jednak odrzucam przesłanie, że ze snu można się czegoś nauczyć, raczej samych głupot, bo takie zazwyczaj są sny.
Avatar użytkownikaaztekium Mężczyzna
 
Posty: 149
Dołączył(a): 15 sie 2006, 20:17

Post 12 wrz 2006, 20:02

aztekium napisał(a):Sen proroczy wg. mnie oczywiscie nie istnieje, choc nie mówię, że nie może się przysnić.

W jaki sposob moze sie przysnic cos, co nie istnieje? :P

aztekium napisał(a): Podobnie może być po niektórych narkotykach, toteż niektórzy ludzie nie chcą powracać do rzeczywistości.

To zalezy co nazywamy rzeczywistoscia. Mozg nie rozroznia wrazen typu obraz, smak, zapach zapisanych w pamieci i tych, przekazywanych przez zmysly. Mozna by przyjac, ze budujemy obraz rzeczywistosci za kazdym razem, kiedy "otwieramy oczy".

aztekium napisał(a):A odnośnie dziennika snów, to jest fajna rzecz. Choć nie wiem jaki z tego może być pożytek. Ale dziennik ułatwia, ćwiczy mózg w zapamiętywaniu snów. Tak naprawdę to nie chodzi o dziennik snów tylko o czas na analizę snu.

sam sobie odpowiadasz na pytanie

aztekium napisał(a): raczej samych głupot, bo takie zazwyczaj są sny.

...kto ma glupie sny, ten sie uczy glupot :P;)
...all these words I don't just say...
Avatar użytkownikaleaozinho Mężczyzna
 
Posty: 892
Dołączył(a): 28 lip 2006, 15:37
Lokalizacja: Ciapuły Dolne
Droga życia: 1

Powrót do działu „Sny i świadome śnienie”

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron